ďťż
Serwis znalezionych haseł
Pozycjonowanie stron internetowych

Po prostu KLIK


dlatego wole kanta
szkoda komentować
i tak wydaje mi sie to wszystko dosc naciagane
taki bardziej artyku rozrywkowy niz autentyczny



i tak wydaje mi sie to wszystko dosc naciagane
taki bardziej artyku rozrywkowy niz autentyczny


Sim, choroba jasna, nie filozuj mi tutaj nie psuj dzieciom zabawy
aj a ja juz foremki i sitko zgubilem

ale fakt faktem ze serwisy to z reguly bywaja zabawne
z Peugeota serwisem tez mialem sporo do czynienia

ale cyrk
a na marginesie
ja to nie wiedzialem że koła zamachowe sie mogą zuzywać widać moja wiedza moto oparta na kadecie jest ciagle zbyt uboga
Zużywac to zużywac ale piszczec?? Może we francuzach te koła są wentylowane i wiatr po otworach piszczy Ogólnie nigdy nie przepadałem za "paryżańską robotą".
To jakiś przewrażliwiony kolo. Rozumiem, że kupując nowe auto, wymaga się by było niezawodne itd. W momencie wyjazdu z salonu, to już się robi auto używane i z kazdym kilometrem będzie zużywac!!! W dodatku to laik..........

A z tą skrzypiącą kanapą....psiknąłbym wd40, no ale pewnie sraciłby gwarancję.
może myslal ze maybacha kupuje

mial gośc wyjatkowego pecha , ale też to jakis wyjatkowy maruda. Wiem ze w tych ASO straszne patałachy często pracują, ale i tak im współczujętakiego klienta - my tez meiwamy takiech wynalazców w naszej branży

Niedługo ludzie zaczną narzekać, że koła o asfalt szumią, wiatr swista przy 120km/h, a spaliny smierdzą jak sie powącha rurę wydechową
A przyjeżdża czasem taki maruda do mechanika i narzeka , nie dziwie się,że mechanicy nie wytrzymują nerwowo
apropos Maybacha to dzisiaj wyczytalem ze sie beda pseudo ViPy scigac
szykuja im w Łodzi jakis odcinek, zeby sie mogl posel Misztal z detektywem eksposlem Rutkowskim poscigac.

Misztal startuje Maybachem
Rutkowski BMW 645

Misztal mysli nad tuningiem przed startem za 300 tys. zl
a Rutkowski jak pytaja o tuning to sie skrycie usmiecha

Grunt ze sie yntelygenci bawia.
hehe też to czytałem , chłopaki w srednim wieku się bawią na całego. Jakbym mógł to też bym się pobawił w ten sposób
Co do kolesia ja mam ine zdanie kupił NOWE auto za CIĘŻKIE piniadze i ma prawo wymagać aby auto zachowywało się jak NOWE. Że w polsce jak klient da siano ma sie potem w D... to już inna sprawa. My sie smiejemy a dla kolesia to jest tragedia nowe wiecznie psujace auto - jak dla mnie wpadanie pedału chamulca w podłoge nie jest normalne. Piski i trzaski w NOWYM nie remontowanym aucie też nie. Może sie panu trafił egzemplaż który spadł z lawety i go diler odszykował. Było już pare procesów w Polsce o wymiane "nowego" auta z jakimś drogim merolem na czele . Kilka nawet szcześliwie dla pechowych posiadaczy aut. A narzekanie ze sie tacy klienic zdarzają i sie mechanik może wkurzyć, kurka tez w robocie mam cześto mega debili ale oni psia mać przynoszą mi i moim kolega wypłate. (znaczy zysk dla firmy). U mnie w robocie jak jakiś koleś pujdzie do dyżurnego z morda ze taki i taki zachował sie jak prostak ,ham,.... to w najleprzym wypadku mam po premi. Ale wracając do meritum koleś po prostu che to za co zapłacił NOWE bezawaryjne auto.
tylko pytanie czy faktycznie wszystko co napisal ma miejsce
czy nie wyolbrzymia
czy sie nie czepia
albo czy sam nie powoduje takich zdarzen zeby wymoc jakas decyzje
ekipa w fabryce sie schlala a norme musieli wyrobic... poskladali jak mogli i koles ma zwala...
A może CI goście z serwisu za kazym razem jakąś śrubkę mu odkrecają i sobie jaja z niego robią
No tak apropos, u mnie trzeszczy plastik z tyłu wkoło szyby, zastanawiam się nad wizytą w fabryce w Antwerpii
szerokiej drogi
Gość ma rację - wydał kasę a serwis tylko leci w ch.. Tak przy okazji, to nie ma w tym kraju porządnego serwisu, dlatego nawet nie myślę o nowym aucie. A jak już, to jednej marki, bo mam tam zaufanego człowieka..
Co do koła zamachowego, to ostatnio są robine jako dwumasowe i komplet sprzęgła z takim kołem to "tylko" ponad 2 tyś zł..
dokładnie, i te koła dość często ulegają awarii. W firmie mamy 3 peugeoty partnery 2.0 HDI i wszystkie miały to już wymieniany ( najstarszy 2003 r. )
U nas w firmie jest berlingo , ostatnio cos siadło wspomaganie. W serwisie chcieli nas skroic na 1600 zł za pompe wspomagania + robocizna. Ale dalismy do malego warsztatu gdzie gość powiedział , że na 90% wie co to jest. I nie była to pompa tylko mały krzyżak w przekładni , a wymiana + części kosztowała 200zł.
I co tu opowiadać na temat autoryzowanych serwisów , po prostu trzeba je omijać z daleka

U nas w firmie
już nawet nie pytam gdzie teraz pracujesz Pogubiłem się już



© Pozycjonowanie stron internetowych Design by Colombia Hosting