Jestem na etapie poszukiwania informacji o tym rozwiązaniu, jako że rozwiązanie E-Z Locker poległo przez mój sposób eksploatacji kredensu.....dużo po czarnym w mieście... Na stronie http://www.locked-drive.com.au/truetrac.htm znalazłem że nie chodzi to z Select track - czy to chodzi o reduktor NP242 czy o coś innego?
Zadałem pytanie producentowi i dostałem taką odpowiedź że jeszcze mniej rozumię: 'As long as what you are doing keeps your wheels on the ground most of the time the Truetracs are great units. A little modification needs to be done to the front axle shaft on the dis-connect side. The axle needs to be drilled and taped so you can put in a bolt and a jam nut to keep the shaft from slipping into the diff.'
???
A Ty masz z przodu most z disconnectem?! Jezeli nie to nie masz problemu!
A Ty masz z przodu most z disconnectem?! pierwszy raz o takim czymś słyszę co to takiego? wydaje mi się że mam 'standardowy Dana30'
disconnect to rozlaczana podcisnieniowo prawa polos w moscie dana 30.
Dzięki za wyjaśnienia i chyba wszystko jasne .....to planuje dalej
To może zapodaj jakieś przykładowe ceny
Detroit Truetrac wygląda zachęcająco natomiast Detroit Lockera nie wyobrażam sobie na asfalcie
Jaka cena Truetraca do Dana 30 ??
Jaka cena Truetraca do Dana 30 ??
'sklepowa' za wielką wodą to 330-360usd, zanabyłem na próbę....
Powiem tylko tyle, że się bardzo dobrze sprawdzają - mam dwa a jak bym mógł to bym założył trzy
Detroit Truetrac wygląda zachęcająco natomiast Detroit Lockera nie wyobrażam sobie na asfalcie
Jaka cena Truetraca do Dana 30 ?? Mowisz z wygladu czy z doswiadczenia???
Detroit Locker jest rewelacyjny. Na asflacie w 2H nie ma problemow zadnych: ja spokojnie zasuwam jeepem czasami do pracy (100km w jedna strone) albo jade na dluzsze wypady (1600 km w te i z powrotem). W terenie natomiast jest jeszcze wieksza rewelacja. Most chodzi rowno i gladko. Nawet na slickrock (kamien bardzo nie sliski) nie ma z nim problemow.
Truetrac.... hmmm Nie jest zly tak ogolnie, ale majac wybor pomiedzy nospin (detroit locker) i trutrac, wybralbym bez wachania nospin. Jest bardziej niezawodny i jest mniej czesci/mechanizmow ktore moga sie rozwalic.
A ma ktos doswiadczenia z jezdzeniem po asfalcie z Powertrax LockRight albo No-Slip? Tez 100% a duzo tansze od Detroit Lockera (domyslam sie ze slabsze, ale przy 2,5 litra i 31'' chyba i te by wytrzymaly).
A ma ktos doswiadczenia z jezdzeniem po asfalcie z Powertrax LockRight albo No-Slip? Tez 100% a duzo tansze od Detroit Lockera (domyslam sie ze slabsze, ale przy 2,5 litra i 31'' chyba i te by wytrzymaly). mialem noslip w starym moscie i kumpel ma no slip i w przednim (D30) i tylnym (C8.25) i jest calkiem z nich zadowolony. Nie chodzi tak gladko jak Detroit, ale po detroit to bylby moj nastepny wybor jesli chodzi o automatyczne blokady mostow.
Nie chodzi tak gladko jak Detroit, ale po detroit to bylby moj nastepny wybor jesli chodzi o automatyczne blokady mostow. a jak w zakrętach??
Kejtar, ale na tym asfalcie na NP242 z zapietym 'full time' zapylales? Bo ja tez nastawiony jestem (jak fundusze przyjda, a cos ich nie widac, heh) na TrueTrac w przedniej osi. Czytalem duzo, pytalem po roznych forach. Jechalem tez kiedys (pasazer) Alfa Romeo, miala wlasnie mechanizm roznicowy w przednim moscie i w zakretach (fakt, ze szybszych) wynosilo najpierw na zewnatrz a potem kierowca musial szybko odkrecac fajere bo mocno zaciesnialo zakret. Moze w powolnym XJcie nie trzeba bedzie az tak walczyc. Ja czekam na relacje jak to dziala z 242
nic nie napiszę jeszcze teraz żeby nie zapeszać
Kejtar, ale na tym asfalcie na NP242 z zapietym 'full time' zapylales? Jesli sie ma 242 i sie chce z zapietym ukladem roznicowym po asfalcie zasuwac to sie powinno patrzec na ARB. Jesli jest natomiast sa takie warunki ze faktycznie jest potrzeba napedu na cztery kola to wtedy nie ma znaczenia czy sie ma detroit czy arb. Ogolnie to nie jestem zwolennikiem napedu na 4 kola w duzych samochodach na asfalcie. Tak.. mieszkam moze w kaliforni, ale jak u nas pada, to u nas pada: jest to cos porownywalne z oberwaniem chmury, tylko ze tak potrafi przez pol dnia non stop. Wody duzo na drodze, slisko i mimo wszystko jezdze z napedem na dwa kola i z detroit przod i tyl bez problemow.
Bo ja tez nastawiony jestem (jak fundusze przyjda, a cos ich nie widac, heh) na TrueTrac w przedniej osi. Czytalem duzo, pytalem po roznych forach. Jechalem tez kiedys (pasazer) Alfa Romeo, miala wlasnie mechanizm roznicowy w przednim moscie i w zakretach (fakt, ze szybszych) wynosilo najpierw na zewnatrz a potem kierowca musial szybko odkrecac fajere bo mocno zaciesnialo zakret. Moze w powolnym XJcie nie trzeba bedzie az tak walczyc. Ja czekam na relacje jak to dziala z 242 To co opisujesz z Alfa Romeo nie powinno sie porownywac do XJ. Alfa Romeo jest inna klasa pojazdu niz XJ. XJ nigdy nie bedzie sie zachowywal jak samochod sportowy i nie powinno sie nim tak jezdzic.
Mam Lock right'a w XJ w przednim moscie.Powiem tak.....jazda z zalaczonym przodem jest bardzo ciekawa.Nie mam FT,ale nawet na w miare zasniezonej drodze trzeba sie pilnowac,bo auto przy probie skretu potrafi pojechac prosto .Ale jest to do opanowania.Trzeba odpuscic i dodac gazu i blokada "odpuszcza" Ale na suchym asfalcie to juz bym chyba w ogole nie ryzykowal.Poza tym rewelacja...Mam to od co najmniej 3 lat i nie sprawia zadnych problemow Przez chwile mialem zalozonego Lock right'a rozwniez w tylnym moscie.Wrazenia pozytywne.Daje sie z tym jezdzic na codzien.
Przez chwile mialem zalozonego Lock right'a rozwniez w tylnym moscie.Wrazenia pozytywne.Daje sie z tym jezdzic na codzien. lejesz miód na moje uszy...
@kejtar, a może zebrałbyś swoje (bądź co bądź bardzo ciekawe) przemyślenia i informacje na temat różnych blokad i wkleił to do jakiegoś FAQ lub do Wiki ? Myślę, że z czasem wiele osób będzie tym zainteresowanych.
@kejtar, a może zebrałbyś swoje (bądź co bądź bardzo ciekawe) przemyślenia i informacje na temat różnych blokad i wkleił to do jakiegoś FAQ lub do Wiki ? Myślę, że z czasem wiele osób będzie tym zainteresowanych. Jak wroce z gor to moze cos sklece
no to zobaczymy w przyszłym tygodniu...
Ja mialem Dane 44 z Detroitem z tylu w swoim Cherokeem dosc dlugo bo pewnie 2-2,5 roku. Jeep mial 4,5 cala liftu i 33" opony. Przez rok zasowalem z nim do pracy 80km w jedna strone. Jazda ok zadnych nadmiernych niekontrolowanych zachowan pod warunkiem ze sie pmieta ze ma sie z tylu blokade. Na zakretach przy trzymanym rownomiernie gazie byla rozblokowywala sie od razu wiec nie bylo nic czuc, jak normalny otwarty dyfer. Gdy dociskalem gaz w zakrecie (co robilem dosc czesto dla zabawy ) ) zwykle w takich odtrych ale wolnych, bylo czuc szarpniecie, lekkie wynoszenie no i ladny pisk wewnetrznej tylnej opony. Czasami przy gwalowniejszym dodaniu albo odpuszczeniu gazy na prostej Jeep lekko zmienial kierunek jazdy ale b. lekko nic nie do opanowania. Jakbym mial z przodu te blokade to pewnie by bylo co innego. Mysle ze inachej zachowywlby sie Wrangler (z takim samym lifte i oponami) taka blokada ze wzgledu na krotszy rozstaw osi. Bardziej zdecydowane wynoszenie na zakretach i zmiany kierunku jazdy przy dodaniu/odjeciu gazu. Dudo tez zalezy od wielkosci i sztywnosci zawieszenia/liftu i wielkosci opon.
Na miłość boską, jaka blokada w przednim moście w Alfie Romeo? Kiedy alfa wypuściła jakiś model z mostem z przodu?? A co dopiero z blokadą?? Co się zaś tyczy tych dyfrów, to widzę, że Kejtar coś chyba wie o pożądanym przeze mnie ECTED. Może widziałeś to już w akcji? Kombinuję nad tym cudem na tył, chyba się nada. Z tego co wiem to gdy wyłączone to jest to dość łagodne LSD a zależy mi bardzo na tym, żeby nie wywalało w zimie za mocno na zakrętach. Jak się przyglądam zasadzie działania to wygląda na progresywne LSD, tzn. im więcej gazu tym mocniej spina... Wie ktoś jak to się sprawdza w winter on-road? Acha, jeszcze jedno- ile waży taki dyfer? Wstyd się przyznać, ale nigdy w ręce nie miałem
no to koledzy ustalmy wreszcie co bedzie dobre do jeep-a uzytkowanego na codzien miasto sobota małe upalanko co na przód co na tył zamiast LSD prosze juz konstruktywnie
Z mojej wiedzy teoretycznej wynika, że na tył coś w stylu LSD z blokadą (ECTED, Eletrac itd.), bo tam lekkie spinanie kół nie powinno być zbyt wkurzające i niebezpieczne, za to z przodu albo otwarty z blokadą (ARB, e-locker) albo łagodne LSD, takie jak wlaśnie truetrack. Ze sposobu działania wynika, że gdy nie dodaje się gazu to ze względu na odwrotnie ułożoną równię pochylą ślimaka dziala niemal jak otwarty dyfer i nie powinien sprawiać problemów na odłączonej osi w zakrętach. Powinien też przydawać się przy hamowaniu na prostych kołach, bo będzie przeciwdziałał blokowaniu jednego kola, nie zmuszając tym samym ABS-u do popuszczenia hamulców. Przydatne gdy dwa kola mają skrajnie rożną przyczepność (lód i pobocze), przeszkadza na bardzo zbliżonej przyczepności. Tyle z teorii, teraz niech ktoś kto ma praktykę powie jak to jest naprawdę Ciekawi mnie to bardzo, bo mój jeepek jest właśnie używany w szerokim zakresie warunków drogowych i to do nich ma być idealny, teren okazjonalnie. Więc wszelkie usprawnienia nie mogą powodować utrudnień na drogach, zwłaszcza śliskich
już w przyszłym tygodniu napiszę Wam jak się jeźddzi w polskich warunkach drogowych na ,,pełnej" automatycznej blokadzie tylnego mostu...
A jaka to dokładnie blokada? Bardzo mnie cieszy, że założysz ją teraz, gdy drogi są najgorsze jakie mogą być Czekamy na wyniki testów
Powertrax lock right locker...
Kosa,zdaj relacje z testu....najlepiej dlugodystansowego.Ja wyjalem swoja blokade z tylu,bo zaczela robic dziwne sceny,polegajace np. na wielkim **** przy ruszaniu (nawet na wprost) Wiem z czego to wynika i nie ma to nic wspolnego z blokada.W takim samym aucie jak moje taka sama blokada jezdzila kilka lat (auto sporo smigalo po miescie) i nie dzialo sie w zasadzie nic.To co zostalo napisane,ze trzeba pamietac o tym,ze sie ja ma,jest oczywiste....
Na miłość boską, jaka blokada w przednim moście w Alfie Romeo?
Dobra, nie moscie tylko osi mi chodzilo i nie pisalem o blokadzie a o LSD ktore tam bylo i jeszcze pewnie jest.
Reasumujac: przy tym parkowaniu czy skrecaniu z TrueTrac bedzie tak samo ciezko jak przy zapietym 'part time' czy moze nie az tak tragicznie?
Kosa: na przod czy na tyl bedziesz miec?
Kosa: na przod czy na tyl bedziesz miec? ja bede mieć z tyłu bo z przodu nic nie zwojuję przy reduktorze 249... wogóle to trzeba rozgraniczyć wywody jeżeli chodzi o montowanie mechanizmów na przód i tył bo sa różne objawy no i czy blokady pełne czy ,,60%" bo true trac np nie jest pełną blokadą łapie mocniej niż zwykłe LSD ale nie tak jak EZ locker noslip czy właśnie powertrax Śledząc ten topic mam wrażenie że niektórzy mówią o tyle a niektórzy o przodzie a wogóle to przyklejam ten temat bo dużo ciekawych informacji się tu pojawiło
Greg-pl, ale w alfie seryjnie montowane LSD? Bo powiem ci, że jestem takim troszke wielbicielem tej marki i pierwsze słyszę, a chętnie się dowiem czegoś o tym. Co do truetrack'a to trzeba wziąć pod uwagę, że to nie jest klasyczne LSD. W większości LSD jest zadany moment, przy którym sprzęgła puszczą (ang. clutch preload), dlatego to jest jakie jest. Trzeba przełamać opór żeby puściło. Tymczasem w Torsenie nie ma rozłączenia, jest progresywny sprzęg- czym większy moment przyłożymy tym bardziej dyfer stara się "spiąć" półosie. Matematycznie patrząc to nie przykładając żadnego momentu torsen powinien się kręcić luźno jak otwarty dyfer. Oczywiście opory tarcia itd. są dużo poważniejsze niż w otwartym. Niemniej trzeba uwzględnić jeszcze jedno- w drugą stronę nachylenie zębów jest odwrotne, wiec gdy to oś napędza wał (a nie odwrotnie) to teoretycznie powinien się zachować jak dyfer otwarty, bo zębatki nie pełnią funkcji sprzegającej. Dochodzą jednak te opory. Myślę, że nadaje się to do jazdy na zapiętym tyle (np. w NV247 przód jest całkiem rozłączony aż do wystąpienia różnicy obrotów osi, więc zachowywał się będzie jak w 2WD, ale już w 249 przy tej wiskozie niekoniecznie), za to gorzej na 4x4, zwłaszcza part time. Wydaje mi się, że to jest dobre właśnie do NV247- wedle powyższych założeń działa jak otwarty dyfer aż nie jest dołączany przód co oznacza, że auto już jest w poślizgu i potrzeba maksimum trakcji. Acz póki dokładnie nie zrozumiem i nie dowiem się co i jak nie zaryzykuję kupna Niemniej usilnie powtarzam, że to wiedza teoretyczna, nabyta po dziesiątkach przaczytanych artykułów i kilku opiniach użytkowników i może się okazać nieprawdziwa, więc proszę nie myślcie o mnie jako o kimś kto się mądrzy a nie ma pojęcia... Po prostu mogę się mylić, do czego otwarcie się przyznaję i jeśli tak jest to odszczekam to co napisałem.
sceny,polegajace np. na wielkim **** przy ruszaniu (nawet na wprost) Wiem z czego to wynika i nie ma to nic wspolnego z blokada.
A możesz wiecej napisać co to za przyczyna ???
Jestem bardzo zainteresowany w powyższym temacie ???
Ew. jeżeli to jakaś wielka tajemnica to napisz na pw
sceny,polegajace np. na wielkim **** przy ruszaniu (nawet na wprost) Wiem z czego to wynika i nie ma to nic wspolnego z blokada.
No to skoro mają pisać ci co uzywają to może ja coś napiszę - z przodu true od 1,5 roku z tyłu od 3 miesięcy czy jakoś tak - dlaczego najpierw przód - oczywiste, że przy reduktorze 231 przód w ogóle na czarnym nie czuje true traca natomiast w terenie, czy też w zimę nie jest to zauważalne bo sama jazda na part timie wymaga więcej uwagi - standardowo na śniegu i lodzie wynosi przód, ale czy z czy bez i tak zawsze wynosi. Skuteczzność? - no cóż ci co byli np w borkach widzieli mnie na paru próbach typu stromy podjazd i kto dalej więc pewno tamte "sukcesiki" zawdzięczałem chyba true t. Dlaczego zdecydowałem się na tył - zaczęło mnie wkurzać, że w zimę bez załączenia przodu nawet na zwykłym krawężniku auto kapitulowało, to samo co gorsza było w terenie - np kiedy po bardzo dłuuugich przejazdach wieżdżaliśmy w dwie kałuże - bez zapięcia przodu auto + AT odmawiało posłuszeństwa - jak jest teraz? Dobrze, albo bardzo dobrze choć przyznam się szczerze, że do zachowania się auta typu gokart trzeba się trochę przyzwyczaić - tzn na lodzie jadąc koleinami możesz jechać i 200 metrów bokiem i auto jedzie, dodając mocno gazu zamiast przód tył przesuwasz się w lewo i prawo - no ale jest to już tylko i wyłacznie kwestia wjeżdżenia się w auto. Dla mnie true t. są po prostu rewelacyjne, a przede wszystkim są dobrą szkołą jazdy terenowej przed zakupem 100 % blokad - uważam, że ci z nas którzy nie mają w swoich autach żadnych blokad na mech. różnicowych nie zdają sobie sprawy jak tym naszym motorkom łatwo może przyjść zmielenie tych naszych mostów.
Po doświadczeniach obecnej zimy mogę już napisać, że nie zauważyłem żadnego wyczuwalnego pogorszenia jazdy na zwykłych drogach i słabych warunkach pogodowych, zdecydowanie rzadziej załączam przedni most, w terenie jedzie o niebo lepiej, a uwzględniając brak ramy w xj/zj/wj itd nie sądzę, że przyjdzie mi skapitulować i zapuścić się w taki teren, że złapię taki wykrzyż, który uniemożliwi pracę choćby jednemu mostowi. Częściej natomiast jeżdżę bokiem - i stało się już to moim ulubionym zajęciem gdyż jak każdego cieszy mnie jak spalane paliwko przekłada się na jechanie w jakimś kierunku niż kręcenie gumami w miejscu.
Następną rzeczą będzie albo wymiana mostów na coś zupełnie innego albo przynajmniej przerobienie przodu na przeguby - bo ten patent z krzyżakami, w tym sposób i charakterystyka ich pracy, zaczynają mnie poważnie wqrzać.
uważam, że ci z nas którzy nie mają w swoich autach żadnych blokad na mech. różnicowych nie zdają sobie sprawy jak tym naszym motorkom łatwo może przyjść zmielenie tych naszych mostów.
rozwin tę mysł proszę... !!
juz cos wybuchlo...??
Powertrax lock right locker... A pochwalisz sie gdzie kupiles i za ile? No i czekam z niecierpliwoscia na wyniki testu bo tez zamiaruje kupic (juz gdzies od roku ) LockRighta (jesli Twoje testy wyjda dobrze) albo NoSlipa (jesli zle) .
@Sławek w pierwszym pogrubionym cytacie Kejtara pisał on o tylnym moście a reszta dotyczy przodu... Przyznasz że jest różnica
@Sławek w pierwszym pogrubionym cytacie Kejtara pisał on o tylnym moście a reszta dotyczy przodu... Przyznasz że jest różnica
@Kosa - jasne, ale jak piszę że chciałbym Truetracka albo włączaną 100% blokadą a ktoś mi od razu mówi że nie wiem o czym gadam... Widać wie lepiej co ja chcę
Automatyczna blokada z przodu mnie osobiście nie pasuje - wiem, jeździłem i to nie jest TO co chciałbym. Jednocześnie rozumiem że innym pasuje automatyczna i jest OK
@Kosa - jasne, ale jak piszę że chciałbym Truetracka albo włączaną 100% blokadą a do którego mostu że się tak zapytam??
mam to samo w czasie jazdy, jak opisano powyzej. rozstaw osi moim zdaniem nie ma tu znaczenia.
Troche nie precyzyjnie sie wyrazilem piszac:
Poza tym w kazdej gazecie off-roadowej (amerykanskiej) pisza ze rozstaw osi ma znaczenie przy prowadzeniu z blokada. Wiem wiem dla niektorych to zaden autorytet, ale mysle ze czasami warto poczytac i uwierzyc w to co inni sprawdzili na wlasnej skorze jak co dziala, a co nie dziala, a jak dzila to jak dziala dobrze że mam felgi z ET -19
zamiast konstruktywnej oceny nadal jest jak to u polaczków moje najlepsze
Panowie, mimo wszystko się nie zgadzam z tym co piszecie o torsenie. On spina płynnie a nie tam 60%, 50% itd. I nie ma opcji 0%, tak jak nie ma 100%, ale jest bardzo szeroki zakres. PŁYNNY zakres. Nie jest to ideał, ale też nie jest tak, że spina a potem puszcza, tylko spina coraz mocniej wraz ze wzrostem momentu i różnicy momentów na kołach.
Panowie, mimo wszystko się nie zgadzam z tym co piszecie o torsenie. On spina płynnie a nie tam 60%, 50% itd. I nie ma opcji 0%, tak jak nie ma 100%, ale jest bardzo szeroki zakres. PŁYNNY zakres. Nie jest to ideał, ale też nie jest tak, że spina a potem puszcza, tylko spina coraz mocniej wraz ze wzrostem momentu i różnicy momentów na kołach. ale chyba mówisz o true trac bo np EZ locker jak sie zepnie to trzyma dopóki nie puści...
ale chyba mówisz o true trac bo np EZ locker jak sie zepnie to trzyma dopóki nie puści... Truetrack z zasady działania jest torsenem.
zamiast konstruktywnej oceny nadal jest jak to u polaczków moje najlepsze @kasprol nie panikuj jak je***a poczta polska dopuści to w piątek wyjadę na powertraxie i Ci wszystko napiszę jak się jeździ
[ Dodano: 2006-02-14, 19:56 ]
Ostatnie słowo o torsenie padło 5 postów przed moim w poście Kejtara Wieć nie jestem wcale taki offtopic'owiec
nie no spoko jak bedę miał wolną chwile to powybieram najważniejsze info z tego tematu i wrzucę do FAQ
nie ma automatycznej blokady w pipie, poczawszy od cj a skonczywszy na yj. a nawet na tj. bo chyba o takich autach terenowych myslimy? blokada automatyczna jest/byla/bedzie tylko na tylnym moscie. czyli cos takiego jak true lock, detroit i tym podobne. co do przedniego mostu, rozwiazan i blokad jest wiele. jak to nie ma oczywiście ze są możesz sobie kupić i założyć tylko ze IMO nie skrecisz na czarnym zbyt dobrze
nie ma automatycznej blokady w pipie, poczawszy od cj a skonczywszy na yj. a nawet na tj. bo chyba o takich autach terenowych myslimy? blokada automatyczna jest/byla/bedzie tylko na tylnym moscie. czyli cos takiego jak true lock, detroit i tym podobne. co do przedniego mostu, rozwiazan i blokad jest wiele.
O ssssooo chozzzzi
Rozumiem że chciałeś coś wnieść do mojej wypowiedzi ale nie wiem co
w jeepie z przodu wcale nie ma mostów Ani w yj, ani w tj, xj itp.
w jeepie z przodu wcale nie ma mostów Ani w yj, ani w tj, xj itp. a wlasnie ze sa... zwodzone
Tu chyba zaszło jakieś małe nieporozumienie którego sugeruję nie ciągnąć tylko wypowiadać się merytorycznie na temat To jak, wie ktoś coś o tym ECTED czy będę jednak musiał przetestować na własnej skórze?
Tu chyba zaszło jakieś małe nieporozumienie którego sugeruję nie ciągnąć tylko wypowiadać się merytorycznie na temat To jak, wie ktoś coś o tym ECTED czy będę jednak musiał przetestować na własnej skórze? Ected: limited slip jak wylaczone i locker jak wlaczone.
Kejtar, powaliłeś mnie na kolana Wierz mi, że to akurat wiem, a nawet dużo, dużo więcej. Mogę ci nawet podać wykres zależności sprzęgu od amperażu Pytam o to, czy ktoś testował albo widział w akcji, bo w broszurki reklamowe i czystą teorię jakoś nie wierzę
Kejtar, powaliłeś mnie na kolana Wierz mi, że to akurat wiem, a nawet dużo, dużo więcej. Mogę ci nawet podać wykres zależności sprzęgu od amperażu Pytam o to, czy ktoś testował albo widział w akcji, bo w broszurki reklamowe i czystą teorię jakoś nie wierzę :D:D Nie widzialem w akcji ale powiem tyle: jesli chcesz wsadzic do D35 lub do D30 to poczekaj troche az sie "sprawdza" w terenie. Z tego co widze to Ected na D30 i D35 dopiero zostal wypuszczony. http://www.auburngear.com/
No wygląda to bardzo zachęcająco. Dla D35 ma jedna dużą zaletę- nie przytoczę teraz liczb, ale poniewać sprzęg następuje na skutek kompresji tarczek sprzęgłowych elektromagnesem to nie jest on tak wytrzymały jak w innych lockerach i ponoć "puszcza" przy wartości, która szczęśliwym zbiegiem okoliczności jest uważana za graniczną wytrzymałość półosi Taki bezpiecznik wyszedł jakby:) To w zasadzie nie locker tylko ekstremalnie mocne LSD po uruchomieniu Ja natomiast jako iż auta używam w 95% na drodze to bardzo zwracam uwagę na to, żeby taki sprzęt nie przeszkadzał. Dobre jest dla mnie to, że ECTED'a można włączyć przy dowolnej prędkości, w dowolnym zakręcie itd, więc jak zobaczę przed sobą jakieś gó*no wymagające dodatkowej trakcji- silne koleiny, śnieg itd, to pstryk i jedziemy Tu jest link o ECTED a w nim fajny PDF do ściągnięcia. Polecam, mocno rozjaśnia zasadę działania.
Jaka cena Truetraca do Dana 30 ??
True-Trac do mostow Dana 30 i Dana 35 cena normalna 2000zl. Cena dla ludzi z forum 1800zl.
Witam, jestem troche mniej aktywnym dyskutantem. Za to chętnie słucham co inni mają do powiedzenia i tak przysł****ę się od jakiegoś czasu temu co mówicie... mam jedno pytanko Czy ktoś z was jeździł z założonymi blokadami ARB? Drogie draństwo wiem, ale może jest warte swoich pieniędzy (rozważam poważnie czy tego nie założyć swojemu xjotkowi). Bardzo jestem ciekaw wrażeń. Szczególnie mnie interesuje jak to wygląda przy jeździe po czarnym na... rozpiętej blokadzie. Teoria mówi, że nie ma różnicy, ale od czego niema róźnicy? A teren? Czy to jest tak skuteczne jak wszyscy mówią?
Blokady ARB to takie ustrojstwo co spina dyfer na sztywno (100% blokada) i mechnicznie - nie ma blaszek , płytek , sprzęgiełek. Załączana jest ciśnieniowo lub elektrycznie. Gdy jest włączona oba koła na osi ciągną jednakowo. Przy rozpiętej blokadzie , na czarnym - jedziesz jak z normalnym dyfrem i mech. różnicowym - nie wiesz nawet , że masz blokade. Przypomina Ci tylko o tym guzik od sprężarki i od zapinania blokady. A i jeszcze wspominasz , że miałeś kiedyś kilka tysięcy złotych
Załączana jest ciśnieniowo lub elektrycznie. Elektryczny ARB? Możesz coś o tym dodać, bo dotąd nie słyszałem. ARB jest moim skromnym zdaniem świetnym wynalazkiem na jazdę w poważnym terenie, ale ma swoje słabe strony. Gdyby się dało, wolałbym E-lockera (niestety nie ma go ani do D30 ani D35), bo ten system ciśnieniowy jest nieckę niepewny. Poza tym ta kwota jednak powala- sama cena blokady to jedno, do tego kompresor (ceny od 200$ wzwyż) i montaż, a ta instalacja nie jest taka całkiem prosta... Chciałem ARB'a, ale wyszło, że trzebaby ponad 10 tysiaków, to musiałby mnie bozia nie kochać- mógłbym sprzedać swojego 4.0 i kupić 4.7 z quadradrive. Stanęło na ECTED'zie a jak będą finanse to na przód truetrac (moim zdaniem najlepsza opcja z możliwych przy skrzyni 247 do jazdy codziennej- nieodczuwalne normalnie, a jak będzie poślizg to od razu zacznie "biasować" moment )
No tak, kilka tysięcy ARB kosztuje (kompresor +blokada), do tego wzmocnone półosie i nowe przełożenia... czy zapomniałem o czymś? Rozważam natomiast, co dostaje w zamian... że wężyk może się urwać to wiem, ale kabel od e-locketa też, a może coś mylę? No i jak mówisz nie ma go do D30 i D35 więc dylemat sam się rozwiązuje... Ciekawią mnie raczej wrażenia i odczucia jakiegoś użytkownika (nie teoria bo ta jest nieźle opisana), kogoś kto coś takiego ma... ciekawy jestem czy ma czy może że wydał dużo kasy i się rozczarował. Zakładam, że jak kogoś stać na takie fanaberie to nie będzie głupio upierał się, że ARB jest the best tylko powie uczciwie jeśli to kiszka i żeby dać sobie spokój, kupić kilka beczek piwa bo będzie lebsza z tego zabawa...
Elektryczny ARB? Piszę o elektrycznym załączaniu - bo istniały takie wersje.
Szukając blokady sporo czytałem opinii użytkowników ARB-a, i nie wszyscy byli zadowoleni. Byli nawet tacy co go wywalali i kupowali Detroita. Wady opisywane przez użytkowników w stanch: a) załączanie pneumatyczne potrafi się uszkodzić bardzo łatwo (choćby jakaś gałąź) i trudno to wtedy naprawić (kable blokad elektrycznych wystarczy skręcić). Wiadomo jak ciężko wykryć przeciek w instalacji ciśnieniowej. b) obie blokady są zasilane przez jeden kompresor (chyba, że ktoś nie ma co z kasą robić) więc w razie awarii kompresora zostajesz w terenie z dwoma otwartymi dyframi c) cena- oczywiste chyba d) W czasie gdy blokady są włączone kompresor musi pompować powietrze, co daje pewien hałas i oczywiście zużywa kompresor e) wbrew pozornej prostocie cały system jest podatny na awarię, bo jeśli padnie cokolwiek- alternator, kompresor, rurki, okablowanie, elektrozawory itd. zostajesz bez jednej a zwykle nawet dwóch blokad. Nie zmienia to faktu, że konstrukcja samego dyferencjału jest najbardziej sprawdzoną i prawdopodobnie najlepszą na świecie. Nie spotkałem się w czasie swych poszukiwań z opinią, że ARB jest słaby. Wszystkie skargi dotyczyły własnie systemu jego aktywacji. Reasumując, z opinii użytkowników wynika, że nie jest to kiszka, ale nie jest to też takie cudo jak to czasem głoszą. Co nie zmienia faktu, że z wszystkich dostępnych dla naszych jeepków opcji, to jest chyba najlepsze. Jak przetestuję tego ECTED'a to dam znać czy warto czy nie warto, bo od ARB'a dużo, dużo tańszy (przy czym oczywiście mniej skuteczny)
pogadaj z Sebastianem O.
on wrzucil na tyl ARB a na przod truetracka
Drobne info właśnie pozyskane, jeszcze nie potwierdzone- Eaton ma wypuścić E-lockera do D30 pod koniec roku, w wersjach na wieloklin 27 i 30. Nie wiem tylko, czy będzie opcja 3.55&down.... Ale nie mam problemu, bo i tak nie ma na to kasy
Szukając blokady sporo czytałem opinii użytkowników ARB-a, i nie wszyscy byli zadowoleni. Byli nawet tacy co go wywalali i kupowali Detroita. Wady opisywane przez użytkowników w stanch:
a) załączanie pneumatyczne potrafi się uszkodzić bardzo łatwo (choćby jakaś gałąź) i trudno to wtedy naprawić (kable blokad elektrycznych wystarczy skręcić). Wiadomo jak ciężko wykryć przeciek w instalacji ciśnieniowej.
W ten sam sposób możesz urwac przewód hamulcowy lub linke, którego w terenie już nie przykręcisz w przeciwieństwie do przewodu ciśnieniowego (szybkozłącze)
Ja nie piszę, że to się dzieje każdemu, ale że są ludzie, którzy na to narzekają. Pytanie było jakie są opinie użytkowników, to przytoczyłem te, które znalazłem na stronach hamerykńskich
i tu jeteś nie doinformowany, kompresor posiada zbiornik powietrza z czujnikiem ciśnienia , jak przekroczy zadane to się automatycznie wyłącza,
Co do kompresora- wiem, że ma on zbiornik ciśnienia, ale też oczywiste jest, że co jakiś czas kompresor musi go dopompować. Niestety nigdzie nie znalazłem danych jaki wydatek powietrzny jest potrzebny na obsługę tych bokad, czyli co ile i na jak długo musi się ten kompresor włączać
W ten sam sposób możesz urwac przewód hamulcowy lub linke, którego w terenie już nie przykręcisz w przeciwieństwie do przewodu ciśnieniowego (szybkozłącze) No właśnie, a co, nigdy nie słyszałeś o tym, że ktoś urwał przewód hamulcowy? Bo ja parokrotnie. Dlatego uważam, że nie ma co narażać się na dodatkowy słaby punkt. Może to jakieś moje umiłowanie do elektryczności jest, ale wolę kabel niż linkę ciśnieniową, do którego nawet nie musisz mieć szykbkozłączki, wystarczy go skręcić palcami.
Kompresor może pracować 45min bez przerwy, gwarancja producenta, sama waga kompresora ponad 5 kg wskazuje iż jest to produkt długotrwały i bez awaryjny Git , czytaj (nie z marketu) No i właśnie- po co kolejna masa- 5 kg? a 45 minut to nie jest jakoś strasznie dużo, choć napewno wystarcza
Z zalet to napewno to, że kompresor może się przydać o pompowania kółek
Ogólnie nie chcę, żeby mnie tu ktoś postrzegał jako przeciwnika ARB-a, wręcz przeciwnie- strasznie chciałbym go mieć, ale mnie na niego nie stać. Nie zmienia to faktu, że nie jest to rozwiązanie idealne. Zdecydowanie wolałbym E-lockera, który kosztuje tyle samo, działa tak samo, jest tak samo wytrzmały, ale nie wymaga zakupu kompresora. No i posiada tą (w moim mniemaniu) zaletę, że jest elektryczny a nie pneumatyczny
Kiedy włączysz kompresor nabije on do zbiorniczka powietrze w około 8-12 sekund jak jest pusty Z reguły wystarcza na dwukrotne włączenie i wyłączenie blokady bez załączenia się kompresora, później kompresor załącza się już tylko na około 3-5 sekund w celu dobicia do zadanego ciśnienia. Czyli kompresor z blokadami pracuje bardzo mało .
Jeszcze nie widziałem żeby ktoś pompował kolo w 45 minut
5kg to dużo? Chyba więcej będziesz miał błota na Jeepie.
Nigdy nie urwałem przewodu hamulcowego, jeśli ty go urywasz znaczy że ktoś ci go źle przedłużył. Lub jeździsz w nieodpowiednich miejscach
Z reguły wystarcza na dwukrotne włączenie i wyłączenie blokady Ein moment, bo albo jest luka w moich wiadomościach, albo źle cię zrozumiałem- z tego co wiem, ARB musi stale dostawać powietrze żeby pozostawać w trybie zablokowanym a nie tylko a zasadzie on/off. Jak odcinasz mu powietrze to on się rozblokowuje. Mylę się?
jak masz szczelna instalacje to po co ma pompowac caly czas??
PS Sebastian jeszcxze bys sie zdziwil z tym pompowaniem opony. spróbuj napompowac 35 ". o ile wogole bez detki Ci sie to uda
A no w sumie to jest fakt. Nie pomyślałem o tym, że to powietrze nie uchodzi cały czas z tej blokady, tylko przy wyłączeniu jest wypuszczane. Co dalej nie zmienia faktu, że wolałbym e-lockera
Z reguły wystarcza na dwukrotne włączenie i wyłączenie blokady Ein moment, bo albo jest luka w moich wiadomościach, albo źle cię zrozumiałem- z tego co wiem, ARB musi stale dostawać powietrze żeby pozostawać w trybie zablokowanym a nie tylko a zasadzie on/off. Jak odcinasz mu powietrze to on się rozblokowuje.
Oczywiście że tak, trzeba mu podać ciśnienie żeby załączyć blokadę, wyłączenie blokady polega na zamknięciu elektrozaworu a tym samym dopływ powietrza do blokady. Powietrze wtedy cofa się i ulatuje drugim kanałem w elektrozaworze.
Dzieki zbiorniczkowi kompresor nie musi cały czas pracować, powietrza powinno wystarczyć na dwukrotne załączenie i wyłączenie blokade przed jego uruchomieniem,
Jeśli masz nabity zbiorniczek z powietrzem a nie masz włączonego kompresora to i tak nie załączysz blokady, takie zabezpieczenie producenta.
ulatuje drugim kanałem w elektrozaworze. Tego mi brakowało w moim rozumieniu sprawy
[ Dodano: 2006-06-02, 15:36 ]
PS Sebastian jeszcxze bys sie zdziwil z tym pompowaniem opony. spróbuj napompowac 35 ". o ile wogole bez detki Ci sie to uda
Pompowałem w 35 calach kompresorkiem ARb i nie było tak źle, owszem nie od zera ale tak 0,8 do 2,0 i to bez problemu, czas około 6-8 min. w końcy ten kompresorek jest do tego stworzony
No tak wiele rozjaśniła mi ta wasza dyskusja o ARB dzięki Proszę jeszcze jednak szanownych kolegów o wskazówki dotyczące pozostałego żelastwa, które należy założyć by zmonyowanie sobie blokad miało sens. Mam nadzieję, że pozwoili mi to na ochacownie wielkości spustoszeń w moim portfelu jakie pociągnie za sobą założenie blokad ARB (bo jakoś tak sobie myślę, że te najbardziej mi się podobają). Wiem, że powinienem zmienić półosie, przełożenia i posadać kompresor... czy jeszcze coś? ...a wał, krzyżaki? ...może coś innego? ...tylko co
Osobiście uważam że przy dwu calowym lifcie (bo taki chyba posiadasz) blokady są zbędne może poprawią ci trakcje w błocie na śniegu przy ruszaniu, ale na wykrzyżach ci nic nie pomogą bo prędzej się zawiesisz na mostach lub na reduktorze.
Aby myślec o blokadach to bym najpierw zrobił lift minimum 4 cale, opony min 31 cali osłona pod miska olejową, pod reduktorem, zmienił zderzaki, dorobił progi i wtedy myślał o blokadach. Ale to daleka droga i kosztowna
Ja przy montażu blokad zmieniłem jedynie przełożenie, a o mocniejszych półośkach dopiero myśle
Pozdrawiam
No jak się kupuje ARB'a na tył to najlepiej od razu zainwestować Super Danę, bo te półosie są grubsze (wieloklin 30 zamiast 27) więc nie wejdą jeśli się kupi ARBa do standardowych. Z przodu to raczej możesz wzmacniane odpuścić. A najlepiej żeby się nie zażynać finansowo kup jednego ARBa- na tył. Sprawdzisz jak działa, czy ci się podoba itd, a jak odsapniesz to kupisz na przód. Ja nie mam w ogóle liftu, nawet terenowych opon, a blokadę kupiłem Ale głównie chodziło o to, żeby w zimie się lepiej jeździło, bo często przy wykrzyżu jedno tylne kółko wędruje w górę i już tracę napęd na tył, a przód sobie stoi np. w rynnie lodowej i nie ma trakcji. Niemniej do taich zastosowań ARB nie bardzo- to raczej sprzęt terenowy niż drogowy. W ECTEDzie fajne jest to, że normalnie jest to LSD, a mogę go aktywować przy dwolnej prędkości, nawet jak koła już "spinują". Nie ma tam żadnych bolców, więc nic się nie połamie przy takich obciążeniach. Ponadto w razie awarii steowania (urwanie przewodu itd) ciągle mam LSD a nie otwarty dyfer. Ponieważ nie było kasy ani nawet potrzeby na kupowanie wzmocnionych półosi, mam teraz standardowe, więc są chronione tym, że ECTED trzyma tylko do pewnego obciążenia i popuszcza. Jak ktoś nie planuje jakichś ekstremów, to prznajmniej w teorii ta blokada to dobre rozwiązanie na codzień (no i tańsza od ARBa znacznie). Niemniej praktyką podzielę się dopiero w lipcu jak ją zamontuję, a prawdziwym testem będzie jazda zimowa- bo po to tą blokadę kupiłem, i to na tym polu powinna wyprzedzać pod pewnymi względami wszystkie inne.
No tak wiele rozjaśniła mi ta wasza dyskusja o ARB dzięki Proszę jeszcze jednak szanownych kolegów o wskazówki dotyczące pozostałego żelastwa, które należy założyć by zmonyowanie sobie blokad miało sens. Mam nadzieję, że pozwoili mi to na ochacownie wielkości spustoszeń w moim portfelu jakie pociągnie za sobą założenie blokad ARB (bo jakoś tak sobie myślę, że te najbardziej mi się podobają). Wiem, że powinienem zmienić półosie, przełożenia i posadać kompresor... czy jeszcze coś? ...a wał, krzyżaki? ...może coś innego? ...tylko co
Jezeli masz XJ-a z 97 no najprawdopodobniej masz tylny most Chrysler 8,25 i najprawdopodobnije grubsze polosie (frez polosi 29 zabkow). Ten most jest sporo mocniejszy od Dany 35, wiec wg. mnie nie ma co kupowac wzmocnonych polosi nawet do ARB-a. Jak masz Dana 35 to zalecal bym wzmocnone polosie do ARBa.
Jak chcesz zalozyc ARB-a do przodu do Dany 30 to wzmocnionymi polosie sa jak najbardziej wskazane. Wtedy sa 3 opcje (zaczne od najtanszej): 1. Wzmocnione polosie (mocniejszy material o okolo 30-40%) ze standardowym wieloklinem 27 zabkow plus ARB. 2. Ultimate Dana 30 firmy Yukon. Polosie nie tylko sa zrobione z mocniejszego materialu ale sa tez grubsze i maja 30 zabkow na wieloklinie. ARB ma tez 30 zabkow zeby pasowal do polosi. 3. Super Dana 30 firmy Superior. Praktycznie to samo co w pkt. 2, tyle ze kosztuje wiecej.
Jak sie zdecydujesz na ktoras z opcji to daj znac. Moge to sprowadzic z USA.
Osobiście uważam że przy dwu calowym lifcie (bo taki chyba posiadasz) blokady są zbędne Czemu zbedne? Rozmiar liftu nie ma nic do czynienia z potrzeba blokad..... To sa dwie zupelnie rozne bestie.
może poprawią ci trakcje w błocie na śniegu przy ruszaniu, ale na wykrzyżach ci nic nie pomogą bo prędzej się zawiesisz na mostach lub na reduktorze. Hmmm: nie koniecznie sie zawiesisz: zalezy od terenu i zdolnosci kierowcy.
Aby myślec o blokadach to bym najpierw zrobił lift minimum 4 cale, opony min 31 cali osłona pod miska olejową, pod reduktorem, zmienił zderzaki, dorobił progi i wtedy myślał o blokadach. Ale to daleka droga i kosztowna Blokady powinny byc instalowane w miare potrzeb/wymagan terenu itd. Tak jak wspomnialem wyzej: blokada nie ma nic wspolnego z liftem lub rozmiarem opon.
Kejtar zgadzam sie w 100%. Dodam, ze choc zwykle ludzie najpierw instaluja wysoki lift i duze opony, a dopiero potem blokady, to wcale nie wszyscy musza isc ta droga. A co jak ktos nie chce duzo podnosic Jeepa, bo np. duzo jezdzi po czarnym, ale jednoczesnie czesto w weekend jezdzi w srednio trudny teren, no i kopie sie tam gdzie kumple z wiekszym liftem przejezdzaja. Powiedzmy ze podniosl XJ-ta 2-3" i ma opony 30-31". No to blokadka bedzie idealnym rozwiazaniem, bo w wielu miejscach gdzie sie zakopal teraz przejedzie, a tam gdzie stanal bo dostal duzy wykrzyz i 2 kola wisialy w powietrzu, teraz tez sobie elegancko przejedzie, bo dzieki blokadzie oba np. tylne kola beda sie krecily, a nie tylko te co jest w powietrzu.
Blokada czesto rekompensuje braki zawieszenia. Jezeli podwyzszony lift daje lepszy wykrzyz mostow (choc nie zawsze tak sie dzieje), a fabryczne zawieszenie daje gorszy wykrzyz, to dzieki zablokowaniu dyfra przez blokade mozna przejechac miejsca w ktorych normalnie kola, ktore sa w powietrzu krecily sie bezradnie. Inne miejsca ktore dalo sie przejechac bez blokady ale z napadaniem, teraz mozna przejechac elegancko i wolniej i dzieki temu majac lepsza kontrole nad Jeepem.
Taaaa,
Wszystko pięknie i ładnie jak sie ma tereny typu skała, kamienie gdzie jazda na trzech lub dwóch kołach to norma (brak zapadania sie auta) i bez blokady to ani rusz.
Przypomne Wam że w naszych warunkach czyli Polskich!!!, przewaga błota, rowów z wodą, strumieni, rzeczek, lasów z korzeniami które chcą cie rozpruc od spodu lift to podstawa.
Owszem blokada jest bardzo ważna, ale cena kompletnego fiftu równa się cenie blokady typu ARB, wiec w pierwszej kolejności wybrałbym lift jak wiekszośc uzytkowników tego forum
jak wiekszośc uzytkowników tego forum Ale nie wszyscy A tak serio, to owszem, błotko nie sprzyja ludziom bez liftu itd, ale tutaj blokada choćby w formie LSD jak np. Truetrac może bardzo wiele. Minimalny wykrzyż może spowodować ślizganie się jednego z kół, mimo że drugie ma całkiem niezłą przyczepność. I wtedy LSD się przydaje. Z kolei do rockcrawlingu LSD faktycznie nie bardzo, bo tam raczej mniejszym problemem jest uślizg opon, większym brak ich kontaktu z podłożem...
Taaaa,
Wszystko pięknie i ładnie jak sie ma tereny typu skała, kamienie gdzie jazda na trzech lub dwóch kołach to norma (brak zapadania sie auta) i bez blokady to ani rusz.
Przypomne Wam że w naszych warunkach czyli Polskich!!!, przewaga błota, rowów z wodą, strumieni, rzeczek, lasów z korzeniami które chcą cie rozpruc od spodu lift to podstawa.
OK... i bloto nie powoduje poslizgu na jednym kole??? Tak poza tym to 3" liftu (czy 4", czy 5") nie uratuja ciebie tak od rozrucia jak porzadne opancerzenie.
Owszem blokada jest bardzo ważna, ale cena kompletnego fiftu równa się cenie blokady typu ARB, wiec w pierwszej kolejności wybrałbym lift jak wiekszośc uzytkowników tego forum Wiesz.... czesto ludzie wybieraja lift wpierw z powodu ze wszyscy mowia "trzeba wpierw zainstalowac lift a wszystko inne idzie potem". Ja jezdzilem w roznych warunkach tu u mnie (nawet w blocie gdzie stojac w miejscu 5 minut po kostki sie zapadales) i powiem ze blokady powinny isc wpierw. Mam rownierz znajomych na poludniowym wschodzie gdzie jest o wiele wiecej blota niz kiedykolwiek w Polsce zobaczysz i tam tez blokady i odpowiednie opony sa czesto wczesniej instalowane niz lift.
Typowe LSD to bardzo wielkie "gówno". Na śniegu, lodzie , OK , może coś działa i sie nie zuzywa.
Kupiłem nowego wranglera, od początku uzytkowałem go w terenie różnym. Po przebiegu 14.000 km stwierdziłem że LSD nie ma, po prostu zniknął.
Coś sie chyba wytarło i opór był tak mały że kwalifikowało się do wymiany , tylko pytanie czy jest sens wydawac 500 zł na tarczki które tak naprawde nic nie daja i sie zuzywają bardzo szybko w terenie.
standardowa blokada LSD to raczej psychologiczna częśc, która ci daje poczucie że coś pomaga w terenie, a w rzeczywistosci bardzo niewiele.
Mówiłem głownie o truetrac'u. Ale chyba miałeś coś z tym LSD pecha, bo powinno wytrzymać dłużej. Chyba, że było ostro piłowane. Niemniej zgadzam się, że płytkowe LSD nie jest najszczęśliwszym wyjściem... Dlatego sobie takie kupiłem
Kejtar nie chodzi oto że blokady są "be",
Ale oto że w Polsce nie ma producenta czy dystrybutora u którego lezą na półce blokady i moza wybrac sobie jakie sie chce, trzeba zamówic i czekac,
Z zawieszeniami jest lepiej moza kupic rodzime wahacze, spreżyny czy amory ktore sa dostepne od reki.
Kazdy marzy o blokadach ale dla Nas ceny i dostepnosc to jeszcze odlegla sprawa i trzeba kombinowac z sciaganiem na przyklad od Moo Moo Jeep
Do Mendelmax,
mam XJ z przebiegiem 80.000 km i tam LSD działa
Do Mendelmax,
mam XJ z przebiegiem 80.000 km i tam LSD działa Trochę mnie pocieszyłeś, bo zacząłem trząść portkami o swojego Auburna Ale na szczęście jego w terenie się blokuje i nie zużywa się wtedy w zasadzie w ogóle...
Kejtar nie chodzi oto że blokady są "be",
Ale oto że w Polsce nie ma producenta czy dystrybutora u którego lezą na półce blokady i moza wybrac sobie jakie sie chce, trzeba zamówic i czekac,
Z zawieszeniami jest lepiej moza kupic rodzime wahacze, spreżyny czy amory ktore sa dostepne od reki.
Kazdy marzy o blokadach ale dla Nas ceny i dostepnosc to jeszcze odlegla sprawa i trzeba kombinowac z sciaganiem na przyklad od Moo Moo Jeep
Do Mendelmax,
mam XJ z przebiegiem 80.000 km i tam LSD działa Widzisz... to jest troche inna sprawa. Kupno czegos bo jest latwiej dostepne brzmi zupelnie inaczej niz stwierdzenie ze pierwszym zakupem powinny byc cos innego bo teren jest taki czy inny
Jesli chodzi o blokady, to nie jest tak trudno az zciagnac. Pare razy juz ludzi skontaktowalem ze znajomym ktory sprzedaje blokady i wysylal do Polski po bardzo dostepnych cenach. Niestety facet sie wycofal tymczasowo z businesu a moj drugi znajomy to nie daje az takich duzych znizek dla ludzi ktorych bezposrednio nie zna, no ale zawsze sa mozliwosci.
Ja wiem ze zabawki do jeepa czesto sie chce miec juz (znam ten bol bo nawet u mnie czasami musze czekac na niektore czesci troche czasu) ale czasami warto poczekac i zrobic lepiej od poczatku.
[ Dodano: 2006-08-13, 12:45 ]
Ja mam ambitny plan zmieniać olej w dyfrze razem z olejem silnikowym, czyli co 6 tys mil. Bo niestety wole bulić za ten olej troszkę więcej niż kupować nową blokadę- tych tarczek jak narazie w zasadzie nie da się dostać, bo produkt jest dość nowy i jak widać mały jest popyt- nikt jeszcze ich chyba nie zjechał
Ja mam ambitny plan zmieniać olej w dyfrze razem z olejem silnikowym, czyli co 6 tys mil. Bo niestety wole bulić za ten olej troszkę więcej niż kupować nową blokadę- tych tarczek jak narazie w zasadzie nie da się dostać, bo produkt jest dość nowy i jak widać mały jest popyt- nikt jeszcze ich chyba nie zjechał Zmieniaj olej co druga zmiane w silniku i bedzie wszystko w porzadku.
kejtar Widzisz... to jest troche inna sprawa. Kupno czegos bo jest latwiej dostepne brzmi zupelnie inaczej niz stwierdzenie ze pierwszym zakupem powinny byc cos innego bo teren jest taki czy inny
Czyli wszyscy co zrobili lift przed zamontowaniem blokad zrobili zle?
Każdy z pewnościa inaczej doposazy swojego Jeepa, tak samo jak najpierw wybierze marke tego jedynego 4x4
nie ma sensu sie sprzeczac, wszyscy robją to na co ich stac i co chca. Ważne że razem chcą ze soba jeżdzic i nie ma podziałów na blokady i fifty
Może tak będę robił, zobaczymy jak będzie wyglądał przy pierwszej wymianie. Bo do ECTED'a zalecają minerała 80W90, wiec on nie pociągnie tyle co mój stary syntetyk...
Może tak będę robił, zobaczymy jak będzie wyglądał przy pierwszej wymianie. Bo do ECTED'a zalecają minerała 80W90, wiec on nie pociągnie tyle co mój stary syntetyk... Pierwsza zmiane to bym chyba przy 2 ~ 3 tys mil zrobil. Jak sie wszystko dociera to sie szybko i mocno brudzi wiec sie nie zdziw jak bedzie marnie olej wygladal. Potem to wszystko bedzie czystsze.
Pierwszą zamierzam zrobić dużo szybciej, bo już po niecałym 1000 km. Tak dla pewności. Może przesadzam, ale nie ma chyba nic głupszego niż oszczędzić paredziesiąt złotych na oleju i przez to coś spieprzyć... Chodziło mi o pierwszą taką planową wymianę.
Dziwna dyskusja Panowie
Naturalną rzeczą jest najpierw lift dający większy wykrzyż oraz prześwit zarówno poprzez zawieszenie jak i możliwość wsadzenia większych opon. Takie autko zajedzie dalej niż "placek" nawet z dwiema "setkami" w mostach
Poza tym brak blokad owocuje zakopaniem się prędzej i łatwiejszym wyciągnięciem a jak to mówią "z blokadami też siądziesz ale wyciągnąć będzie gorzej"
Dziwna dyskusja Panowie
Naturalną rzeczą jest najpierw lift dający większy wykrzyż oraz prześwit zarówno poprzez zawieszenie jak i możliwość wsadzenia większych opon. Takie autko zajedzie dalej niż "placek" nawet z dwiema "setkami" w mostach
Poza tym brak blokad owocuje zakopaniem się prędzej i łatwiejszym wyciągnięciem a jak to mówią "z blokadami też siądziesz ale wyciągnąć będzie gorzej"
Oj... znowu to samo.... 1. wykrzyz nie daje tyle samo co sie ludziom wydaje 2. jak wyzej samochod stoji i wieksze opony sa dawane czy zmieniane sa przekladnie w mostach? jesli nie to :pala: traci sie moc uciagu 3. jezdze XJ od dlugiego czasu i jezdzilem nim w terenie jak byl maly i jak byl duzy. Mam znajomych co maja i male i duze i z blokadami i bez i z liftem i bez i musze powiedziec ze ci co wpierw zaloza blokady zazwyczaj zajada dalej i z mniejszym uszczerbkiem dla pojazdu niz ci z liftem i wiekszymi oponami (a bez blokad i nowych przelozen).
Jesli powod zalozenia liftu przed blokadami jest dostepnosc czesci do liftu i brak blokad to sie zgodze ze lift jest dobrym pomyslem. Jesli lift jest zakladany dlatego ze lift da wiecej niz blokady to powiem ze jest to bledne podejscie do sprawy.
Uważam ze swojej, mało doświadczonej strony, że optimum to jedna blokada, wtedy lift, a wtedy ew. druga blokada. Taka kolejność wydaje mi się zarazem ekonomiczna jak i logiczna. CO z tego, że auto jest nawet 10" wyżej, jeśli chwyci lekki wykżyż, dwa koła po przekątnej zostaną odciążone, zaczną się ślizgać i papa...
Uważam ze swojej, mało doświadczonej strony, że optimum to jedna blokada, wtedy lift, a wtedy ew. druga blokada. Taka kolejność wydaje mi się zarazem ekonomiczna jak i logiczna. CO z tego, że auto jest nawet 10" wyżej, jeśli chwyci lekki wykżyż, dwa koła po przekątnej zostaną odciążone, zaczną się ślizgać i papa...
Wlasnie! Problem sie zaczyna ze juz nawet wczesniej..... nie mowiac juz nic nawet o jezdzie w blocku gdzie nawet przy pelnym kontakcie obu kol jedno moze sie krecic a dugie stoji.
mam lift, opony 31 cali AT i MT miałem jedną, później dwie, teraz znowu jedną blokadę i mogę stwierdzić tylko jedno - bez wzgledu na to czy upalasz w terenie, czy prawie nie ,blokady przynajmniej typu torsen są w jeepach potrzebne - kiedy?- np zimą i np w górach, na własnym przykładzie mogę opisać ile razy dawałem ciała bez blokad na oponkach typu mt, bez łańcuchów - nie mogłem ruszyć z miejsca w sytuacji gdy wiele plaskaczy jeżdziło w tę i nazad ale na dobrych zimówkach - kiedy założyłem blokady - łańcuchy ani razu nie znalazły się na kołach - mam dwa komplety więc z pewnością mogę je sprzedac tym co zaczynają od liftu. Więc moja sugestia - to najpierw przynajmniej jedna sprawna blokada bo to się przyda zawsze i nie tylko w terenie, a do terenu to i w parze z blokadami, liftem i większymi oponami to choćby głupie ale jak potrzebne solidne niejeepowe zaczepy i parę innego szpeja powinno być razem montowane.
MEL, jako że ty torsenowy jesteś, to mam do ciebie pytanie kolejne, bo padł o to ostatnio spór- jak masz torsena z przodu, ale odpięty przód (jedziesz tylko z napędem na tył), to czujesz jakieś spinanie kół czy nie? Bo teoretycznie nie powinno być absolutnie nic czuć (torsen nie wyczuwa wted momentu, nie ma czego rozdzielać), ale niektórzy twierdzą, że jest w zasadzie tak samo jak przy zapiętym przodzie. I bądź tu mądry...
Witam wszystkich,
Mendelmax czy dowiedziałeś się na 100% jak hula Torsen przy niezapiętym przodzie?
Jak sprawuje się ta twoja nowa blokada? ...Auburn ECTED, prawda?
I ile szelestów trzeba poświęcić na Auburn ECTED-a? pzdr
Nemrod
Ciągle tego nie wiem jak z tym torsenem. Usiłuję to zrozumieć na logikę, ale mi nie wychodzi Jak narazie doszedłem do tego, że napewno spina nieco mocniej niż otwarty dyfer z racji na samą powierzchnię tarcia, która w tych ślimakach jest o niebo większa niż w zwykłych planetarkach. Wydaje się jednak, że przy braku momentu obrotowego przeciwnego do momentu kół (tzn. momentu z wału) nie powinno spinać- brak siły wciskającej ślimaki do obudowy. Co do mojej blokady- na drodze spisuje się wyśmienicie, w ogóle jej nie czuć poza sytuacjami śliskimi (piaski, szutry itd.), wiec jestem bardzo, bardzo happy- zależało mi na tym, by nie psuć własności onroad. W terenie wstyd się przyznać, ale ciągle nie testowana jakoś pożądnie, gdyż w dalszym ciągu nie mam haków- muszę wyskrobać w koncu wolny dzień i wpaść z tym do Płaskiego. A troszkę boję się poważnej wtopy bez haków- nie chciałbym nic urwać... Tym niemniej w warunkach "labolatoryjnych"- na piasku czy żwirku- zapięta na skręconych kołach pięknie mieli jednym kółkiem podłoże. Na asfalcie (testowane przypadkowo ) zapięta zostawia długie czarne ślady i wydaje z opon niezłe piski Co do szelestów zapytaj np. Moo Moo Jeepa po ile teraz stoi. Jak ja kupowałem to dolar stał wyżej, więc może cena się zmieniła. W stanach 550 USD, ale ciut to waży, więc i transport nieco pociągnie...
Sorry mendelmax ale na ten wątek dawno nie zaglądałem - jak jeżdżę na samym tyle to nic z przodu nie czuję - ale żebyś mnie dobrze zrozumiał (inaczej w przypadku ręcznego) Prawda jest taka,że tak jak piszesz - skoro nie przenosi momentu to co ma się blokować - podnoszę auto do góry i dopóki nie pokręcę wałem to koła się kręcą jak chcą w lewo prawo na boki, czy jakoś tak
Oki, czyli że nie ma żadnego efektu spinania- bardzo dobrze Na przyszłość jak się odkuję kiedyś finansowo myślałem sobie nad torsenem na przód. W zestawieniu z NV247 powinno robić rewelacyjnie na śliskim
Witam ponownie,
Mel jaką masz blokadę i w który moście ? Czemu wywaliłeś drugą blokadę, jeżeli wolnozapytać?
Zstanawiałem się czy lepiej dać na tył Auburn ECTED, czy lepiej dać na przód a w tyle zostawić std. LSD?
Co otym myślićie?
Pzdr
Nemrod
Z tego co wiem to Mel już nie ma blokady, bo się rozsypała
A ja z tego co wiem to miał dwa TT, ale tylny wybuchł i został przedni. nemrod, powiem ci, że niegłupim pomysłem w twoim przypadku może być ECTED na przód- zyskujesz dość mocno blokowalny przód, i trochę blokowalny tył A jako że nie ma on preloadu to nie będzie mocno wadził z przodu, zwłaszcza przy 2WD
tak też sobie myślełem Mendelmax. Blokadę zapinałem (Nissan GR) tylko i wyłącznie w terenie wiec przód był zapięty, więc po co mi ona na tyle?
zwłaszcz ze tak juz "prawie" blokada juz jest. ... Choć "prawie- robi wielką róznice" szkoda wywalać to LSD skoro już jest.
a swoją drogą co trzeba zrobić aby "wysadzić" blokadę? ... tak tylko mnie ciekawi, no i nauka na cudzych błędach mniej kosztuje
dzieki za pomoc
Nemrod
Zasadniczo w przypadku truetraca trzeba mieć pecha lub mocno go przeładować. Nie wiem na jakich Mel śmiga kapciach, ale ponoć tyko do 31" jest 100% bezpiecznie (tzn. gwarantowane przez fabrykę). Powyżej mogą się zdarzyć problemy (tak jak w każdym innym dyfrze nie licząc patentów w stylu ARB'a )
Na rajdy mam GY MTR 31/10,5/15 - co do blokady, która mi wybuchła - jedyna rzecz, która przychodzi mi do głowy po zakończeniu badań w sprawie tej katastrofy jest jedna - na głównego winowajcę wybuch tylnego mostu obstawiam jedną z trzech śrub skręcających obudowę tt. Dlaczego się wykręciła i spotkała z talerzem? nie wiem - niestety była to blokada używana, więc możliwe jest, że przed sprzedażą ktoś ją przeglądał i niewłaściwie dokręcił śrubę? Nie wiem i już mam to głęboko gdzieś - finał jest taki, że już nie kupię używki tylko nówkę z gwarancją. Choć przód też był zakupiony jako używany działa u mnie 3 rok - ale przy 231 przód jest naprawdę rzadko załączany w odróżnieniu do tyłu .\ I prawdą jest, że wybuch nastąpił następnego dnia po moim udziale w rajdzie, gdzie auto naprawdę dostało po tyłku - szybkie OS na żwirowni- duzo piachu, stromych podjazdów etc. Było na tyle szybko, że połamałem dwie sprężyny, wygiąłem drążek - no
bardzo ciekawy watek sie tu rozwinal ale reasumujac chcialbym zapytac co myslicie o takim rozwiazaniu:
XJ 97 tyl ARB przod truetrack
czy moze lepiej zrobic odwrotnie?
p.s. samochod duzo jezdzi po asfalcie ale oczekuje od niego max sprawnosci wtedy kiedy jest to potrzebne (bloto, kopny snieg)
mam mozliwosc zakupu uzywanego truetracka w dosc dobrej cenie i nowego ARB zastanawiam sie tylko co dac na przod a co na tyl? mam tylni most Chryslera 8-1/4" i nie wiem w koncu czy niezbedne jest wzmocnienie pod ARB?
Tu już wszystko zależy od indywidualnych preferencji, jeden rabin powie tak, drugi nie Generalnie, tak po mojemu, bardzo subiektywnie- jak auto głównie śmiga po asfalcie i często 4x4 to ARB przód TT tył (nic nie będzie przeszkadzać w sterowaniu, a to zwykle tylne koła bardziej się ślizgają bo słabiej dociążone). Jeśli głównie chodzi o teren to raczej ARB tył, TT przód (lekki opór w kierowaniu nie zaszkodzi tak bardzo, za to częściej uniesie się tylne koło niż przednie. A jak pewnie wiesz uniesione koło dla truetraca oznacza jego bezużyteczność). Inna zaleta truetraca z tyłu to to, że ew. można mu nieco dopomóc ręcznym. Co do tej niezbędności wzmacniania mostów- jak nie przyszalejesz za ostro gazem to żadnego nie trzeba wzmacniać. A jak but twym głównym pomocnikiem offroad no to faktycznie różnie może być
Tu już wszystko zależy od indywidualnych preferencji, jeden rabin powie tak, drugi nie Generalnie, tak po mojemu, bardzo subiektywnie- jak auto głównie śmiga po asfalcie i często 4x4 to ARB przód TT tył (nic nie będzie przeszkadzać w sterowaniu, a to zwykle tylne koła bardziej się ślizgają bo słabiej dociążone). Jeśli głównie chodzi o teren to raczej ARB tył, TT przód (lekki opór w kierowaniu nie zaszkodzi tak bardzo, za to częściej uniesie się tylne koło niż przednie. A jak pewnie wiesz uniesione koło dla truetraca oznacza jego bezużyteczność). Inna zaleta truetraca z tyłu to to, że ew. można mu nieco dopomóc ręcznym. Co do tej niezbędności wzmacniania mostów- jak nie przyszalejesz za ostro gazem to żadnego nie trzeba wzmacniać. A jak but twym głównym pomocnikiem offroad no to faktycznie różnie może być
ale czy 100% blokada z przodu pozwoli wogole na kierowanie samochodem w blocie czy sniegu? czy tylko jazda na wprost?
ty tez masz jakas ciekawa blokade mozesz w skrocie opisac jak dziala?
Ja mam ECTED'a. Działa to tak, że jak jest wyłączona pełni rolę LSD (w zasadzie działa jak coś pomiędzy truetrac'iem a trac-lokiem), a jak się ją aktywuje to następuje jej blokada 100% (czyli coś trochę jak zblokowany ARB. Czemu trochę- zaraz wyjaśnię). Jest to raczej blokada do auta do użytku codziennego i na śnieg niż w ciężki teren, ponieważ nawet zablokowana może się uśliznąć gdy przyłoży się jej za wysoki moment. Bez reduktora silnik takiego momentu nie wyprodukuje (zapięta na asfalcie na 2WD przy starcie daje ładne czarne ślady przy skręcaniu), więc jest to spięcie dość mocne. Osobiście postrzegam to jako zaletę, bo wolę żeby mi się blokada uśliznęła i żebym nie przejechał przez jakąś przeszkodę, niż miałbym połamać półoś i i tak nie przejechać Ogólnie jest to fajne, bo na śliskim tylne kółka nie buksują (co prawda mało testów było, bo mam od niedawna, ale w sytuacji kółko na lodzie i drugie na asfalcie jedzie jakby nigdy nic), nie przeszkadza w jeździe (nie wiem czy byłbym w stanie powiedzieć, że tam jest na normalnej nawierzchni, czuć dopiero na śliskim przy dodawaniu gazu, i to tylko pozytywnie), a jak jest jakiś problem grożący zakopaniem, lub jak juz się zakopie, to można kliknąć guziczek (jest elektryczna) i mam kółka sztywno spięte. Wady? Czasem się nie chce rozłączyć (tym niemniej rzadko ją w ogóle trzeba włączać bo jako LSD robi doskonale), no i jako że jest oparta o sprzęgła to się zużywa. Jak szybko? Nie mam pojęcia Największa zaleta? Relacja cena-jakość: niezła blokada, w stanach 550$
Co się zaś tyczy sterowania na zblokowanym przodzie- sądzę, że raczej kiepska sprawa, ale za to możesz mając ARB'a jeździć z dyfrem otwartym aż się nie zakopiesz i dopiero wtedy awaryjnie to włączyć. Tymczasem truetrac ciut przeszkadzał będzie stale.
mendelmax, czy twoja blokada jest tylko do WJ. Może cuś takiego da zamotać się ZJ Wiem jedno brakuje mi blokad muszę z tym coś zrobić.
TeeM, tak po prawdzie to jest blokada do ZJ zmotana do WJ
O żesz ty. W przybliżenu jakieś koszta i gdzie to zanabyć. Ja mam sekekt traca bez LSD czy to się nada
Nada się, bo masz D35 z tyłu. Można nabyć np. u naszego kolegi Moo Moo Jeepa albo gdzie indziej. Cena w stanach 550$. Ile w Polsce- zależy jak to sobie sprowadzisz. Tylko przemyśl, czy taka blokada napewno cię satysfakcjonuje, bo to jest sprzęt raczej ON niż OFF road. W razie czego pytaj o co chcesz, postaram się odpowiedzieć
A jak pewnie wiesz uniesione koło dla truetraca oznacza jego bezużyteczność). Inna zaleta truetraca z tyłu to to, że ew. można mu nieco dopomóc ręcznym.
TT działa jak mocniejsze Lsd , i zawsze częśc momentu trafia na stojace koło. Raz uzyłem ręcznego bo myślałem tak jak Ty i tylko pogiołem jakieś bebechy w bębnie
Mam przód TT, tył ARB i dla mnie jest to najlepsze rozwiązanie.
TT działa jak mocniejsze Lsd , i zawsze częśc momentu trafia na stojace koło. Raz uzyłem ręcznego bo myślałem tak jak Ty i tylko pogiołem jakieś bebechy w bębnie
Mam przód TT, tył ARB i dla mnie jest to najlepsze rozwiązanie.
moglbys opisac wrazenia z jazdy, zarowno w terenie jak i na asfalcie? tak jak napisalem zalezy mi na bezproblemowym pomykaniu po asfalcie gdyz duzo jezdze ale w terenie oczekiwal bym jak najlepszej sprawnosci. Mysle o takim rozwiazaniu: przod TT tyl ARB do XJ-jota. Zastanawiam sie czy w tylnym moscie (chrysler a nie D35) jest koniecznosc wzmacniania polosi?
Masz TT na przodzie i używałeś ręcznego licząc że coś ci to pomoże? Z opinii innych użytkowników wynika, że gdy jedno koło nie przenosi żadnego momentu to drugie też nic nie dostaje. No to jak to w końcu jest? Robiłeś teścik kręcenia kołem? Tzn. oba kółka w powietrzu i kręcenie jednym.
Nie, pisałeś wcześniej że zaciąganie recznego cos pomaga, mi nic nie pomogło tylko uszkodziłem cos w bebnach, a myslałem tak jak ty, że cos pomaga.
Truetrac działa jak moccniejsze LSD , tylko się niby nie zużywa.( ale moze wybuchac ) Podniosłem oba przednie koła i kreciłem jednym, a drugie sie kreciło w tym samym kierunku, próbowałem krecic w przeciwych kierunkach i siła była na tyle duza że ledwo co dało sie je obrócic. Wniosek: działa jak mocniejsze LSD i tyle, koniec, finito.
Nie, pisałeś wcześniej że zaciąganie recznego cos pomaga, mi nic nie pomogło tylko uszkodziłem cos w bebnach, a myslałem tak jak ty, że cos pomaga.
Truetrac działa jak moccniejsze LSD , tylko się niby nie zużywa.( ale moze wybuchac ) Podniosłem oba przednie koła i kreciłem jednym, a drugie sie kreciło w tym samym kierunku, próbowałem krecic w przeciwych kierunkach i siła była na tyle duza że ledwo co dało sie je obrócic. Wniosek: działa jak mocniejsze LSD i tyle, koniec, finito.
Ale jak miało ci pomóc zaciągnięcie ręcznego który blokuje tylny most, jeśli TT masz z przodu? Niemniej to ciekawa sprawa, bo każdy właściciel truetraca zeznaje co innego... Mel pisze, że kółka kręcą się swobodnie... wymiękam
Ale jak miało ci pomóc zaciągnięcie ręcznego który blokuje tylny most, jeśli TT masz z przodu? Niemniej to ciekawa sprawa, bo każdy właściciel truetraca zeznaje co innego... Mel pisze, że kółka kręcą się swobodnie... wymiękam
OK, o ręcznym zapomnij bo oco innego chodziło i sie nie zrozumielismy.
Co do działania TT to sie powtórze, mocniejsze LSD , no i dostepne na przód
Witam wszystkich po dłuższej przerwie, Niestety będę się musiał pożegnac z jeepowym towazystwem a to z powodu zakupu Forda ...Explorera. Duży wygodny dupowóz.
Jednocześnie dziękuję z ogrom wiedzy jaki udostępniliście totalnemu laikowi. Temat blokad dlamnie jest nadal aktualny (tył most Ford 8 ... coś tam i przód chyba Dana 35) więc będę ty zaglądał.
Pozdrawiam jeszcze3 raz wszystkich bardzo gorąco!
Pzdr Nemrod
Tylny most to Ford 8.8 znacznie lepszy od Dany 35 w Jeepie, no a przod to wlasnie Dana 35 tyle ze Revers Cut zwana tez High Pinion. A w zasadzie sam dyfer Dany 35 bo reszta to: 1) w nowszych modelach zwykle niezalezne zawieszenie 2) w starszych TTB (Twin Traction Beam) semi-niezalezne zawieszenie z dlugimi wahaczami (prawy wahacz ma mocowanie na lewej podluznicy ramy i vice versa) i dzieki temu o dosc duzym skoku zawieszenia. Ale podobno wszystkie albo co najmniej wiekszosc blokad pasuje ze zwyklej Dany 35. Przelozenia co inne.
Witaj Moo Moo,
Czy ty się może doktoryzowałeś z terenówek? Mało kto mógł mi wytłumaczyć co jest z przodu w XP.
Czy mogę przyjąć że jak będę potrzegował gratów do XP to mogę się do Ciebie zgłosić? Narazie sprawdzam pokoleji co jest padnięte i co na mniejscu można dostać. Rozglądam się za blokadami. Czy dobrze rozumiem że skoro mam manualne sprzęgiełka przednich piast (i brak Full Time) to z powodzeniem mogę wrzucić LOCK RIGHT-a na przód? Czy jak rozblokuje sprzęgiełka to kólka kręcą się beż udziału dyfra? Na tył LOCK RIGHT będzie chulał bez problemu prawda? Czy może Torsen na tył?
Ile to wszystko będzie kosztować?
Pzdr Nemrod
a co to XP?????
na przod to ludzie raczej lock righta nie polecaja bo wtedy samochod za bardzo nei chce skrecac
czasem w zimie nawet bez centralnego dyfra przydaje się zapiąć 4x4, a mając na przodzie lock-right'a to masz raczej spore szanse się zabić... Jak już to rób odwrotnie- tył lock-right, przód truetrac.
A co myslicie o zalozeniu na tyl do TJ blokady- Auburn ECTED ze wzmocnionymi polosiami i ze zmiana przelozen na 4,56 /lub 4,11/ oraz opon 33*10,5*15 BFG ? Czy lepiej szukac innego rozwiazania ? Wiekszosc jednak jezdze po czarnym z przyczepa i trzoche bieszczadzkich extremow.
Do takich opon i takich możliwości to ja bym jednak poszedł w ARB albo OX ECTED jest rewelacyjny do zwykłej dany, bo dzięki temu, że może popuścić minimalizuje szanse ukręcenia półośki. A przy takich oponach i tak mocnych półośkach będzie cię to raczej tylko wkurzać, bo taka ochrona tym ośkom raczej nie jest niezbędna.
Mój dyfer w d30 i półośki wyglądają kiepsko. Czy zamiast otwartego kosza mogę włożyć Eaton Elocker Electronic Differentia i jeździć po czarnym z NP249? No i nie mogę znaleźć sklepu on-line z tym wynalazkiem
Jak już taki wyprodukują to możesz. Niestety jeszcze takiego nie ma. Dostępny (wśród osi jeepa) tylko dla D44 i D60
[ Dodano: 2006-12-19, 23:53 ]
Witam wszystkich i proszę o radę w sprawie blokad ,ponieważ ten temat dla mnie to czarna rozpacz. Posiadam lub jak kto woli wybudowałem dom całoroczny wysoko w górach na południowym stoku i przez ostatnie 2 zimy nie dane mi było dojechać zawsze do domu. Wspomniałem na południowej skarpie ponieważ droga w dzień się topi a wieczorem zamarza a że jest ostro pod górę to mam problem . Jest jeszcze jedno ,jak z drodi głównej przy ostrym nachyleniu skrecam do drogi mojej zawsze goście co odśnieżają robią bardzo dużą bande śniegu prze którą mam problem się przebić. Po tak długim wstępie chcę zapytać jakie blokady ,które nie przeszkadzały by w normalnej jeżdzie będą wystarczające na moje problemy. Aktualnie posiadam JEEPA Cherokee bez LSD rocznik 1990/1991 z silnikiem 2.1dt .Proszę o radę Bardzo dziękuję za pomoc Adam.
truetrack
Może być, ale chyba jednak wolałbym pełną blokadę, różnica cenowa rzędu 100-200$. Acz oczywiście nie baw się w ARB'y i temu podobne, bo nie potrzebny ci taki cud. Przejrzyj ten temat, każda blokada dokładnie wałkowana, dobierz sobie co ci pasuje, a dopiero w razie wątpliwości pytaj- po prostu szkoda po raz kolejny pisać to samo
Dziękuję za radę i myślę ,że założę TRUE TRACKA .Mam nadziejeę ,że wystarczy na moja górkę.Muszę zebrać fundusze i uśmiechnąć się do importera.Przy okazji założę tarcze do tyłu bo praktycznie to nie mam hamulcy .raz są drugi raz tylko połowa ni to przód ni to tył czasem i bokiem jadę i już mnie to denerwuję i myślę to naprawić .A ręcznego to od zakupu nie mogę wyregulować.
Zaraz zaraz - sam true trac nie pomoże - w Twojej sytuacji równie ważna jest kwestia opon - udowodnione z Piechem - on tylko z lsd (nie wiem nawet czy działające) na kopiach simexa, ja zanim na AT z 2x true trac - sniegu po kokardę - i nie dałem rady - fakt, że koleiny rył do gleby. So - to wszystko to naczynia połączone i współzależne od siebie - z true trackiem - dalej dojedziesz ale nie oznacza to , że od razu tam gdzie byś chciał.
A może zacznij od łańcuchów na koła? Myślę że na lodzie będą lepiej robić od blokady a i cena bardziej sprzyjająca?
Jedna tylko uwaga- blokadę masz cały czas gotową do użycia. Łańcuchy trzeba ze sobą wozić i zakładać. Jakkolwiek niewątpliwie robią lepiej od blokady i są tańsze, to są też bardziej problematyczne.
Na miłość boską, jaka blokada w przednim moście w Alfie Romeo? Kiedy alfa wypuściła jakiś model z mostem z przodu?? A co dopiero z blokadą?? Właśnie w tv poszła reklama alfy (chyba 146) z blokadą Torsen na przodzie
Tak, ale ja o tym pisałem 2 stcznia 2006, wtedy jeszcze tego modelu nie było
Teraz zaiste wprowadzili w alfie 147 system Q2 oparty na torsenie C bodajrze (nie jestem pewien). Ale jak dla mnie to to jakaś lipa jest, szpera na przodzie to chyba brzydko powiększa podsterowność. Ale nie wiem, musiałbym się karnąć...
W przyszłym roku mają wszczepić te torseny do alfy 159 Q4, ale nie wiem czy tylko na tył czy na obie osie. To już jest auto moich marzeń, ale wtedy uznam je za totalnego dominatora
[ Dodano: 2007-03-13, 23:11 ]
A ja właśnie czytałem o blokadach, doszedłem do tekstu o alfie a tu w tu mnie poczestowali taka reklamą Mimo wszystko nigdy żadna alfa nie będzie moim marzeniem :fuckyou2:
Oj, nie chcę się znowu wdawać w polemikę, ale za 159 Q4 oddałbym nerkę, płuco i pół wątroby... Jest idealna
I tam, włoszczyzna to do zupy najlepsza Mój kolega prowadzi warsztat i tylko alfy robi - stąd nigdy nawet nie pomyślę o zakupie Robi te alfy, pluje na nie ale sam spiderem cabrio z jakimś chorym silnikiem lata
[ Dodano: 2007-03-13, 23:21 ]
no i przebrnalem przez te kilkanascie stron i..... cholera nie wiem, co do mojego XJ jesli po czarnym i lekko w terenie jesli lsd terkocze i smierdzi a nie dziala? dodam ze tylko na tyl i do d35c.
Lekko w terenie to odpuść blokadę a kup lepsze oponki
Lekko w terenie to odpuść blokadę a kup lepsze oponki to niestety nie zalatwia sprawy-> na podjazdach z blotem lub sniegiem sie slizga nawet na nowych/dobrych kapciach.
A na jakich podjazdach bo ja nie mam problemów i podjężdzałem już pod górki gdzie niewiele aut dało radę. A blokady ni mam i LSD odeszło w niepamięc
Kazda czesc ma swoje miejsce: blokada ma swoje a opony maja swoje. Nie mozna zamienic jedno na drugie... wiec blokady pomoga, i opony pomoga: kazde w inny sposob.
Uważam tylko że na prosty teren lepiej kupić lepsze opony, zrobić lift niz dawać blokadę, XJ na dobrych laczach i 3" liftu robi całkiem dobrze.
Uważam tylko że na prosty teren lepiej kupić lepsze opony, zrobić lift niz dawać blokadę, XJ na dobrych laczach i 3" liftu robi całkiem dobrze. XJ bez liftu sobie tez potrafi poradzic. Blokada wiele pomoze, opony tez. Czasami nie tyle rozmiar opon co typ...
No ale, wracajac do tematu: bez liftu na blokadach czesto zajedzie dalej niz z liftem i bez blokad, chociaz czasami z liftem i bez blokad zajedzie dalej niz bez liftu na blokadach
bez liftu na blokadach czesto zajedzie dalej niz z liftem i bez blokad, chociaz czasami z liftem i bez blokad zajedzie dalej niz bez liftu na blokadach Noo, i to by wszystko wyjaśniało
ale ja tylko chce zastapic lsd czyms za niewielka kaske a nie zaczynac II wojne -:)) wiec może wracajac do meritum...?
Nie ma pojęcia modyfikacji auta za niewielką kaskę. Jak ma być niewielka to reanimuj LSD. Jak średnia to kup true-trac'a. Jak raz a dobrze- pełna blokada.
Osobiście uważam, że jak robić to raz a dobrze, więc albo reanimacja LSD z przyczyn finansowych albo locker. Opony niewątpliwie dają bardzo dużo, ale w sytuacji zróżnicowanej nawierzchni blokada potrafi dużo zdziałać w zimie. Nie raz można zjechać jednym kołem na zmrożony śnieg i mimo totalnej ślizgawicy na drodze podjechać pod górę.
cenne uwagi, myslalem o detroit locker,uzywce...
klimson, detroit to taki trochę średni pomysł z kilku powodów. Po pierwsze to cholernie agresywna blokada, w sensie że obciąża mocno most. Po drugie to nie jest zbyt przyjazne na drodze. Więc jakkolwiek uważam to za świetny patent do auta w ciężki teren, to jakoś nie pakowałbym tego do auta codziennego użytku, zwłaszcza w naszym klimacie. po trzecie wreszcie, używana blokada to zawsze pewne ryzyko, że coś z nią nie tak. No bo w końcu ktoś z jakiegoś powodu się jej pozbył. Ale to tylko moje subiektywne zdanie.
Po drugie to nie jest zbyt przyjazne na drodze. Polemizował bym ale mi się nie chce
A tak z ciekawości to zapiełeś przód na tym podjeżdzie, ja w zime nie miałem żadnych problemów i tam gdzie wiele płaskich ledwo ledwo, mój szedł jak trzeba.
A tak z ciekawości to zapiełeś przód na tym podjeżdzie, ja w zime nie miałem żadnych problemów i tam gdzie wiele płaskich ledwo ledwo, mój szedł jak trzeba. nie obrazaj mnie-:))) a powaznie to oczywiście sie wykaraskalem z zapietym przodem, ale chodzi o to ze moje LSD nie zadzialalo choc powinno!
to masz problem i najpierw to trzeba zbadać
Czy blokada Auburn ECTED ma jakieś ograniczenie czasu pracy po włączeniu ? Jak tam jest elektromagnes to powinna się całkiem sporo grzać...
Nie ma ograniczenia żadnego, ten elektromagnes nie jest dużej mocy. Nie wiem ile konkretnie, ale bezpiecznik ma 10A, czyli nie więcej jak 120W. W porównaniu z siłami tarcia w dyfrze to to jest popierdóła Acz z zasady blokadę raczej i tak załącza się tylko w razie potrzeby, a nie jeździ na niej cały dzień
Acz z zasady blokadę raczej i tak załącza się tylko w razie potrzeby, a nie jeździ na niej cały dzień chyba ze jest sie mega drifterem....
Fakt. Po za tym mnie się pozajączkowało trochę i przy stałym prądzie nie ma problemu z prądami wirowymi w metalu/rdzeniu. Bardzo mnie się taka elektryczna blokada podoba.
A ja dalej mam zagwozdkę. Myślałem wstępnie o ECTEDzie ale kilka osób już mi to odradziło (że niby na asfalt fajne ale w teren to niebałdzo - nadmienię że mówię o turystyce offroadowej a nie o rajdach czy innej extremie). Fajnym rozwiązaniem wydaje się być OX (ok. 730$ jeszcze bym przebolał) ale tam chyba "shifter & cable not included" (co oznacza kolejne 96$) a z kolei wolałbym coś załączanego "świadowmie" czyli wtedy kiedy ja chcę a nie kiedy toto zechce. Mniejsze ryzyko ukręcenia czegoś. A z kolei na ARB czy inne takie wynalazki to nie będzie ka$$$$$$$$$$y. I bądź tu mądry...
ARB+kompresor i OX+kabel wychodzą kosztowo bardzo podobnie. OX jest za to mniej "problemogenny". Ale za to nie masz fajnego guziczka z bajeranckim napisem ARB
Ten ECTED to widzę jest zagwozdka każdego kto nie wie, czy jego auto to już terenówka czy jeszcze bulwarek Jak już pisałem parę razy, koła do 31" jak najbardziej fajna blokada. Powyżej robi się gorzej.
Jak już pisałem parę razy, koła do 31" jak najbardziej fajna blokada. Powyżej robi się gorzej.
i dlatego właśnie muszę czekać aż ARB stanieje
p.s. wszystko idzie w dobrym kierunku
W dupie mam guziczki. I tak bym wsadził swoje. NVM. Chyba jednak będzie jakis automat bo cenowo na razie nie wyrobię.
ja mam na razie z tylnym ARB same problemy (prawdopodobnie źle go zainstalowali) na początku wyciek z mostu, z dziury, którą wiercili, a teraz się przerwał przewód pneumatyczny. chyba zainwestuje w te heavy-duty....
no dobra a czy ktos z kolegow ma zalozonego OX - a? Moze cos napisac jak o dziala jak sie sprawdza itp.
ARB+kompresor i OX+kabel wychodzą kosztowo bardzo podobnie.
OX: - blokada z leverem - $730 - linka - $95 RAZEM: $825
ARB: - blokada - $951 - kompresor - $264 RAZEM: $1215 - nie mówiąc o konieczności przejścia z 27 na 30 zębów.
Ceny na podstawie 4WD.com dla Dana35
Ten ECTED to widzę jest zagwozdka każdego kto nie wie, czy jego auto to już terenówka czy jeszcze bulwarek Jak już pisałem parę razy, koła do 31" jak najbardziej fajna blokada. Powyżej robi się gorzej.
Moje spostrzeżenia po 1000km przejechanych po czarnym z ECTED'em w przednim moście są pozytywne- gdybym nie zapłacił, to bym nie wiedział, że mam blokadę Jeepek jeździ jak dawniej. Jak spadł śnieg, to na full time była pełna trakcja bez załączania blokady. Jej zalety poznam pewnie w kopnym śniegu, albo na szklance na jezdni Minusem jest zwiększone zużycie paliwa, choć nie wiem do końca, czy to nie jest związane z układaniem się silnika po kapitalnym remoncie? W teren się nie wybierałem jeszcze, więc nie wiem jak zadziała.
Minusem jest zwiększone zużycie paliwa, choć nie wiem do końca, czy to nie jest związane z układaniem się silnika po kapitalnym remoncie? A jak sądzisz?
Nevermind. Czy jest jakaś inna alternatywa cenowo-sprzętowa dla blokad nieautomatycznych? http://www.4wd.com/jeep-p...sid=106&plID=91 jest takie coś, nic o tym nie słyszałem...
Jasne, widziałem. Tylko to jest droższe od ECTEDa i od OX'a (bez kabla)...
Tylko to jest droższe od ECTEDa i od OX'a (bez kabla)... Bardziej bym się martwił tym, że nie robią ELockera ani do D30 ani do D35. Generalnie nastawiony do niej jestem bardzo pozytywnie, ale ma jeden poważny defekt dla terenowca- nie jest wodoodporna. Woda w moście go od razu zabija.
Niestety, blokady selektywne zawsze są, były i będą drogie, bo składają się z dużej ilości precyzyjnych części. Alternatywą najtańszą jest właśnie rzeczony ECTED, ze wszystkimi wymi wadami i zaletami
Wagoneer ma D60, na przód wrzucasz D44 i do tego po Eatonie
Marko napisał/a: Minusem jest zwiększone zużycie paliwa, choć nie wiem do końca, czy to nie jest związane z układaniem się silnika po kapitalnym remoncie?
A jak sądzisz?
Sądzę, że muszę wreszcie spuścić dźwignię ręcznego, bo to chyba przez TO
A tak na poważnie, to ciekawy objaw zauważyłem. Na samym tyle autko lekko ściąga na prawo a jak załączę przód... to idzie jak po sznurku
a jak załączę przód... to idzie jak po sznurku Spekulacja, ale wyjaśniłbym to tak- tył powoduje ci ściąganie na bok z jakiegoś powodu, tzn. nierówno zużyte opony czy coś takiego. Dołączasz przód i tym samym połowa mocy cię ciągnie do przodu, a tylko połowa pcha "skośnie", dlatego prowadzenie lepsze. Ponadto LSD z przodu zawsze w jakimś tam stopniu ogranicza różnicowanie kół, więc zmniejsza podatność na skręcanie.
Co do spalania, tak serio, to nie sądzę, aby jakakolwiek blokada mogła je zmienić w zauważalny sposób. No, chyba że masz zupełnie różne opony na danej osi i po prostu jedna ciągle szura o podłoże powodując straty
Racja racja Grzebalem przy tylnym lifcie i coś spaprałem Oponki zrobiły ok 10tyś i właściwie nie widać zużycia (BFG AT 30"), więc pewnie tył "uciekł"
A ściągałeś most/resory? Jedź na zbieżność bo jeśli tak, to może przy montażu most lekko sie przesunął (skręcił) w którąś stronę i stąd ściąganie.
UWAGA proszę państwa, mamy w końcu E Lockera do D30 Niestety tylko przełożenia 3.73 wzwyż.
Jak już będę kiedyś piękny i bogaty to sobie sfunduję
Jak już będę kiedyś piękny i bogaty to sobie sfunduję A zamierzasz najpierw wypięknieć i potem w związku ze swoją ślicznością się wzbogacić czy wprost przeciwpołożnie
wprost przeciwpołożnie Hmmm, biorąc pod uwagę "surowiec" to chyba najpierw wzbogacić a potem za to bogactwo wypięknieć
Niemniej nie miejsce to na debaty o chirurgii plastycznej- tu trza się cieszyć z Elockera na przód
Powracając do tematu. Mam stały napęd 4x4 i muszę(nie to, że chcę) zamontować nowy kosz i półosie. Głupio by było kłaść nowy lecz oryginalny kosz z LSD więc założę blokadę i mocniejsze półosie do D35. Wybór początkowo padł na ECTED'a i półosie Alloya, teraz jeszcze mam do wyboru blokadę Detroit locker jednak nie wiem za cholerę wreszcie jak ona się zachowuje na czarnym przy stałym napędzie 4x4. Nie będzie się niebezpiecznie zachowywała??
Nie będzie się niebezpiecznie zachowywała?? Napewno będziesz musiał uważać ciut bardziej, bo zawsze to blokada automatyczna. Ale akurat stałe 4x4 jest tu lepsze niż 4x2, bo ewentualny moment z silnika jest dzielony na pół. Więc masz w uproszczeniu o połowę mniejsze szanse że przypadkiem ci się zapnie blokada
czyli mogę zamawiać i spać spokojnie. A co wówczas gdy zmienię reduktor na 242 co jest nieuniknione i coraz bliższe i będę chciał jeździć na FT po czarnym??
czyli mogę zamawiać i spać spokojnie No czy tak do końca to nie wiem. Sam nigdy nie jeździłem z blokadą automatyczną, niemniej ten wynalazek do mnie nie przemawia szczerze mówiąc. Bałbym się po prostu, zwłaszcza zimą. Większość posiadaczy twierdzi jednak, że można się przyzwyczaić. Napewno jak to zamontujesz to nie możesz dawać nikomu niewprawionemu tym autem jeździć. Może być też problem jeśli masz już zużyte wisko, bo wówczas w zakręcie przód będzie próbował dopędzić tył, dając mu dodatkowy moment co może spowodować zapięcie blokady.
50/50 podzial na przod i tyl bo jest uklad roznicowy w reduktorze ktory reguluje rozklad... A jaki twoim zdaniem podział daje klasyczny mechanizm różnicowy? Po równo, czyli 50/50.
Po równo, czyli 50/50. Tak to chyba raczej zablokowany dyferencjał pracuje
Poruszamy się po grząskim gruncie, bo zależy od interpretacji. W moim ujęciu jest tak:
a) dyfer zablokowany, podnosimy przednie koła, 100% na tył b) dyfer otwarty, podnosimy przednie koła, 100% na przód c) dyfer zablokowany, 4 koła na ziemi i zakręt- de facto 100% na tył, przód stanowi opór d) dyfer otwarty, 4 koła na ziemi i zakręt- równy rozkład momentu, czyli 50/50 przy różnych szybkościach obrotowych wałów, czyli różnej mocy.
Definicja z wikipedii:
Działanie klasycznego mechanizmu różnicowego polega na przekazywaniu jednakowego momentu obrotowego na oba koła niezależnie od napotykanego oporu. Jednakowy moment, czyli po połowie = 50/50
mendelmax, nie wiem czy dobrze myślę ale wg. mnie tylko zblokowany mechanizm przenosi siłę w rozkładzie 50/50, bo otwarty działa na zasadzie kompensatora siły (patrz działanie osiowego mechanizmu np. na przednich kołach i podczas jazdy w skręcie - to taki już przejaskrawiony przykład).
wg. mnie tylko zblokowany mechanizm przenosi siłę w rozkładzie 50/50 Jedno koło w powietrzu, do mostu dochodzi 100Nm. Mechanizm różnicowy zablokowany. Ile idzie na koło na ziemi? 50Nm czy może jednak 100? Bo moim zdaniem 100, czyli rozdział wcale nie jest 50/50, bo wówczas skąd to drugie 100?
Tak jest.. i dlatego jesli masz detroit z przodu i musisz wykonac BARDZO ciasny zakret cos rzedu 90 stopni zeby zmiesci sie na miejsce na parkingu) przod moze sie tobie zapiac przy napedzie 2wd..... No właśnie. A jeśli jest z tyłu, to przy napędzie 2wd mamy poza oporami wału jeszcze opory skrzyni, opory tarcia reduktora i co najważniejsze- siłę z silnika. Albo "dodatnią" jeśli dodajesz gazu, albo "ujemną" jeśli go puścisz (czyli hamujesz silnikiem). Rozłożenie tej "niechcianej" siły po równo na dwie osie powoduje, że masz o połowę mniejsze szanse na przekroczenie kompensującej siły sprężyn.
To nie jest czysta teoria- wielu użytkowników aussie lockerów w WJ-tach z NV242 zgłaszało, że dużo lepiej jeździ się na FT.
cały moment ucieknie ci przez koło które jest w górze. Nie ma czegoś takiego jak "ucieczka" momentu. Koło u góry "pobiera" moment równy jego inercji. I to koło na ziemi również dostaje moment równy temu w powietrzu. Dlatego jak koło wisi a naprzemian dodaje się i ujmuje gazu to auto drga przód-tył.
Możemy ew. zamienić ruch po okręgu na dźwignię. Mechanizm różnicowy to tak jakbyśmy wzięli dwie dźwignie, o identycznym ramieniu A, ale różnych ramionach B. Dajmy na to, że ramiona są nieważkie, ramię B jest dwukrotnie dłuższe, ale obciążone o połowę mniejszą masą. Wówczas nacisk jest identyczny i przy naciskaniu ramienia A z tą samą siłą, uzyskamy różne przemieszczenia ciężaru na ramieniu B, ale wciąż przy tej samej sile na ramieniu A. Dodajmy do tego jeszcze jeden element, czyli trzecią dźwignię o równych ramionach spoczywających na końcach A ramion obu badanych dźwigni. Ciągniemy daną siłą za jej punkt podparcia. I wówczas mimo różnych przemieszczeń ciężarków na ramionach B, ramiona trzeciej dźwigni pozostają w poziomie. Podział siły jest 50/50.
Ja bym to ujął tak, że w dyfrze otwartym podział momentu jest 50/50 ale mocy jest zmienny. I wówczas przez koło "wiszące" "ucieka" nam moc.
[ Dodano: 2008-05-29, 18:37 ]
Dam wam jeszcze jedno źródło: wjjeeps.com. Zajrzyjcie w opis selec-trac'a. Oto jego wycinek:
OK, czyli nie jest 50/50... a zastanawiałeś się, jaki związek z tym może mieć wspomniany przez ciebie fakt, że z przodu jest przełożenie 4.10 a z tyłu 4.11?
Torque a obroty walu to dwie rozne rzeczy A kto tu pisze o obrotach?
Poslizgiem wewnatrz transfer case A co konkretnie tam się ślizga?
powoduje ze ja chce znalezc teraz butelke szkockiej Ja juz siedzę na Johnnie Walkerze, bo zaczyna mi się kończyć abstrakcyjne myślenie
Aleście teraz zrobili innym wodę z mózgu... :pala:
Normalnie ostatnia szara komórka mi się rozpuściła...
dokładnie ja już nic nie kumam a wcześniej mysłałem ze wiem jak działaja blokady
Praktycznego aspektu zagadnienia to nie zmienia Tu chodzi tylko o takie teoretyczne dywagacje
Aleście teraz zrobili innym wodę z mózgu... :pala:
Normalnie ostatnia szara komórka mi się rozpuściła... polecam bardzo dobre lekarstwo:
Sa lepsze.. ale to jest nawet dobre
Tia
Normalnie ostatnia szara komórka mi się rozpuściła... osamotniony to ty w tym odczuciu nie jesteś
100% momentu przy zblokowanym (niepracującym) dyfrze jest przenoszone na oś a nie na koło O tym własnie cały czas mówiłem Że zblokowany dyfer to nie jest stały podział 50/50 Tak jest tylko w przypadku, gdy oba koła (czy osie) pokonują taką samą drogę. Jeśli droga któregoś koła (osi) się wydłuża, to wskutek naprężeń moment trafia tak naprawdę na to drugie.
Ale zgadzam się, fizyk by się przydał
Choć wciąż wydaje mi się, że wszyscy dążymy do tego samego, tylko określamy to troszkę inaczej
a ma ktoś jakieś aktualne ceny blokad?? Pozdro dla wszystkich rozkminiaczy blokad...idzie całkiem sprawnie
Kolejne pytanie w temacie - czym różnią się w działaniu Lock Right i No Slip Bo, że ilością częsci to wiem
Kolejne pytanie w temacie - czym różnią się w działaniu Lock Right i No Slip Bo, że ilością częsci to wiem
No-slip jest nowszym produktem a dodakowe czesci powoduja cichsza bardziej przyjemna prace.....to jest w zasadzie jedyna roznica.
No-slip jest nowszym produktem a dodakowe czesci powoduja cichsza bardziej przyjemna prace.....to jest w zasadzie jedyna roznica. Czyli różnicy praktycznie nie ma Znaczy tak na zdrowy rozsądek brać Lock Righta - mniej części=mniej rzeczy, które mogą się zepsuć
mniej części=mniej rzeczy, które mogą się zepsuć Idąc tą logiką dochodzi się do spoola
byle nie ... na przod ale jesli by tak z 242 to czemu nie, jakie właściwości w terenie...
byle nie ... na przod ale jesli by tak z 242 to czemu nie, jakie właściwości w terenie... bo.... nie skrecisz
bo.... nie skrecisz wyciągarką go nakierowywać na przeszkodę
Kuba M. napisał/a: mniej części=mniej rzeczy, które mogą się zepsuć
Idąc tą logiką dochodzi się do spoola Ten spool to jest taka tulejka spinająca na sztywno obie półosie Czy może jakaś elektroszpera Bo jeżeli tak, to odpada - aż tak bardzo 100 procentowa ta blokada nie musi być
To właśnie tulejka
To właśnie tulejka No, to trochę zabardzo 100 procentowe rozwiązanie Ale fakt, że pomysł zajebisty - prosty, skuteczny i niedrogi
takie szybkie pytanie.... lockright na przód do danki 30 czy przy załączonym 2H jest jakaś różnica? Czy wtedy blokada się zapina i działa? (głównie chodzi o ruszanie ze skręconymi kołami), logicznie rzecz ujmując, nie powinna działać wogóle, bo moment nie jest przekazywany przez wał...
i czy fabryczne półośki wytrzymają blokadę z oponami MT 31', bez ostrego butowania?? ja tam preferuję jazdę turystyczną... buta jedynie przy większych podjazdach daję... a i tak przy moim silniku but na podjazdach to tylko na jedynce...
powiem tak jest duża róznica jak jest zapiety przód jak jest sam tył to jet OK
zatem kolejne pytanko... czy przy zapiętym przodzie, stojąc w miejscu, będzie możliwość skręcenia kołami bez zbędnych naprężeń dla półosiek?? wiem, że sama blokada w działaniu ma "zarezewowany" jakiś tam luz.. czy jest on wystarczający, aby móc skręcić kołami ?? załóżmy od max skrętu w lewo do max skrętu w prawo? (czasem wymaga tego sytuacja)... załóżmy, że przy zapiętym przodzie mam 50 cm "zwłoki" przy skręcie (znaczy po skręcie jedzie jakieś 50cm na wprost po czym zaczyna zataczać łuk)... to ile będzie wynosiła zwłoka przy lock-right?
pytam, bo jak mam walcząc w terenie za kazdym razem gdy chcę wziąć mocniejszy skręt wracać do 2H to podziękuję za Lock Right i kupię TrueTraka...
Cholera wątek jest bardzo rozbudowany i przyznam że nie śledzę go od początku ale wiecie coś na temat Elockera do D30 i D35? Wg instrukcji montażu http://www.eaton.com/ecm/...t/ct_141681.pdf jest wersja D30 i D35 ale na stronach nie widziałm nigdzie do D35...
Miał ktoś do czynienia z tą blokadą? Macie jakieś info na jej temat?
ale na stronach nie widziałm nigdzie do D35...
Miał ktoś do czynienia z tą blokadą? Macie jakieś info na jej temat? Ale jest napewno LOCK RIGHT mam z przodu jest super tylnuy jeszcze nie zamontowany
Też nie spotkałem się z e-lockerem do D35, podejrzewam, że szykują się do jego wypuszczenia na rynek, bo coś tam w USA o tym ćwierkali.
Czytam, czytam i dalej nic nie wiem. Czy mogę zainstalować w swoim Jeepie taką blokade na przód i jeździć bez obaw. Jezeli tak to czy tylko 2WD? FullTime?
"Pamiętaj aby przy jeździe szosowej wyłączyć napęd na 4 koła (nie dotyczy samochodów z permanentym napędem 4x4)"
Czy mogę zainstalować w swoim Jeepie taką blokade na przód i jeździć bez obaw. Jezeli tak to czy tylko 2WD? FullTime? Możesz na przód, ale wtedy tylko na 2wd. W położeniu 4WD, niezależnie czy part czy full możesz w zakręcie wyfrunąć dość brutalnie.
a może mi ktoś powiedzieć dlaczego blokady są do samochodów bez ABS-u?? Jeszcze nie widziałem ZJ'a bez tego systemu, a i chyba XJ były od któregoś tam roku seryjnie z ABS-em
Możesz na przód, ale wtedy tylko na 2wd. W położeniu 4WD, niezależnie czy part czy full możesz w zakręcie wyfrunąć dość brutalnie. Maćku nie przesadzaj da się jeździć trzeba tylko troszkę powalczyć z kierownicą
da się jeździć trzeba tylko troszkę powalczyć z kierownicą Optymizm twój jest godzien pozazdroszczenia
jak wsio będzie z planem OK to w tym tygodniu zakładam na tył LR( bo z przodu już jest i robi ) oraz ROTATION 4,11
To jeszcze podpowiedzcie czy do ZJ który w zasadzie ciągnie cały czas 4x4 (mniej lub więcej) coś poza ARB, Ectedem czyli blokadami włączanymi przez kierowce można bez obaw zastosować na przód do D30 ?
Pawog2 napisał/a: może mi ktoś powiedzieć dlaczego blokady są do samochodów bez ABS-u?
Pierwsze słyszę o takim obostrzeniu. Masa WJ-tów z trzykanałowymi ABS-ami śmiga z lock-right'ami i nikt nie narzekał. no ja to wyczytałem na stronie przedstawionej przez czarekb. I czy da się z tym(w tylnym moście) faktycznie bezproblemowo jeździć po asfalcie. Wiem że już było o tym, opinii słyszałem i czytałem sporo ale ja cały czas się zastanawiam czy dawać taką blokadę do mojego dziadunia na tył.
coś poza ARB, Ectedem czyli blokadami włączanymi przez kierowce można bez obaw zastosować na przód do D30 ? Zasadniczo nie. Uważam, że to byłaby wyjątkowo niebezpieczna zabawa. Producenci też nie bez powodu odradzają.
Maćku, czy do D35 są jakieś elektryczne blokady 100%?
działające zasadniczo jak ECTED Jak ECTED to działa tylko ECTED
Innej stricte elektrycznej do D35 nie ma, jest kablowy OX i pneumatyczny ARB.
No właśnie wywaliłem to o ECTEDzie. Dziaisj oglądałem XJ w którym (gość) upierał się że jest założona blokada ARB ale elektryczna (a nie pneumatyczna z elektrycznym kompresorem)...
Myślałem że jakąś lekcję opuściłem i wolałem się upewnić. Wiem że ECTED to nie 100%
w którym (gość) upierał się że jest blokada ARB ale elektryczna a nie pneumatyczna z elektrycznym kompresorem... Pierwsze słyszę o takim wynalazku, a jak mniemam, ARB by coś wspomniał na ten temat Myślę, że koleś ma po prostu guzik w kabinie, więc wydaje mu się, że blokada elektryczna. Innego racjonalnego wytłumaczenia nie znajduję.
No właśnie. Do pewnego momentu Arb też do pewnego momentu, tzn. do tego w którym pękają półosie To ja ostatecznie wolę uślizg sprzęgła
A może to EATOJ%ŻHF¤½@4Ăg2F¤¤Š ÂľUC
Do D30 jest, ale do D35 nie. Przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo, a staram się na bieżąco być
Chyba że ma z tyłu D44, do niej ELocker występuje.
Przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo, a staram się na bieżąco być
PS. znalazłem właśnie na summit racing, 830 USD
Podobno całe auto było w niemcowni przerabiane.
[ Dodano: 2009-04-29, 09:31 ]
a mam i nie narzekam tylko że mój rzep jest używany w teren i zimą jak sa zaspy
O widze ze Adamie masz blokady lock right ,mógł bys cos powiedziec na ich temat jak hulaja w xj'cie jak w błotku i na asfalcie
jest spora różnica pierwszy raz widziałem XJ jak staje na tylne koła
cos więcej
jak jeździsz z zapiętym przodem to musisz troszkę powalczyć z kierownicą tył czeka na założzenie ale dzielność terenowa jest bez porównania do otwartego dyfra jeżeli masz możliwość to zakładaj i raczej pierwszą na przód przód w XJ jest dość mocno dociążony i to ma sens
Dziekówa za małe wyjaśnienie
jak jeździsz z zapiętym przodem to musisz troszkę powalczyć z kierownicą Troszkę, tiaaaa Karol STW, przeczytaj sobie w "testach sprzętu" moje wypociny sprzed roku
czarekb, jest unlock w zakręcie BEZ OBCIĄŻENIA. Jak tylko pojawi się jakiś moment obrotowy, to sprzęgła kłowe się rozsuwają i blokują koła razem ze sobą.
Czyli wystarczy, że wciśniesz sprzęgło
Testy z jazdy blokadą 100% z tyłu upewniły mnie, że nie chciałbym tak mieć z zaskoczenia z przodu
I wszystko jasne. Dzięki.
ale wówczas gdy są różne prędkości obrotowe na kołach ale ten sam moment(w zakręcie) ona się nie zapnie - prawda?? Chyba że się da but i kółka zerwą przyczepność...
Chyba że się da but i kółka zerwą przyczepność... Lub po prostu pójdzie jakikolwiek moment od silnika, a tego w automacie nie unikniesz. Co gorsza działa to w dwie strony- blokadę zapnie tak samo moment "przyspieszający" jak i hamujący, więc trzebaby utrzymać gaz tak, żeby było idealnie neutralnie- powodzenia
Jedyna opcja to zupełne pozbawienie blokady momentu obotowego, czyli własnie odpięcie przodu. I wtedy można śmigać jak najbardziej.
eee... to lipa po całości kupię Auburna, może jeszcze da radę przy 32" utrzymać coś koło 100%
Lub po prostu pójdzie jakikolwiek moment od silnika, a tego w automacie nie unikniesz. Co gorsza działa to w dwie strony- blokadę zapnie tak samo moment "przyspieszający" jak i hamujący, więc trzebaby utrzymać gaz tak, żeby było idealnie neutralnie- powodzenia
Jedyna opcja to zupełne pozbawienie blokady momentu obotowego, czyli własnie odpięcie przodu. I wtedy można śmigać jak najbardziej. Dokładnie tak, zakładjąc, że chodzi o LR-a. No-slip ma "jakiśtam" stan pośredni, który dość łatwo wyczuć - pozwala w pewnm zakresie przyśpieszać i zwalniać bez blokowania sprzęgieł.
No i moi mili państwo, D30, D35 i D44 doczekały się kolejnych lockerów: a) Yukon Zip Locker, działający na tej samej zasadzie co ARB (pnaumatyczna blokada 100%). Dostępna jest od kilku dni, koszt w USA ok. 680 USD. b) Yukon spartan locker (póki co brak dla D35)- blokada automatyczna a la lock-right, koszt ok. 240 USD
Właściwie to w temacie jest to napisane, jak Ci się chce wszystko przeglądnąc
Właściwie to w temacie jest to napisane, jak Ci się chce wszystko przeglądnąc przeglądałem ale nie jest oczywiste ,gdzieś była kiedys dyskusja bo ktoś ma takie dwie i szczegółowo opisywał ale nie mogę znalezć
Z tego co pamiętam to Adam Lee ma takie dwie.
a ma no i powiem tak jak ktoś jeździ na codzień XJ-tem to niech zakupi sobie Araba (cena jest dużo droższa ) ale i komfort lepszy mi osobiście nie przeszkadza LR z przodu ale w połączeniu z tyłem juz moze przeszkadzac na czarnym
No to napisz jeszcze ładnie czy na sam tył coś przeszkadza i jak wrażenia z terenu - na samym tyle.
nie wiem jak na smym tyle bo w XJ lepiej jest założyć pierwszy przód i ja tak miałem
nie wiem jak na smym tyle bo w XJ lepiej jest założyć pierwszy przód i ja tak miałem no tak ale jak masz z tyłu lsd i z przodu TT to to samo jak dwa TT
nie wiem jak na smym tyle bo w XJ lepiej jest założyć pierwszy przód i ja tak miałem Ja tyż Tyle, żehecht pyta o TT, a nie LR-y
Ja mialem dwa TTracki w TJ. Oprocz tego ze poprawialy moje samopoczucie to ciezko wymiernie ocenic taka blokade i drugi raz bym ich nie zakladal. W Samuraju mialem 100% LockRighta i od razu widac bylo efekty ! Nie ma sie co oszukiwac i liczyc na cuda. Z tylu jakas 100% np http://www.roughcountry.p...?cPath=22_30_31 a z przodu ARB. I tyle....
Ja mialem dwa TTracki w TJ. Oprocz tego ze poprawialy moje samopoczucie to ciezko wymiernie ocenic taka blokade i drugi raz bym ich nie zakladal. W Samuraju mialem 100% LockRighta i od razu widac bylo efekty ! Nie ma sie co oszukiwac i liczyc na cuda. Z tylu jakas 100% np http://www.roughcountry.p...?cPath=22_30_31 a z przodu ARB. I tyle.... ok. rozumiem z przodu TT nie dobra ,a ten LR to tez automat jak to sie ma na czarnym ,a tak wogule to kto mnie to założyy bo w jeleniej górze chyba nikt już się pytałem kilku mistrzów nawet mój mechanior od VM nie chce bo założyć to pikuś ale te podkładki regulacyjne mostu to zabawa na dwa dni n i do tego mam ABS i to lipa jeśli chodzi o tą blokade
ale te podkładki regulacyjne mostu to zabawa na dwa dni Przy blokadach Lock Right i No Slip nie trzeba regulować przełożeń i uważam, że w naszych polskich warunkach warsztatowych to ich baaaardzo duży plus. POszukaj w "testach sprzętu" mojego wątku o LR-e w przedniej Danie 30
ABS można wyłaczyć (ale nie wiem czy to jest konieczne bo co mam ABS do blokady ) a założyć blokade to jest prosta rzecz nir trzeba regulować mostu - zwalasz dekiel - odkręcasz kosz z panewek - wyjmujesz go w całości - odkręcasz koło tależowe od kosza - wybijasz blokade sworznia satelit - wyjmujesz sworzeń i satelity - wkładasz blokade zamiast satelit - i skręcasz wszystko zpowrotem no
ABS można wyłaczyć (ale nie wiem czy to jest konieczne bo co mam ABS do blokady ) a założyć blokade to jest prosta rzecz nir trzeba regulować mostu - zwalasz dekiel - odkręcasz kosz z panewek - wyjmujesz go w całości - odkręcasz koło tależowe od kosza - wybijasz blokade sworznia satelit - wyjmujesz sworzeń i satelity - wkładasz blokade zamiast satelit - i skręcasz wszystko zpowrotem no
no to wydawało by się proste
no to wydawało by się proste
jeżeli potrafisz co nie co to jest proste tył jest bardziej skomplikowany bo trzeba go składac z koszem w środku mostu
Ludzie, o czym wy tu piszecie, mylicie i mieszacie poszczególne blokady tak, że już sam nie wiem kto co ma na myśli
Hecht, True-trac czyli w skrócie TT to nie jest tak do końca blokada automatyczna, wiec nie można porównywać tego do Lock-right'a, czyli LR.
TT wymaga ustawiania luzu, ale to wcale nie jest zabawa na dwa dni w przypadku gdy przełożenia zostają stare, tylko trzeba mieć sprzęt odpowiedni i do zrobienia IMHO w 5-6 godzin. LR nie wymaga tego, bo wchodzi do wnętrza starego kosza.
ABS zasadniczo nie ma tu nic do rzeczy, zwłaszcza w przypadku TT.
Ludzie, o czym wy tu piszecie, mylicie i mieszacie poszczególne blokady tak, że już sam nie wiem kto co ma na myśli
Hecht, True-trac czyli w skrócie TT to nie jest tak do końca blokada automatyczna, wiec nie można porównywać tego do Lock-right'a, czyli LR.
TT wymaga ustawiania luzu, ale to wcale nie jest zabawa na dwa dni w przypadku gdy przełożenia zostają stare, tylko trzeba mieć sprzęt odpowiedni i do zrobienia IMHO w 5-6 godzin. LR nie wymaga tego, bo wchodzi do wnętrza starego kosza.
ABS zasadniczo nie ma tu nic do rzeczy, zwłaszcza w przypadku TT. jak to takie proste to jak zakupie to sie zgłoszę do Katowic na montaż
jestem w trakcie podejmowania decyzji a tak w ogóle co co się dzieje na zakrętach przy true-trac z przodu jadąc na 2wd czy nie rzuca autem
Co prawda nie mam TT tylko Lock-Right, ale jeżdząc po asfalcie na 2WD nie zauważam różnicy. Kilka razy mi się zdażyło wracac tylko z przednim napędem (bo się tylny wał urwał) i tu już jest porażka. Na zakręcie nie wiadomo co się dzieje. Wystarczy triochę gazu doda i ując a auto całkowicie zmienia tor jazdy. I ostatnio wyjeżdzając z terenu bym sie na drodze nie zmieścił, bo się PartTime nie chciał wyłączyc
Tak sobie przeczytałem cały ten wątek bo interesują mnie torseny (truetrack) i chyba niektórzy mylą to z innymi patentami jak LSD etc. Teoretycznie (bo sam nie miałem doczynienia w praktyce z torsenem) truetrack na przedniej osi nie powinien sprawiać problemów. Jak by na potwierdzenie tego należy przyjrzeć się HUMVEE - jedyny seryjny samochód z dwoma torsenami. Czytałem wypowiedzi kierowców armijnych tej maszynki i raczej zachwalali niż ganili prowadzenie (no oczywiście ktoś powie ze amerykanie mają wypaczone pojęcie jak się powinien prowadzić samochód). Jeśli prowadzenie wozu wyposażonego w torsena na przedniej osi było by problematyczne i wymagałoby specjalnych umiejętności od kierowcy to wątpię aby stworzono taki wóz dla wojska gdzie robi się wszystko by było głupotoodporne i jak najłatwiejsze w obsłudze. Pozdrowionka
HUMVEE - jedyny seryjny samochód z dwoma torsenami no tego to nie wiedziałem ale warto poczytać
kaligiurg, jest tylko jeden problem, a mianowicie tzw. bias (po polsku bodaj współczynnik rozdziału) tej przekładni, od którego zależy stopień w jakim spina ona oba koła razem, który dla hummera może być zgoła inny.
Mało tego, hummery mają torseny zbudowane nieco inaczej, co też ma istotny wpływ. W TT przekładnie ślimakowe zazębiają się wzajemnie i ułożone są do siebie wszystkie równolegle, z osią obrotu równą z osią dyferencjału. W patencie gleasona (a taki torsen jest w hmmv) oś obrotu ślimaków jest poprowadzona pod kątem 90* a między ślimakami jest przekładnia o zębach prostych. Różnica teoretycznie niewielka, ale w praktyce dość istotna.
Także jakkolwiek zgadzam się, że TT nie będzie przeszkadzał z przodu zbytnio, a przy 2WD wcale, o tyle byłbym ostrożny w tej kwestii z porównaniami do innych torsenów
kaligiurg, jest tylko jeden problem, a mianowicie tzw. bias (po polsku bodaj współczynnik rozdziału) tej przekładni, od którego zależy stopień w jakim spina ona oba koła razem, który dla hummera może być zgoła inny.
Mało tego, hummery mają torseny zbudowane nieco inaczej, co też ma istotny wpływ. W TT przekładnie ślimakowe zazębiają się wzajemnie i ułożone są do siebie wszystkie równolegle, z osią obrotu równą z osią dyferencjału. W patencie gleasona (a taki torsen jest w hmmv) oś obrotu ślimaków jest poprowadzona pod kątem 90* a między ślimakami jest przekładnia o zębach prostych. Różnica teoretycznie niewielka, ale w praktyce dość istotna.
Także jakkolwiek zgadzam się, że TT nie będzie przeszkadzał z przodu zbytnio, a przy 2WD wcale, o tyle byłbym ostrożny w tej kwestii z porównaniami do innych torsenów
czy zimą z zapietym przodem wyposażonym w TT nie będzie destabilizacji toru jazdy innymi słowy obracać auta? Napewno będzie się prowadzić troszeczkę inaczej, ale to nie znaczy że gorzej. W pewnych sytuacjach będzie lepiej, w innych gorzej. U ciebie dochodzi jeszcze to, że nie masz full-time, wiec z momentami obrotowymi w zakrętach na śniegu robi się śmiesznie.
Generalnie ujmę to tak- wchodząc w zakręt bez buta (a tak robi każdy normalny kierowca w czasie zwykłej jazdy zimą) nie powinieneś odczuć różnicy. Wchodząc z naddatkiem mocy może łatwiej tracić przyczepność przodu, ale z drugiej strony, przy bardzo nierównomiernej przyczepności (np. jedno koło na wyślizganej koleinie a drugie w miękkim śniegu- częsta sytuacja) napewno łatwiej będzie się prowadzić z TT, bo będziesz miał siłę nadającą kierunek jazdy.
Ja w każdym razie bym się specjalnie tego nie obawiał. Jak kupowałem swoją blokadę to też się bałem jak to będzie, a okazało się, że chwila treningu żeby się przyzwyczaić i jeździ się już o niebo lepiej niż kiedyś TT daje możliwości, których tylko trzeba się nauczyć wykorzystać.
System oparty na Torsenie ma od lat Audi w tych prawdziwych modelach quattro.
Moim zdaniem bije na głowę wszystkie Haldex'y... bo jest mechaniczne i jest przewidywane. Można się nauczyć jak reaguje... i jak się zachować.
W przypadku systemów elektronicznych Haldex III i IV generacji elektronika lepiej koryguje w czasie normalnej jazdy i dużo później samochód wypada z toru jazdy.... .. ale jak już wypadnie to prawie jest nie do opanowania w przeciwieństwie do systemów mechanicznych quattro.
Osobiście mam w planach założenie TT do mostów. Uprasza sprawę posiadanie skrzyni automatycznej... bo wystarczy prawą nogą na gaz a lewą na hamulec... i jedziesz
mendelmax Z tego co sie orientuję to w truetrack bias wynosi 2,5 a w torsenach w humvee (tez za to glowy nie dam) bias jest jakos ponad 3,0. Przyznaje, że nie bardzo wiem jak to wpłynie na prowadzenie. Wydaje mi sie, że większy bias poprawia możliwości w terenie ale utrudnia jazdę po suchym w zakrętach. Oznacza to, popraw mnie jak się mylę, dołożenie znacznie większego momentu na koło będąc bliżej środka zakrętu gdzie chcielibyśmy wręcz odwrotnie. Np. mercedes w swojej najnowsze S klasie wprowadził dohamowanie koła będącego po wewnętrznej zakrętu w celu poprawienia prowadzenia, więc zupełniej inaczej niż robi torsen. Niespecjalnie mogę sobie wyobrazić jak wplywa na zachowanie dyferencjału różnica, o której wspomniałeś, w budowie między TT a torsenem Gleasona. Jak to wygląda według Ciebie? Sygma torsen w systemie quatro audi jest zamontowany w centralnym dyfrze i odpowiada za rozdział momentu między osiami. To samo robią chłopaki w tomcatach oraz landroverach bo mogą oni sobie zmodyfikować swoje reduktory o torsena. Generalnie dla mnie jest to genialne rozwiązanie gdyż właśnie ten dyfer wpływa znacząco na prowadzenie samochodu a szczególnie na asfalcie w różną pogodę. W terenie też wiele pomaga bo na przykład gdy jedną oś masz w błocie a drugą na suchym to przeniesie większy moment na tą oś na suchym i wtedy leciutko możesz wyjechać. Dodatkową zaletą torsena jest znacznie szybsza reakcja (niż choćby Haldex czy inne wiskozy) i liniowość tej reakcji. Jak się śmieje mój mechanik z haldexem to jest tak: jak wpadniesz w jakieś np błoto to zakopiesz tylną oś zanim haldex załączy przód a wtedy zakopie sie i przód bo tył właśnie wisi na podwoziu. Takie volvo xc 90 z haldexem jest bardziej samochodem przednio napędowym z dołączanym tyłem niż 4x4. Z ciekawostek to torsena w centralny dyfer wpakowali do peugota 405 z 4x4. Nie wiem tylko czy wszystkie MI 16 tak miały czy tylko jakaś edycja. Pozdrawiam