ale się uśmiałem
uwaga na ręce http://video.google.pl/vi...798898739782360
Hehe, chłopaki źle trafiły :D
Egzamin na AR z zoologi. Ostatni student i profesor nie mając czasu mówi, że zada mu jedno pytanie.
- Czy krowie można zrobić skrobankę? - Nie wiem. - Pała, do widzenia.
Student się zmartwił i poszedł do knajpy. Pije tam już kilka godzin, po czym kelner go pyta:
- Panie, co pan tak pijesz? - A czy można zrobić krowie skrobankę? - Ja tam nie wiem, ale pan to żeś się wpi...
zpt: w sam raz przed sesją
Garść przesądów
Rozsypała się sól - będzie kłótnia.
Rozsypał się cukier - na zgodę.
Rozsypała się kokaina - będa wizje.
Upadł widelec - ktos przyjdzie.
Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego.
Jaskółki nisko lataja - będzie deszcz.
Krowy nisko lataja - rozsypała się kokaina.
Pękło lustro - będzie nieszczęscie.
Pękł rozporek - będzie wstyd. Mniejszy lub większy...
Pękła prezerwatywa - lepiej, żeby pękło lustro.
Swędzi nos - będzie pijaństwo.
Swędzi dupa - mydło upadło http://voila.pl/5keqr/index.php?get=1&f=1 małe wymagania ale za to jakie wynagrodzenie !!!
Wynagrodzenie rzeczywiście godne uwagi
oouuaaahahahahaah
700 zł
możliwość awansu.... tak na 850 zł. pewnie...
Ach ten nasz Kochany kraj jak on dba o swoich rodaków. A to ogłoszenie to dowód na to że jak jest się wykształconym, z szeroko rozwiniętymy umiejętnościami i doświadczeniem to wszędzie znajdziesz pracę....... za 700zł. bo takiej pracy za tyle jest pełno tylko jak tu wyżyć ech... śmiać tylko się z tego pozostało....
Łukasz, mam nadzieję że załapałeś, że to ogłoszenie to tylko mały wkręt ? bo chyba nie wierzysz że ktos szuka sekretarki z umiejętnością obsługi glebogryzarki ? http://motonews.pl/forum/...7688&c=132&f=25
dużo w życiu widziałem ale czegoś takiego jeszcze nie. "podług sztuki" to powinien pod tą wylewkę dać jakieś zbrojenie :rotfl:
piękne... a jakie praktyczne...
dla mnie bomba =D> to ja juz wole moj lekko gwizdzacy szyber
Hmm ciekawa opcja, jedna z wielu.
cos spoza motoryzacji
Cała pracownia miała ubaw
i bełta jak flaszkaaaaaa
fajne
"A zapach ci miala świezego rumianku...." =D> =D> =D>
coś sie nie wyświetla Grzybu
Jak nie jak tak
Steve, może z cache ci sie wyświetla - ale ja mam: Not Found The requested URL /images/2007-04/3277_1751-9.jpg was not found on this server.
a na glównej stronie jest: HALBOT is currently turned off. Thank you for your patience. HALBOT will be back in a few weeks.
uuu szkoda, ale zawsze sie cos da zrobic,
Dałem do humoru choc nie wiem czy powinienem. http://poboczem.pl/tylko-...-inaczej,900264
mnie tez to rozwalilo, wcale to nie jest skuteczniejsze ani tańsze, aa szkoda gadac
...oszczędny z alfy 147 jak takich widze to jestem za eutanazją - po co gośc ma sie tak męczyć...
Kolejny raz sie potwierdza .. Polak potrafi ... ale w tym wypadku ... poje... chał po bandzie ziomek.
u nas by to nie przeszło (inna sprawa ze trochje to niesmaczne)
Do dupy z takim wejściem
hahah dobre ale chyba bym tam nie wszedl-chyba zeby nikt nie widzial
wszyscy słyszeli o systemie chłodzenia wodnego, a moze by tak chlodzenie olejowe? http://www.biertijd.com/mediaplayer/?itemid=2745 fajne akwarium, sam bym takie chciał
Zgapili od Hiszpanów??
Hmm, a zawsze w przysłowiu mówili ,że przed lwami spierd...... http://teletubis.zapiety.patrz.pl/
Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie przekonać mężów, żeby zostali w domu, a one same wychodzą na kolacje do knajpy, żeby przypomnieć sobie dawne czasy. Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restaurację całkowicie pijane! W drodze powrotnej obie nachodzi nagła potrzeba, może dlatego ze dużo wypiły. Nie wiedząc gdzie iść się wysikać, jedna mówi do drugiej: - Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj na pewno nikogo nie będzie. Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki, sika, wyciera się tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca... Widząc to, druga od razu sobie przypomina, ze ma na sobie drogą markową bieliznę od męża i szkoda by ją tak wyrzucić. Ściąga więc majtki, wkłada je do kieszeni, sika i zrywa kokardę z pierwszego lepszego wieńca, żeby się podetrzeć. Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej: - Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! To koniec mojego małżeństwa! - Dlaczego? - Moja żona wróciła o 5 rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek! Od razu wywaliłem ją z domu. Na to drugi: - Marek, to jeszcze nic, wiesz co wykombinowała moja! Nie tylko przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwoną kokardę z napisem: "NIGDY CIĘ NIE ZAPOMNIMY, ŁUKASZ, IGNAŚ, STASIEK I POZOSTALI PRZYJACIELE Z SIŁOWNI"
[ Dodano: 2007-07-16, 21:13 ]
Buahhahahahahahhahahahah!!!!!!!!!!! =D>
ShoGun?? oczywiscie żart cos mu nie poszło
Ciekawe co to bylo. Bo jak goraca kawa to nie zazdroszcze
to chyba w Japonii (krzaczki w Mac'u) i to byl chyba szejk zemdliło po jeździe na motorze
Ja mysle, ze nie zamdlilo, tylko wieczko sie otworzylo i sie nalalo do srodka hehe
Steve też tak myslę heheheheheh Ale miałem beke jak to zobaczyłem Hahahha ale jaja
GrzyBu, ja ci dam A z tym wieczkiem to chyba niebardzo bo kto przechyla kubej jak pije przez slomke ?
Dlatego istnieją niezamierzone przypadki
Staruszek przychodzi do czarownika i prosi, żeby zdjął z niego klątwę, która wisi nad nim od 50 lat. Czarownik mówi: - Żeby coś poradzić, muszę znać dokładną treść tej klątwy. Jak ona brzmiała? - Jakoś tak: "I czynię was mężem i żoną".
Kawał który robi furrorę w angli - Czym różni się Polak od E.T.? - E.T. mówi po angielsku, ma rower i chce do domu.
Dom wariatów. Lekarz siedzi na dyżurce, wokół sajgon. Szaleńcy wchodzą sobie na głowę, wydzierają się, bija się. Kompletny odjazd. Skaczą po łóżkach, jedzą karaluchy, rzucają się poduszkami.Nagle do lekarza podchodzi taki najbrudniejszy. Koszula - ścierwo, pazury czarne, tłuste włosy, na nogach podarte kapcie, nieogolony, sińce pod oczami.Lekarz na niego patrzy i mówi: - A co to takie piękne do mnie przyszło ?! Małpka ?! Facet nic... - A może Napoleon albo jaki Książe ?! Facet nic... - A może to taki piękny przybysz z obcej planety nas odwiedził ?! A facet na to: -Panie, ku*wa, ogarnij pan ten , bo kerownik mie tu kazali neostrade podłączyć...
- Wynieś śmieci! - Nie słyszę! - Śmieci wynieś!! - Nie słyszę!!! - ŚMIECI!!! - ZAMKNIJ SIĘ DURNA, TELEWIZORA NIE SŁYSZĘ!
Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa ... Wylądowali... już zbierają sie do wyjścia az tu nagle podleciało 2 Marsjan, takich śmiesznych zielonych i bzzzzz zaspawali im drzwi wyjściowe. Amerykanie próbują wyjść ... 10 minut, 30 minut ... po godzinie się udało. Wyszli a tam juz zebrała się większa grupka Marsjan. No wiec witają się i pytaja : - Czemu zaspawaliście nam drzwi wyjściowe? Na co Marsjanie : - Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem. Niedawno tu Polacy byli ... koledzy zaspawali im drzwi a oni po 2 minutach juz byli na zewnątrz ... i jeszcze prezenty przywieźli.... Amerykanie: - Prezenty? Polacy? jakie prezenty? Marsjanin: - Wpier...dol to się nazywało czy jakoś tak, ale wszyscy dostali. http://www.limetka.pl/limetka/1,79509,4518694.html tylko bez skojarzeń
A mnie rozwaliło to: Kiedy Cię dziecko zapyta albo to Strach w pokoju dziecka
Dobrze, że Babcia nie czytała wtedy gazety w toalecie
http://tw.youtube.com/watch?v=807S_-fPYGU
Jaka jest różnica między komarem a kobietą? Komara, jak ssie, nie musisz głaskać po głowie
Komara przeważnie traktuję "z liścia" http://img218.imageshack....edzwiedzph9.jpg
O ile dobrze pamietam to mamy to powiazania z kolargolem, i to nie z powodu ze pi****
ke ?
Jak sie pewnien klubowicz przyzna to sie przyzna a jak nie to pozostanie to slodka tajemnica Hint taki ze ktos te bajki robil
Koralgor to chyba w SeMaForze był robiony, w Łodzi....
No to zawęża się krąg poszukiwań Czyli nie dosć ,że klubowicz to jeszcze z Łodzi. Sasza,jesteś nominowany
w podstawówce byłem w Semaforze z wycieczką. Fajnie było popatrzeć, jak to wszystko robią. Szykowali wtedy serial z pingwinem Pikpokiem, czy jakoś tak. Ale na tym kontakt z kolargolem się kończy Szkoda, że takie coś upadło. Dziś mogliby trzaskać fajne rzeczy. Ale komputeryzacja rulez....
Hmm.. nie żebym wypominał cokolwiek, ale Bandi by mi pasowali do tematu
Semafor dalej działa, przecież w tym roku są nominowani do Oskara.
Firma Whirlpool chciała zdobyć ukraiński rynek, a w związku z tym, że reklama to klucz do sukcesu, amerykańscy specjaliści od reklam zaprosili do siebie, aby pokazać jak się robi reklamę - ukraińskich filmowców.
- Zaprosili ich do kina i puścili film.
Na pierwszym kadrze widać super nowoczesny wieżowiec, dalej kamera zagląda do jakiegoś pokoju całego białego, w którym na środku stoi piękna nowa pralka Whirlpool.
Kolejna scena przedstawia jak do tego pokoju wchodzi wyluzowany Amerykanin pięknej budowy ciała - rozbiera się do naga i ubrania wkłada do pralki, następnie do tegoż pokoju wchodzi piękna kobieta, która również się rozbiera - nastawiają program prania i na tej pralce bara -bara...
Ostania klatka przedstawia napis:
"PRANIE Z WHIRLPOOL TO CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ"
Amerykanie zadowoleni z siebie, że taką fajną reklamę zrobili, mówią do Ukraińców: "Teraz wasza kolej.
Zrobicie reklamę na bazie tego, ale z uwzględnieniem tradycji waszego kraju, żeby było u was zrozumiale."
Za kilka miesięcy przychodzi zaproszenie dla amerykańskich specjalistów na projekcje reklamy do Lwowa:
Pierwszy kadr przedstawia z lotu ptaka Dniestr i stepy wokół rzeki.
Następnie kamera zbliża się i u wód Dniestru pokazuje Maszę, która schylona, kijanką pierze bieliznę.
Następny kadr pokazuje jadącą sotnię Kozaków brzegiem rzeki.
Kolejne ujęcia pokazują radość Kozaków, którzy zobaczyli Maszę,
Następne kadry przedstawiają, jak każdy po kolei i na różne sposoby zabiera się za przerażone dziewczę...
Ostatni kadr filmu przedstawia ogromny napis:
"JEBALI, JEBIOT I BUDUT JEBAT, POKA NIE POKUPISZ PRALNOJ MASZINY WHIRLPOOL".
ładne
Coś z życia wzięte : jarbod (7298359) Witaj ! Głupoty gadasz straszne !
18:49:09 jarbod (7298359) sorki , ja mam od lat ten nr
18:49:19 jarbod (7298359) a miał go TXM
18:49:35 jarbod (7298359) taki login z klubu kadetta
18:53:47 TXM (2093979) jestes dorosly
18:53:53 TXM (2093979) ile masz at
18:54:05 TXM (2093979) halo
18:54:08 ' 18:54:09 jarbod (7298359) oj , juz dużo
18:54:09 TXM (2093979) hlo
18:54:17 TXM (2093979) ile msz lat
18:54:20 jarbod (7298359) 48
18:54:21 TXM (2093979) >???
18:54:27 TXM (2093979) o fuck
18:54:31 ja 11 18:54:31 pa 18:54:33 jarbod (7298359) hihi
18:54:36 TXM (2093979) dowidzenia'
18:54:45 jarbod (7298359) hej !
jeju Jaro mlodych chlopcow w necie zaczepiasz...
Kurde , chciałem ze starym kumplem pogadać a tu przedszkole , a może to już TXMki ?
czasami tak jest, ze jak ktos nie uzywa numeru GG, to on przepada i jest przydzielany jakiemus nowemu. Tez takie akcje mialem
Taaa..... Stary kumpel 11 lat... fiu fiu... no nie poznaję kolegi... Do innych starych kumpli już nie zadzwonisz
Taaa..... Stary kumpel 11 lat... fiu fiu... no nie poznaję kolegi... Do innych starych kumpli już nie zadzwonisz Racja, ja sie prawie rok probowalem na kawe wprosic
ja sie prawie rok probowalem na kawe wprosic Ale byłeś wytrwały i w końcu się udało
Do agencji towarzyskiej przyszedl facet. Zamówil panienke i spedzil z nia fantastyczna noc. Rano idzie do szefowej uregulowac naleznosc. - Ile sie nalezy? - pyta. - Nic. Byl pan swietny! - Co? Cala noc seksu z rewelacyjna dziewczyna i nic nie place? - Nic. Prosze, to jeszcze dla pana - szefowa podaje mu 200 zlotych. Faceta zamurowalo. Nie dosyc, ze pouzywal w najlepsze, to jeszcze dostal dwie stówy. Tego samego dnia opowiedzial o wszystkim koledze, wiec on tez postanowil odwiedzic agencje. Tez spedzil fantastyczna noc z panienka, rano idzie do szefowej i pyta: - Ile sie nalezy? - Nic, byl pan swietny - mówi szefowa i wrecza mu 50 zlotych. - Dziekuje - mówi facet - Nie dosyc, ze bylo fajnie, to jeszcze dostaje kase. - Ale wie pani, co? Mam pytanie. Dlaczego dostalem 50 zlotych, a mój kolega wczoraj dostal 200? - Wczoraj wszystko szlo na satelite, a dzisiaj tylko na kablówke.
hahahhaha dobre
Heheh. Najpierw nie zczailem i mysle co smiesznego w Stalone na podkladce pod mysz.
Hahaha, dobre Wynalazek
No coz - pronto kondoms
Fuck. Siedze dzisaj na przerwie w robocie (pracowalem w terenie wiec siedze na trawce i pije herbate ) grupa polskich dziewczynek. Takie po 12-14 lat. Chyba z 5 sztuk. Zaczynaja cos tam sie klucic. No i sobie wrzucaja - jedna na druga. Ty tak, ty owaka. Pozniej sie przezucily na swoje rodziny. I padly 3 teksty, ktore spowodowaly ze wykonalem 'a na trawie.
-Tak, a twoj ojciec jest na naszej klasie -No i co, przynajmniej moja stara nie jezdzi pociagiem teleekspresu -Spadaj,a twoja matka klaszcze u Rubika
ale o co chodzi??
NIedolot
to jakaś masakryczna impreza musiała być zastanawiam się co robią Ci goście na godzinie 2
no ja tez ale on ja chyba oslanial
ją??!!??!!?? a to nie jest dwóch facetów??
poza tym tu widać jakieś latające puszki więc się nie dziwię
haha
Ja mysle ze daszek sie ugial i caly plan w piz**
siła odbicia poszła w kibel
dobrze, że nie w dupę
poza tym tu widać jakieś latające puszki więc się nie dziwię
puszki to leżą na ziemi - sądząc po puszkach i toi-toi'kach to jakis koncert plenerowy. Tymczasem to co pada to chyba grad
Kolo chciał śnieżynkę w usta złapać, ale się zdziwił, gdy zaczęła się zbliżać do ziemi
hehe Dobre na 1 fotce widac ze ktos probuje go stracic puszka w czasie lotu Głowa boli
To sciema jakas
no coś mi tu śmierdzi. I na ścieme własnie wygląda. Jakby nasza reprezentacja
Niby wszystko ładnie pięknie ale rzeczywistość przerażająca
dobre
och jej :
biedny piesek
Steve, ja widze ze ty tam coraz ciekawsze imprezy z kolegami urzadzasz. Skad wyscie taki samolot wzieli
Chłopaki się śpieszyli po Seata dla Steva. Super okazja z RPA, więc tylko samolot załatwiał sprawę.
to wentylator, bo gorąco było - widać jak się chłopaki poopalali - a Steve to ten trzeci od prawej
NIestey, to nie ja. Ja pracuje jako informatyk w zarzadzie budownictwa. Probowalem przebootowac murek
Mercedes W124 przerobiony na okularnika, Golf II z światłami Peugeota i Porsche z lotą samolotu mnie rozwaliły.
O żesz w pyte Golf 1 nie 2 ze światłami od perzota przełużył się o jakiś metr to 124 faktycznie rządzi, mni ejeszcze escort z początku wbił w fotel. Tico z drabinką i kołem
No ale uczciwie trezba przyznac ze niektorzy maja zdolnosci, tylko z wyczuciem esteteyki jakby gorzej
Ten żółty maluszek ze światłami bodajże z lanosa i maską o innym skosie, to z Wrocka - jak jeszcze mieszkałem u rodziców to stawał blok obok. Właściciel albo tam do kogoś przyjeżdżał, albo pracował. Ale trzeba przyznać, że pomimo że troche to pokraczne, to zwracało uwagę, bylo kompleksowo przerobione no i nawet z jakością wykonania nie było źle... Tu na foto jakaś wczesna wersja. Tył też cos był dłubnięty o ile pamiętam.
mocne jest Vento z przodem od Cadillaca Seville, albo STS. Ruda C klasa z pantografem też jest niezła. Opel Rekord D też się załapał, choć to klasyk już.
tu jest pierwsyz filmik - tez ladny http://pl.youtube.com/wat...feature=related
NIe no Vento jest wypas, widziałem wiele zdjęć tego auta, to co tam jest, to akurat w trakcie prac. Efekt końcowy jest powalający.
Ech dolinujace jest to ze niektrzy dosc powaznie inwestuja w te auta - tylko efekt jest niebardzo( trza miec koncepcje i umiar) Mnie to Tico np: smieszy ale zeby od razu WT ( jakos całosc trzyma sie kupy) albo ta zolta felicja ? Czasami mam wrazenie ze niektozy szukaja na siłe ale 95% aut tam zamieszczonych to ciezki kaliber http://moto.allegro.pl/it..._z_oponami.html
Haha - stan jak widac
Spoko- to było dwa i pół roku temu jak wskazuje foto. Zapewne teraz wygląda zacniej
a może by tak drift tramwajem?? a co! ruskie to mają zdolności
Niezłe ee GrzyBu, ruskie jak ruskie, ale u nas po Wrocku też sie podobne cyrki działy - przecież jak oddali skrzyzowanie Kazimierza Wielkiego i Szewskiej, to tam też tramwaje wyskakiwały z szyn tam coś było nie tak z profilem drogi albo z torami, nie pamiętam... Kilka razy zakorkowało całe miasto
No tam szyny ponoć były za płytkie na łuku, co przygotowywali nowy odbiór i komisje to ciach tramwaj na asfalcie takie psikusy były
Ale tak sobie wyobrazam, qfa tramwaj nie ma ani kierownicy ani nic i taki motorniczy w sumie to jak tramwaj wylatuje z szyn to nie ma żadnej kontroli nad tym żelastwo leci ,gdzie chce.
W Łodzi to norma. Do tego jeszcze zawsze przyłącza się jakaś osobówka, lub TIR.
Hehehe a w przeuroczym Koszalinie nie ma tramwai i to jest piekne jedyne co jezdzi po szynach to kolejka w wesolym miasteczku:P
w tym przypadku przedni wózek tramwaju pojachał w prawo a tylny wózek prosto, widocznie usterka zwrotnicy jedyną możliwością motorniczego jest hamulec
jest hamulec
Kiedyś jeszcze było sypanie piasku
Z ciekawostek. Przyjrzałem się tym wrocławskim Skodom. http://d.wiadomosci24.pl/...149_6279_p.jpeg 6 osi. 2 przednie i 2 tylne osie hamulce klocek-szyna. 2 środkowe hamulce tarczowe + nie jestem pewien ale chyba też klocek-szyna. Tyle widziałem może mają jeszcze elektromagnetyczne?
hamulce są tarczowe , na każdej osi jest tarcza z zaciskiem - to są hamulce zasadnicze te klocki na szyne - są to elektromagnesy- to hamulce awaryjne nagminnie nadużywane przez wrocławskich motorniczych jako zasadnicze, i w razie konieczności awaryjnego hamowania juz nie ma czym dohamować
...czyli tzw hamulce szynowe służące w teorii do awaryjnego zatrzymania tramwaju.
[ Dodano: 2008-10-30, 23:06 ]
No bo chłopaki lubią szybko jeździć i w praktyce wygląda to tak,że tramwaj jedzie jedzie jedzie nie zwalnia, po czym przed przystanikiem załącza elektromagnesy i sunie na nich do końca przystanku. w sumie bez większej kontroli ,dohamowania. A lludziska jak kartofelki w środku
Piasek jest do dzisja nie we wszytkich ale np w nowych simensach. A co do elektromagesów to nie tylko we Wrocławiu
Trczowe jestem w stanie zrozumiec, elektromagnetyczne rowniez - ale ki hu(k) z tym piaskiem to ja nie wiem
Piasecznice? W celu zapobiezenia poslizgowi i to zarowno podczas ruszania jak i hamowania. Wiekszosc pojazdow szynowych jest w nie wyposazona, co przydaje sie szczegolnie jesienią (trzeba miec suchy piasek, sa specjalne piece do suszenia, ew dostawka do pieca CO )
Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisały wypracowanie, które zawierać będzie cztery tematy: 1. Monarchia 2. Seks 3. Religia 4. Tajemnica Powiedziała też, że kto skończy jako pierwszy, będzie mógł iść do domu. Dzieci zaczęły pisać. Po kilkunastu sekundach wstaje Jasiu. Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć. Prosi go jednak, żeby odczytał swoje wypracowanie. Jasiu z dumą: - Zerżnięto królową! - Mój Boże! Kto?!
Pani Kowalska pyta dzieci w klasie: - Jaka część człowieka idzie najpierw do nieba? Zuzia podnosi rękę i mówi: - Myślę, że dusza, bo trzeba mieć czystą duszę, żeby dostać się do nieba. - Bardzo dobrze - mówi pani Kowalska - Rysiu, a ty jak myślisz? - Serce - mówi Rysio - bo trzeba mieć dobre serce, żeby dostać się do nieba. - Naprawdę, świetnie - chwali go pani - A ty Jasiu jak sądzisz? - Stopy. - Dlaczego stopy? - dziwi się pani. - Bo kiedy nakryłem moją mamę i listonosza, jej nogi były w górze, a ona krzyczała: Boże, dochodzę!
piasek widuję czasami na skrzyżowaniach tez w skrzyniach, do tego prawie każde zwrotnice są ogrzewane zimą przez grzałki.
Aaa, to dlatego jak sie pociagiem jedzie, to na stacjach niektorych chodzi goscio z mloteczkiem i stuka - on po prostu obstujue kola z piasku hehehehe
on po prostu obstujue kola z piasku hehehehe
Hehe no to się uśmiałem. Nie tyle z z samego faktu jak z tego, że dobrze napisane Steve. Hehe
Byl goscio na klimatyzatorze, no to teraz .... TO http://fishki.net/comment.php?id=43566
Ja pitole w tych ruskach to si echyba nudza
ruskie też potrafią takie bolidy robić
Tragedia...
No autko wyglada według mnie zle ale silnik i 2 suszarki fajne . Rzutnik na szybe też ale ja bym wolał obrotek chyba bardziej niz predkosciomiez najlepiej zeby to wiekszość informacji z deski podawało.
Nie wygląda tak źle:) Może sentyment przez te błotniki a'la Subaru.
kupa roboty i kasy skórzane kubełki, nowa deska w skórze centralny obrotomierz, klatka i co ciekawe to jest ładka w wersji 3d albo przerobiona z 5d - zatem rarytas.
Trochę gorzej to widze - automatyczna skrzynia biegów U nas na taką skalę mało kto robi auta - koszt kilkudziesięciu tysięcy zł, albo przynajmniej kilkunastu. Silnik wygląda na R6
Wygląda ch..., ale na pewno fajnie zapier....:D Chętnie bym przytulił chociaż jedną turbinkę z tego pieca Musi być z jakiegoś japońca.
Rosja ojczyzną breakdance'a http://www.joemonster.org...odlo_breakdance
Kolo z harmoszką jest nie wo wyrąbania:D
brak słów
Bywa różnie kwadratowo i podłużnie.
gruba rzecz, ale dopiero jak sie z dzwiękiem ogląda, to jest wypas A kolo z harmoszką faktycznie wymiata, harmoszka jest dla przeciwwagi Muza podłożona geniealnie - pod te nutę to wyglada faktycznie jak pojedynki taneczne
Perełka z NK :D:D
Jakoś mi nic nie przychodzi do głowy w ramach komentarza
Gorzej jak zwarcie w środku będzie
No właśnie nie ma z czego być... Zrobiłbym jeszcze kilka gadżetów. Za 35klocków żeby nie było efektów dźwiękowych- np. na pilota albo w zależności od szybkości ruchów coś. Pozatym mechaniczne albo podciśnieniowe zaciski, może nawet wibrujące - w pochwie. Pompka podciśnieniowa z płynną regulacją w przewodzie pokarmowym ...może jakiś zasobnik nawilżacza zamontować (miejsca w środku sporo) ... ogrzewanie gdzie trzeba...można by na tym jeszcze zarobić (przeglądy etc) Lipa, nie biorę.
PKC, będziesz miał żonę, będzie miała wszystko co trzeba, mówię ci Bozia nie odwala lipy
PKC, Widzę sie rozmarzył
A tak dodam,że gderliwość w pakiecie z teściową to zależy; moja teściowa nie gdera bo mieszka bezpieczne 50 km od nas.
[ Dodano: 2008-12-01, 21:07 ]
Zaraz.. zaraz, jak to było - kostka lodu z dziurką
ale gdzie tu teściowa ?
no to dla dużych chłopców, na miłe wspomnienia Świąt, świateczne dziewczynki http://www.biertijd.com/mediaplayer/?itemid=11121 Dla mnie bomba
a tu, dla fanów łączenie techniki z oldskoolem, drewniane felgi: http://www.flickr.com/pho...157594434118822 szaleństwo
Hmm ... chyba polubię święta tylko ,żeby nie te masy silikonu
Silikon powoduje rdzewienie - masz racje RIS
macie obsesje na punkcie silikonu - większośc jest prawdziwa
A co za różnica?
no własnie
hmm.... jak to co za różnica ? Każda ingerencja w nature wygąda bleee..... zwłaszcza silikon Eeech... dobra Wam akurat tego nie przetłumacze
Eeech... dobra Wam akurat tego nie przetłumacze
I niech tak zostanie
Jakby Ci RIS taka Śnieżynka wpadła "silikonem" na nos to byś nie patrzył czy była ingerencja w naturę czy nie
RIS, chyba masz złe doświadczenia z silikonem, wnioskuję. Jakaś operacja Ci nie poszła??
Taa chłopaki. Baaardzo smieszne qfa
przyznaj się, co chciałeś powiększyć ??
ale z drugiej strony, RIS, 13 cm to (chyba) nie tragedia
ale z drugiej strony, RIS, 13 cm to (chyba) nie tragedia
Ja tam nie wiem co chłopaki macie za kompleksy,ja tam nie musze nic powiększać,mięsień piwny bym chętnie zmniejszył
Jakto?Qfa! 13 to przecież dużo.
PKC, ale chodzi że 13 we wzwodzie a nie w zwisie
on o wzwodzie mówił
hmm , gdybym nie spojrzał na nazwę obrazka to nie wiem czy bym to jeszcze dzisiaj zrozumiał,
Shogun zrozumie
typowy joke informatyków;)
mnie bawi - jestem spaczony?
Jak cholera.
<Grzbiet> jedna ludzka komórka zawiera 75 MB informacji genetycznych <Grzbiet> dlatego jeden plemnik 37,5 MB <Grzbiet> w jednym ml spermy jest 100 milionów plemników <Grzbiet> przy ejakulacji trwającej średnio 5 sekund uwolni się 2,25 ml spermy <Grzbiet> z wyliczeń otrzymamy, że przepustowość danych męskiego penisa wynosi (37,5 MB x 100 MB x 2,25)/5 = 1687,5 Terabajtów na sekundę <Grzbiet> w wyniku tego wiemy, że żeńskie jajeczko jest zdolne wytrzymywać ataki DDoS o objętości więcej niż 1,5 Pentabajtów na sekundę a przy tym przepuści tylko jeden pakiet danych. Tym samym jest to najlepszy hardware'owy firewall na świecie! <Ufiasty> jedna wada... ten jeden jedyny pakiet, który system przepuści, zawiesi cały system na 9 miesięcy. <Grzbiet>
chyba muszę zrobić sobie test na IP, bo za głupi jestem, by coś takiego wymyśleć
Ty Sasza, rzeczywiście coś z Tobą nie tak - przecież robi się testy na ID
chyba na ICQ
chyba muszę zrobić sobie test na IP, bo za głupi jestem, by coś takiego wymyśleć
Idz menu start nastepnie kliknij uruchom i wpisz ipconfig /all
Powinno Ci pomoc
Facet wraca od lekarza i mówi żonie, że zostało mu tylko 24 godziny życia. Po tych słowach prosi ją o seks. Oczywiście malzonka sie zgadza . Jakieś sześć godzin później facet idzie do żony i mówi: - Kotku, zostało mi tylko 18 godzin życia. Moglibyśmy zrobić to jeszcze raz ? Żona oczywiście się zgadza i robią to znowu. Później facet idzie do łóżka, patrzy na zegarek i uświadamia sobie,że zostało mu tylko 8 godzin. Dotyka ramienia żony i mówi: - Kotku, zróbmy to jeszcze raz, zanim umrę. - Oczywiście, kochanie - mówi żona. Kochają się trzeci raz. Potem żona odwraca się i zasypia. Facet martwi się zbliżająca się śmiercią, przewraca się z boku na bok, wierci, aż w końcu zostaje mu tylko 4 godziny życia. Klepie żonę, a ta się budzi.- Kochanie, zostało mi tylko 4 godziny życia. -Czy myślisz, że moglibyśmy...W tym momencie żona siada i mówi: - Słuchaj, ja muszę rano wstać, TY nie
Wrócił chłopak wieczorem do domu. Wcześniej z kolegami wypalił kilka skrętów, więc zastanawia się jak nie wpaść przed rodzicami. Postanowił pójść do salonu - sądząc, że o tej porze nikogo już tam nie będzie. Otwiera drzwi - a tam ojciec siedzi. Szybko zamknął drzwi i myśli dalej. Stwierdził, że pójdzie do kuchni. Otwiera drzwi - a tam ojciec siedzi. Szybko zamknął drzwi i postanowił pójść do sypialni. Otworzył drzwi - a tam też ojciec siedzi i krzyczy do niego: - Gówniarzu, zatłukę cię, jak jeszcze raz otworzysz drzwi od kibla!
Prywatna wiadomość (Online)
Odp: UŚMIECHNIJ SIĘ - Dowcipy, śmieszne fotki i inne bajery « Odpowiedz #765 : Styczeń 10, 2009, 21:12:29 » Odpowiedz cytującCytuj <ewcia> Marek, wiesz co, uznałam ze bedzie lepiej jak się rozstaniemy, odpoczniemy od siebie i pomyslimy co dalej <ewcia> nie wiem czy nam się uda ciągnąć to dalej... <marqes> nie spodziewałem się tego... <merqes> bo w sumie to już kupiłem Ci pierscionek i chcialem sie oswiadczyc za dwa tygodnie, no wiesz, mowilas ze Twoja mama nas zaprasza <marqes> ale skoro potrzebujesz rozstania to nie moge sie z Tobą przecież wykłócac... widocznie nie chcialas tego pierscionka i całej tej szopki <ewcia> oj kochanie nie znasz się na żartach?! daj spokoj kocham Cie ;*;*;* <marqes> ... <marqes> wiedzialem ze to na Was dziala materialistka [ciach!]lona
List od użytkowniczki komputera - czytelniczki jednego z pism "kobiecych":
Dzień dobry.Chcę skopiować film na dyskietkę, gdy dam kopiuj pojawia mi się komunikat, że na dysku A nie ma wystarczająco miejsca. Potem daję "skopiuj skrót" i wtedy mi się film mieści na dyskietce. Problem jednak powstaje, gdy chcę go uruchomić na innym komputerze, dlatego, że pojawia mi się komunikat "skrót nie został znaleziony", równocześnie na moim komputerze ten film normalnie uruchamiam. Co z tym mogę zrobić?
Odpowiedź informatyka: Droga użytkowniczko, do swojej torebki nie zmieści Pani swojego futra. Karteczka z tym, że futro ma pani w szafie, do torebki się jednak zmieści. Tak, więc dopóki jest Pani w domu a przeczyta Pani karteczkę z torebki, że futro jest w szafie, bez problemu je Pani tam znajdzie. Gorzej, gdy, będąc u przyjaciółki wyciągnie Pani karteczkę z torebki i przeczyta, że w szafie ma Pani futro. W szafie u przyjaciółki może Pani długo szukać, ale tego futra tam Pani na pewno nie znajdzie.
Jeszcze podpowiedz:
Torebka = dyskietka, Futro = film, Karteczka = skrót, Szafa = komputer, mol w szafie = wirus komputerowy, Sąsiad w szafie = hacker
Steve w koncu wrociles z odpowiednia porcja humoru A ty Proktor sie z Shoguna nie nabijaj
Steve, dobre
Bandyto jeden qfa - mało kawy ze strachu na lapa nie wyplułem
Kto w tym związku ma więcej do gadania?
Kto w tym związku jest kobietą
audiostereo, a to nie jest Twoje ślubne
Taa, tylkopytanie ,który to audiostereo,
ej bez takich ,ja jeszcze szczęśliwy kawaler
No,że szczęśliwy,to widać na zdjęciu
Ja Ci Qfa dam
ile tam można różnych śmieci nawalić
mogli by ją piwem wypełnić;p
podręczny miś
fajny zasobnik
ale po co ta lina?? no chyba nie po to żeby się powiesić
...you'd never know...
eeee, pewnie jest po to żeby się spuścić cokolwiek by to znaczyło
eeee, pewnie jest po to żeby się spuścić cokolwiek by to znaczyło .... a po wszystkim zapalić fajke
a co powiecie na to: http://www.youtube.com/watch?v=ygtBxhFc24A
niezłe niezłe oczywiście stronnicze, bo z wyczynów panów w kapeluszach można by podoby filmik złozyć... A obie te grupy mają współną cechę: uzywają auta sporadycznie, stąd brak doświadczenia - a kobiety które jeżdzą co dzień i to niemało, mają raczej dobre umiejętności.
Co nie zmienia faktu, że składanka zajefajna
A Proktor jakby troszkę nie pofilozofował toby chory był
Tja święta prawda
Żonie się chce przypodobać
I Tym razem zgadzam się w 100% z Proktorem. Baba-kierowca. Ten stereotyp powstał jeszcze za czasów jak kobieta widziała samochód tylko wteyd kiedy trzeba było odwieźc nawalonego męża z imprezy do domu. Więc sprawa chyba jest jasna. Niestety kobitki ale z wydumanych stereotypów nie da się tak łatwo wygrzebac. Podobny problem ma Ford - gówno worth Ale ja wiem, że Ci którzy tak sądzą to żartują sobie poprostu. Może nawet trochę prowokując kpią. Aby nie byc gołosłownym to wystarczy np. przeanalizowac segment w którym prym wiedzie obecnie Mondeo. A kilka lat temu ponadczasowe kształty Focusa(nie wspominając o trwałym zawieszeniu) odrazu mi się Sierra przypomniała Ale co tam fakty...Ford gówno worth a Fiat to jego brat
PKC broń sie;p jak ktoś Ci powie ford gówno wort, to Ty odpowiedz"nie każda morda pasuje do forda" jak miałem escorcivo wielu ludziom to zamykało ryja;p
PKC, twoj wywod sprawil ze z rana pojawil sie usmiech na mojej twarzy
przeanalizowac segment w którym prym wiedzie obecnie Mondeo Ale że co ? awaryjnosć według ADAC ? czy że co? Focus i trwałe zawieszenie ? hmm... tu sie akurat nie zgodzę ,bo miałem z tym nieco do czynienia, podobnie z mundkiem3 też walczyłem z zawiechą ( 90% na Niemieckich drogach ) już nie mówie o super wielowahaczowym tylnim zawieszeniu w pierwszym i drugim mundku, nie dość,że skomplikowane nie wiem po ch... to jeszcze tak cholernie drogie poszczególne elementy,że się odechciwea wszystkiego. Sierra, cóż jak ją projektowali ,to wyszły też takie samochody o podobnych kształtach jak np kadett E Audi 100 ( chyba C2 nie pamiętam ) i kilka podobnych porzucających kształt ciosanego kloca.... Generalnie jeździłem fordem i to nie jednym i niestety zdanie sobie wyrobiłem, moj ojciec jest a może już raczej powiem był pasjonatem fordów bo już ma dość...
A z babami za kółkiem to jest tak,że jak baba rozgarnięta to i jeździć umie a jak roztrzepana i pysli o niebieskich migdałach to i tak jeździ Znam i kobiety,które jeżdżą dobrze ,ale niestety znam też takie,których jest większość niestety,których bym nie posadził na fotelu przednim pasażera,tylko z tyłu i to w pasach.
Ona: Ciao On: No nareszcie, już tak długo czekam! Ona: Może chcesz żebym poszła? On: NIE! Co ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna! Ona: Kochasz mnie? On: Oczywiście. O każdej porze dnia i nocy! Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś? On: NIE! Nigdy! Dlaczego pytasz? Ona: Chcesz mnie pocałować? On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji! Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył? On: Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem! Ona: Czy mogę ci zaufać? On: Tak. Ona: Kochanie....
Siedem lat po ślubie: czytaj od dołu...
Ale że co ? awaryjnosć według ADAC ? czy że co? A wierzysz w ich wiarygodnośc? Bo ja nie. Jak wychodził Mondziak to wystarczyło prześledzic cały segment. Wszechstronnosc no1, osiągi no1, spalanie no1, bagażnik no1. Nie pamiętam ale coś było na minus ale już nie pamiętam co. Tuż za nim był Passat a potem przepaśc. Bezawaryjnośc? A to teraz takie samochody się robi ? Nie mówię, że Ford jest najlepszy bo sądzę, że jest mniej więcej na poziomie Opla. Ale żeby totalne dno-to hipokryzja. Co do ciosanego kloca. OK zostawmy Sierrę i podążmy trochę dalej. Focus hatchback nie był innowacyjny w swym kształcie? Mój Tato miał Forda i było fajnie. Kupa znajomych tymi autami ciągle jeździ (starymi modelami również) i też nie jest źle. ___ Niezłe "nie na temat" Przepraszam już nie będę. PKC i RIS Ban PS RIS intrygują mnie Twoje avatarki Nieźle się rozpędziłeś.
Bardziej wierzę ADACowi i jego testom awaryjności,niż testom przeprowadzanym,które auto jest lepsze, bo zawsze wychodzi w eksploatacji co tak naprawdę jest warte
ja poprostu wiem,że forda nigdy więcej. własnie dlatego,że miałem,ojciec ma nawet nadal a znajomi się na szczęście popozbywali Apropos, mój stary w końcu wczoraj chciał sierrę na złom zaprowadzić,to nie odpaliła i teraz zaś musi stać
z cyklu "Sam naprawiam" : Jak zrobić tzw szpere
nie róbcie tego swoim kantom!!
ale jedzie
jeśli miało tylko pokonać dystans garaż szrot, to czemu nie ?
hmm, chyba nie dostrzegliście małego szczegółu jakim jest spaw na dole
hmm, chyba nie dostrzegliście małego szczegółu jakim jest spaw na dole
spostrzegawczy kolega, dobrze gada! polać mu!
Ciekawe co zrobi jak złapie kapcia.... ludzie to potrafia sobie utrudniać.
Jak to co, w bagazniku zapewne wozi zapasową spawarkę
Może faktycznie tylko na złom chciał się przedostac i się zabezpieczył jak należy.
no jak nie zobaczyliście jak zobaczyliście przeca napisalem:
patent pierwsza klasa , top juz lepiej bylo po przekatnej dac te sroby , szrociarz tez prze4klnie tego goscia
[ Dodano: 2009-02-05, 22:17 ]
Chciał sobie pospawac i dobra jego. Tymczasem: Reksio.
apokalopsa
Buhahaha
rozbiło mnie to - dla mnie to jest załosne .... http://www.klatkab.tivi.p...ysy_frajer.html
Pani Basia rulezz
Pani Basia zawojowała mówiąc o trawie, tarle i głównie łysym frajerze ze srającym pieskiem dużó mocnych filmików
Ps. STOP NASZA KLASA
co stop co stop ? wszystko jest dla ludzi, ale tych z głową
jest grubo na marginesie powiem, że fota śmieszna i nie uważam że to jakaś patologia, bo współczesne dzieciaki 12-13 letnie są tak już swiadome co z czym sie je, że byście sie zdziwili. Natomiast idiotyzmem było umieszczanie tego na naszej klasie, szczególnie w niezabezpieczonej galerii... Zawsze trzeba pamiętać, że KAŻDA fotka cyfrowa może być milion razy kopiowana... Więc taka fota jest z jajem, ale tylko do prywatnego oglądania w gronie znajomych (na własnym kompie )
[ Dodano: 2009-02-16, 11:35 ]
na marginesie powiem, że fota śmieszna i nie uważam że to jakaś patologia, bo współczesne dzieciaki 12-13 letnie są tak już swiadome co z czym sie je, że byście sie zdziwili
No dla mnie tez smieszne, ale uwazam ze chore to jest. Ja bym mojej 12letniej corce za ptaka trzymac sie nie pozwolil - nawet przez spodnie - a pozowanie do zdjecia wyklucza sie samo. No ale jak kto tam chce
jest drobna różnica
jest drobna różnica
No tak, patrząc na fotę tej Pani to pewnie istnieje różnica rozmiarowa . Dla mnie to nic innego jak poprostu przegięcie. Nie mówię patologia jak to stwierdizł Proktor, bo musi zaistnieć nieco więcej aspeków, by nazwać coś patologią. Może mają luźno w domu i matka biega na golasa bo lubi .... cóż ja jestem wychowany inaczej.
No wiesz, dla nas nasze wychowanie jest normalne, dla tej Pani i jej synów ,takie jak prezentuja jest normalne a wszyscy inni są dziwakami cóż takie życi eróżni ludzie , różne potrzeby
szukałem sobie na googlach chomików, bo mi akurat było potrzebne zdjęcie takiego z napchaną paszczą no i trafiłem na taką stronkę, która mnie rozwaliła: http://ktodawiecej.bloblo.pl/tag/zabawki pierwsza zabawka - chomik "chomik nie był używany"
Chomik rządzi
"...O nie, o nim nigdy nie powiesz - Co, pękasz?
Otóż nie, nie pęknie! (no chyba ze przerosnie go zadanie - ale to mozemy mu wybaczyć, nie jest wszak Wszechmocny)..."
szukałem sobie na googlach chomików, bo mi akurat było potrzebne zdjęcie takiego z napchaną paszczą no i trafiłem na taką stronkę, która mnie rozwaliła:
dobra dobra , sie nie tlomacz , dorosli jestesmy
:D:D:D No Bartek nie martw się zrozumiemy
tym to tylko jedno w głowie
musiał skomentować widac cos w tym jest
hehe, piotr mazurowski z 3d liczył na poczucie humoru u pani, ale się przeliczył
Ja wiem o co Pani chodziło. Bo on źle "ręce" napisał
W mieście otwarli nową agencje towarzyską. 10-letni Jaś pyta ojca: - Tato, co to właściwie jest agencja towarzyska? Zakłopotany ojciec odpowiada: - Tam robią dobrze za pieniądze. Pewnego dnia Jaś dostaje od mamy pieniądze na kino, a poszedł do agencji. Drzwi otwiera zdziwiona kobieta i pyta: - Co ty tutaj robisz? - Mam pieniądze i chce żebyście mi zrobili dobrze. Kobieta zabrała go do kuchni i zrobiła 3 kanapki z masłem i miodem. Jaś wraca do domu i mówi: - Mamo, tato, byłem w agencji towarzyskiej! Tata pyta: - I co, synku? - Dwie zmogłem, ale trzecią tylko wylizałem
- Proszę wybaczyć panie kierowniku, ale w tym miesiącu nie dostałem premii... - Wybaczam panu.
nie dajemy gwarancji że będzie prosto jeżdził http://www.youtube.com/watch?v=rs-jAImScms
Piekne
widziałem to jeszcze przed świętami ale fakt, gość wymiata
gość ma dobre umiejętności w dobrym aucie w dobrym terenie z takim autem i terenem to o umiejętności było by łatwiej
widziałem to jeszcze przed świętami Swieta dopiero w Kwietniu
http://www.youtube.com/watch?v=rs-jAImScms
Piekne
eee z pół roku temu to na forum wrzuciłem
Przeoczylem w takim razie
z takim autem i terenem to o umiejętności było by łatwiej
Film zrobiony pięknie...komercyjnie. No ale pokazać się trzeba umieć. Dlatego gratulacje. Umiejętności takie podejrzewam ma pierwsza dziesiątka każdego w miarę szanującego się rajdu PS To jest wicemistrz USA.
a ja myslalem ze Walter Rohl wymiatał
fakt stare kapke ale jare Gymkhana to super zabawa jak dla mnie, ale niestety mało jest takich terenów i ludzi mających tyle pieniędzy na takie "zabawy"... http://www.baranek-shaun.kreskowka.pl/video/
zabawne
Mają ludzie talent i pomysły:
KLIK KLAK
Najbardziej miażdżące odpowiedzi z teleturniejów
Najsłabsze Ogniwo) Pytanie: Co jest zrobione z wełny? Odp. Owca.
(Najsłabsze Ogniwo) Pytanie: Jaką wspólną nazwę noszą popularny batonik i rzymski bóg wojny? Odpowiedź: Snickers
(N.O) Pyt: Jaką literę przypominają krzywe nogi? Odp: L
(N.O) P: Kogo pokonali Grecy w finale Euro 2004? O: Nikogo. Wygrali.
P: Jakiego koloru jest sroka? O: czerwono-żółta.
P: Ile par oczu ma mucha? O: sto milionów
P: Rodzaj potwora? O: Kangur.
(Familiada) P: Potrawa z warzyw? O: Kalafior.
P: Wymień soczysty owoc? O: Banan.
(1z10) P: Z czym można puścić zrujnowanego bankiera? O: z dymem.
P: Z którego miejsca na Ziemi wszędzie jest na północ? O: Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu.
(N.O) P: Kupa lub beczka? O: (chwila ciszy...) - beczka! P: nie, smiechu.
P: Jakim gazem były napełniane sterowce? O: gazem musztardowym.
(F) P: Kto spełnia życzenia O: BYK.
(N.O) P: Jakim językiem posługuje się większość mieszkańców czeskiej Pragi? O: Nie mam pojęcia.
(N.O) P: Po jakiej orbicie krąży Księżyc wokół Ziemi? O: Księżyc nie krąży wokół Ziemi.
P: Jak nazywa się najstarsze drzewo w Polsce? O: Baobab. P: Ja się nie pytam jakie zwierzątko ma pan w domu. Podpowiem, że to jest dąb, proszę powiedzieć jak ma na imię. O: Zenon.
(1z10) P: Kto gra rolę Podstoliny w Zemście? O: Janusz Gajos.
(1z10) P: Jaka trwa teraz era geologiczna? O: Atomowa.
(N.O.) P: Jaka jest wspólna nazwa dla pocisku do kuszy i taniego wina? O: Jabol.
(N.O.) P: Kraj w Ameryce Południowej, który jest synonimem chaosu. O: Harmider.
(N.O.) P: Nazwa stworzenia, które może mieszkać w nosie. O: Gil. P: Widzę, że znasz się na tej dziedzinie, może wymienisz inne zwierzę które mozna mieć w nosie? O: (pewny siebie) - Koza! P: Jesteś prawdziwym specjalistą w tym temacie. ( chodziło oczywiście o muchy w nosie)
P: Zwierzę na literę "M"? O: Miś!
P: Zielony barwnik obecny w roślinach? O: Mech.
(F) P: Coś kwaśnego? O: Kwas solny.
(1z10) P: Ile skrzydeł mają pszczoły? O: Pszczoły nie mają skrzydeł.
(1z10) P: Nazwa miasta w Polsce, ryba, narzędzie stolarskie. Jaką wspólną nazwę mają te trzy rzeczy? O: STRUG!
(1z10) P: Kto spotkał 7 krasnoludków - królewna śnieżka, czy śpiąca królewna? O: Sierotka Marysia.
P: Największy polski gryzoń? O: Żubr.
(1z10) P: Z ilu pieśni składa się biblijna księga Psalmów? O: Z pieśni nad pieśniami.
(F) P: Czym się bawią dzieci w piaskownicy? O: Przewracają się.
(1z10) P: Jak się nazywa zwierzę żyjące na ziemi, które osiąga 30 metrów długości? O: Żyrafa.
(1z10) P: W spodniach albo na świadectwie? O: Pała
(Va Bank) P: Mówimy tak, gdy ktoś nie orientuje się, nie zna się w danym temacie. O: Co to znaczy pieprzyć androny!
(VB) P: Szkielet jakiego zwierzęcia często spotykamy w łazience? O: Czym jest PIES. (chodziło o gąbkę)
(1z10) P: Czy diplodok żyje obecnie? O: Tak.
(1z10) P: Główni bohaterowie "Nocy i dni" O: Jan i Bogumił. P: To byłoby takie nowoczesne małżeństwo.
P:Jaką nazwę nosi najsławniejszy polski żaglowiec? O: Kusznierewicz.
(F) P: Co robią koty? O: Skakają.
poziom absurdu jest idealnie w moim guście - dla mnie bomba !
czytałem to z lekkim niedowierzaniem, chociaż zdarzają się takie "kwiatki"
Łzy ze śmiechu mnie zalały
DOBRE DOBRE
Chiałbym Was zobaczyć jak siedzicie przed kamerą i odpowiadacie idealnie, w porę i na temat
Chiałbym Was zobaczyć jak siedzicie przed kamerą i odpowiadacie idealnie, w porę i na temat
dokładnie ale to nie zmienia faktu że jest to śmiechowe
No dobra. Moze i w tych pataniach tez byscie chcieli mnie widziec jak odpowiedam, ale bez przesady.
http://www.brzdac.net/
pojechali
Hehe. Brzdac wymiata
jak pisałem, to Badger jeszcze nie umieścił Brzdąca (widać edytowal potem posta). A dziś juz nie ma tam nic - strona prowadzi do serwera home.pl. Co to było?
Poprostu jacyś hakerzy zrobili sobie mały trening
Dzisiaj wirtualnyburdel trafil do prokuratury
obydwie zdjęli pompa była
Poprostu jacyś hakerzy zrobili sobie mały trening jak by to zrobili hakerzy to nie na home.pl i nie wiedzieli by od razu kto to
koleś nieźle radzi sobie za kółkiem http://assjatka.wrzuta.pl/film/xvf9QSENxw/
To jest to Pełny Aaltonen.. Szkoda, że wspomagany. <brawo>
z cyklu kierowcy w Golfach, dresach itp... http://video.interia.pl/obejrzyj,film,107050
o ja pier.... niezła akcja po pierwsze idiota, po drugie fuksiarz. A po trzecie o mało mu sie nie upiekło. Ciekawe tylko co mu w końcu przyjeebało?
Schodek mu przyjebal. Idiota 1 klasa, szkoda tylko, ze sporo takich kretynow na swiecie :]
Dziwny kolo. Mógł próbować stanąc równolegle do szlabanu. No ale łatwo się mówi... Ponadto dziwne, że został w aucie do końca. Przy odrobinie szczęścia poszedł tylko zderzak.
spanikował parafrazując twoje słowa z niedawna : chciałbym zobaczyć jak ty parkujesz równolegle do szlabanu, widząc nadjeżdżający pociąg
Zastosowałem "niedomówienie" Prosząc o wykazanie się staraniem umożliwiającym zrozumienie nieodpowiedzianego elementu który natomiast jest łatwo domyślny z kontekstu wypoweidzi, pozwolę sobie zacytować siebie samego z poprzedniego postu: "Mógł próbować stanąc równolegle do szlabanu. No ale łatwo się mówi..."
aaa... no dobra http://www.youtube.com/watch?v=_MgO7qskmKE
wczoraj widziałem tę reklamę w TV, o mało nie padłem z fotela
Co do szlabanu to wiecej szczescia niż rozumu. Po drugie ile zaoszczedził jak cały filmik trwał minute.... Ja bym chyba jednak wolał taranować szlaban ale to zawsze łątwiej się mówi . http://www.allegro.pl/ite...lka_gratis.html
niby nic śmiesznego, ale jednocześnie trochę tak jakby kobity nam penisa zazdrościły
Kiedyś podczas rozmowy jedna z kobiet mi wyznała, że nam zazdroszczą. W sensie, że nie musimy siadać. Nie dziwię się
.....I jakie zdziwienie rano,jak wchodzisz do klopa a tam deska w górze
WOJNA!
- Wszystkie kobiety są wredne, ale niektóre mają duże cycki.
- Jak źle by faceci nie myśleli o kobietach, to i tak o nich myślą, myślą, myślą bez przerwy.
-Kobieca definicja słowa "już" zawsze zawiera zwrot "jeszcze tylko..."
- Kobiety nie można zmienić. tzn. można zmienić kobietę, ale to niczego nie zmienia.
- Jeśli laska ma króciutką spódniczkę, to facetowi powiewa czy jej torebka pasuje do butów.
- Kobietę znacznie łatwiej rozebrać wbrew jej woli, niż ubrać zgodnie z jej życzeniem.
- Niekiedy kobieta traktuje faceta jak budzik. najpierw go nakręci, ale skończyć nie da.
- Narzeczeństwo to powolny proces wpadania mężczyzny w delikatne kobiece łapy.
- Uszczęśliwić kobietę można bardzo szybko, tylko jest to bardzo kosztowne.
- Jeśli zaprosiłeś dziewczynę do tańca, a ona się zgodziła, to się tak nie ciesz. najpierw będziesz jednak musiał z nią zatańczyć.
- Nie wyganiać tej małpy w czerwonym! to może być mikołaj...
- Kobiety mają dwa rodzaje pretensji: nie mają co na siebie włożyć i mają za mało miejsca w szafie.
- Gdy mężczyźnie źle - szuka żony, gdy mężczyźnie dobrze - żona jego szuka.
- Jeżeli spotkałeś kobietę swoich marzeń, to o pozostałych marzeniach możesz śmiało zapomnieć.
- Mężczyźni i kobiety zgadzają się tylko co do jednego - nie można wierzyć kobietom!
- Jaka jest różnica między mężczyzną a kobietą? Kobieta wymaga wszystkiego od jednego mężczyzny, a mężczyzna wymaga jednego od wszystkich kobiet.
Masakra
Panienka idzie po plazy.. Nagle zobaczyla stara butelke. Podniosla, otarla z brudu, a tu wyskakuje Duszek. Panienka pyta: -Czy bede miala trzy zyczenia? Duszek: - Nie, przykro mi ale ja jestem duszek spelniajacy tylko jedno zyczenie. Panienka bez wahania: -To prosze o pokoj na Bliskim Wschodzie. Widzisz te mape? Chce, zeby te Wszystkie kraje przestaly ze soba walczyc, i zeby Zydzi i Arabowie pokochali sie miedzy soba i zeby kochali Amerykanow i odwrotnie i zeby wszyscy tam zyli w pokoju i harmonii. Duszek popatrzyl na mape i mowi: -Kobieto badz rozsadna, te kraje sie bija i nienawidza do tysiecy lat, a ja po 1000 lat siedzenia w butelce tez nie jestem w najlepszej formie. Jestem DOBRY ale nie az tak dobry. Nie sadze zebym mogl to zrobic. Pomysl i daj jakies sensowne zyczenie.... Panienka pomyslala przez chwile i mowi: -No dobrze, przez cale zycie chcialam spotkac wlasciwego mezczyzne, zeb y wyjsc za niego za maz. Wiesz, takiego ktory bedzie mnie kochal szanowal, bronil, dobrze zarabial i oddawal pieniadze, nie pil, nie palil, pomagal przy dzieciach, w gotowaniu i sprzataniu, byl swietny w lozku, byl wierny i nie patrzyl tylko w telewizor na programy sportowe. Takie mam zyczenie...... Duszek westchnal gleboko i powiedzial: -:cenzura:, pokaz mi jeszcze raz te mape...
<paczek> kobieta jest jak taki huragan xD <paczek> szybka i wilgotna xD <kejs> taaa a pozniej zabiera domy i samochody ...
Do seksshopu wchodzi facet, idzie na stoisko z dmuchanymi lalami, wybiera, przebiera,po dobrej godzinie wreszcie decyduje się na konkretny model, udaje się do kasy. - trzysta - rzuca ekspedientka - OK, pani mi jeszcze sprawdzi datę produkcji - O, tu jest: 2007-11-15 - A niech to szlag, Skorpion...
<Czesław> Moja historia mogła się zakończyć tragicznie, na szczęście zakończyła się tylko karą dyscyplinarną w postaci nagany z wpisem do akt. <Czesław> Był to 30 grudnia, ostatni dzień w pracy w roku (Sylwester wypadał w sobotę). Atmosfera już dość luźna, a ponieważ prezes lubił efekciarstwo, więc była zgoda że załoga może sobie postrzelać fajerwerkami na koniec pracy. No i o 14:00 był w sali konferencyjnej poczęstunek - szampan, jakieś ciastka a o 15:00 miało być strzelanie i do chaty. Miałem w kieszeni spodni hukowy fajerwerk, ten z trupią czaszką i napisem "ACHTUNG!, gruby jak spory ogór. Strzela to mocno jak samsk**wysyn a zapala się przez potarcie zaryski, jak przy zapałce. O 14:50 poczułem nagłe parcie na stolec (prawdopodobniemieszanka ptysiów i szampana). Poszedłem dość szybko do WC i zastałem tam dobrego kolegę z działu handlowego, który przed pisuarem przygotowywał się do lania. Pozdrowiłem go zdawkowo, powiedziałem żartem żeby lepiej szybko skończył bo zaraz mi dupsko eksploduje i wszedłem do kabiny. <Czesław> Niestety, podczas zdejmowania spodni zaszedł mało prawdopodobny zbieg okoliczności. W kieszeni oprócz ACHTUNGA miałem też długopis, kluczyki do auta i pudełko zapałek. Prawdopodobnie podczas gwałtownego ruchu zdejmowania zaryska pudełka potarła o czubek fajerwerka... W każdym razie w momencie gdy moja kupa wleciała do bieluści ustępu poczułem gorąco w kieszeni i zobaczyłem smużkę dymu. Zdążyłem pomyśleć "o kurva!" i w panice wyjąłem dymiący fajerwerk ze spodni i wrzuciłem do kibla, licząc że woda ugasi reakcję. Miałem jednak widocznie pewne instynktowne obawy, gdyż zatrzasnąłem klapę i wlazłem na nią, podkurczając nogi. Tymczasem wewnątrz muszli fajerwerk prawdopodobnie (tu muszę zdać się na hipotezy) utrzymał się na powierzchni wody, gdyż utknął na wydalonej chwilę wcześniej kupie. Po mniej więcej dwóch sekundach nastąpiła straszliwa detonacja. Kibel rozpadł się na trzy części a woda i ekskrementy szerokim strumieniem rozlały się po całym pomieszczeniu. Wyszedłem z kabiny, cały mokry i częściowo ogówniony. Kolega, który akurat mył ręce nad umywalką, stał jak słup soli i przez dłuższą chwilę nic nie mówił, stał tak tylko z otwartymi ustami. Wreszcie wydukał: "Stary, co ty żeś zjadł?" <Czesław> Zaraz potem zlecieli się inni... Wstydu się najadłem co niemiara... Wytłumaczyłem prezesowi jak było i w sumie najpierw się obśmiał a potem wlepił mi naganę, chociaż cała sprawa była po prostu nieprawdopodobnym pechem ...
<domenek>raku to informatyk z zamilowania jednak jest. co on odwalil... <lipen>dajesz... <domenek>wyobraz sobie ze kupoil dziewczynie kolczyki <lipen>no i co w tym dziwnego? <lipen>i jaki to ma związek <domenek>a no taki ze na jednym kolczyku byl napis "<head>" , a na drugim "</head>"..
Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety. 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet. Codzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. One przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex... Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka. - Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Moge spełnic Twe jedno życzenie. Jedno i tylko jedno. Zastanów sie dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią. Gość sie popatrzył i mówi: - Jebnij mi tu zaraz mostek! Na to żabka stając na tylnych łapkach, wyginając się do tyłu mówi: - Aleś kur*a wydumał.... http://www.joemonster.org...hp?f=3&i=966672
Drabol jest niezły. Prawda junior? Ale Jacek Gollob ... to jest gośc. Kilka lat temu mniej więcj (ale bardziejwięcej) rozmowa przebiegła tak: -Jak Pan myśli dlaczego nasi zawodnicy w lidze potrafią wygrywac z zagraniczniakami a w GP nie możemy im dac rady. Gdzie wg Pana leży przyczyna. -Myślee, że..... hmmm -Myślę, że...... (myśli) -Myślę, że..........(myśli) -Właściwie nie wiem co myślę. Koniec.
http://video.filestube.co...618e5803e9.html
a mnie to załamało
żenada zderzak wygląda jakby chciał się siłować z lokomotywą... To od razu trzeba było założyć podkład kolejowy I te wiejskie "sreberka" na tylnych lampach
tam mnie koleś rozwalił że wszedłem na jego stronę: http://www.mintakesz.mlap.hu/ i się załamałem już całkiem Toż to niby jest jakaś firma tuningowa i tym sie promuje... DRAAAAMAATT Ciekawy malunek jest na maluchu - ale pasuje do tego auta jak pięśc do nosa... Kadett D - wieś tanczy i śpiewa. http://www.mintakesz.mlap.hu/?m=1470776 przedi zderzak też ma "niezły" http://www.mintakesz.mlap...r=161341&page=0 - jest w tym lekkość Stara i finezja Kamaza matomiast zgięło mnie juz do końca jak zobaczyłem tę renówkę: http://www.mintakesz.mlap...r=161341&page=0 dzizas (po dwukrotnym kliknięciu na fotkę można uzyskać pełny rozmiar). Koleś ma obsesję na punkcie rogów - są i na kadecie i na renówce...
A ja myślałem że Węgry to cywilizowany kraj ale poziom tuningu jak w Polsce przed 12. laty
Piróg też kiedyś tańczył disco polo ale kariery tego "tunera" to ja nie widze Biedny kadecik
Że niby co? Mnie nie rozwaliło.
PKC, docen to że sie ktoś stara dla innych i w ogóle coś umieszcza. Masz lepsze to umieść.
PKC to chyba tak w obronie, pewnie z dziewczyna siedzial, jak forum przegladal
Powiedziałem A powiem i B. No ok może w tak zawężonej grupie to nic się nie stało. Ale np na takim ktk nigdy w życiu bym czegoś takiego nie umieścił bo za mało w tym żartu a za dużo łaszenia. Ale to chyba tylko mój pogląd. Tak czy siak z zasady takich rzeczy nie propaguję dlatego umieszczenia mimo wszystko nie docenię Proktor prowokuję jak zwykle. A to masz :
mialo byc w "innych mediach"
PKC, widać mamy inne poczucie "rozwalenia", ale spoko, nie wiem jak jest w "innych mediach" mnie poprostu rozwalają takie "zdolności"
coś o grawitacji :
Składniki: 1. Masło 2. Kromka chleba 3. Kot
Przepis: 1. Kromke chleba smarujemy gruba warstwa masła 2. Mocujemy posmarowana kromkę do grzbietu kota (ważne aby masłem do góry) 3. Wyrzucamy kota przez okno.
Wiedząc, ze kot spada zawsze na cztery lapy, a kromka spada zawsze masłem do dołu... mamy gotowy napęd antygrawitacyjny.
JA jestem lewy. Znów mnie zupełnie nie rozwaliło. Ale przynajmniej nie zbulwerswoało ; )
nie napęd tylko perpetum mobile
no coz zadna nowosc
teoretycznie powinien sie nad ziemią unosić
PKC, to specjalnie dla ciebie: - jak sie nazywa żona Herkulesa?
- Frau Kules.
Jeśli kromka spada zawsze masłem na dół więc będzie dążyła aby kota obrócić łapami do góry. Kot natomiast będzie usiłował leciec swoje łapami do dołu. Więc teoretycznie nie będzie się machina unosić tylko spadać. Pytanie tylko czy siła kromki jest w stanie obrócić na tyle kota aby spadł np. bokie na ziemię? A może przeważy go jednak a potem rolę się odwróca (energia potencjalna ciała wyżej położonego) i powstanie coś w ramach wahadła. A może zacznie się to wszystko obracać? Jak zacznie się obracać to gdy kot złoży łapy i wyciągnie łeb to powstanie coś na wzór łopaty smigłowej. Kromka chleba wraz z kotem wytworzą siłe nośna i polecą sobie. Biorąc jednak pod uwagę dośc kiepską z założenia doskonałość aero. tego ciała oraz niekonwencjonalny profil to daleko nie polecą.
Proktor coprawda po chwili ale skumałem. Dobrzaste
CIEKAWA REKLAMA
o w morde, niezle
fajowska
ciekaw jestem czy to tak faktycznie ktos rypal z tymi zdjeciami czy komputerowo wklejane
ciekaw jestem czy to tak faktycznie ktos rypal z tymi zdjeciami czy komputerowo wklejane
co Ty Cichy, to musi być wszystko wirtualnie - nie uwierzę, że ktoś by tyle zdjęć pykał
pykac to pikus ale wywolac OD TYŁU CZY KLASYCZNIE
koniecznie obejrzyjcie do końca
Chcial bym miec tyle czasu zeby sie takimi zajmowac :D
Wszystko kwestia organizacji pracy. Jak na coś nie masz czasu to najwidoczniej uważasz to za zbyt błache aby się temu poświęcać. To taka moja mała doktryna która się sprawdza w 99.9% Rozwaliło mnie. Koleś wymiótł !
gość jest rzeźnikiem!!! a PKC dobrze gada polać mu
Spodziewałem się czym się to skończy ale i tak mnie efekt powalił A TO SPRYCIULA
niezłe i nawet sam Stalin dał nagrodę
fajne, Miłosz potrafi
zdębiałem ... i co to niby robi ?
Chyba tylko wycisza wydech
A może niedokończone? ŁADA OKA
MAD MAX - jakbym go zobaczył na ulicy to nie wiem czym nie sp....lił do rowu
no niezły klimat - mam podobne odczucia
Ale ta cysterna to jak dla mnie smakowo trzyma się kupy. Zarombista! Brawo!
Ale ta cysterna to jak dla mnie smakowo trzyma się kupy. Zarombista! Brawo!
nie ni zgadzam się, ale przyznaj się czy byś się nie zesrał jakbyś zobaczył na trasie
http://www.youtube.com/watch?v=3xbfFAYTN-g Ja jebie
mnie rozwala basista
stara historia... W necie krążą dziesiątki coverów, przeróbek, podróbek i twórczych interpretacji tego "hitu" Pani wizualnie stanowi skrzyżowanie Madonny z Majką Jeżowską
Hehe, no tak, ale ja to pare dni temu pierwszy raz widzialem. Nie powiem, rozwalilo mnie to bardzo
stary dobry kawałek, widziałem to już tyle razy ale za każdym razem mnie rozwala
Gość a co powiesz na taką rozpiskę trasy
wiem, jestem zboczony ale to znałem
google maps po prostu miazdzy Droge mozna sobie z japonii do usa wytoczyć bez problemu http://mapy.google.pl/map...e=UTF8&z=3trasa vide punkt 24 i 39
No looz, jak dla mnie to moze byc i kajakiem. Proktor, jaki czas przeprawy podalo ?
kurcze, tylko dystans jest podany
jaki czas przeprawy podalo ? 34dni 20godz
ale jaka dbałość o szczegóły, w widoku satelita widać jak w tokio każe wystartować z dokładnie z końca pomostu, pozwolili odpocząć na hawajach, lądujemy w stanach w jakimś parku qfa niezłe, podoba mi się
i strona z tym "teledyskiem": http://www.shutupwomangetonmyhorse.com/ uwaga na zapętlenie - można się wkręcić na długo :rotfl: miłego wyszukiwania dalszych coverów
powiem Ci Proktor, że jesteś ostro ! ale co do tego to jedynie polska wersja przypadła mi do gustu no i oryginał jest też spoko nawiasem też chciałbym mieć tyle czasu na takie
i odpowiedz na pytanie: Nie, nie spotkałem się z fenomenem wspaniałego konia
kris cts, trzeba po prostu mniej spać
kris cts, trzeba po prostu mniej spać
albo nie mieć nic do roboty
już niedługo będę miał aż za dużo roboty
już niedługo będę miał aż za dużo roboty I jeszcze mniej snu
I jeszcze mniej snu
dlaczego warto mieć z sobą dobrą linę i mocne sprzęgło http://www.youtube.com/v/fNFyLEeA96w
jeszcze reduktor sie przydaje
dobre, szkoda że kadettem się tak nie da Jak ostatnio ciągałem Vectre to jechać się dało bez problemu i nawet wyprzedzać w trasie, ale jak przyszło ruszyć na stromej górce to już koniec albo sprzęgło albo opony. ... z innej beczki o "ciąganiu" jak kiedyś moim pierwszym kadettem (dawno temu) ciągałem poloneza, to później nigdy drzwi nie chciały się już zamykać tak ładnie jak wcześniej... długo nie mogłem powiązać tych dwóch faktów