jeśli pamiętecie moje początki na forum mam czasem głupie pomysły oto kolejny. wszyscy myślą o obniżeniu zawieszenia. ja natomiast pomyślałem otym żeby podnieść kanta do góryh coś na podobę jak wyszwedł seryjnie model golfa2 tyle że nia aż tak mocno myślę o jakieś max 10 cm. tył chyba żaden problem bo (tak myślę) trzeba by odciąć kieliy, wspawac c-ownik o wybranej wysokości i na to kielich ale co dalej??? na pewno mocowanie amorów tez albo dłuższe a co z przodem? całe mocowania wachacza i wszy stko do okoła??
wiadomo że koła trzeba by dużo większe żeby wygląd miało ale co z trzymaniem się drogi??? sądzicie że trzeba by go poszerzyć??? kadzio w kombi jest dosyć długi i na pewno nie wyglądzłby jak matiz pomyślcie i piszcie.
Kup sobie lepiej SUV'a albo tego Golfa! Przecie to masakratyczna rzeźba! Golf, na pewno, jest wzmacniany. Inne są, pewnie, wahacze, sprężyny, amortyzatory itd!!
oprócz kadzia lubię duże auta ale na pewno nie czuje sie w golfie dobrze z tąd ten pomysł
No to możesz jeszcze poświęcić trochę czasu i kasy , wyjechać do Austrii lub do Szwajcarii i poszukać Trampa , Opel już za Ciebie te przeróbki wykonał dodając jeszcze napęd na 4 koła. Sory , ale ten opis proponowanych przeróbek mnie przeraża !
no przerobienie gniazd z tylu to raczej niedobry pomysł - tam to tylok w gre wchodza dluzsze sprezyny np polonez. Amorki trzeba dobrac od innego auta dluzsze ale z podobnymi mocowaniami - albo je wlasnie przerobic.
gorzej przod -ale to samo sprezyny dluzsze, amorki dluzsze tylko z glowa bo drazkow kierowniczych i półosiek moze nie wystarczyc
No to możesz jeszcze poświęcić trochę czasu i kasy , wyjechać do Austrii lub do Szwajcarii i poszukać Trampa , Opel już za Ciebie te przeróbki wykonał dodając jeszcze napęd na 4 koła. Sory , ale ten opis proponowanych przeróbek mnie przeraża ! przyznaję sie bez bicia ale nie wiem o jakiego trampa ci chodzi. nie znam tedo modelu a do tego adnośnie modeli aut jestem noga.
Proszę bardzo , niestety nie dysponuje innymi zdjęciami
Jaro, =D> =D> i wszyscy wiedzao co chodzi swoja droga to ja kiedys tez myslalem o podniesieniu auta poprzez wyzsze i troche twardsze sprężyny tramp mi sie taki podoba, fajnie bylo by takiego miec
Jaro. I wszystko jasne.:D
[ Dodano: 20 Czerwiec 2007, 22:50 ]
=D> =D> =D> =D> no i wstawić motor 2litry a ten na zdjęciu o kombi 3drzwiowe jak mój i też biały.
Ludzie nie oszukujcie sie, Kadett D Tramp to w niemczech taki sam bialy kruk jak w Polsce Warszawa Pickup. Nie do trafienia (szczególnie ze niemiaszki woleli dopieszczać 3 drzwiowe hatchbacki sportowo wygladajace i te sie głownie zachowały). A jak juz będzie to w cenie jakie widujemy na eBay.de i AutoScout24.de - coś koło 2tyś Euro. A Sylwek chce po prostu zrobić to co zazwyczaj sie w Polsce robi - tanią rzeźbę. Jakby mial 8tys to pewnie by kupił coś wyższego - np Ładę Niwę.
Sylwek, weź ty sobie odpuść takie pomysły, bo wydasz kase, narobisz sie a wyjdzie i tak gó.wno. Poza tym może to być niebezpieczne. Nie wiadomo skad wahacze, skąd długie spręzyny, jak i od czego dobrać amorki dłuższe... Prosze, nie rób polskiego tuningu ... Z malucha spychacz, z syrenki porsche, z dużego fiata samolot a z warburga mercedes. I jeep z kadetta
PS. Taka rzeźba jak opisujesz nie ma prawa przejść przeglądu na żadnej stacji diagnostycznej.
Przejdzie tylko wersja z dluzszymi amorkami i sprezynami - ale z umiarem. Innej opcji nie ma jesli chcesz wogole cos takiego zrobic ale nie oszukujmy sie trakcja bedzie kiepska, a i wyglad raczej
Po takich przeróbkach, to przecież zawieszenie caaaałkiem inaczej pracuje. Nie wiem czy w ogóle dało by się takim samochodem jeździć ... normalnie. Nie widzi mi się jakoś...
To jest masa roboty , przecież jak podniesiesz auto co te 10 cm. to po pierwsze wahacze będą za krótkie i nie będą pracować jak należy ( tak mi się wydaje ) do tego półośki będą wciąż pod jakimś dziwnym kątem, i też w ekstremalnych wypadkach mogą być za krótkie, podobnie drążki kierownicze. Myślałem o tym i tak się zastanawiam, oczywiście teoretycznie, czy dało by się w takim razei przedłużyć makpersona ale pod flanszą na której siedzi sprężyna, wspawać po prostu kawał rury, nie wiem jak by się to miało do bezpieczeństwa takiego układu, ale zawieszenie, prócz amortyzatorów pozostało by takie same. Tutaj jak podnosisz auto , ot przydały by się kapcie jakieś a'la terenowe czy coś w ten deseń. Przy małych silnikach częśto można wsadzić sprężyny od dizla i je nieco rozciągnąć ( u kowala ok.100 zł za 2 szt. ) i zahartować. mam gdzieś na kompie zdjecia jak moje auto stało wysoko bez silnika, myślę,żę zabawa ze sprężynami by mogło dac taki efekt. Ale wtedy przechyły na zakrętach, mniejsza odp[orność na boczne wiatry i te sprawy. Taka ingerencja w auto musiała by być robiona przez profesjonalistów bo gra idzie o bezpieczeństwo na drodze
jak juz cos to Tarpana kupic Pod mojim blokiem stoi jeden hehe
tarpana jak tarpana ale kadetta trampa znaleźć ..... kurcze mógłby być w połowie zżarty przez rdze. byle by zawieszenie sprawne....heh
tarpana jak tarpana Z tarpanami też już coraz ciężej
Wczoraj na allegro oglądałem blasaka, ilnik żukowski . Po blacharce 1100 zł , jakby mu fajne felunie zapodać i trochę rurów to by był prawie jak ford F150
mnie sie marzyła Nyska obnizona na aluskach z dobrym silniczkiem
My eszcze z czasów liceum o ZPT staraliśmy si jakoś zuka ucywilizować, niestety projekt upadł i pozostał tylko na papierze
Tarpanów już prawie nie ma dlatego że to chyba najgorzej zabezpieczony antykorozyjnie samochód w historii polskiej motoryzacji. W tarpanach karoseria bywała dziurawa po dwóch latach od produkcji. Gdzieś mam nawet magazyn "zrób to sam" z lat osiemdziesiątych z opisem pełnej konserwacji tarpana :-]
mnie sie marzyła Nyska obnizona na aluskach z dobrym silniczkiem Jeździła taka po Nysie , felgi chrom , obniżona , nakładki na nadkola chyba z mesia . Silniczek to był jakiś turbo dieselek. Jak ją widzialem pierwszy raz , to przez chwilę nie mogłem załapać , co to za marka jest
Witam, jestem posiadaczem kadett-a z 84r też mnie interesuje podniesienie go o 10-15cm podobno sprężyny od passata + toczenie pod nie metalowych "odboji" do przytrzymania ich. Wstępnie popytałem u kolesia który golfy podnosił skasuje za to 250pln + robota tokarza. zobaczymy..... pozdrawiam
A na zakrętach jaka frajda
A na zakrętach jaka frajda d'oh! i do tego takie orurowanie jak w latach osiemdziesiątych miały c360 tylko bardziej okrągłe żeby spowrotem na koła stanął prawde mówiąc to dawno mi przeszło tak jak stary ten temat
no niestety, chyba że ktoś kadetta trampa ma w zamiarach, albo robić skup cukru z marketów, żeby tył nie przysiadł.
auto nie dość ,że podwyższone, według mnie musiało by mieć jeszcze zwiekszony rozstaw kół i samo zawieszenie nieźle twarde,żeby nie było jak pisze ZPT radosnych zakrętów.
Nie ogladacie Chop Shop na discovery ? Tam chlopaki podniesli volvo i calkiem fajnie im to wyszlo