Problem wygląda tak - zerwaliśmy ostatnio linę z "fabrycznego" oczka, więc kupiliśmy nowy model i zaklepaliśmy go na linie. Przy pierwszym użyciu wyciągarki dzisiaj, lina się wyrwała - najwyraźniej coś zrobiłem bardzo źle, bo było dużo liny na wale - więc siła działająca na mocowanie nie mogła być duża. Jak wykonać poprawnie taką operację zaklepania oczka na linie? Oczko, które zastosowaliśmy miało średnicę mocowania taką jak średnica liny - trzeba używać oczek z dużo mniejszą średnicą mocowania? Może trzeba zrobić coś jeszcze o czym nie wiem?
BTW. Gdyby ktoś się zastanawiał, gdzie podczas takiej suszy musieliśmy używać wyciągarki, to powiem krótko - powiesiliśmy samochód na mostach w koleinach wyrzeźbionych przez jakiegoś monstera na bardzo dużych oponach...
kup specjalne cybanty do liny i poskręcaj będzie OK
Chyba będę musiał znaleźć jakąś firmę z prasą do zaciskania takich ustrojstw - to by było najlepsze rozwiązanie.
no chiba że chcesz zagniataną to wpisz w google liny stalowe itp. w twojej okolicy i szukaj u nas jest taki gość co zagniata takie liny takim urządzeniem większym od mojego XJ
no chiba że chcesz zagniataną
Michałowi się wymskło z kabeloczka przy bębnie chiba, nie przy haku
Zaklep i zagnieć w imadle. Linę przewijaj na wyciągarce pod nieznacznym obciążeniem - np. do drzewa, a nie "z ręki" - powinno być ok....
Znajomy jeszcze polecił przyspawanie liny do bębna i chyba takie rozwiązanie wybierzemy.
Podobno najlepsze rozwiązanie tego problemu jakie znalazł
Znajomy jeszcze polecił przyspawanie liny do bębna i chyba takie rozwiązanie wybierzemy.
Podobno najlepsze rozwiązanie tego problemu jakie znalazł to zdrowia życzę