Witajcie. Na forum jestem od dziś ale wydaje mi się że piszę w dobrym dziale.
Napewno będę miał do Kolegów kilka pytań a to ze względu na to że rodzi się pomysł zbudowania auta do wyczynu bardziej wytrzymałego od Suki ale w zbliżonej wadze. Cała reszta jest do rozpracowania ale ograniczę się na początek do ramy i mostów. Rama Wrangler,mosty oryginalne(D 30/D35),(docelowe koła 33" simexowe). - jaka jest szacunkowa lub porównywana względem innych aut,masa ramy i mostów? - czy mosty te przy niskiej planowanej masie auta,zakładając dość ciężką pracę ale bez amoku i z mocniejszymi półosiami,mają w ogóle sens? Dodam że chcielibyśmy wyjść na jakieś max 1300kg Zapraszam do dyskusji
Cześć Michał.
Rana od wranglera wazy ok 140kg, mosty po ok 60kg każdy. Fabryczne pólosie nie wytrzymaja Simexów 33". Musisz wymienić półosie na Superiory, koszt z blokadami to: przod 1200$, tył ok 900$ plus koszty sprowadzenia. Takie półosie spokojnie poradzą sobie z tymi oponami, a blokady tez się przydadzą.
Jeśli chodzi o mosty, to warto je obspawać i będzie cacy. Ja mam takie, więc możesz podjechac i zobaczyć jak to wygląda.
Czyli rama po obcięciu będzie ważyła 130 a mosty po wzmocnieniu każdy jakieć 65... No to nie jest źle
[ Dodano: 2009-12-16, 18:51 ]
A to nie lepiej już sukę wzmocnić , połowa taka kasa a efekt murowany. Wzmocnione półosie z przegubami 4000złspidertrax wały wzmacniane 2000-3000 reduktor4.16 2000-2500 silnik viertarka 1.6 1200 koła 32-33 cale najlepiej na 16 można jeszcze zmienić przełożenia w mostach na 5.125 koszt jakies 1000 waga jakieś 1100kg
koła 32-33 cale najlepiej na 16
dlaczego ?
bo możesz dobrać koła węższe a równie wysokie np 235/85/16=32 cale .W naprawdę lekkim aucie szerokość kapci typu 10.5 cala to lekka przesada
bo możesz dobrać koła węższe a równie wysokie np 235/85/16=32 cale .W naprawdę lekkim aucie szerokość kapci typu 10.5 cala to lekka przesada
to jest argument, dzieki
A to nie lepiej już sukę wzmocnić , połowa taka kasa a efekt murowany. Wzmocnione półosie z przegubami 4000złspidertrax wały wzmacniane 2000-3000 reduktor4.16 2000-2500 silnik viertarka 1.6 1200 koła 32-33 cale najlepiej na 16 można jeszcze zmienić przełożenia w mostach na 5.125 koszt jakies 1000 waga jakieś 1100kg
W moim przypadku chyba nie. Mam Vitaro-Samuraja na 5,125 ale jeśli miałbym to wzmacniać to i tak długo bym nie pojeździł ze względu na stan ramy. Musiałbym kupować kolejną Sukę i rzeźbić w prawdopodobnie kolejnym truchle.Bo dobrego egzemplarza ze zdrową ramą i całą resztą za grosze nie kupie.(zostaje Jimny a cena za wysoka jak na jednorazowy wydatek) A jeśli chodzi o Jeepa to mam za symboliczną cenę mosty ramę i skrzynię w dobrym stanie. Takie coś zbudowane od podstaw z nadwoziem rurowym nie wzmacniane byłoby myślę mocniejsze od wzmocnionej suki a z masą....no właśnie czy dałoby się zejść do takiej masy..
Ciekawy watek. Ja sie nie zgodze z Maro21 w kwestii szerokosci opon. W wyczynie istotne sa dwie rzeczy, trakcja i niska masa auta. Zeby zapewnic maksymalnie duzo trakcji potrzebne sa szerokie opony dzieki ktorm samochod nie bedzie sie tak szybko zapadal oraz blokady. Osobiscie tez nie pchalbym sie w bieznik a'la simex. Simexy ktore zerwia przyczepnosc strasznie szybko kopia dziury.
pzdr
Osobiscie tez nie pchalbym sie w bieznik a'la simex Jeżdżę na simeksach trzeci sezon i nie mam zamiaru zmieniać bieżnika.To dobry bieżnik.
Zeby zapewnic maksymalnie duzo trakcji potrzebne sa szerokie opony dzieki ktorm samochod nie bedzie sie tak szybko zapadal Z tym to różnie bywa, bo czym szersza opona tym większy stawia opór czołowy. Więc przeginanie nie ma sensu. Powierzchnię kontaktu z podłożem najlepiej zwiększać wzrostem średnicy.
Z doświadczenia na naszym kujawskim podwórku muszę powiedziec, że poza świetnymi, ale za to bardzo kopnymi na piasku Simexami czy Fedimami, baaaardzo dobrze z blokadą współpracują Kumho KL71 o szer. z tego co pamiętam 9,5.
Dla naszych zdecydowanie różnych terenów, zwłąszcza wydmowych piasków, Simexy nie robią. Jest taki opór, że auto gotuje się momentalnie. I lekkie suzuki i ciężkie ZJoty i nawet XJoty. A na Kumho idą jak dzida
W swoim samcu mam 235/75/15 , w planach mam większe , ale już nie piętnastki , szerokie koła wymagaja większych odsadzeń , co negatywnie wpływa na wytrzymałość i zdecydowanie obniża sprawność napędu .Trakcja przy moich kołach jest rewelacyjna , ale czasami brakuje prześwitu . A co do zmoty na jeepie , to proponuję posadzić na mostach patrola , grucha nie z tej strony , ale też da się zrobić , co prawda masa pewnie zostanie przekroczona.
Jakby mi nie zależało na masie to stawiałbym na Unimogu. Tu nie o to chodzi.
A co do zmoty na jeepie , to proponuję posadzić na mostach patrola , grucha nie z tej strony , ale też da się zrobić , co prawda masa pewnie zostanie przekroczona. Wzmocnione mosty D30 i D35 będa tak samo mocne, a dużo lżejsze od patrolowych. Jak załozysz mosty z GR do Jeepa to najlepiej założyć reduktor Dana 300 i po kłopocie.
Chcialbym zauwazyc ze w temacie jest slowo "lekkie" w zwiazku z czym rozmowa o mostach patrola jest nie na miejscu
Tutaj http://www.youtube.com/watch?v=7Hc7lG5xfQ4 mozecie zobaczyc dobrze przygotowane auta do wyczynu. Chlopaki jezdza na mostach - afganach stosunkowo lekkich i gwarantujacych duzy przeswit. Dodatkowo duze i szerokie kola z niezbyt agresywnym bieznikiem. Moim zdaniem to optymalnie przygotowane samochody do tej klasy. Widzialem ich na jakims rajdzie w akcji. Po wklejeniu sie w blocie pilot z jeszcze jednym pomocnikiem wyciagali auto recznie przy pomocy kinetyka patrzylem i nie wierzylem. Auta waza ponizej tony.
pzdr
Czy dobrze i optymalnie,tu można się spierać.. Raczej ekstremalnie.. Auto Grzesia jest wg mnie dość niebezpieczną maszyną.. A nad afganami myśleliśmy i nie wykluczamy.
Czy dobrze i optymalnie,tu można się spierać.. Raczej ekstremalnie.. Auto Grzesia jest wg mnie dość niebezpieczną maszyną.. A nad afganami myśleliśmy i nie wykluczamy.
To fakt. Ale teraz waska specjalizacja panuje. Bez ekstremalnego podejscia do tematu nie ma co liczyc na wyniki. Swoja droga wyczyn zaczyna przezywac renesans wiem o conajmniej 4 zalogach ktore przygotowuja samochody wlasnie z mysla o tej klasie. Niestety wszyscy bazuja na suzukach z oczywistych wzgledow.
pzdr
Nie wydaje mi się ,żeby afagany jakoś bardzo lekkie były , ale może się nie znam.
Nie wydaje mi się ,żeby afagany jakoś bardzo lekkie były , ale może się nie znam. Znasz się...są ciężkie