koledzy i koleżanki jaką mi polecicie wyciągarkę do cena do 2 tys jakiej firmy, jaką moc, gdzie kupić. pozdrawiam i z góry dziękuje!
5400kg ci wystarczy w tej cenie to chinczyki ale wcale nie sa zle , zakup tylko z gwarancja marka raczej nie ma znaczenia bo to wszystko to samo
niektore firmy daja nawet gwarancje dwa lata
dokładnie, 12.000lbs czyli niecałe 5,5 tony.
WARN najdroższy będzie, nie powiedziane, że najlepszy, bo każda spełnia swoje zadanie Na allegro jest tego trochę, myślę, że można spróbowac zaufac.
bo każda spełnia swoje zadanie Tylko chinol spełnia je dwa lata a WARN po 8 żyje bez problemu...
wszyscy tak zachwalaja warna ze taki zajebisty i wogule bez awaryjny , ale tak naprawde jest troche lepiej wykonany i nie wierze w to ze Warn potrafi 8lat robic bez problemu ,bez serwisu ,chyba na autolawecie Nie oszukujmy sie jeśli kupisz chińczyka i będziesz uzywał go zgodnie z instrukcja i czasem do niego zaglądał to nic mu nie będzie też przez długi czas Zreszta jak każda winda
a czy ja powiedziałem że bez serwisu? Tak samo chinol 2 lat nie wytrzyma bez serwisu. Nasz Warn ma 8 lat, z czego 3 stał po zalaniu bez serwisu na półce, i nic z nim nie jest. Najlepiej kup jakiegoś T-MAXa. Kompromis pomiędzy jakością a ceną Do XJota 9500 wystarczało aż nadto
KubaLa, Tmax jest drogi w serwisowaniu pomiętasz jak porownywaliśmy ceny częścimiędzy t-max w warnem? warn tańszy Warn to warn jak się go katuje ale dba o niego jest OK, chinole dostają luzy i po dwuch latach naprawdę są w kiepskiej kondycji. Ale cena warna zabija
Tomala, napisz przede wszystkim do czego ta winda będzie służyła
żadne rajdy ekstremalne czy coś w tym stylu dopiero zaczynam się bawić w terenie jakieś lasy polany i tyle to taka asekuracja jak bym gdzieś stanoł:)
polecam na początek chinola, u mnie chula już dwa lata, trzeba tyko nową rozkręcić i nasmarować dobrym smarem, polecam taką z pilotem, jest dużo wygodniejsza w użyciu. pozdrawiam
9500 wystarczy, ale lepiej 12.000 - w kasie niewielka różnica, a czasem sie przyda jak trzeba dwa auta naraz wyciągnac Mi się zdarzyło już ciągnąc Cherokasa i dwie Vitary naraz, bo się chłopaki zapędzili
a co myślicie o takiej http://moto.allegro.pl/it...highlander.html
No spoko, jak najbardziej. Mam coś podobnego u siebie. Nie mam WARNa i żyję, i wciągam i wyciągam
NIE! Dragon to chyba najgorszy chinol... u kolegi @Mirek_Łódź rozpadł się po niecałym roku. Jak szukasz po taniości to weź jakiegoś Extreme od kolego @m.wilk z forum
[ Dodano: 2009-04-14, 10:47 ]
KubaLa to mówisz że Extreme to dobra wyciągarka super wielkie dzięki
A jak oceniacie wyciągarki firmy Superwinch ?? Kiedyć pociągnąłem z USA taką wyciągarkę a dokładnie model EP9.0 Dla siebie wziąłem WARN 9.5 Ti. Superwinch'e miałem dwa, jeden "poszedł" do XJ'a, drugi wziął " laweciarz". Obydwa robią bez problemu. Laweciarz miał wcześniej jakiegoś chińczyka ( niestety nie znam marki )prawie dwa razy mocniejszego i padł na Yarisie, której nie mógł wciągnąć.
A jak oceniacie wyciągarki firmy Superwinch ?? nie miałem takiego sprzętu więc cięzko powiedzieć, ale słyszałem od ludzi, że porządna maszyna Co do chinola ,który padł na yarisie to chyba laweciaż w zabawkowym go kupował
Może masz racje z tym sklepem dla zabawek. W temacie Superwinch'a, też opierając sie na opiniach, każdy chwali. że to dobra maszyna. Dlatego chciałem się podpytać kogoś z forum, kto to używa i coś powie w tym temacie... bo cena to ok.50% - 60%WARN'a
A co myślicie o tym: http://moto.allegro.pl/it..._12_24v_fv.html
dano, http://www.jeep.org.pl/forum/viewtopic.php?t=5698 poczytaj tu.
A jak oceniacie wyciągarki firmy Superwinch ?? mam dokladnie taki model i jestem zadowolony
Tomala,Do Wadowic masz blisko a to stolica ESCAPEA to jedna z lepszych wyciagarek z ChRld.
[ Dodano: 2009-04-26, 11:08 ]
Dzięki igi,
Jak masz chłopie mocne nerwy to sobie kup Chinola ja osobiście polecam coś z ameryki Ramsey 8000 lbs żyje już z 10 lat i jeszcze pewnie pożyje znajomi pokupowali sobie T-max i inne badziewie nerwy puściły po jednym sezonie jednemu o mały włos nie spłonęło auto od Chińczyka (zwarcie w przekaźnikach) czasami warto zainwestować
A ja osobiście latam na Dragonie w wersji 12000 HD (wodoodporna obudowa na przekaźniki) i poza kiepską liną (już wymieniona) nie płaczę...oczywiście serwis zerowy obowiązkowy (smarowanie + skręcanie - bo ja go pominąłem i się hamulec połamał - wymienili cała windę na nową ! ) co jakiś czas przegląd (1-2 miesiące przy moim upalaniu) i jakoś robi i jeszcze nigdy nie klękła (jak zaczyna zapodaję zblocze i robi dalej) Serwis też mają