Zamek w korku wlewu paliwa odmówił mi wczoraj posłuszeństwa (na szczęście po tankowaniu). Czy ktoś z Was zna jakiś patent na zdjęcie korka wlewu paliwa, tak żeby nie narobić szkód w samochodzie? Korek oczywiście może ulec zniszczeniu.
Rozwierć zamek
Rozwiercić zamek
Też o tym pomyślałem, tylko śmieci nasypie się do baku i nie ma gwarancji że zejdzie.
Nie chodzi o przewiercenie korka na wylot a tylko na tyle żeby uwolnić zapadki zamka. Możesz to robić w asyście włączonego odkurzacza z wąską ssawką. Nie wiem czy jest inna droga
Zakr, mialem tak samo i to na stacji ...wziałem plaski srubokret wbiłem w zamek i przekrecilem jak kluczykiem i sie otworzyło do dzis mam rozwalony zamek w korku ale przynajmniej sie normalnie zakreca a nie zamyka i dziala jako normalny korek
[b]... plaski srubokret :
Dokładnie tak samo jak do stacyjki Oczywiście cudzej bo swojej szkoda
wziałem plaski srubokret wbiłem w zamek i przekrecilem jak kluczykiem i sie otworzyło do dzis mam rozwalony zamek w korku ale przynajmniej sie normalnie zakreca a nie zamyka i dziala jako normalny korek
_bodzio_ Dzięki. O coś takiego mi chodziło.
Nie wiem czy jest inna droga
miałem to samo jakies 2 tyg temu ale przed tankowaniem wiec wsadziłem śrubokręt i zmasakrowałem go i kupiłem na stacji za piatala nastepny i tak juz go nie wyjmiesz jak bys go miał w reku to poł biedy bo da sie go rozkrecic bo to poprosty jakas balszka przeskoczyła i pewnie sie obraca ew po prostu kluczyk sie odkształcił i nie dochodzi do końca jak masz kopie to cwicz
Zakr, filmów kryminalnych nie oglądasz . Potrzebny jest w miarę sztywny drut 1 mm, i kawałek wąskiej blaszki . Ja tak niedawno otworzyłem sobie zamki w relingach, do których nigdy nie miałem kluczyka. Pierwszy otwierałem 10 minut, reszta poszła jak na filmach . Teraz mam i sprawne zamki, i dorobiłem kluczyk
miałem to samo jakies 2 tyg temu ale przed tankowaniem wiec wsadziłem śrubokręt i zmasakrowałem go i kupiłem na stacji za piatala nastepny i tak juz go nie wyjmiesz jak bys go miał w reku to poł biedy bo da sie go rozkrecic bo to poprosty jakas balszka przeskoczyła i pewnie sie obraca ew po prostu kluczyk sie odkształcił i nie dochodzi do końca jak masz kopie to cwicz
Pewnie blaszka przeskoczyła, bo kręci się w obie strony, a kluczyk niby przekręca, tylko nic to nie daje.
[ Dodano: 2010-01-21, 18:31 ]
Może przymarzł? Wstaw auto na parę godzin do ogrzewanego pomieszczenia, odkręć korek i załóż nowy.
Może woda zamarzła w zuhaltach i dlatego nie odbija. MHCMega słuusznie prawi.
Zakr, mialem tak samo i to na stacji ...wziałem plaski srubokret wbiłem w zamek i przekrecilem jak kluczykiem i sie otworzyło do dzis mam rozwalony zamek w korku ale przynajmniej sie normalnie zakreca a nie zamyka i dziala jako normalny korek
Tylko coś w korku się popsuło napewno jak go mocno wbjesz to pójdzie ...tylko mocno
[ Dodano: 2010-01-21, 20:07 ]
tylko jak krecisz srubokretem to korek trzymaj reka
Czy ktoś z Was zna jakiś patent na zdjęcie korka wlewu paliwa Witam, Moze poprostu przymarzł zamek? , u mnie pomaga odmrazacz w spraju, psikne odczekam chwilę i otwieram kluczykiem.[/quote]
psikne odczekam chwilę i otwieram kluczykiem A potem wpsikuję strzykawką troszkę oleju i mam spokój
Dosłownie minutę wcześniej odkręcałem go na stacji. Potem zakręcałem, zamiast terkotu "zębatki" coś w środku przeskoczyło i korek zaczął się kręcić w obie strony. Wtedy jeszcze nie był zamknięty. Podejrzewam ze popsuł się właśnie mechanizm zębatki - zamarzł, albo coś i podczas zakręcania, siła dokręcania wystarczyła żeby go popsuć. Myślałem nawet nad tym żeby podgrzać go suszarką, ale mam obawy - nad bakiem z paliwem.
Jest jeszcze prostsza metoda Wystarczy podważyć obracającą się część korka tą czarną) aż sama odskoczy i wtedy Twym oczom ukaże się szary korek który odkręcisz ręką. Przetestowane