ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

jak w temacie.

Przy zimnym silniku dwójka ciężko wchodzi (subiektywnie ciężko, jak na moje subtelne łapki) i czasem wyskakuje. Nie chrupie i nie zgrzyta. Jak się zagrzeje to jest ok.

Smarowanie mechanizmu? wymiana? skrzynia klęka?

pomóżcie Panowie, bo trochę nie teges walczyć z biegami na środku skrzyżowania...


U mnie to samo i jezdze juz z tym rok
bicepsa sobie wyhoduję
azja twoja furka była podnoszona i moze trzeba zdjąć osłone gumową lewarka od biegów i zrobić więcej miejsca bo moze nie dokońca wbijasz bieg. Ja tak mialem jak załozyłem lift. Guma wek i zobaczyć gdzie opiera sie o blache i zrobić wiecej miejsca .



jak w temacie.

Przy zimnym silniku dwójka ciężko wchodzi (subiektywnie ciężko, jak na moje subtelne łapki) i czasem wyskakuje. Nie chrupie i nie zgrzyta. Jak się zagrzeje to jest ok.

Smarowanie mechanizmu? wymiana? skrzynia klęka?

pomóżcie Panowie, bo trochę nie teges walczyć z biegami na środku skrzyżowania...


Mam to samo z dwojka.
Tyle,ze mi nie wyskakuje.
Jak zimny troche ciezko wchodzi,tzn. nie bardzo ciezko,ale na tyle,ze zauwazam jakas roznice w porownaniu do reszty biegow.Nie zgrzyta .I tez jak sie zagrzeje jest OK.
Widocznie "ten typ tak ma"
Skrzynie mam chyba taka samą jak w Twoim wranglu.
iwan-Dobrze gada moze to byc przyczyna twoich klopotow[body lift] lub zbyt niskie opuszczenie reduktora jezeli nie, to moze oznaczac poczatek konca twojej skrzyni Ja tez tak mialem tylko u mnie zaczelo sie od pierwszego biegu [wyskakiwalo a potem zniklo ]i zostaly tylko cztery biegi
Moze wystarczy wymienic synchronizator dwojki a nie od razu oddawac skrzynie na zlom,nie uwazasz art?

Moze wystarczy wymienic synchronizator dwojki a nie od razu oddawac skrzynie na zlom,nie uwazasz art?
remącik manualnej skrzyni[YJ] jest troszke drogawy

Moze wystarczy wymienic synchronizator dwojki a nie od razu oddawac skrzynie na zlom,nie uwazasz art? zapytaj u Raffi ile to kosztuje[cala operacja polaczona z weryfikacja] i co moze jeszcze wyjsc po drodze a wtedy bedziesz mial odpowiedz na swoje pytanie czy szukac uzywki z pewnego zrodla czy bawic sie w reanimacje


Moze wystarczy wymienic synchronizator dwojki a nie od razu oddawac skrzynie na zlom,nie uwazasz art?
remącik manualnej skrzyni[YJ] jest troszke drogawy
Podobnie jak automatu.
ze 3 do 5 kilo.
Ale mowimy tylko o 2 biegu.
Nie o calym remoncie.
Mozna tez poszukac dobrej uzywki.

[ Dodano: 2009-10-14, 23:32 ]
Jak sobie sam to wszystko poskladasz do kupy to pewnie z pare stowek [synchr.+lozyska+inne duperele+olej]ale moze wyjsc ze walek ktorys jest wyjechany i wtedy jestes w tak zwanej czarnej d...
To sie nazywa "ryzyko zawodowe",ale warto sprawdzic,bo moze nie jest tak tragicznie.

To sie nazywa "ryzyko zawodowe",ale warto sprawdzic,bo moze nie jest tak tragicznie.
warto sprawdzić czy przez lift, bieg źle nie wchodzi


To sie nazywa "ryzyko zawodowe",ale warto sprawdzic,bo moze nie jest tak tragicznie.
warto sprawdzić czy przez lift, bieg źle nie wchodzi

To przede wszystkim.

lub zbyt niskie opuszczenie reduktora

Azja,spokojnie

Najpierw sprawdz u mechanika czy ciegla nie są rozregulowane.
A nawet jak to wina synchronizatora/zebatki/lozysk wewnatrz skrzyni,to nie znaczy,ze juz jutro ona przestanie dzialac.Ludzie jezdza latami z takimi drobiazgami i nic
To nie znaczy,ze musisz juz jutro wywalac kilka tysiecy na remont.

Podobny problem jak Twoj:
http://www.jeep.org.pl/fo...rzynia+manualna

To co sie pisze na forum - to jedno,a zycie - drugie .

[ Dodano: 2009-10-15, 10:05 ]
Znajomy w 2.5l YJ-cie z 95r miał podobne objawy
i po zmianie oleju przeszło podobno miał gesty olej i jak auto było zimne to cieżko bieg wskakiwał
może zacznij od wymiany oleju to nie taki koszt
jak nie pomoże to szukać przyczyny mechanicznej tak jak piszą koledzy

ja miałem taki przypadek ,że wogule nie mogłem wbic biegu zimą
skrzynbia mi zamarzła
Problem z dwójką jest nagminny i we wielu autach.
Nie jest on spowodowany liftem (po wtedy w ogóle nie wbija się bieg, lub wyskakuje) ani uszkodzonymi synchronizatorami (one dają objaw zgrzytu - coś jak skrzypiące drzwi).

Dwójka wchodzi ciężko na zimnej skrzyni z ppowodu niewłaściwego (za gęstego) olej.
Ludzie wlewają do tej skrzyni 75W90 ale mineralny który jest na zimnym znacznie gęstrzy niż półsyntetyk. Zastosuj 75W90 ale koniecznie półsyntetyk (3,3 litra MOTUL'a).
Poza tym częst wlewa się tego oleju za mało, u mnie jak wlewałem wg korka to wyszło o około 200-300 ml mniej niż mówi instrukcja. Dlatego postawiłem auto lekko na boku i wlałem tyle ile wskazują madre książki.

Od tego momentu problem zniknął, wcześniej jak było zero stopni na dworze to nie mogłem w ogóle wbić dwójki, teraz wchodzi ciezej niz trójka i czwórka, ale wchodzi i to znacznie lepiej niz kiedyś

Pozdrawiam
SL
Mnie wymieniali olej w skrzyni Raffiki i tez 2 ciezko wchodzi,.
Moze nie bardzo ciezko,ale z wyczuwalnym wiekszym oporem,niz pozostale biegi.
Ten typ tak ma
Wniosek taki że trzeba włożyć automata albo wbijać biegi nagą Będzie lżej . A tak na serio to wielu moich znajomych w Yj-cie mialo problem z 2-ką , lecz wszystkim przeszło po wymianie oleju . To nie wina lifta chłopaki . Olej wymień i będzie spoko . 3mam kciuki żeby wrangler dostał Powera

Wniosek taki że trzeba włożyć automata albo wbijać biegi nagą Będzie lżej .:

W moim przypadku "nieco ciezej niz pozostale biegi" nie oznacza "musze wbijac noga"
Oznacza wyczuwalny,lekki opor.
Olej w skrzyni był zmieniany u Raffików 25 września, czyli około 1000 kilometrów temu. Na rachunku mam napisane "OLEJ VALVOLINE 75W90 GL5".
Na stronie http://www.jeepnieci.pl/tj_skrzynie.html znalazłam taką informację:

"Olej: SAE 75W90 klasy API GL3 (używanie olejów GL-4 i GL-5 prowadzi do przedwczesnego zużycia synchronizatorów)"

Co to jest ta klasa API GL?
Azja - z tym oznaczeniem 75W90 GL-5 sa zarówno oleje mineralne jak i półsyntetyczne.
Klasa lepkości jak się zagrzeją jest ta sama (dlatego na mineralu i półsyntetyku działa OK na gorącej skrzyni) To oznaczenie mówi o LEPKOŚCI a nie o GĘSTOŚCI a to dwa różne pojęcia w przypadku oleju.

Przykładowo polecany olej półsyntetyczny masz tu (ja taki wlałem do siebie): http://www.allegro.pl/ite...w90_polsyn.html

Ale różnią się lepkością gdy temperatura oscyluje w okolicach -10, 0, +10 stopni.
Wtedy olej półsyntetyczny jest żadszy i bieg włącza sie lżej (znacząco lżej) choć nie tak lekko jak pozostałe.

Poza tym pisałem wcześniej aby wlać tego oleju nie pod korek ale wiecej o jakieś 200ml
Ja tak zrobiłem, i nic mi nie wycieka a dwójka ożyłą.

Jest jeszcze jeden argument za stosowaniem półsyntetyka - wypłukuje on szlam i smołę po mineralnym, olej mineralny powinien byc wymieniany min. raz w sezonie, czesto w skrzyni ludzie o tym zapominaja i wymieniaja raz na 2-3 lata albo żadziej, wyrtaca się z niego smoła która jest jak masło i blokuje wodziki oraz synchronizatorki. To prowadzi z koleii do wcześniej omawianych problemów. Półsyntetyk oczyszcza skrzynię z tej smoły...

Mówię ci wlej półsyntetyka, pojeżdzij z 6 miesięcy, potem go zlej i wlej jeszcze raz półsyntetyka (po takiej operacji starczy ci na 2 lata - no chyba że podtopisz auto i woda dostanie się do skrzyni.

SL

[ Dodano: 2009-10-20, 09:21 ]


Ludzie wlewają do tej skrzyni 75W90 ale mineralny który jest na zimnym znacznie gęstrzy niż półsyntetyk.


Sęk w tym, że Valvoline DuraBlend Gear Oil GL-5 75W-90 jest olejem półsyntetycznym.

[ Dodano: 2009-10-21, 23:31 ]

nie podano źródła pochodzenia tych informacji, więc radziłbym zachować ostrożność

zachowałam, dlatego nie zadzwoniłam z reklamacją. Myślę, że wiecie co robicie i wlewanie GL-5 zamiast GL-3 to nie jest sabotaż. Pytam z ciekawości, bo jak zadzwoniłam do hurtowni, która do tej pory zaspokajała wszystkie moje olejowe fanaberie, to nawet nie wiedzieli co to jest GL-3 i czym się różni od GL-5.

kmiecioo, w tym pliku papierków jest napisane ile oleju ma być w skrzyni?
z praktyki wiemy że wchodzi średnio 3,8l
po obniżeniu reduktora, czyli poprawieniu fuszery zostawionej przez poprzedniego właściciela wszystkie biegi wchodzą elegancko na zimno i na ciepło.
No to nie kumam o co chodzi. Pisałaś że na zimnym ciężko wchodzi a na ciepłym jest OK.
Natomiast obniżenie reduktora sugeruje że problem dotyczył opierania się drążka o element nadwozia (a to raczej nie zmienia się pod wpływem temperatury silnika)
A jeśli już obniżenie poprawiło sytuację to też trochę dziwne bo akurat obniżając płytę reduktora powodujemy przybliżenie drążka do tylnego otworu w karoserii auta a więc zmniejszamy przestrzeń dla dwójki a nie powiekszamy....

A może po prostu rzeczywiście cos tam było porozkręcane a mechanik poza obniżeniem reduktora jeszcze coś poprawił ?

No chyba że problem powodowany był przez gumę która po obniżeniu reduktora inaczej sie ułożyła a wcześniej jak była zimna to była mniej elastyczna i dlatego dwójka cieżko właziła....

SL

No chyba że problem powodowany był przez gumę która po obniżeniu reduktora inaczej sie ułożyła a wcześniej jak była zimna to była mniej elastyczna i dlatego dwójka cieżko właziła....

prawdopodobnie to właśnie guma.

generalnie to auto wyraźnie żyje swoim życiem i jak mu się zachce to dziala a jak nie to nie
azja, u mnie się tez tak dzieje i jak dotąd nie znalazłam przyczyny. Nic nie pozostaje jak rozgrzać jeepa a później ruszyć
Ale wymiana oleju trochę pomaga.

W tym temacie był poruszany też problem:
http://www.jeep.org.pl/fo...hlight=skrzynia
A ja mam teraz dodatkowy problem bo po wymianie termostatu na 180F (zamiast 195F) silnik jest wyraźnie chłodniejszy, skrzynia wolniej sie rozgrzewa i praktycznie jak dojade do domu to nadal dwójka słabo wchodzi. Ale w takim wypadku można wspomóc się technika zmiany biegów, zauważyłem że problemu nie ma gdy jak tylko ruszymy z jedynki od razu wbijamy dwójkę (tak juz przy 10km/h). Inny sposób to srobienie 2 sek. przerwy pomiedzy jedynką a dwójką, czyli przystanek na luzie (oczywiście bez puszczanai sprzęgła. Ta metoda też pomaga (przynajmniej u mnie).



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting