No i dojrzałem do zakupu kinetyka i szekli (wyciągarka będzie następna). Teraz zapytuje doświadczonych kolegów: 1. czy można używać kinetyka zaczepiając za hak holowniczy w XJ? 2. czy oryginalny przedni zaczep jest wystarczająco silny do kinetyka? Ewentualnie proszę o inne uwagi nt. używania tego jakże niebezpiecznego narzędzia jakim jest kinetyk. Pozdrawiam
1. czy można używać kinetyka zaczepiając za hak holowniczy w XJ? Hak na pewno wytrzyma
Przednie mocowanie nie wytrzyma. Może się uda raz , drugi i będzie lipa . Ja tak miałem i jak bym wiedział to bym nie kombinował!!! Zaczep wyrwało zderzak poderwało do góry
Porządny zderza pod wyciągarke i Projekt 4x4 tam pogadaj są z Gdyni
NA rajdzie Zelazna Jesień jakieś 5 -6 lat temu, przy pomocy mojego Patrola K 160 oraz kinetyka wyrwałem z Jeepa Xj zrówno przednie jak i tylne haki holownicze - radzę zrobić sobe naprawdę solidne zaczepy do wyciagania wklejonych autek przy pomocy kinetyka. Widziałem również jak kinetyk wyrwał hak z szeklą, która wybiła tylną szybę a Hiluxie i wpadła do autka mocno waląc w zagłówek kierowcy
Kinetyk tylko dla rozsądnych i odpowiedzialnycy osób.
NA rajdzie Zelazna Jesień jakieś 5 -6 lat temu, przy pomocy mojego Patrola K 160 oraz kinetyka wyrwałem z Jeepa Xj zrówno przednie jak i tylne haki holownicze - radzę zrobić sobe naprawdę solidne zaczepy do wyciagania wklejonych autek przy pomocy kinetyka. Widziałem również jak kinetyk wyrwał hak z szeklą, która wybiła tylną szybę a Hiluxie i wpadła do autka mocno waląc w zagłówek kierowcy
Kinetyk tylko dla rozsądnych i odpowiedzialnycy osób.
OK, tylko gdzie zamontować te zaczepy jeżeli toto nie ma ramy?
Jeden koleś w USA zmotał w ZJ pas pod chłodnicą z zaczepami. Przyczepiał się do obu podłużnic i przy tym robił właśnie za podstawkę chłodnicy. Wygląda to tak:
BHP
1. uważaj na supełki - rozwiązać kinetyka to cholernie trudna sprawa 2. uważaj na mrozie - można poważnie uszkodzić włókna i doprowadzić do zerwania 3. jeśli już chcesz łączyć kinetyk to tylko z megaekstrawytrzymałą taśmą lub innym kinetykiem (ale tylko za pomocą przeplatanki - żadnych szekli) 4. jak kogoś obcego chcesz szarpnąć to najpierw sprawdź jego zaczepy !!!!! 5. wszyscy gapie won z okolicy - latające zderzaki, szekle, zaczepy to masakra 6. co jakiś czas kontroluj jego stan - nic nie jest wieczne 7. pryśnij sprejem kawałek sznurka - nie będzie na rajdzie jaj "co je moje"
[ Dodano: 2007-03-05, 20:16 ]
Kinetyk tylko dla rozsądnych i odpowiedzialnycy osób.
rzeklbym ze 90% przypadkownie wymaga szarpania. A pozostale nie wymagaja szarpanie na pelnym bucie. Doszedlem do tego wniosku po wyciaganiu parcha xjtem. Od szarpneicia bolaly mnie plecy przez caly dzien a parch stal dalej w blotku. Za to po pomyslunku dalo sie go na zimno wziac
wariat i samobójca - szekla masywna a zaczep to kawałek blaszki z dziurką Mroczny, ten patent jest bardzo szeroko stosowany i dotąd nikomu nic się nie stało. A taki układ ułatwia rozkładanie naprężeń.
to daj lepsze zdjęcie - na tym niewiele widać..
dobry patent - to taki ze zderzaka. Wtedy siły rozkładają sie właściwie
Tylko takie jeszcze znalazłem:
jesteś pewien, że to to samo?
to ja o takim pisałem - mocowanie git bomba ekstra
To samo, chyba nawet na tym samym aucie, tylko na tym pierwszym zdjęciu mało widoczne
takie właśnie mocowanie jak mendel pokazał będę miał u siebie... własnej produkcji rzecz jasna
[ Dodano: 2007-03-05, 22:29 ]
Nie wiem dokładnie jak to działa, ale ponoć jakoś ją ma podpierać. Ale to nieistotne przecież, ważna jest idea główna czyli funkcja zaczepu Przy okazji w razie wyrwania poprzeczka pochłonie sporo energii kinetyka zanim puści, a to może komuś głowę uratować
za blisko - niewiele pochłonie
Tak w ogóle, to przerabiał ktoś patent przywiązania zaczepu liną elastyczną, taką np. alpinistyczną? Walnąć taką na długość 6 metrów między takimi zaczepami, i w razie urwania jednego znacząco zmniejszyłaby energię frunącego zaczepu. Jakieś przemyślenia na temat?
mam wystarczająco mocne zaczepy niemniej - pomysł rozsądny. Podobną technikę stosuje się w linach windowych (teoretycznie, bo w amoku to nie )
ale ponoć jakoś ją ma podpierać nie ma podpierać w dosłownym znaczeniu, ma byc osłoną chłodnicy od dołu, takim skid plate, a jednoczesnie przenosic siłę na dwie podłuznice w momencie ciagniecia. Jest tez tam zdjecie jak zj wtopił przód i własciciel chwali ten patent, dzieki temu mu nie uszkodziło chłodnicy, A to sprzedaje znany tobie Nick (KO) podobno to rozwiazanie nie powinno pogiać podłużnic rozkładając siły na 2 a nie 1 jak w oryginale. Nie pamiętam tylko czy aby przy wyciaganiu nie trzeba by zaczepić dwóch szekli na raz.
Pawog, hartujesz ta stal czy co?
Tym handluje konkretnie Kevin, ale pewnie u Nicka też można zanabyć Nawet ze strony Kevina wziąłem fotki, ale jakoś nie wydawało mi się, żeby ktokolwiek chciał to ściągać z USA, więc nawet nie wspomniałem, a może powinienem. Jakby ktoś był chętny to: http://www.kevinsjeeppart...ad_support.html
Nick=Kevin, przeciez wiesz
ja chciałem to kupić ale mam inny pomysł
Pawog, hartujesz ta stal czy co? zrobiłem dwa zetowniki z ulepszanej stali. Jak ulepszana ona była nie wiem, ale jest ulepszana więc będzie dobrze... mam nadzieję
pytałem ze względu na czas jaki to robisz
ulepszona to pewnie 18G2A, zwykła jest St3S
wiem że sporo czasu już mi się z tym schodzi ale nie mam czasu nawet tego pospawać, a żeby pospawać muszę zdjąć znów zderzak żeby wszystko spasować ładnie no a to zajmuje dużo czasu.
Nick=Kevin, przeciez wiesz
ja chciałem to kupić ale mam inny pomysł
No tak, towar ten sam, ale osoby różne
Natomiast co do kupowania, to też myślałem nad ściąganiem paru rzeczy w podobnym sylu, ale takie coś się nie opłaca- duża, ciężka rzecz możliwa do wykonania w polsce samodzielnie. jedynie to, czego tu nie można stworzyć lub co jest relatywnie lekkie ma sens. Bo np. ciężko mi sobie wyobrazić zakup zderzaka ARB'a i wysłanie go pocztą do Polski
zwłaszcza, że arb wcale nie jest takie ekstra
To był tylko taki przykład, tego akurat nie planuję wprawiać do WJ-ta
No tak, towar ten sam, ale osoby różne co za róznica, od kevina kiedyś chciałem cos kupić, niestety nie odpowiada, nick od razu a ceny te same
No bo oni mieszkają nieopodal siebie (w tym samym mieście) i się dogdali. Kevin zajmuje się głownie produkcją a Nick dystrybucją. U nas w Polsce tacy ludzie by się zwalczali... A tam proszę... Zupełnie inna mentalność
co do haka tylniego to niestety nie jestem dobrego zdania o żadnym seryjnym haku do ciagnięcia , kiedyś wyciagał mnie jeden jegomość z torfu kinetykiem zaczepionym na swój hak (bo nie miał nic innego do zaczepienia) , hak wygioł się jakby był z plasteliny , naciagnięta lina kinetyczna z szeklą na końcu poleciała w moim kierunku i całe szczęście obyło się bez ofiar . w aucie do tej pory mam pogiete od kinetyka słupek tylnej klapy i strzaskaną osłonę zapasu , a w samym kole zapasowym , centralnie w feldze , szekla wybiła niezłą dziurę , jakby felga była z masła.
od tamtej pory jestem zwolennikiem zaczepów albo zwykłego ucha z szeklą na końcu przyspawaną i przykręconą do stalowego zderzak umocowanego do podłużnic lub ramy.
co do przodu , mój KJ jak jeszcze nie był dłubniety , miał taki fajny zaczep . dlaczego fajny , ano dlatego że co wyciaganie to zmieniał swój kształt , aż w końcu nie mozna było żadnej szekli zaczepić tak się powyginał.
sumując , przy uzyciu liny kinetycznej powstają duże naprężenia , siła jest tak duża ,że możesz uszkodzić mocowanie i co najgorsza przez te uszkodzenia mogą powstać rózne niebezpieczeństwa dla kierowcy i pasażerów lub postronnych widzów z uwagi na urwanie elementów i naprężenia liny
we wzmocnioną podłużnicę lub wykorzystać od tego markowy zaczep tuningowy
a gdzie to kupić?
do tej pory mam pogiete od kinetyka słupek tylnej klapy i strzaskaną osłonę zapasu To Twój był ten co 'strzała' w Mrągowie '05 dostał?
si , si , senior. od tamtego czasu się wiele zmieniło , ale potrzaskana dupa dalej ta sama
Ja jeszcze w temacie zaczepów , zamontowałem firmowy zaczep , po lprawej stronie w oparciu o oryginalne mocowanie z dwoma otworami idealnie pasujących do haka. Co o tym sądzicie?
Ja jeszcze w temacie zaczepów , zamontowałem firmowy zaczep , po lprawej stronie w oparciu o oryginalne mocowanie z dwoma otworami idealnie pasujących do haka. Co o tym sądzicie?
A gdzie takie toto kupiłeś? Wiela kasiorki?
Ja jeszcze w temacie zaczepów , zamontowałem firmowy zaczep , po lprawej stronie w oparciu o oryginalne mocowanie z dwoma otworami idealnie pasujących do haka. Co o tym sądzicie? Hak pewnie mocny. Ale mocowanie orginalne do najmocniejszych nie należy - moje zaczęło się wyginać po drugim, czy trzecim wyciąganiu na wyciągarce Szarpanie na kinetyku jakoś jeszcze wtrzymywało
A gdzie takie toto kupiłeś? Wiela kasiorki? Kupiłem na necie sklep nazywał się wyprawy ( adres muszę poszukać ) a dałem za to 70 plus przesyłki a za dwa wyszło 170 zeta . Hak jest fajny bo ma blokadę liny i wytrzymałość 10000 funtów
jeszcze podłużnice mogłyby być trochę bardziej wytrzymałe. Jak będziesz się za to szarpał to albo wyrwiesz kawał podłużnicy albo ją pogniesz jak Kuba M. Widziałem stosunkowo niedawno wyrwany przód XJ'a. Ja już u siebie w ZJ wzmocniłem podłużnice w miejscu gdzie chcę zamocować taki patent jak na stronie www.kevinsoffroad.com/
ją pogniesz jak Kuba M. Mi nie pogięła się podłużnica, ale fabryczne mocowanie haka A podłużnica zaczęła pękać w okolicach śrub od przekładni kierowniczej - Maro21 pękanie nie powinno grozić, bo założył hak z prawej strony
Mi nie pogięła się podłużnica, ale fabryczne mocowanie haka A podłużnica zaczęła pękać w okolicach śrub od przekładni kierowniczej - Maro21 pękanie nie powinno grozić, bo założył hak z prawej strony aaa...
to pekanie podluznicy w okolicy przekladni to norma . niestety. widzialem gdzies specjalne wzmocnienie tego miejsca . nie pamietam jednak gdzie u siebi pospawalem juz bo zauwazylem ze zaczyna sie rysa pojawiac. na razie spoko .nie peka dalej
widzialem gdzies specjalne wzmocnienie tego miejsca . nie pamietam jednak gdzie Teraz mam takie wzmocnienia na obu podłużnicach, dodatkowo utrzymują one zaczepy do holowania i zderzak w jednej kupie z autem
widzialem troche masywniejsze wtedy ale te sa godne uwagi skad masz je i po ile zanabyles?
skad masz je i po ile zanabyles? A mam z jakiegoś złomu . Dycha za blachę i trochę browarów, żeby robota szła szybciej i milej . Do tego szlifierka, wiertarka, młotek i trochę farby. Robią od września i jest narazie gicio . A szarpnięcia bywały już konkretne, takie na chama Tyle, że to nie te ze zdjęcia, to tylko wzór
ja mam podobne-albo nawet takie same -kupiłem razem z rurami.grubość około 7mm
Drodzy forumowicze doświadczeni w kinetykowaniu się, mam pytanko. Muszę w końcu kupić tego kinetyka do Suzy, ale jak widzę pojawił się nowy- długość 4 metry zamiast 8. No i w sumie to wygląda na fajną długość do wyciągania się jak mało miejsca. Co o tym myślicie? Brać czy kupić 8m? Bo 8 to wydaje mi się trochę dużo, ale może się mylę? Pamiętajcie, że to do Suzi, nie do jakiejś potężnej fury Z góry dzięki za rady
Kup 8m albo 2x 4m Czasami w bezpośrednim sąsiedztwie wyciąganego nie ma miejsca na rozpęd. Pamiętaj że kinetyk działa z rozpędu bo inaczej wyciągający może wkleić tak samo jak wyciągany.
Kup 8m
kup ten dłuższy a jak będziesz potrzebował 4 m to złożysz na pół bo z 4 m nie da rady zrobic 8 m
tak jak mówią pozostali, kup 8m. Po tym co widziałem nad Wisłą jak się Patrol wkopał to nie było możliwości podjechania do niego na 4m, a linę 8m przedłużaliśmy kinetykiem od quada. Nigdy takiej liny nie jest za dużo.
W sumie argument ze składaniem na pół jest trudny do przebicia Chyba faktycznie nabędę 8m Chociaż kusi mnie mały rozmiar...
Chociaż kusi mnie mały rozmiar...
No daj spokój! Bądź facetem!!
kup 8 m. widziałem kilka razy jak suczka skakała jak z procy wyrywana kinetykiem w różne kierunki . osobiscie nie chciał bym wyciagać kogoś z duzym impetem na 4 metrowym sznureczku żeby mi się wpasował w auto wyrwany z procy z błota. zresztą gdzie tu się rozpędzić. a 8 metrówkę mozna zawsze złozyc na pół.
Ok panowie, przekonaliście mnie Co prawda bagażnika nie będzie już wcale, ale komu to potrzebne
Drodzy forumowicze doświadczeni w kinetykowaniu się, mam pytanko. Muszę w końcu kupić tego kinetyka do Suzy, ale jak widzę pojawił się nowy- długość 4 metry zamiast 8. No i w sumie to wygląda na fajną długość do wyciągania się jak mało miejsca. Co o tym myślicie? Brać czy kupić 8m? Bo 8 to wydaje mi się trochę dużo, ale może się mylę? Pamiętajcie, że to do Suzi, nie do jakiejś potężnej fury Z góry dzięki za rady
kup normalny.. miniaturyzacja to się w agd sprawdza
Mam takie pytanko-co myślicie o linach ze sztucznego tworzywa (chyba polipropylenowe) jak w sklepach żelaznych.mam z takiej zrobiony hol
Mam takie pytanko-co myślicie o linach ze sztucznego tworzywa (chyba polipropylenowe) jak w sklepach żelaznych.mam z takiej zrobiony hol Dobre są ....do rozwieszenia prania
jaka jest róznica między taśmą a liną kinetyczną? muszę sobie cos nabyć ale nie bardzo wiem co
Igi,
różnica jest zasadnicza
ja wole kinetyka, większa zabawa jak się lata [/scroll][/list][/code]
ja wole kinetyka Koledze chodzi chyba o różnicę między taśmą kinetyczną a liną kinetyczną Chyba i na tym i na tym da się polatać
Dokładnie o to porównanie mi chodziło
Dokładnie o to porównanie mi chodziło No to ja nie wiem . Ale napewno taśma zajmuje mniej miejsca w bagażniku . Poszukaj na forum, bo ktoś już pisał jakie są różnice
szukałem i szukałem niestety nie znalazłem kupuję linę.. a co tam
Aa to ja się nie znam.
Myślałam, że tak zwykła taśma a nie kinetyczna. Nawet nie wiedziałam, że takie cudo istnieje
Aa to ja się nie znam.
Myślałam, że tak zwykła taśma a nie kinetyczna. Nawet nie wiedziałam, że takie cudo istnieje czytaj forum a dowiesz sie wszystkiego, czego jeszcz nie wieiesz
Pierdoła,
a co ja robie?
chociaż tak myśle i nie wiem czy ta wiedza techniczna do mnie trafi bo to skomplikowane jest, a ja tylko ciemna blondynka jestem
Laska, ale igi chodzi o różnice między taśmą kinetyczną a liną kinetyczną. Jedno i drugie robi, choć lina moim zdaniem lepiej się rozciąga. Taśmę natomiast jest lepiej przechować bo mniej miejsca zajmuje.
No ale kinetyki nie są do przechowywania tylko mają robić. Jak lepiej robi lina to co przemawia za taśmą? Ja kupiłem linę, mieści się pieknie w kole zapasowym, razem jeszcze z saperką zresztą i te dywagacje nad objętością liny czy tasmy uważam za trzeciorzędne przynajmniej A, podobno taśmę się łatwiej czyści... proszę was, off-roaderzy... nie rozwijać tej kwestii...
Ale z tym robieniem to ocena jest ciut subiektywna, a zwija się lepiej obiektywnie A zapas to się na klapie wozi
No dobra Daniel, teraz argument zasłyszany onegdaj, ale przyszedł moment, żeby go użyć lina wygląda bardziej męsko
No to poddaje się Aczkolwiek moim zdaniem jeszcze bardziej męska jest stalówka do tirfora, tylko się na niej szarpnąć ciężko
Laska, ale igi chodzi o różnice między taśmą kinetyczną a liną kinetyczną. Jedno i drugie robi, choć lina moim zdaniem lepiej się rozciąga. Taśmę natomiast jest lepiej przechować bo mniej miejsca zajmuje.
Wiem, już mnie uświadomili
No to poddaje się Aczkolwiek moim zdaniem jeszcze bardziej męska jest stalówka do tirfora, tylko się na niej szarpnąć ciężko Szarpnąć się da ale ile póżniej szpei do wymiany
lina wygląda bardziej męsko
ps. widzę jak dziś budowę mostu na JP 2006 z bali i tą linkę co wam dałem też wyglądała męsko
jak bardziej męsko to kupiłem line na Łemkowiadzie ją sprawdzę jak dojdzie bo listonosza wyglądam i wyglądam
jak bardziej męsko to kupiłem line na Łemkowiadzie ją sprawdzę jak dojdzie bo listonosza wyglądam i wyglądam
nie wiadomo jaką siłe ma listonosz, bo może nie dotargać tej liny, albo mu sie spodobała i sam na niej lata jak sie tak wystrzeli to wnet całe miasto z listami obleci
Gorzej jak mu się gdzieś koniec zahaczy i już będzie tuż, tuż... i z powrotem
to taki listonosz bumerang będzie
Gorzej jak mu się gdzieś koniec zahaczy i już będzie tuż, tuż... i z powrotem
chyba się skur.... gdzieś zahaczył bo lina nie doszła
igi,
no to miałeś line
Widocznie listonosz potrzebował atrybutu męskości
A tak kasztaniąc temat, to moje gratki, @Laska.... pokazałaś klasę na tym prologu w Bojanowie Tylko gdzie wyście ganiali po czarnym w nocy za tym melexem?
Kmiecioo dzięki wielkie no prolog nam poszedl. Aaa no coż bo wrangli nie jest do ganiania po czarnym, pilot tyż nie i wziął mi się zagubił muszę go lepiej wyszkolić
A to Twój pilot melexem na zwiad popiernicza ?
Bo jak was widziałem, to za czymś takim popylaliście Mijaliśmy się ze dwa razy, bo my też szukaliśmy nocnego odcinka, żeby sobie gdzieś przystanąć i pooglądać
nie, mój pilot obok mienia siedzi, ale czasem niedowidzi, albo zle cyferki z metromierza odczyta i sie mi gubi. Pomyśleliśmy, że może melex wie gdzie jechać, ale tyż nie wiedział. Przez to utknęliśmy w nocnych korkach i średnio na jeża nam nocka poszła
Hehe, tak sobie zażartowałem tylko, wiem, widziałem, słyszałem
Ale liczy się że skończyliście, mimo, że tak wiele załóg poleciało Miejsce też niezłe, bo choć nie zawrotnie wysokie, to jednak daleko też od końca i zaraz za takimi zawodnikami jak np. Wrona.
Byli też i tacy co chociaż fury mają mocne, to klasy nie pokazali, ani zgrania zespołu, ani zrozumienia, ani zdolności kierownika, ani zwinności i błyskotliwości pilota....
Kmiecioo,
jak na to, że zaczynamy dopiero to i tak miejsce świetne! Aa bo nasza furka to taka niepozorna jest, ale pewien Ktoś odwalił kawał dobrej roboty i przez to autko śmiga że hey. teraz tylko reszte trza dograć, czyli jak zwykle łącznik między kierownicą i pedałami oraz te zwłoki obok
Wrone tośmy na nocce ciągali bo im autko odpalić nie chciało. Oni sprytnie taryfkę wzięli, a my twardo dawaj do przodu i nam pół godziny zbrakło.
Ale jak się do Ostródy doturlamy, to pokażemy
Ta, bo Wrona ma silnik na dotarciu
Żałuję, że sobie tego Twojego wozidełka dobrze nie obejrzałem, ale jakoś tak się poukładało Zastanawiam się co tam jest jeszcze oprócz czarodziejskich mostów nakombinowane Bo ja go pamiętam jak jeszcze zwykłym Wranglem prawie był
Chyba na zatarciu
No dużo jest nakombinowane. No jeszcze rok temu był sobie zwykłym plaskiem na resorach. A co teraz jest to są gliwickie tajemnice
Jasne
Zawias i mosty to widziałem, zastanawiam się czy silnik i skrzynia została stara i co w takim razie zmotane z reduktorem
Ale z tego co pamiętam to most chyba obrócony, więc i napędy pewnie zostały stare
a pytaj się mnie dalej. Ja się na tym nie znam. Ja wsiadam i fisiuje do przodu
Silnik stary został, ale już niedługo bo Starszy zaczyna kombinować na co w zimie wymienić.
Tyle wiem i wiem, że zostało coś do przodu przesunięte i że bak mam za plecami i zastanawiam się kiedy mi gruchnie
Czas się zapoznać ze swoim zwierzątkiem
jakim swoim zwierzątkiem?
No ze swoim Wranglim oczywiście
Aaa
no to działajta, cobyśmy się razem przez nocke przedzierali,a nie tylko jako podlądacz kmiecioo
A, ale ja wiem, co mam w swoim syfie gdzie włożone Tobie proponowałem się ze swoim zapoznać
Mój zostaje jako bulwarowo - weekendowy Nie nastarczyłbym kasy na serwis, jakbym go zaczął ciorać na maxa
Aaaa, to ja blondynka źle zrozumiałam. A po cholere mnie tam zaglądać? I tak nie spamietam co i gdzie, a nawet jeśli spamiętam to nie będę wiedzieć po co to i jak działa. Dla mnie toto ma jechać, przejeżdżać różne tereny i wsio. Od reszty jest pilot i mechanik
Fajnie mieć Tato-Piloto-Mechanika
No i skasztaniliśmy taki merytoryczny temat
właśnie się przyglądałem od jakiegoś czasu i tak czekałem aż bedzie coś o szarpaniu samochodów a tu nie ma i nie ma
Aaaa, to ja blondynka źle zrozumiałam. A po cholere mnie tam zaglądać? I tak nie spamietam co i gdzie, a nawet jeśli spamiętam to nie będę wiedzieć po co to i jak działa. Dla mnie toto ma jechać, przejeżdżać różne tereny i wsio. Od reszty jest pilot i mechanik "Laska" na dzień dziecka jedziesz znami do biskupic ??
ps. a jaki tu był temat ??
coś o jakiś linach, nie przejmuj się ...
Fajnie mieć Tato-Piloto-Mechanika
No i skasztaniliśmy taki merytoryczny temat
kmiecioo,
mam tato-pilota i mechaniko-mechanika. Niestety nie ma opcji 3 w jednym.
[ Dodano: 2007-05-16, 08:17 ]
Dzięki, że we mnie wierzysz Piedoła Trzymaj kciuki w tą sobotę koło 9.30 bo mam pierwszy
[ Dodano: 2007-05-16, 22:34 ]
Dzięki, że we mnie wierzysz Piedoła Trzymaj kciuki w tą sobotę koło 9.30 bo mam pierwszy
[ Dodano: 2007-05-16, 22:34 ]
Na Ciebie to zawsze można liczyć! Jesteś kochany!