Serwis znalezionych haseł
[YJ] Silnik 4,2 1998r. - wężyki podciśnienia
Pozycjonowanie stron internetowych
W posiadanym przez mnie samochodzie jest nakombinowane w wężykach podciśnienia - część z nich jest pozaślepiana jakimiś srubkami. Mam prośbę by ktoś mógł pokazać prawidłowe połaczenia wężyków tj ktory do czego idzie i gdzie się rozgałęzia to bym w końcu zlikwidowal bałagan pod maską.
Drugim problemem jest falowanie obrotó - po podłaczeniu lampy pod aparat widać wyraźne skoki w zapłonie tj tak jakby co pewien czas podciśnienie pzrestawiało zapłon - dlatego też dopóki nie rozwiążę problemów z wężykami nie będę pewny przyczyny tych zmian w zapłonie.
Powiem ci tak, najlepiej popatrzeć do serwisówki bo tam jest wszystko dziewiczo rozpisane. Tym bardziej że teraz trafić oryginała w 4,2 silnikiem to nie bedzie proste.
Ale na posieszenie powiem ci że większość z tych wężyków to system oczyszczania spalin (dopalanie resztek oparów spod pokrywy zaworowej), z realnego punktu widzenia nie wiele to daje albo szkodzi, i fakt iż są pozaślepiane świadczy o tym że ktoś wywalił to co zbędne
W posiadanym przez mnie samochodzie jest nakombinowane w wężykach podciśnienia - część z nich jest pozaślepiana jakimiś srubkami. Mam prośbę by ktoś mógł pokazać prawidłowe połaczenia wężyków tj ktory do czego idzie i gdzie się rozgałęzia to bym w końcu zlikwidowal bałagan pod maską.
Drugim problemem jest falowanie obrotó - po podłaczeniu lampy pod aparat widać wyraźne skoki w zapłonie tj tak jakby co pewien czas podciśnienie pzrestawiało zapłon - dlatego też dopóki nie rozwiążę problemów z wężykami nie będę pewny przyczyny tych zmian w zapłonie.
Powiem ci tak, najlepiej popatrzeć do serwisówki bo tam jest wszystko dziewiczo rozpisane. Tym bardziej że teraz trafić oryginała w 4,2 silnikiem to nie bedzie proste.
Ale na posieszenie powiem ci że większość z tych wężyków to system oczyszczania spalin (dopalanie resztek oparów spod pokrywy zaworowej), z realnego punktu widzenia nie wiele to daje albo szkodzi, i fakt iż są pozaślepiane świadczy o tym że ktoś wywalił to co zbędne