nie chcę abyści myśleli ,że jestem ułomny ,ale kupiłem amorki Rancho rs 5000 z liftem od 2 do 4 cale. po zamontowaniu w aucie okazało się ,że ich skok to jakieś 4 centymetry mimo iż mam podkładki pod sprężynami 2 cale... co teraz zrobić bo raczej gość od którego kupiłem nie weźmie ich spowrotem bo były montowane. zastanawiam się czy jak zrobię podkładki pod sprężyny np 10 cm to czy coś jeszcze poza opuszczeniem reduktora trzeba przerobić? czy poprostu wystawić je na allegro i nie kombinować?
HILFE !!!!!!!!
Dospawaj przedluzki lub sprzedaj
przedłużki czego ?? chyba sprężyn ja zrozumiałem, że za długie są te amory
jak dla mnie to pierwszy krok masz - teraz dłuższe sprężyny, wahacze i jeszcze pare szpejów i tak w nieskończoność
ALE CZY DO LIFTU OKOŁO 3 CALE POTRZEBNE SĄ JAKIEŚ DODATKOWE MODYFIKACJE?
nie chcę abyści myśleli ,że jestem ułomny ,ale kupiłem amorki Rancho rs 5000 z liftem od 2 do 4 cale. po zamontowaniu w aucie okazało się ,że ich skok to jakieś 4 centymetry mimo iż mam podkładki pod sprężynami 2 cale...
Musisz trochę dokładniej się wyrazac jak mamy Ci pomoc. Rozumiem ze zostalo Ci 4cm skoku amortyzatora, ale nie wiem czy w gore czy w dol. Innymi slowy czy amortyzator jest za dlugi czy za krotki? Masz sprezyny z liftu czyli podniesione? O ile? 2,5"? Plus podkladki 2" czyli razem 4,5"?
to wychodzi, że masz za mało liftu... powinieneś sprawdzić numer tych sprężyn - numer części... ważne - mógłbyś go podać?
no jak to wszystko napisał jasno i wyraźnie kupił amory przeznaczone do liftu od 2 do 4" założył do auta w którym są podkładki 2" (nie pisał nic o sprężynach) czyli toeretycznie powinny działać ok bo auto ma 2" liftu
zapisy producentów odnośnie przeznaczenia danych amorów trzeba traktować z przymrużeniem oka a raczej koncentrować się na długości w sciśnięciu i rozciągnięciu ale tego parametru skolei próżno szukać u niektórych
w TJ podnosząc go o 3" możesz napotkać problem ze złym ustawieniem ataku w tylnym moście co poskutkuje wibracjami podczas jazdy a to już ciągnie za sobą wydatki - na początek regulowane wahacze (koszt min ok 400 za dorabiane z tulejami) a jeżeli to nie pomoże to już przeróbka tylnego wału i reduktora (SYE + CV) i tu koszty mogą zabijać
przy 3" powinno jeszcze dać rade na samej regulacji wahacza ale pewności nie będziesz miał jeśli nie spróbujesz
Inne problemy to zbyt krótkie łączniki stabilizatora zbyt krótkie panhardy (możnaby przewiercić mocowania i pewnie styknie)
i na szybko to wszystko
jeżeli chciałbyś to robić w cenach akceptowalnych zgłoś się do Wagoneera - dobrze doradzi i dobrze wykona
ps. no i oczywiście sprężyny a nie podkładki 10cm
Tak czy owak jak robić to pożądnie albo wcale bo za chwile będzie trzeba przerabiać
nie no tyle to doczytałem... problem może być w tym, że ktoś już to auto motał i sprężyny są dłuższe. Niemożliwe, żeby założył takie amorki do 2" liftu i miał skok tylko 4cm... ludzie...
na początek regulowane wahacze mozna przerobic juz istniejace tylko cza wiedziec jak
DOSZŁY DZIŚ DO MNIE NOWE SPRĘŻYNY. NIBY DWA CALE DŁUŻSZE. DAM ZNAKA CO SIĘ DZIEJE PO ZŁOŻENIU DO KUPY TEGO CAŁEGO BADZIEWIA.