Dzwonie od rana po tych auto hakach i wszystko do 2 ton ma uciąg. Jak na mój gust to jest trochę mało. Nie to żebym chciał jakeś jachty 20 metrów targać, ale jak się wklejać, to z rozmachem Osobiście wolałbym, żeby to kinetyk jednak się zweryfikował, a nie hak z belką dla przykładu Najlepsze z Polskich podobno te z Słupska, za coś koło 500 PLN, ale też 2t. Jeszcze jakieś holenderskie mi chcą wcisnąć za 1300 z odpinaną główką i ma podobno 3,3t Może jakąś zmote zrobić i pojechać z tym na badanie? Robił juz ktoś tak? Wtedy zrobie to po swojemu i nie będzie tak wystawał jak inne. Co proponujecie?
I jeszcze jedno. W dowodzie mam dmc przyczepy 1125 kg Jeśli dodam to do dmc Jeepa, to wychodzi równo 3,5t. I co? Można na B+E targać cięższe czy nie?
Na tej fotce masz dwa rozwiazania..zwykly hak z dolozona w tym celu belka i miejsce na hak mocowane do samego zderzaka. Ja w tej chwili mam jeszcze inne rozwiazanie. Miejsce na hak mam wspawane w zderzak tak ze nic nie wystaje poza obrys zderzaka. Jesli nie masz zamiaru ciagnac przyczep i bedziesz tego urzywal tylko w terenie to moim zdaniem to ostatnie rozwiazanie jest najlepsze. Niestety wydaje mi sie ze legalny hak bedzie musial byc na oddzielnej belce ktora bedzie zawadzala w terenie. Decyzja nalezy do ciebie
Ja mam u siebie hak 2,2 tony nieodpinany. Był poddawany róznym testom, łącznie z wyprawowym Patrolem na kientyku i się nie zweryfikował. Myslę wieć, że możesz spać spokojnie. Po za tym chyba 70% samochodów ma haki o takiej nośności
Pamietaj ze te 2t to ma wspolczynnik bezpieczenstwa rzedu 5:1. Poza tym wrangler fabrycznie ma mase ciagnionej przyczepy 1920 kg
Ja w tej chwili mam jeszcze inne rozwiazanie. Miejsce na hak mam wspawane w zderzak tak ze nic nie wystaje poza obrys zderzaka. Jesli nie masz zamiaru ciagnac przyczep i bedziesz tego urzywal tylko w terenie to moim zdaniem to ostatnie rozwiazanie jest najlepsze. Niestety wydaje mi sie ze legalny hak bedzie musial byc na oddzielnej belce ktora bedzie zawadzala w terenie. Decyzja nalezy do ciebie
Takie coś odpowiadałoby mi najbardziej gdyby nie fakt, że chcę od czasu do czasu pociągnąć Wrangiem przyczepę. Obawiam się jednak, że hak będzie wystawać jak cholera. Znam takich co mówią, że to dobrze, bo się ześlizgujesz hakiem, a nie zderzakiem, ale jakoś mnie to nie przekonuje. Coś mi się zdaje, że nie można połączyć praktyczności terenowej z wakacyjnym targaniem campingu.
dmc przyczepy mam w dowodzie 1920. musialem o to walczyc bo ktos poprzednio wbil mi 1400 a ja mam przycvzepe 1500
ale przeca można nabyć hak z odczepianą główka i po problemie zresztą takie ponoć teraz tylko są w produkcji lub być powinny
dmc przyczepy mam w dowodzie 1920
Takie coś by mi pasowało. Mam taką samą sytuację i też będę musiał walczyć
Taka "kotwica" jak na tym zdjeciu to marny moim zdaniem pomysl do auta urzywanego w terenie
Stebel, chyba skończy się na takim jak Twój Nawet znalazłem w garażu hak (samą dopinkę) do starego WJ-a. Dorobię piękny uchwyt w zderzaku i będzie lala. Trochę wysoko jak na przyczepkę chyba, ale to najwyżej jakiś inny patent się wymyśli. Może taki hak jak na foto. Będę go przykręcał tylko na wyjazdy, puszkę elektryczną się gdzieś schowa i sam hak będzie dokręcany. Sam już nie wiem.
Jesli zdecydujesz sie na mocowanie w zderzaku to poszukaj takiej dopinanej koncowki z regulacja wysokosci i nie bedziesz mial problemu (tutaj taki patent stosuje sie w wysokich autach). Proponuje ci tez wstawic wzmocnione polaczenia miedzy zderzakiem i rama.... tak dla pewnosci.
nie wiem czy u nas jest takie coś. Poszukam. Dzięki