Mam problem z wrzuceniem biegu i luzy ale tylkom jak auto jest zimne.Ma ktos jakis pomysł czym jest to spowodowane. wrong YJ 96r 4l
Rozumiem, że manual? Olej sprawdzałeś?
sprawdz rowniez lepkosc to tez jest wazne wbrew pozorom bo to walki odpowiadaja za smarownie skrzyni i jak bedzie za gesty to nie ma efektu smarowania dopiero po rozgrzaniu dziala
Oej był wymieniany. Ma jeszcz taki objaw ,ze nie za kazdym razem wchodzi wsteczny, wtedy musze wrzucic jedynke i jest 0k.
A na jaki wymieniłeś? Problem rozumiem nie zmienił nasilenia?
Może to zabrzmi dość śmiesznie ale może masz obniżony reduktor a przy niskich temperaturach guma przy rączce zmiany biegów twardnieje i troszke utrudnia wrzucanie biegów. Ja miałem to w swoim swego czasu
Ja mam tak samo ale tylko z 2 biegiem, nieraz już o tym pisałem i wiem ze chyba połowa z nas ma ten problem z "dwójką". Jak skrzynia jest zimna to ciężko jest ja wpić, potem w miarę rozgrzewania władzi z takim podwujnym stuknięciem, a jak się zagrzeje to działą jak super. Gadałem z raffikami, nic nie poradzili - jeden z nich tez ma ten kłopot. Tak sobie myślę czy nie warto by zalać na zimę innego oleju, mniej gestego, albo jakiś syntetyk co w niskiej temteraturze tak nie gestnieje co mineralny. Acha, i jeszcze jedno - to juz moja druga skrzynia (AX15) - w pierwszej też dwójka na zimno źle właziła i myslałem że to wina skrzyni, w innej znacznie nowszej z modelu TJ jest tak samo albo gorzej nawet.
Padło hasło że skrzynia zmarowana jest wałkami ... może rozwinąc ten wątek, mże te kanaliki z czasem się zapychaja i stad problemy, a zaczyna sie od drógiego biegu i im wiecej syfu w skrzyni tym zapychanie bardziej postępuje ??? A może rzeczywiście spróbować wlać lepszy olej, taki co mniej reaguje na temperaturę (full sytetyk), bo oryginalnie to chyba mineralny 80W90 czy jakoś tak.
SL
No to wlejcie syntetyk 75W90, np. Mobila, powinno się ciut poprawić
Kanalików olejowych tam chyba żadnych nie ma.
co do kanalików to nie wiem, nie rozbierałem skrzyni, stara leży w garazu i czeka aż za rok się przeprowadzę do większego lokum z warsztacikiem pod nosem
A co do oleju to chyba sprawdze bo szlak mie trafaia jak rano jade do roboty - codziennie robie 7 km, w międzyczasie sto razy wbijam dwójke (bo ciagle na światłach i krzyżówkach stoję) a jak skrzynia się rozgrzeje to juz jestem w pracy. Co prawda problem sie rozwiąże za jakieś dwa miesiące jak się ociepli... ale.
Jeszcze jedno pytanko a włąsciwie trzy: 1. Czy olej 75W90 może być mineralny lub sytetyczny? 2. Jeśli teraz miałem 80W90 mineralny to czy moge go spuścić i od razu wlać syntetyk ?
3. Może skoro pierwsze cyfry mówia o tym jak olej gestnieje w zimnie to lepiej wlać 70W90 ?
Ja tak, nistety offtopowo, spytam - Wrangler YJ z 1996 roku? Czy łajdżeje nie były produkowane do 1995? Mój, co prawda, miał wpisane w papierach, że jest z 1996, ale to wynikało z tego, że w tym roku był po raz pierwszy zarejestrowany...
w 1996 wyprzedawano modele zrobione w 1995 a potem przestawienie produkcji - zobacz że wiekszość elementów karoserii i silnika to to samo a więc mogli juz 96 roku zacząć klepać części do TJ po to aby zacząć ich sprzedaż jako modelowe 97.
Ale może było inaczej
U mnie cięzko wchodził wsteczny (własciwie prawie wcale nie wchodził), okazało sie, że mało było płynu hydraulicznego, dolałem i jest git
zapodajac olej syntetyczny nie wrocisz do minerala bo sie wszystko rozleci syntetyk rozpuszcza caly nagar , a smarownie w skrzyni jest zalezne od obrotow walka nie ma tam zadnych kanalikow dziala poprostu rozbryzgowo krotko mowiac , sprobuj go pogonic na wyzszych obrotach i zobaczysz czy wtedy jest roznica zastosuj olej z seri valvoline zobaczysz o ile ciszej skrzynia bedzie pracowala podobnie jest i silnikiem na tym oleju - sprawdzone z autopsji i o wiele lepiej odpala , ale wiem ze kolega zastosowa w jakims amerykancu olej przeznaczony do sportowych skrzyn bmw i problem sie zakonczyl bede widzial sie z nim w czwartek to zapytam o parametry
zapodajac olej syntetyczny nie wrocisz do minerala bo sie wszystko rozleci syntetyk rozpuszcza caly nagar Nagar powstaje w wysokiej temperaturze a takiej w zadnej skrzyni nie uzyskasz nawet jezdzac bez oleju Widzialem juz pare skrzynek w srodku i oprucz szlamu gdzie niegdzie[troche opilkow i zebow ]nagaru niet Mozna sprobowac zalac skrzynie ATF i pzejechac troszke do zagrzania na wszystkich biegach tylko delikatnie Olej ten ma swietne wlasciwosci pluczace potem to wszystko zlac i zalac olejem syntetycznym,jak nie pomoze to skrzynia pewno do reanimacji POZDRO
no powiem ci ze nie wiem z czego to sie wzielo ale jak wymienialem olej w jumperze to zlatywal czysciutki i zalalem go syntetykiem to przy kolejnei wymianie taki syf wylecial jak bys go z podlogi najgorszego warsztatu zbieral przez co wrocilismy do minerala i skrzynia po 3000 umarla moze przypadek ale watpie
zapodajac olej syntetyczny nie wrocisz do minerala bo sie wszystko rozleci Takiej teorii to jeszcze nie słyszałem
Przyjmijmy, że syntetyk wypłukuje nam cały syf i w ogóle, ale w czym problem, żeby minerał zalać do czystej (wypłukanej) skrzyni?
Słyszałem już historie o wyciekach przeróżnych, ale o śmierci elementów smarowanych po takiej wymianie to jeszcze nigdy. Jeszcze rozumiem w silniku po oderwaniu jakiegoś nagaru i zatkaniu kanału smarnego albo dostarczeniu takiej sadzy na panewkę, ale w skrzyni?
OK, czyli spuszczam mineralny i zalewam syntetykiem, jednak nadal pytam czy 75W90 wystepuje tylko jako syntetyk czy może równiez jako mineralny?
Ja osobiście nie słyszałem o mineralnym 75W90.
Chyba że udałoby ci się faktycznie gdzieś dorwać 70W90, to w sumie nawet lepiej. Redline z tego co wiem robi takie. Na allegro jest jakieś "Gro", ale pierwsze słyszę o takiej firmie. Więc chyba lepiej nie kombinować i wlać 75W90 na przykład mobila
A czy taki olej bedzie dobry ? Chodzi mi raczej o marke bo rodzaj to 75W90 GL4/GL5. http://allegro.pl/item570...vat_mammut.html
Motul robi bardzo dobre oleje ale tego z Alledrogo to bym sie bal wlac bo niewiadomo co jest w srodku, albo ile lat to przelezalo na polce w jakiejs hurtowni