ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

Witam. Pytanie jak w tytule. Próbowałem kupować ze szrotów z ogłoszeń i za każdym razem dostawałem wskaźnik z przetartymi ścieżkami. Czy istnieje możliwość regeneracji? a może ktoś wie o jakiś zamiennikach albo dobrze zaopatrzonym sklepie? Pozdrawiam i z góry dziękuje za pomoc !


ja mam łezkowy,może jakloś da się przerobić. U mnie działał bez zarzutu.
Właśnie zobaczyłem wskaźnik z tico http://moto.allegro.pl/sh...?item=109282945 jest on bardzo podobny do orginału kańciaka tylko posiada jeszcze wskaźnik rezerwy. Sama obódowa jest prawie taka sama i chyba mechanizm też. Łezkowego wskaźnika nie widziałem i nie wiem co można z nim zrobić. Co sądzicie o tym ticowym ...
w sklepie pytałem ię, na zamówienie ok. 70 zł


podobno da sie założyć z corsy A, nie gwarantuję bo sam nie próbowałem, ale juz u nas pisali tacy co zakładali (na starym foruim). Chyba tam trzeba było tylko jakis krociec zaślepić. A tam chyba są scieżki a nie drucik, no i poza tym ostatnie corsy są dużo mlodsze od kantow wiec jest szansa coś znaleźć.

U mnie w poprzednim kadecie mi to regenerowali znajomi fachmeni. Po prostu nawinęli nowy drucik. Niestety drucik musi być wybrany idealnie - prekrój, opór itd. U mnie efekt był taki że jak zalałem do pełna to wskaźnik szedł ponad max i stał tam do prawie połowy baku, ale potem juz schodził prawidłowo, więc moze nie pokazywało to realnie poziomu, ale przynajmniej widać było kiedy sie wacha kończy i ile do rezerwy. Po jaimś czasie zaczął znów szwankowac, ale olałem to bo juz jeździłem na LPG
chyba prędzej tan by pasował:

http://moto.allegro.pl/sh...?item=111593963
Oj ten wskaźnik to zmora w Kantach. I w poprzednim i w obecnym wskaźnik paliwa nie działa
ee ja myślałem ,że mówicie o tym w zegarach. POwiedzcie uczciwie "pływak do baku"
Zauważyłem że en pływak lubi się psuć gdy pozostawimy auto na rezerwie przez dłuższy czas.
no to juz wiadomo czemu wszyscy mają zepsuty
mozna zalozyc czujnik od kadetta E i pobawic sie w wyginanie drutu plywaka
Właśnie wróciłem z kilkudniowego wypadu warsztatowego i ... z czujnikiem poradziłem sobie tak: mam czujnik z płytką a na niej są ścieżki (nie nawinięty drucik) więc koniec ramienia podgiąłem tak aby poruszał się troszkę poniżej przetarcia i gra ! Musiałem tylko blokadę odgiąć bo końcówka ramienia po przesunięciu nie dochodziła do końca skali i na wskaźniku nie schodziło do zera. Jestem z siebie zadowolony Pozdr all
a ja tez ostatnio naprawilem czujnik, mam klasyczny z drutem
okazalo sie ze drut byl pekniety na samym poczatku wiec go dobrze polutowalem i wszystko dziala
ramie tez podgialem troche bo bylo bardzo wytarte w jednym miejscu
teraz bynajmniej wskaznik dziala i nadal pokazuje ze mam znikome ilosci paliwa
A u mnie jest teraz tak, że gdy mam rezerwę(do 5 litrów) to wskazuje na zero.
Heheheheheee widze że to nie tylko ja mam taki problem !!! Raz jak zalałem mojego kanciaka do pełna to wskazywał mi że jest tylko połowa baku zalana a jak wskazuje mi już że jest zro to tak naprawde mam 7 litrów !!!! To nie musi być u mnie wina pływaka bo i jak wiadomo mam starą instalacje elektryczną w kancie a co za tym idzie przewody są skorodowane ich opór się zwiększa i wskazania są wtedy błędne Raz miałem wiekszy problem z wskaźnikiem przez dłuższy czas bak był pusty bo nie miałem czasu na jazde gdy zalałem pozniej większą ilość ropy to niby pokazywał dobrze, wsiadam do samochodu ruszam jestem już na trasie patrze a tu wskaźnik paliwa nagle mi spada, pierwsze co pomyślałem mowie odczepił mi się przewód paliwowy od pompy wtryskowej !!! szybko się zatrzymałem podnosze maske patrze wszystko jest na miejscu zaglądam pod silnik i nic nie cieknie więc wsiadam do autka patrze a tu poziom znowu się wyrównał
Wskazniki juz z fabryki wyjezdzaly zepsute tj. zawsze jak wskazywalo zero to w baku jeszcze bylo duuuzo paliwa, tak to wyskalowali, a raczej nie wyskalowali i juz. a to ze wskazuje polowe czy nie to moze byc opor na przewodzie jak napisal Szylko, moze byc rowniez wytarty styk badz drut na zwoju czujnika, a takze popsuty wskaznik w zegarach.
Ostatnio dowiedziałem się że nie tylko ople miały z tym problem , starsze mercedesy także borykają sięz wskaźnikiem.
Witam!
Pozwólcie, że się podepnę pod temat i zapytam z innej strony. Jak się dostać w kancie do tego nieszczęsnego wskaźnika (pływaka)
Czy trzeba odkręcać bak Czy da sie do tego dobrać jakoś z góry
Wybaczcie moje banalne pytanie, ale dopiero od kilku tygodni jeżdżę
kadecikiem, a z powodu tego nieszczęsnego wskaźnika paliwa spać nie mogę.
Trzeba ściągnąć bak .
dziobak10, nie wprowadzaj kolegi w błąd! jak nie wiesz to nie pisz!!!

Kasper13, nie trzeba sciagać baku. A kancie jest ten wskaźnik z tyłu baku, od strony końca auta. Nie pamiętam jak on tam jest osadzony, chyba z gwintem, ale ktos mnie pewnei poprawi. W kazdym razie lepiej nie miec za duzo benzyny w baku, bo sie poleje na łeb. Tak czy inaczej wymiana tylko z kanału.

Ponoć z Corsy_A da sie zaadaptować czujnik, a to da sie kupic na szrocie dośc powszechnie. Regeneracja twojego nie da ci zapewne orginalnej opornosci wiec wskazania mogą być przeklamane...
tak jest
czujnik jest wkrecany z tyłu korkiem widocznym z przodu zbiornika, wkrecony jest na zasadzie weka (frez na frez) i wykreca sie to latwo lekko stukajac mloteczkiem w srubokret - kierunek std. odkrecanie w lewo
tak a propos wskaźnika paliwa, to w moim kancie zawsze były z tym problemy.Ostatnia przygoda wyglądała tak:
Zawsze jak wskaźnik był pomiędzy pierwszą białą a czerwoną kreską to w baku było duuuuuuuuuuuuużo paliwa. Kilka dni temu postanowiłem sie wybrać kantem na ostatnią przejażdżkę przed sprzedażą ( ) i co się stało? Ano zatrzymałem sie przed pasami żeby przepuścić pieszych i tak już zostałem Musiałem brata z kanistrem wzywać na pomoc. Widać kanciak miał mi za złe, że go sprzedaję :]
Ciekawe bo mi zabrakło gdy zacząłem narzekać na niego.
po wyjeciu czujnika z baku mozna naocznie stwierdzic czy da sie go naprawic jezeli drucik oporowy jst mocno wytarty to lipa i na szrot a jezeli est przerwany w 1 miejscu najpepiej na koncu to spokojnie mozna go polutowac, do tego trzeba spokojnej reki i nieco obycia, i bedzie dzialac, (nie chwalac sie ja tak wlasnie zrobilem )

po wyjeciu czujnika z baku mozna naocznie stwierdzic czy da sie go naprawic jezeli drucik oporowy jst mocno wytarty to lipa i na szrot a jezeli est przerwany w 1 miejscu najpepiej na koncu to spokojnie mozna go polutowac, do tego trzeba spokojnej reki i nieco obycia, i bedzie dzialac, (nie chwalac sie ja tak wlasnie zrobilem )

A co to jest za problem przewinąć uzwojenie, dobierasz odpowiedni przekrój druta i nawijasz taką samą ilość jak ktoś się nie zna to idzie do elektryka a on to robi mu za grosze bo dużo roboty tam nie ma
na oko nie dobierzesz, trzeba by mierzyc oporność jakiegoś odcinka i potem dobierać.
Jal miałem dobierany na oko i był "taki sam" i potem wskaźnik mocno przekłamywał - porawie do polowy baku (od pełnego) było ciagle na max, a dopiero potem spadało... Noa le cóż, końcówkę miałem dokladnie wskazywaną
gorzej jak ktos ma wersje czujnika bez drucika tylko na sciezce mikrostykow od VDO, bo takie tez wystepowaly.
no ja właśnie taki mam ale już pisałem jak sobie z nim poradzić .
A jak w łezkach zachowują się wskaźniki paliwa?
mój tam pokazuje jak trzeba
To znaczy że w łezkach dali sobie spokój z różnego rodzaju bimetalami ?
nie wiem . Skoro działa, nie szukam z czego jest zrobione. W digitalu nie ma bimetali



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting