Serwis znalezionych haseł
Awaria truetrac-a
Pozycjonowanie stron internetowych
Niby takie niezniszczalne ustrojstwo, a dopadło mnie awarią dosyć niespodziewanie
Jechałem sobie dosyć żwawo na prawym łuku drogi, aż tu nagle z tyłu jakieś takie głuche "DUP" usłyszałem - niby niewiele a jednak od razu przy przyspieszaniu jakieś terkotanie się pojawiło. Do pracy miałem na szczęście niezbyt już daleko, więc dojechałem i nawet terkotać już przestało W ten sam dzień nie miałem czasu tego rozbierać, ale miałem na tyle samozaparcia, żeby autem do domu nie jechać - całkiem słuszna decyzja, jak się na następny dzień okazało.
Na drugi dzień popołudniu /było to wczoraj/ zabrałem się za rozebranie tylnego mostu, bo wydwało mi się, że tam tak lekko cosik klika, jak kręcę podniesionym kołem. Po odkręceniu dekla - wylało sie świecące opiłkami bagienko - już chwilunię później miałem przed oczyma mymi przyczynę takiego stanu rzeczy:
Widać na powyższym zdjęciu resztkę śruby, będącej elementem truetrac-a, która wypadła z miejsca widocznego na następnym zdjęciu
Po rozebraniu całości okazało się, że śruba ta nie wykręciła się /tak jak początkowo myślałem/, tylko pękła i wypadła, robiąc lekkie spustoszenie wewnątrz mojego mostu. Na szczęście kawałki śruby nie zdążyły się przedostać do "głównej komory" i wkręcić między zęby wałka ataku oraz talerza. Śruba pokancerowała "tylko" szalkę lewego łożyska i obudowę mostu po tej stronie - do wymiany oczywiście poszły też obydwie pozostałe śruby z tej strony truetrac-a. Śruby te są oczywiście calowe więc łatwo z nimi nie było - znalazłem w sklepie z maszynami rolniczymi - niestety trochę słabsze, bo te oryginalne to był odpowiednik naszego 10.9, a ja znalazłem tylko 8.8, ale dałem je na kleju do gwintów i nie dociągałem za mocno /120Nm/ - mam nadzieję, że utrzymają
Na tym zdjęciu widać resztkę tej urwanej śruby - na szczęście dało sie ją dosyć łatwo wykręcić.
Niestety kawałki urwanej śruby dostały się w tryby satelit ślimakowych i "troszkę" je pokancerowały - mam jednak nadzieję, że całość jeszcze trochę pochodzi mimo wszystko.
Umyłem wszystkie części porządnie - poskładałem całość na kleju do gwintów - wymyłem karcherem most w środku - złożyłem "do kupy" i mam nadzieję, że jakoś to będzie
Na razie nie buczy - działa jak dawniej, bo zamiata "dupą" na suchym asfalcie "wyjąc" obydwoma gumami z tyłu więc pozostaje mi mieć nadzieję, że nie będzie tak źle jak na początku myślałem
ja znalazłem tylko 8.8, ale dałem je na kleju do gwintów i nie dociągałem za mocno /120Nm/ - mam nadzieję, że utrzymają
Leo, szczerze mówiąc to raczej postaraj się znaleźć w wolnej chwili jakieś mocne śruby, bo one przenoszą koszmarne obciążenia. Te satelity truetraca się rozpychają w koszu, wypychając ten dekiel na zewnątrz. Napewno kupiłeś sobie trochę czasu, ale może się to sypnąć znowu. Mało tego, skoro śruby są teraz różne, to na moje oko te mniej plastyczne (oryginalne) będą chyba poddane większemu obciążeniu?
Swoją drogą awaria wielce dziwna. Zwłaszcza że nie masz jakichś wielgaśnych kół itd...
Podejrzewam że
soro ta reszta śruby wykręciła sie ładnie (nie była mocnao przykręcona )
to mogło to byc ta,k że śruba sie wykręciła i pękła na łączeniu tego kołnierza z koszem
bo raczej dziwne by było że śruba pękła w gwincie i wypadła
Te satelity truetraca się rozpychają w koszu, wypychając ten dekiel na zewnątrz
No właśnie wiem - tylko na szczęście ten dekiel pcha dalej na łożysko i obudowę mostu, więc za bardzo nie ma gdzie "wylecieć". Ale właśnie dlatego tym bardziej
LEO nie ryzykował bym z tymi śrubami 8.8,między nimi a 10.9 jest kolosalna różnica,i na mój gust są za słabe,pytałeś u NYCZA może mają takie lub da się zamówić,poszukaj tych mocniejszych i wymień bo jak drugi raz pierdyknie jakaś to może się nie skończyć tak szczęśliwie.
pzdr
nycz nie prowadzi calowych srub
nycz nie prowadzi calowych srub
Właśnie - mało kto prowadzi w Kraku - mam tu niedaleko taką firmę co prowadzi /na Dobrego Pasterza/ ale takich nie mają, a zamówić to mogą pudełko 100 sztuk
www.asmet.pl
maja spory wybór
może zrobią wysyłke
http://www.metalmax.pl/metalmax/default.asp
http://www.unitechsand.pl/page.aspx?id=9
Tu też możesz zapytać. Wymień te śruby jak najszybciej na mocniejsze...
Dzięki chłopy, ale oni wszyscy sprzedają tylko w opakowaniach po 100
Chyba zamówię kuna gdzieś w US-ie, albo poproszę któregoś z zamorskich naszych forumowiczów, żeby mi takie kupił i przysłał
A całej blokady nie możesz oddać do reklamacji ?
A całej blokady nie możesz oddać do reklamacji ?
Auto juz z tym kupiłem - i było to montowane ładnych kilka lat temu, bo naklejka była stareńka.
Na razie tak zostawię, a będę szukał takich śrub i przy jakiejś okazji zamienię.
Dzieki Leo - mam juz sie czym denerwowac bo , ze sie sprzeprzy tez u mnie to intuicyjnie oczywiste - pytanie tylko kiedy
mam juz sie czym denerwowac
Możesz sie nawet denerwować dwa razy bardziej, bo masz to z przodu i z tyłu
Niby takie niezniszczalne ustrojstwo, a dopadło mnie awarią dosyć niespodziewanie
Jechałem sobie dosyć żwawo na prawym łuku drogi, aż tu nagle z tyłu jakieś takie głuche "DUP" usłyszałem - niby niewiele a jednak od razu przy przyspieszaniu jakieś terkotanie się pojawiło. Do pracy miałem na szczęście niezbyt już daleko, więc dojechałem i nawet terkotać już przestało W ten sam dzień nie miałem czasu tego rozbierać, ale miałem na tyle samozaparcia, żeby autem do domu nie jechać - całkiem słuszna decyzja, jak się na następny dzień okazało.
Na drugi dzień popołudniu /było to wczoraj/ zabrałem się za rozebranie tylnego mostu, bo wydwało mi się, że tam tak lekko cosik klika, jak kręcę podniesionym kołem. Po odkręceniu dekla - wylało sie świecące opiłkami bagienko - już chwilunię później miałem przed oczyma mymi przyczynę takiego stanu rzeczy:
Widać na powyższym zdjęciu resztkę śruby, będącej elementem truetrac-a, która wypadła z miejsca widocznego na następnym zdjęciu
Po rozebraniu całości okazało się, że śruba ta nie wykręciła się /tak jak początkowo myślałem/, tylko pękła i wypadła, robiąc lekkie spustoszenie wewnątrz mojego mostu. Na szczęście kawałki śruby nie zdążyły się przedostać do "głównej komory" i wkręcić między zęby wałka ataku oraz talerza. Śruba pokancerowała "tylko" szalkę lewego łożyska i obudowę mostu po tej stronie - do wymiany oczywiście poszły też obydwie pozostałe śruby z tej strony truetrac-a. Śruby te są oczywiście calowe więc łatwo z nimi nie było - znalazłem w sklepie z maszynami rolniczymi - niestety trochę słabsze, bo te oryginalne to był odpowiednik naszego 10.9, a ja znalazłem tylko 8.8, ale dałem je na kleju do gwintów i nie dociągałem za mocno /120Nm/ - mam nadzieję, że utrzymają
Na tym zdjęciu widać resztkę tej urwanej śruby - na szczęście dało sie ją dosyć łatwo wykręcić.
Niestety kawałki urwanej śruby dostały się w tryby satelit ślimakowych i "troszkę" je pokancerowały - mam jednak nadzieję, że całość jeszcze trochę pochodzi mimo wszystko.
Umyłem wszystkie części porządnie - poskładałem całość na kleju do gwintów - wymyłem karcherem most w środku - złożyłem "do kupy" i mam nadzieję, że jakoś to będzie
Na razie nie buczy - działa jak dawniej, bo zamiata "dupą" na suchym asfalcie "wyjąc" obydwoma gumami z tyłu więc pozostaje mi mieć nadzieję, że nie będzie tak źle jak na początku myślałem
ja znalazłem tylko 8.8, ale dałem je na kleju do gwintów i nie dociągałem za mocno /120Nm/ - mam nadzieję, że utrzymają
Leo, szczerze mówiąc to raczej postaraj się znaleźć w wolnej chwili jakieś mocne śruby, bo one przenoszą koszmarne obciążenia. Te satelity truetraca się rozpychają w koszu, wypychając ten dekiel na zewnątrz. Napewno kupiłeś sobie trochę czasu, ale może się to sypnąć znowu. Mało tego, skoro śruby są teraz różne, to na moje oko te mniej plastyczne (oryginalne) będą chyba poddane większemu obciążeniu?
Swoją drogą awaria wielce dziwna. Zwłaszcza że nie masz jakichś wielgaśnych kół itd...
Podejrzewam że
soro ta reszta śruby wykręciła sie ładnie (nie była mocnao przykręcona )
to mogło to byc ta,k że śruba sie wykręciła i pękła na łączeniu tego kołnierza z koszem
bo raczej dziwne by było że śruba pękła w gwincie i wypadła
Te satelity truetraca się rozpychają w koszu, wypychając ten dekiel na zewnątrz
No właśnie wiem - tylko na szczęście ten dekiel pcha dalej na łożysko i obudowę mostu, więc za bardzo nie ma gdzie "wylecieć". Ale właśnie dlatego tym bardziej
LEO nie ryzykował bym z tymi śrubami 8.8,między nimi a 10.9 jest kolosalna różnica,i na mój gust są za słabe,pytałeś u NYCZA może mają takie lub da się zamówić,poszukaj tych mocniejszych i wymień bo jak drugi raz pierdyknie jakaś to może się nie skończyć tak szczęśliwie.
pzdr
nycz nie prowadzi calowych srub
nycz nie prowadzi calowych srub
Właśnie - mało kto prowadzi w Kraku - mam tu niedaleko taką firmę co prowadzi /na Dobrego Pasterza/ ale takich nie mają, a zamówić to mogą pudełko 100 sztuk
www.asmet.pl
maja spory wybór
może zrobią wysyłke
http://www.metalmax.pl/metalmax/default.asp
http://www.unitechsand.pl/page.aspx?id=9
Tu też możesz zapytać. Wymień te śruby jak najszybciej na mocniejsze...
Dzięki chłopy, ale oni wszyscy sprzedają tylko w opakowaniach po 100
Chyba zamówię kuna gdzieś w US-ie, albo poproszę któregoś z zamorskich naszych forumowiczów, żeby mi takie kupił i przysłał
A całej blokady nie możesz oddać do reklamacji ?
A całej blokady nie możesz oddać do reklamacji ?
Auto juz z tym kupiłem - i było to montowane ładnych kilka lat temu, bo naklejka była stareńka.
Na razie tak zostawię, a będę szukał takich śrub i przy jakiejś okazji zamienię.
Dzieki Leo - mam juz sie czym denerwowac bo , ze sie sprzeprzy tez u mnie to intuicyjnie oczywiste - pytanie tylko kiedy
mam juz sie czym denerwowac
Możesz sie nawet denerwować dwa razy bardziej, bo masz to z przodu i z tyłu