Witam, mam pytanie do forumowiczow: jak może byś przyczyna że po wymianie silnika na identyczny i sprawny ,mój wrangler 2,5 benzyna 1994 nie chce zapalić? Przed wymianą chodził ale pokazał "kopyto" mimo tego chodził.Wymieniłem silnik na IDENTYCZNY z tego samego roku i nie pali ,nie ma iskry.Sprawdziłem dosłownie wszystko: kopułkę,palec,czujnik położenia wału,ba komputer wziałem z nowego silnika i nic! nie daje iskry.Wygląda tak jakby miał immobiliser ale przeciez kluczyk jest zwykły.Czy mieliscie podobny przypadek i wiecie może co jeszcze sprawdzić?
Można by i pomóc.. ale Tobie się nawet przywitać nie chciało..
a własnie że się przedstawiłem: w dziale powitalnia. Plunger
a to zwracam zajrzyj tutaj.. http://www.jeep.org.pl/forum/viewtopic.php?t=15396
plunger, a kostki wszystkie pospinałeś?
dziekuje za link: w tamtym przypadku pomogła wymiana komputera a ja wymieniłem i nic sie nie poprawiło. Jakaś bzdura musi być tylko jaka?.....
[ Dodano: 2009-09-26, 15:43 ]
A ten silnik kupiłeś z osprzętem, czy montowałeś swój poprzedni?
silnik kupiłem z osprzetem rownież z wiązką i komputerem, niby wszystko ok a nie pali
A cewkę sprawdziłeś? Może któryś element z osprzętu jest padaka i daje taki efekt.
Przełóż do nowego motoru swój stary aparat zapłonowy - jeśli padnie czujnik halla to zazwyczaj właśnie nie ma iskry.
spróbuję jeszcze z apatatem bo cewkę,kopułkę,palec,czujnik połozenia wału i komputer juz zmieniłem.