Sprawa wygląda tak, mam mosty Dana30 i Dana 35 z przełożeniami 3.55. Ponieważ pojechałem po bandzie z wielkością opon przymierzam się do zmiany przełożeń w mostach. Na jakie da się maksymalnie zmienić bez wymiany całości - 3.73 czy może więcej....
Sprawa wygląda tak, mam mosty Dana30 i Dana 35 z przełożeniami 3.55. Ponieważ pojechałem po bandzie z wielkością opon przymierzam się do zmiany przełożeń w mostach. Na jakie da się maksymalnie zmienić bez wymiany całości - 3.73 czy może więcej....
Ty weź.. fajne przełożenia, zwłaszcza przy obecnych cenach paliw... . . . . . Też mam takie
a przetlumaczcie to na polski. Zakladajac ze nie mam zielonego pojecia jaki jest wplyw rozmiaru opon i przelozenia na reszte, a zwlaszcza na to co zwiazace z cena paliw
a przetlumaczcie to na polski. Zakladajac ze nie mam zielonego pojecia jaki jest wplyw rozmiaru opon i przelozenia na reszte, a zwlaszcza na to co zwiazace z cena paliw
Szybsze przełożenia, czyli na większych kapciach (example 31'') toczysz się szybciej, przy niższych obrotach silnika. Na spokojnych, długich trasach zużycie paliwa radykalnie spada Wady - mniejsze przyspieszenie , czasem pod duża górkę zaczyna brakować mocy na ostatnim biegu
jesli masz 3,56 to możesz zmieniac przełożenia na 3,73, 4,11, 4,56 bez problemów ponieważ kosz będzie ci pasował przy zmianie z 3,07 na 3,56 itd. należy wymienic kosz
Ty weź.. fajne przełożenia, zwłaszcza przy obecnych cenach paliw... może rzeczywiście przesadzam ale troche mnie wqurwia jak skrzynia przechodzi na czwarty bieg przy prędkości ponad 80km/h , a przy jedzie po mieście to zanim się rozbujam (bo ja letką nogę mam) już trzeba hamować
Czy zmiana przełożeń ma sens....? bo jak widzę parę złotych to kosztuje....
Generalnie jeżdzę poniżej 2000rpm, no chybe że .... przy 80km/h jak wskoczy już na 4 to mam około 1500 no i chyba przy ponad 110km/h dochodzi do 2000rpm
Generalnie jeżdzę poniżej 2000rpm, no chybe że .... przy 80km/h jak wskoczy już na 4 to mam około 1500 no i chyba przy ponad 110km/h dochodzi do 2000rpm
No to nie rozumiem istoty problemu... ?
Madrzy ludzie mowia, ze do rozmiaru opon 31 cali zmiana przelozen nie ma sensu. No chyba, ze ktos bardzo chce... Ja mam 3.07 i przy 130-u kmh (5 bieg , manual) silnik mi sie ledwo dokreca do 2000 rpm...
Tak delikatnie pozwoliłem sobie dorzucić do tego tematu jedną tabelkę:
zależność obrotów przy prędkości 65mph od wielkości opon i przełożeń w mostach (jest to dla manuala, więc poprawkę trzeba przyjąć dla automata) , kolorki też pokazują w jakich rejonach jest nasz kiosk: - ekonomiczny ze słabą wydajnością - ok - duża wydajność, pijus......
Madrzy ludzie mowia, ze do rozmiaru opon 31 cali zmiana przelozen nie ma sensu. No chyba, ze ktos bardzo chce... Ja mam 3.07 i przy 130-u kmh (5 bieg , manual) silnik mi sie ledwo dokreca do 2000 rpm... Jacy madrzy ludzie??? Silnik 4.0 jest najszczesliwszy (najbardziej wydajny) z tego co pamietam powyzej 2000 (2400 do 2700? czy cos takiego) takze to ze niedokreca 2000 nie jest osiagnieciem ktorym warto sie chwalic.
Widzisz , Kejtar ,........inny kraj inne priorytety
W Polsce 99% jeepniętych jest szcześliwych gdy ten 4,0 l piec ledwo się kręci i nieszczęsny gaz tylko wącha:D
Bo juz przy 2500-2700 obr zużycie paliwa by 89% jeepnietych przyprawiło o zawał
Tak delikatnie pozwoliłem sobie dorzucić do tego tematu jedną tabelkę:
zależność obrotów przy prędkości 65mph od wielkości opon i przełożeń w mostach (jest to dla manuala, więc poprawkę trzeba przyjąć dla automata) , kolorki też pokazują w jakich rejonach jest nasz kiosk: - ekonomiczny ze słabą wydajnością - ok - duża wydajność, pijus...... Tabelka jest dobra jesli nic wiecej sie nie zmienia: tzn jesli zmienil sie rozmiar kol bez zmiany ciezaru opon od oryginalnych, bez zmiany ciezaru pojazdu od oryginalnego, bez zmiany oporu powietrza (zwiekszony poprzez podniesienie zawieszenia) od oryginalnego. Wszystkie te zmiany powoduja ze tabela powinna byc lekko przesunieta zeby przeciwdzialac stratotm. Ktos powie napewno: mam 3.55 i 33" opony i jezdze bez problemu. Tak: jezdzi, ale nie bez problemu. Na pewno nastepuje strata pod wzgledem wydajnosci silnika co sie laczy ze strata spalania. A w terenie jest wieksza szansa cos zlamac jak sie ma zle przelozenia na moscie bo wiecej sie po gazie daje zeby pokonac przeszkode.
[ Dodano: 2006-03-15, 08:31 ]
A ja po miescie ZAWSZE smigam na 3cim biegu znaczy sie z wylaczonym OD... i jest OK!!
nie lubie smigac ponizej 2000 obrotow...szkoda mi motoru... meczy sie biedulek...!! nie do takich obrotow jest stworzony... !!
w trasie mam srednia przelotowa 120-140 !! srednio ok 2500 obr na tempomacie...
a spalanie jak spalanie... !! ponizej 23 w miescie nie zejde nigdy wiec w pompie mam czy mi spali litr wiecej...
wazne ze motor ma ZDROWE obroty... !!
a tak szczerze jesli ktos kupi autko z silnikiem 4.0 to powienien sie liczyc z tym ze nie bedzie spalal tak jak maluch
widzę, że wracamy do tematu zużycie paliwa
a tak poważnie , to kto z forumowiczów kupił jeepa z rozsądku i z prawdziwej potrzeby ?? :D:D
gdyby Ci wszyscy ludzie myśleli to by dawno jeździli jakims płaskim Tdi
Ja z rodzinką uznaliśmy, że się przyda, ale faktycznie realnej potrzeby i rozsądku w tym nie było
Ktos powie napewno: mam 3.55 i 33" opony i jezdze bez problemu. Tak: jezdzi, ale nie bez problemu. Na pewno nastepuje strata pod wzgledem wydajnosci silnika co sie laczy ze strata spalania. A w terenie jest wieksza szansa cos zlamac jak sie ma zle przelozenia na moscie bo wiecej sie po gazie daje zeby pokonac przeszkode.
ok to BTW jakie najszczesliwsze bedzie przelozenie dla 33"x10.5x15
ok to BTW jakie najszczesliwsze bedzie przelozenie dla 33"x10.5x15
No mówile chłopaki, że zalecają 4.1 Do 3,55 się też można przyzwyczaić...
[quote="kejtar?] Automat czy normalna skrzynia? Jesli normalna to 4.88, jesli automat to zalezy: 4.56 lub 4.88. Jesli starszy automat (sprzed 95 chyba) to 4.56 lub 4.88 a jesli nowszy to 4.88. To jest spowodowane zmiana przekladni w automacie (sie troche one roznia) i w tych nowszych jak masz 4.56 to przy predkosciac autostradowych bedzie przeskakiwal pomiedzy dwoma biegami w te i z powrotem.[/quote] automat i bedzie 2000 lub 2001
[quote="kejtar?] Automat czy normalna skrzynia? Jesli normalna to 4.88, jesli automat to zalezy: 4.56 lub 4.88. Jesli starszy automat (sprzed 95 chyba) to 4.56 lub 4.88 a jesli nowszy to 4.88. To jest spowodowane zmiana przekladni w automacie (sie troche one roznia) i w tych nowszych jak masz 4.56 to przy predkosciac autostradowych bedzie przeskakiwal pomiedzy dwoma biegami w te i z powrotem. automat i bedzie 2000 lub 2001 [/quote] Jesli zmienisz mosty to polecam wtedy 4.88. Niestety oryginalne mosty nie pozwola na to wiec mozesz byc ograniczony do 4.56.
Automat czy normalna skrzynia? Jesli normalna to 4.88, jesli automat to zalezy: 4.56 lub 4.88. Jesli starszy automat (sprzed 95 chyba) to 4.56 lub 4.88 a jesli nowszy to 4.88. To jest spowodowane zmiana przekladni w automacie (sie troche one roznia) i w tych nowszych jak masz 4.56 to przy predkosciac autostradowych bedzie przeskakiwal pomiedzy dwoma biegami w te i z powrotem. automat i bedzie 2000 lub 2001 Jesli zmienisz mosty to polecam wtedy 4.88. Niestety oryginalne mosty nie pozwola na to wiec mozesz byc ograniczony do 4.56.[/quote]
chciec a moc w polandzie to ....sam wiesz pewnie ze d44 i d60 to byloby fajnie ale troche malo unas tych czesci a "z kraju pomaranczy" drogo i niewygodnie ciagnac wiec chyba zostanie jak jest - d33 i 8.29 ..... chyba ze trafie w/w kraju na "built" jeep [/quote]
OK..... to ze dlawisz silnik i sa nizsze obroty nie znaczy ze lepiej wtedy spala...... a tak szczerze jesli ktos kupi autko z silnikiem 4.0 to powienien sie liczyc z tym ze nie bedzie spalal tak jak maluch i zeby chodzil i dzialal tak jak powinien, to musi miec swoje obroty itd.
Dławisz silnik Dawno się tak nie ubawiłem
Przy prędkościach około 2tys. obrotów nic się nie "dławi", a auto spala mniej. Silnik 4.0 to stara konstrukcja, nie ma 16V i nie "lubi" wysokich obrotów. Z racji właśnie pojemności silnika i stosunkowo wysokiego stosunku mocy do masy auta taka praca pozwala na spokojną jazdę nie szkodzącą nic a nic silnikowi a pozwalającą na mniejsze zużycie paliwa. Nawet zestopniowanie skrzyni jest takie że niejako "narzuca" takie obroty przy spkojnej jeździe Jadąc około 130km/h mam 2000-2100 obr/min i co mam robić Jechać szybciej żeby obroty były wyższe Bez sensu...
Panowie - spieracie się o rzeczy oczywiste - wiaromo że przy szybkich przełożeniach zurzycie paliwa spada ale za to dostaja panewki w silniku - jeżeli zakres obrotów silnika 4.0L kończy się na 4,5 tyś o/min to najlepiej mu się pracuje w okolicach 2,7-3 tyś o/mn. pomykajac ciagle na 2000 o/min lub mniejszych powoli rozwalamy sobie silniki - potwierdzeniem tych słów jest rozmowa jaka ostatnio odbyłem w warsztacie Jeepa - na moje pytanie co się najcześciej wali w tych autkach koleś powiedział że sypią sie panewki na wale - teszta mało się psuje. Panewki lecą bo staramy się oszczędzać na paliwie i jeździmu na wysokich biegach a jednocześnie zakładamy wielkie kapcie. Ja mam 3,55 i 31" koła - na mieście nigdy nie zapinam piatego biegu a czesto jeżdzę na 3 biegu - no i płacę za paliwo (ok. 18 litrów benzyny) Ale wole to niż naprawiać panewki za zaoszczędzone na paliwie pieniądze.
Eee wszyscy mają swoje teorie. A co powiesz na to: Zj 4,0l w automacie ,, opony standard 225x70x16 - biegi zmienia przy 2000 przy normalnej jeździe i 2500 przy ostrzejszej !
Zero modyfikacji !
Jak do tego ma się teoria tych fachowców z serwisu ??
Chłopie!!! 2500 obr to ja mam na OD przy prędkości 140 km/h
W mieście na wyłączonym OD, na 3 biegu, przy 80 km/h mam 2000 obr - więc się pytam: gdzie mam jeżdzić tak aby silnik pracował między 2700 a 3000 obr??
Eee wszyscy mają swoje teorie. A co powiesz na to: Zj 4,0l w automacie ,, opony standard 225x70x16 - biegi zmienia przy 2000 przy normalnej jeździe i 2500 przy ostrzejszej !
Zero modyfikacji !
Jak do tego ma się teoria tych fachowców z serwisu ??
Chłopie!!! 2500 obr to ja mam na OD przy prędkości 140 km/h
W mieście na wyłączonym OD, na 3 biegu, przy 80 km/h mam 2000 obr - więc się pytam: gdzie mam jeżdzić tak aby silnik pracował między 2700 a 3000 obr??
W takim razie po co mam taka pomaranczowa strzalke zapalajaca sie na tablicy i sugerujaca zmiane biegu ( manual ) na wyzszy juz przy 1800 obr/min? Skoro producent tak tak to zaprogramowal, to chyba mial pewnosc, ze praca na tych obrotach jest korzystna dla silnika...
Panowie - spokojnie!!! Zapieniliście się niepotrzebnie. Silnik najlepiej pracuje gdy jest kręcony na 60-70% swoich obrotów (wtedy ma największy moment itd) ale wiadomo że nikt nie jeździ tak aby obroty trzymać tak wysokie bo to nie rodeo !! Optymale obroty wzgledem ekonomi to jakieś 1500 obrotów - jednak niejednokrotnie u nas w kraju ludzie po założeniu wysokich kapci kulaja się po mieście na 4-5 biegu (sępiąc na paliwie) mając obroty w okolicach 1000 - potem trzeba dodać gazu i jak nie zrobisz redukcji to motor dostanie w panewki, a a buda zacznie się rozpędzać jak ślimak.
Tak sobie czytam i generalnie mnie to nie koniecznie dotyczy, no bo 2,5+manual. Ale nie wytrzymie, naprawde ktos jezdzi przy 1000rpm Dla porownania, jako ze 2,5 mocy nie wykazuje (kolka 31''), to normalnie po miescie mam 1,5 - 3 tys rpm, jak sie spiesze 2-4. Na trasie czasem >4 tys. np. przy wyprzedzaniu, a normalnie ~3 tys. - np. na V-ce przy tych obrotach jestem bliski realnej Vmax, czyli ok 130km/h
No- moim ( 4.0, manual) da sie ( co nie znaczy, ze tak jezdze) na piatce zejsc nawet ponizej 1000 i silnik kulturalnie ciagnie bez szarpania...Normalna oszczedna jazda w moim przypadku to 1500-2000 obr. Powyzej 2000 budzi sie bestia, powyzej 3000 strach sie bac
U mnie jak na 2-gim biegu dociągam do 4000 to wypadają waciki ze schowka (nie moje- żony) A wszyscy uciekaja z drogi, 4,0L rządzi
zgadzam sie z kolega intruz'em tez mam 4.0L na manualu, i jezdze podobnie, chyba ze mi sie spieszy, wtedy koszty nie graja roli zreszta, jeszcze sie nie zdazylo, zeby nie bylo cos za cos z 4x4 pozdrowieniem