Mój Jeep 4,0 pali 30 l. gazu. Czy ma ktoś pomysł do kogo w trójmieście pojechać z tym problemem. Jeździ super, nie daję mu ostro buta raczej łagodnie go traktuje a on mi tyle spala! Jakieś rady??
przełącz na benzynę - taniej wyjdzie
a serio - instalacja do sprawdzenia i regulacji (może być jeszcze kwestia prądów)
(może być jeszcze kwestia prądów)
o co chodzi z tymi prądami?
zapłon, kable WN, świece, sonda, czujniki
Mój Jeep 4,0 pali 30 l. gazu Mój XJ niżej 30 też nie schodzi a jak założyłem koła 32 cale to 35 litrów na setkę jest dla niego normą. Wymieniłem przewody, świece, kopułkę i nadal to samo. Jedynie co to jeszcze sondę muszę wymienić bo obecna jakiś "dołek" temu się ułamała i wisi na przewodzie. Także nie jesteś sam
to nie lepiej na pb jeździć?
to nie lepiej na pb jeździć? przyznam że nie próbowałem jeździć cały czas na PB ale chyba spróbuję zobaczę ile spali na setkę.
jmmm a mnie wkur....ac zaczło spalanie na poziomie 24litrów lpg... ale ja to chyba jakis durny jestem
pozdrawiam
a mnie wkur....ac zaczło spalanie na poziomie 24litrów lpg... ale ja to chyba jakis durny jestem
A ja przesiadłem sie na Jeepa z octavki TDI ( przy ostrym jeżdżeniu 6l ON ) i jak zobaczyłem ile to to pali to se pomyślałem nic tylko to w stawie utopić i jak pomyślałem tak zrobiłem a jak zrobiłem to sie zakochałem bo staw przejechałem i sprzedałem skode ( jeszcze by mi ją ktoś rozjechał jak na JPB )
A wracając do tematu też pali mi ok 25l LPG na 31"
Ja się denerwuję jak mi przekroczy 18l/100...
A ja we wrongu licznik mam w milach, opony w calach, siakieś inksze dyfry, żle pokazującą wskazówkę stanu paliwa, jak zatankuje do pełna to na jednodniową impre wystarczy i kto mi przeliczy ile mój pali???
Ale to elementarne przeca. Np. u mnie sprawdza sie w ten sposob: tankujesz do pelna, przejezdzasz siakis tam odcinek (czym dluzszy tym lepiej), ponownie tankujesz do pelna, ilosc zakupionego paliwa dzielisz przez wskazanie licznika, nastepnie przez 1,608 (km/mile) a poten np. przez 1,12 (przy AT 31'' tyle zaniza licznik) i masz Oczywiscie wszystko w pamieci i szybciutko.
Panowie co wy peepy palą tylko tyle ile się wleje
Ale to elementarne przeca. Np. u mnie sprawdza sie w ten sposob: tankujesz do pelna, przejezdzasz siakis tam odcinek (czym dluzszy tym lepiej), ponownie tankujesz do pelna, ilosc zakupionego paliwa dzielisz przez wskazanie licznika, nastepnie przez 1,608 (km/mile) a poten np. przez 1,12 (przy AT 31'' tyle zaniza licznik) i masz Oczywiscie wszystko w pamieci i szybciutko. no to wedle twoich wskazowek moj kiosk pali ok 20l/100km. lpg czyli spoalanie na 265/75/15 wzroslo wzgledem normalnych opon o ok 2,5l/100km a jeszcze jade na regulacje i wymiane filtra gazu dzisiaj to moze cos uszczkne z tego choc zbyt mi na tym nie zalezy
Otuchy mi dodaliście Miód na me uszy lejecie Gdzieś tu się plątały po forum jakieś dywersyjne informacje o spalaniu około 18 l/100km (tyle że nie pamiętam czy LPG czy PB) i już zaczynałem manewry żeby coś z moim 23l/100km (LPG) zacząć działać, a tu widzę że nie odstaję za bardzo od średniej... Uff już myślałem, że mi przyjdzie lżejsze buty na nogi zakładać, a tu zima przyszła i zimno by było
no cuz- moj ostatni pomiar to 14.8 l/100 lpg ( srednio) i walcze dalej zeby bylo jeszcze mniej...( nowe swice, przerobka dolotu) PS. tu sie uwidacznia podstawowa zaleta manuala nad automatem...
Otuchy mi dodaliście Miód na me uszy lejecie Gdzieś tu się plątały po forum jakieś dywersyjne informacje o spalaniu około 18 l/100km (tyle że nie pamiętam czy LPG czy PB) i już zaczynałem manewry żeby coś z moim 23l/100km (LPG) zacząć działać, a tu widzę że nie odstaję za bardzo od średniej... Uff już myślałem, że mi przyjdzie lżejsze buty na nogi zakładać, a tu zima przyszła i zimno by było
To ja zasieję duży ferment, jak zadeklaruję ca 15L(PG) / 100 km w trasie ?
Tu nie ma co fermentowac! Po prostu gdy 4.0 spala ponad 20 l/100, to jest sygnal, ze silnik , a w szczegolnosci zasilanie, zaplon i inst. gazowa wymaga kontroli i regulacji...
to jest sygnal, ze silnik , a w szczegolnosci zasilanie, zaplon i inst. gazowa wymaga kontroli i regulacji...
Tyle, że wszystkie te wszystkiue rzeczy były robione ostatnio więc raczej odpada.
Zawsze tyle palił
Pomiary po mieście 23,6l/100km, w trasie 15,8l/100km
Podejżewam, że winne są sondy lambda - 2-ga poszła do piachu 1-a ledwie dycha. a komplet sąd 800pln więc zastanawiam się ile trzeba jeździć żeby ta operacja się zwróciła I tak je kiedyś zrobię, ale mam na razie inne pomysły na przepuszczenie nieco kaski
cieszcie się wszyscy, mój xj pali LPG 25 do 28 w mieście, a w trasie 18 do 19, i zrobiłem wszystko co tylko myśl techniczna wykombinował i nie chce być inaczej, pozdrawiam tych którzy nie mogą spać z powodu zurzycia na poziomie 15 LPG,
Tyle, że wszystkie te wszystkiue rzeczy były robione ostatnio więc raczej odpada.
co nie znaczy ze zostaly ZROBIONE
Zalamaliscie mnie bo ja ma WRANGLA 2,5B+G na 33" kolach. Wyszlo mi ze spala mi 40l gazu na 100. Wiec zaczolem dzialac okazalo sie ze wszystkie spaliny przed sada uciekaly poza wydech. Zrobilem nowy wydech sada dziala prawidlowo i spalanie sie tez poprawilo bo pali 30l gazu na 100km ale to i tak chyba stanowczo za duzo. Acha dodam ze jezdze w glanach i samochud byl wyregulowan. Filtr gazu jest nowy powietrza czysty. Kable WN i swiece podobno 2000km
PS A czy wrangl ma tez 2 sady lambda jesli tak to gdzie jest umieszczona ta druga i czy moze to byc tego wina.
Pomiary po mieście 23,6l/100km, w trasie 15,8l/100km
motyla noga, jak ty kolego przeliczasz te wartści po przecinku? przecież ta osrana wskazówka na zegarze w butli to pokazuje z dokładnością do 10 L a inaczej jak jest ciepło a inaczej jak zimno
a po drugie primo to wielu tak bardzo lubi się oszukiwać, że im jeep 15 liter po mieście pali,
homikk mozna se zatankować, pojeździć, zatankować - podzielić i jest wynik
tak mnie zastanawia a ile jeszcze Pb trzeba doliczyć do tych magicznych wyników bo jakos u mnie to włącznie z gazem znika i paliwo nie mówie juz o kilometrach zanim sie przełączy na gaz. Ciekawe czy koledzy odejmują to od swoich pomiarów ale po miescie ten smok nie jest ekonomiczny ostatnie pomiary to rozpacz 28lpg .+Pb na dobiegi (nigdy nie spalił mniej niz 20 po miescie )trasa to inna bajka ale też nie powala na kolana pewnie taki model z przed norm spalania
czyli możesz przyjąć, że 30 litrów lpg - 30 x 2,3 = 69pln benzyna 18 litrów - 18 x 3,6 = 65pln
to nie lepiej na pb jeździć? ja już nie mam siły na tym badziewnym gazie jeździć, smigam na pb i rozkoszuję się wiejtem
powiem Wam szczerze, ze zaczynam podejrewac jakis spisek, bo moj syf zaczal brac 24 i 17, co mu sie nigdy nie zdarzalo. Ten gaz nie dosc ze sie zrobil drogi to jakis gowniany jest.
tak tez chce zrobić na próbe wywalam mikser i na Pb pojezdzić bo przy takim spalaniu to ni jak nie ma różnicy tylko żeby mieścił sie w 17 litrach w mieście
Zmiescisz sie w 17l benzyny, moj swego czasu regularnie w miescie spalal w okolicy 15l, ale chcialem jeszcze polepszyc i ledwo ponizej 18 schodzi
pojezdzimy zobaczymy , jeżeli zamknie sie w 17 to mozna to przełknać ale 28-29 gazu to jest troche wpieniajace plus wacha na odpalenia w sumie lipa i tak i tak 28x2,15 lub 17x3,8 czas pokaże
co nie znaczy ze zostaly ZROBIONE uważaj kwestionujesz największe autorytety na tym forum
Choć może i oni nie są wszecmogący
Ja w każdym razie pewno poszukam jeszcze kilku przyczyn takiego spalania. Z czystej przyjemności szukania guza
[ Dodano: 2006-11-13, 22:23 ]
uważaj kwestionujesz największe autorytety na tym forum
mowilem o instalacji gazowej. Jako ustrojstwo glownie podcisnieniowe jest chimeryczne. Przyklad: parownik regulujesz srubka naprezajaca membrane i srubka nazwijmu to umownie, 'wolnych obrotow', czyli prostum upustem gazu. Mozesz tak ustawic, ze membrana bedzie napieta (slabo reagujaca na podcisnienie w dolocie) ale za to srubka wolnych otwarta i na wolnych obrotach masz lambda=1 i cacy. Dodajesz gazu, a membrana nie pracuje lub pracuje slabo, gazu leci ino tyle co przez srubke wonych, attuatow otwiera sie na maxa a mieszanka i tak uboga. Odpuszczasz gazu, LPG leci jak lecial przez wolne obroty, attuator sie zamyka, ale zanim sie zamknie mija czas - mieszanka bogata. Na takeij karuzeli nie ciagnie na obrotach, krztusi sie i gazie przy dojezdzaniu, a spalanie 30 L. Sutyacja odwrotna, membrana luzna, wolne zakrecone. Na wolnych obrotach lambda=1, ale jak dodajesz gazu leci za duzo, bo membrana jak szmata sie ugina, krokowiec zamyka i jesli domknie to OK, ale jak ma prog dolny to nie domyka, wiec miesznka bogata. Odpuszczasz gaz, to membrana sie zamyka i mieszanka uboga, attuator otwiera ale w tym momecie krokowiec w przepustnicy sie zaczyna otwierac i znow sssie LPG, co powoduje kolejne manewry attuatora LPG.
Z doswiadczenia weim, ze to dosc upierdliwa, ale podstawowa regulacja II generacji. Attuator to tylko biezaca kosmetyka mieszanki, a najwazniejsza regulacja zachodzi w parwniku.
Przyklad: parownik regulujesz srubka naprezajaca membrane i srubka nazwijmu to umownie, 'wolnych obrotow', czyli prostum upustem gazu.
Jak poznać która śrubka jest od czułości membrany? W manualu, który mam nie jest napisane.
W moim OMVL R90 jest taka śrubka ze sprężynką, którą łatwo się kręci o pod nia tak ajkby na stałe wkręcona w obudowę - palcami jej nie ruszysz.
ja Cie prosze..5 minut googlania: http://oldholden.com/poss...ge:DSC02288.JPG
Panowie a ja trochę wam namieszam, mam dupowatą instalację Landi Renzo II i padnięty wyparownik a ostatnio gazownik wmontował mi zawór ręcznie sterowany zamiast tego z sady lamda. No i dupa bo palił 30 L gazu, trochę poregulowałem na słuch--kuwa zielony jestem w tym temacie ale spala ponizej 20 L. Wprawdzie na wolnych obrotach chodzi nieregularnie i od 2500 obr jakby kompletnie mocy nie miał ale w zakresie od 700 do 2500 obr jest ogień., i to spalanie jeszcze dokładnie sprawdzę ale wychodzi mocno poniżej 20 L. Co wy na to, bo ja mam w dupie ze szarpie na wolnych a jak chcę dac prawdziwy ogień to na benzynę i hebel w podłogę---idzie.
Panowie a ja trochę wam namieszam, mam dupowatą instalację Landi Renzo II i padnięty wyparownik a ostatnio gazownik wmontował mi zawór ręcznie sterowany zamiast tego z sady lamda. No i dupa bo palił 30 L gazu, trochę poregulowałem na słuch--kuwa zielony jestem w tym temacie ale spala ponizej 20 L. Wprawdzie na wolnych obrotach chodzi nieregularnie i od 2500 obr jakby kompletnie mocy nie miał ale w zakresie od 700 do 2500 obr jest ogień., i to spalanie jeszcze dokładnie sprawdzę ale wychodzi mocno poniżej 20 L. Co wy na to, bo ja mam w dupie ze szarpie na wolnych a jak chcę dac prawdziwy ogień to na benzynę i hebel w podłogę---idzie.
czlowieku masz zajebista instalacje gazowa. powiedz gdzie Ci zakladali to tez tam podjade i moja wymienie bo mi pali 25l/100km, nie chodzi nieregularnie i ma za duzo mocy powyzej 2500 obr/min
no to dkladnie przyklad tego co mowilem. Teder ma ustawiona dosc luzno membrane co powoduje ze wolne obroty prychaja z powodu zbyt bogatej mieszanki, zas gora jest uboga, bo za malo leci przez register. Tylkeo Teder uwazaj, bo grozi Ci kaboom
Jak napisałem jestem zielony w temacie a instalację założył poprzedni właściciel i burdel jest w niej nieprzeciętny a jak pojechałem do tkz. fachowca najwyższych lotów to mi powiedział że nie ustawi bo to szmelc, a ja kuwa tylko jednym pokretłem skreciłem i mam gdzieś opinię innych-palił 30 L-sprawdzałem-pali poniżej 20 L sprawdzam. A możecie sobie pisac i docinać, liczy się co wydaję na stacji---pozdro. Solt dzięki za ostrzeżenie, może te dwa grzybki na obudowie filtrz wystarczą żeby nie rozwaliło . Naprawdę nie chcę się wypowiadać bo się na gazie nie znam ale spece chcą abym wymienił pół instalacji a na to nie mam szelestów.
wiecie że w tym co mówi teder coś musi byc... wczoraj pojechałem do gazownika bo zaczął mi palić 28l lpg na 100km. powiedzialem co i jak. gazownik podłączył coś i powiedzial że sonda stoi na 1,2 i ani drgnie . wyjął silniczek krokowy i załozył zwykłą srubke do regulacji. pozdregulował i nawet obroty mam wyższe bo poprzednio trzymał wolne na poziomie 550obr na D. czuć też lepszą pracę silnika. pojeżdżę i zdam relację ze spalania
pozdrawiam
Mabar,
miesiąc temu założyłem gaz do mojego XJ 88 rok, od tego czasu dziennie robię ok 200 - 250 km - na szczęście z wyłaczeniem sobót i niedziel Spalanie: trasa 16, miasto 18 - 19, magixy założyli mi z własnej inicjatywy II generację BRC z Blosem ( a miałem pytanie o Blosa w zanadrzu - wiadomo wyedukowało mnie forum ) Gazmajstry sami wyszli z taką propozycją i tym mnie ujęli. Obecnie trochę niedopala na jałowych obrotach - tak wyszło po pierwszym (darmowym - to moja ulubiona cena od kiedy mam Jeepa) ale jestem z gazmajstrami umówiony na poszukiwania przyczyny. Generalnie jestem zadowolony. Urzędują w Gdańsku w okolicach Jaśkowej Doliny.
Jeśli jeszcze potrzebujesz namiaru daj znać na prv
Pozdrawiam
Piotr
Aaaa jeśli chodzi o gaz to się zgodzę, że należy nad tym popracować
Wszystko pięknie solt tylko czy to co napisałeś dotycz również instalacji IV generacji
Oprócz spalania mam inne dziwne objawy dotyczące gazu. Przy 1500-2000 obrotach około 80km/h kiosk jest słaby jak nie wiem co. Dławi się i szarpie. Olałbym to lecz ten zakres prędkości odpowiada u mnie najbardziej popularnej prędkości w trasie (po za miastem) Nie wiecie co to może być?
Moze mi ktos wytłumaczy... po co? Cena gazu: 2.15 Cena benzyny: 3.7 spalanie gazu: 18 spalanie benzyny: 12 koszt 100 km na gazie: 38,7 koszt 100 km na benzynie: 44,4 róznica kosztów paliwa na 100 km: 5,7 Koszt rozsadnej instalacji gazowej; 2000 zł zwrot kosztów założenia instalacji gazowej: 35000 km. dziennie przejeżdzam do pracy 40 km. czas zwrotu: 875 dni czyli 175 tygodni czyli 3,4 roku. Oczywiście licząc tylko jazdę do pracy. Nie policzono: częstych wizyt w serwisie gazowym, dodatkowych kosztów przehglądów, nerwów, zabrania miejsca w bagażniku i benzyny na "rozruch", szybszego zużycia silnika, smrodu, słabszego silnika, Tak dla mnie rozsądnie by było codziennie pokonywać 120 km... kto tyle jeździ?
Wszystko pięknie solt tylko czy to co napisałeś dotycz również instalacji IV generacji
no raczej nie, choc troche tak. IV wtryskuje dawki gazu w dolot, wiec jest nieco bardziej okielznana, jednakze musi miec co wtryskiwac, wiec podstawowe prawidla regulacji parownika sa tu jak najabrdzeij w modzie. Jak parownik za malo poda to bedzei ubogo i dupa. Za bogato, z winy parownika nie bedzie, bo ssanie jest generowane przez pobor.
Wracajac do pacjenta, to 80kmh na budziku? Jakie oponki masz? Normalnie te 80kmh to daje jakies 1700 rpm na OD, wiec nie dziwota, ze mocy brak bo nie uciagnie na tym przelozeniu. Chyba ze jak chcesz przyspieszyc i redukujesz a mimo tego nie ciagnie, to bol. No ale wtedy musilabys miec ze 2500-3000. Ergo, uscislij swoj opis
spalanie gazu: 18 spalanie benzyny: 12 Chyba troche zle zalozenia wziales, wszyscy twierdza ze spalanie gazu, przy dobrej regulacji jest max. 10% wyzsze niz benzy.
hehe..12 beny to on w trasie wezmie. A gazu wtedy ok. 15. Wyliczenia juz inne.
no tak mam... ale przeglądając posty to 18 gazu to tez SPORO zaniżone zużycie (biorę sednią)
[ Dodano: 2006-11-15, 12:02 ]
przeglądając posty to 18 gazu to tez SPORO zaniżone zużycie
przegladajac posty mozna jedynie stwierdzic, ze koledzy maja syf w instalacjach. Mismanowi, mnie i kupie uinnych pali jak nalezy i tego sie trzeba trzymac jako normy.
Jazda na gazie jest oplacalna (z zalozeniem racjonalnych relacji cen - vide topic o burakach w nierzadzie) i tyle.
[ Dodano: 2006-11-15, 12:02 ]
OK... wartości energii spalania: benzyna: 38MJ/l LPG : 24MJ/l
z prostej fizyki wynika, że zużycie gazu MUSI być o 35% większe...
przegladajac posty mozna jedynie stwierdzic, ze koledzy maja syf w instalacjach. Mismanowi, mnie i kupie uinnych pali jak nalezy i tego sie trzeba trzymac jako normy.
Jeszcze nie znalazłem wypowiedzi w której było: "mój bierze 15 l gazu na 100"...
Jak to nie ? To jest moja wersja, i jej się będę trzymał Tyle, że większość przebiegów to na trasie robię. Jeżdżąc po mieście to i się zbliżam do 20, może i więcej. Rzadko udaje mi się wyjeździć bak wyłącznie w mieście.
Ja raczej nie licze ile moj sprzet pali. Ale korzystjac z wyjazdu do Moab zrobilem mala kalkulacje. Na trasie wyszlo mi 16 mil z galona(mierzone wedlug GPSu). To chyba dobry wynik jak na kola 35x12.50 i but w podlodze przez cala droge. W miescie nigdy nie liczylem ale mysle ze przy dobrym wietrze 12 mil na galonie przejade
Z tego co pamietam XJ Kuligowa potrzebowal wiele mniej paliwka niz moj potworek.
no przy spalaniu LPG 15/100 to mi zwrot wyszedł po 16000 km... czyli po 400 dniach czyli po 80 tygodniach czyli po 1,5 roku ... zaczyna sie kalkulować. Jeśli ktoś lubi wizyty w serwisie gazowników. A ile kosztuje III generacja do sześciu cylindrów a ile 4 generacja???
Na trasie wyszlo mi 16 mil z galona(mierzone wedlug GPSu). To chyba dobry wynik jak na kola 35x12.50 i but w podlodze przez cala droge. W miescie nigdy nie liczylem ale mysle ze przy dobrym wietrze 12 mil na galonie przejade ratuuunkuuu.. hehe a po polsku to ile?
juz wyliczyłem... 14,67l/100km zakładając że galon to 3,785 litra a mila to 1,609 km
[ Dodano: 2006-11-15, 13:59 ]
wrangler na automacie i 35" i 3,07 w mostach: miasto 23-25 gazu, trasa 18-21 gazu
Witam,
krótko i na własnym przykładzie
benzyna trasa ( przelotowa 100 - 110) płynnie jazda - 11,5 l na 100 km x 3,8 pln = 43,7 pln lpg trasa (styl jazdy jw. ) - 16 l na 100 km x 2,13 = 34,08 pln
miesiecznie w trasie 3500, km skumulowana oszczędność na trasach 311,5 pln
benzyna miasto ( bez mulenia, 3miasto wiec i korków trochę) - 16 l na 100 km x 3,8 = 60,8 pln lpg miasto (styl jazdy jw.) - 18,5 l na 100 km x 2,13 = 39,04 pln miesiecznie w mieście 1500 km, skumulowana oszczędność w jazdach miejskich 324,4 pln
Łączna oszczędość miesiecznie 637.9 pln przy przebiegu łącznym 5000 km miesięcznie trasa/miasto zgodnie z powyższymi proporcjami.
Opony 215/75/17 Cooper AT.
Na zakończenie ukłony i podziekowania dla Mismana za zainspirowanie Blosem, Jak na razie bardzo OK
Pozdrawiam
Piotr
a widzisz... czy po Blosie faktycie ukulturalnil sie ten piecyk i zlopie mniej, czy to tylko autosugestia?
Witaj,
przed Blosem była sama bena, więc porównania nie mam, ale żeby nie zapeszyć oby dalej tak jak jest było nadal
bo teraz po paru latach bujania się służbówkami ( oj wiele setek tysiecy km...) XJ to mój prywatny służbowy samochód, w moim jednoosobowym przedsiebiorstwie
jak pisałem wcześniej troche niedopala na jałowych i w tej dziedzinie od załozenia gazu - 5000 km pogorszyło mu sie znacznie ( z poziomu 300 HC - ów w momencie montażu - jak to Gazmajstry określają, na jakieś 1500 obecnie ) jutro punkt 8.00 rozpoczynamy - wspólnie z Gazmajstrami poszukiwanie przyczyny, pod lupą bedą kopułka - niby ok ale stara jest tzn ze Szwajcarii rok temu w komplecie z reszta przyjechała przewody - wymienione 8000 km temu ale kto je tam wie (made in Rideon) świece (NGK) - wymienione z przewodami , kompresja - tej nikt dotąd nie sprawdzał
jesli Ktos ma jeszce jakieś sugestie chętnie skorzystam
na wyzszych obrotach ( tak juz od 1000 ) jest bardzo ok, mimo braku katalizatora ( wypruty jeszcze w kraju czekolady ) HC na poziomie 120 - 180
Pozdrawiam
Piotr
jeszce jakieś sugestie
Spróbuj zmniejszyć światło przewodu ssącego odmy (ten cienki, między kolektorem a pokrywą zaworów). Wstaw w środek np. kawałek (1 - 1,5 cm) jakiejś grubościennej rurki igelitowej (np. ściągniętej izolacji z przewodu). Tak, aby zredukować przelot do minimum 1/3 - lecz nie zatkać całkowicie (!)
Mówisz?
tzn nie ten z przodu tylko ten co z tyłu tzn za korkiem wlewu oleum?
tak
No to jutro będziemy działać dam znać jak efekty dzieki za trop
[ Dodano: 2006-11-19, 16:18 ]
Ja panowie równierz miałem problemy ze spalaniem na poziomie około 35 l Pb. Problemem nie były świece ani kable czy sonda ale kable od pociśnienia. Jeden przewodzil miał przetarcie i ciśnienie spadało. Po naprawie aż przyjemnie 13 - 15l Pb.
Ja panowie równierz miałem problemy ze spalaniem na poziomie około 35 l Pb. Problemem nie były świece ani kable czy sonda ale kable od pociśnienia. Jeden przewodzil miał przetarcie i ciśnienie spadało. Po naprawie aż przyjemnie 13 - 15l Pb.
Nitrox jak to sprawdziłeś ?? masz jakiegoś magika ??
codziennie pokonywać 120 km... kto tyle jeździ? Ja . Średnio wychodzi prawie 200 dziennie, no i gaz potrzebny jest. Oczywiście nie tylko XJ-tem, on by tego nie przeżył
Sprawdziłem przewodzik po przewodziku. A problem rozwiązałem bo ogrzewanie nie dawało się sterować. A za sterowanie ogrzewania odpowiada podciśnienie. Jak potrzebujesz to mam schematy podciśnień. Mogę przesłać.
Sprawdziłem przewodzik po przewodziku. A problem rozwiązałem bo ogrzewanie nie dawało się sterować. A za sterowanie ogrzewania odpowiada podciśnienie. Jak potrzebujesz to mam schematy podciśnień. Mogę przesłać. Ja poproszę Wlaśni mi spalanie Pb wzrosło do 30l/100 km.
Ja bym też taki schemacik poprosił.
podlacz go do topica, albo zaloz nowy topic, to sie go podklei
Moj przy bucie w miesci i przy ok 20 km w terenie dalo wynik 31l LPG i nie wiem czy do duzo czy malo w porownaniu z waszymi ?? Co wy na to ?
Moj przy bucie w miesci i przy ok 20 km w terenie dalo wynik 31l LPG i nie wiem czy do duzo czy malo w porownaniu z waszymi ?? Co wy na to ?
W porównaniu z moim to normalka!
troche teraz jeżdżę dłuższe traski i normalnie może zejdę ze średnim do 15 lpg/100 w mieście przeważnie ok 20-22lpg
normalnie bieżące mam najczęściej poniżej 14lpg (w trasie ofkors). wiem że mogę niektórych z Was pogrążyć ale sam jestem w szoku.
Moj przy bucie w miesci i przy ok 20 km w terenie dalo wynik 31l LPG i nie wiem czy do duzo czy malo w porownaniu z waszymi ?? Co wy na to ? Moj pali o połowe mniej ...
Moj pali o połowe mniej ...
Cholera!!! wszyscy sięchwala niskim spalaniem a mój dochodzi do 32l w mieście. Ratunku!!! Czy ktoś w Trójmieście zna gazownika który temu zaradzi? Jak nie znajdę fachowca to spalę złoma
ale jak to porównujecie? przecież teren terenowi nierówny troche. no i to 20km to też może być 0,5% ciężej a reszta droga przez lasek.
najlepiej zresetuj ten licznik pod sufitem, zrób dłuższą traskę i lukaj do baku. w mieście już trudniej porównać. ja np jadę 7-8km 20-30min
U mnie na duze spalanie rowniez pomogla wymiana przewodow CCV, ten idacy z kolektora (razem z przewodem MAFowym jest nowy) sie rozpadl. Przy okazji wymienilem tez ten drugi i oba 'kolanka' i jest super
U mnie na duze spalanie rowniez pomogla wymiana przewodow CCV, ten idacy z kolektora (razem z przewodem MAFowym jest nowy) sie rozpadl. Przy okazji wymienilem tez ten drugi i oba 'kolanka' i jest super
A możesz rozszyfrować te skróty i napisać cos więcej po co są te przewody i jak to wszystko działa?
CCV - Crank Cover Ventilation, czyli zatruwanie mieszanki poprzez wysysanie goracego smierdzacego poiwetrza spod pokrywy zaworow do koletora dolotowego. Ma to zapewne jakis cel, ale nie kumam jaki. To jest przewodzik, ktory idzie z tylnej czesci pokrywy zaworow do kolektora.
MAF..hmm.. czyba MAP, czyli Mainfold Absolute Pressure - czujnik cisnienia w kolektorze potrzebny kompowi do regulowania pracy silnika.
wysysanie goracego smierdzacego poiwetrza spod pokrywy zaworow do koletora dolotowego. Ma to zapewne jakis cel, ale nie kumam jaki
Ekologia, panie. Lepiej to przepalić, niż spuszczać na glebę i w powietrze. To jak płonące kominy w np. rafineriach czy koksowniach.
Tak, MAP oczywiscie. Ten tylny przewod od CCV przy laczeniu z 'kolankiem' w pokrywie ma takie zgrubienie, na ktorym peka, nie widzialem tego dopoki nie zdjalem. Czesto sie tez zapycha (bezsens, rurka ma spora srednice, a kolanko doslownie milimetr dziurka), wtedy olej w puszce filtra jest.
Zrobilem fotke:
Czerwona strzalka wskazuje o ktore zgrubienie chodzi.
mi to lata dosyc mocno to kolanko ktore blizej jest, straszliwie loto na wszystkie strony. co to jest wogole i do czego?
a tak wracajac do tematu to powodem duzego spalania w mopim xj byl nieszczelny cybant ktory dochodzi do pompy paliwka. Dzisiaj dosyc mocno sie to rozszczelnilo i zaczelo juz ciurkiem cieknac ale to jak zrobie puszke filtra powietrza, zalepie ta rureczke to powinien mi palic 16 do 17 mysle. czyli tak jak wczesniej
Moj XJ pali w miescie 22-25 lpg, w trasie od 10-18 lpg, zalezy oczywiscie ciezaru stopy na pb nie wiem bo nie mam zbiornika maksymalna dawke jaka przyjal to niespelna 30 l lpg/100 km, aha a co do rurek to ja zlaczylem obie razem i leca w kosmos