Inna jeszcze koncepcja Jak pisalem grzal mi sie plyn troche podczas upalania w dni upalne, a wybieram sie do 'cieplych krajow', m.in. przez gorki i chcialbym uniknac postojow na chlodzenie silnika. Jak przyjrzalem sie dokladnie okazalo sie ze w chlodnicy mam tylko jeden rdzen (a powinny byc chyba 2) zreszta w duzej czesci szczelnie 'zaklepany', co do wiskozy mechanik stwierdzil ze noweczka to nie jest, ale jeszcze ciagnie wystarczajaco. W innym poscie zastnawialem sie nad wymiana chlodnicy, a inna koncepcja jest dolozyc przed chlodnica dodatkowy wiatrak, wlaczany pstryczkiem w razie paniki. Jak myslicie - ktore rozwiazanie jest sensowniejsze (wiatrak bylby chyba znacznie tanszy)?
tez myslalem o elektryku ale u mnie nie ma miejsca gdzie go wrzucic. od bloku do chlodnicy jest jakies 20 cm akurat na wisko
Tak po prawdzie to ideałem byłoby combo tych dwóch rozwiązań, ale siłą rzeczy ekonomicznie nieuzasadnione. Mimo wszystko polecałbym wymienić chłodnicę jak masz z nią takie problemy- nic tak nie poprawia chłodzenia jak sprawna chłodnica Zresztą w razie paniki możesz dać ogrzewanie na full z nawiewem na full, i już masz to samo Jeśli starczy ci kasy poszedłbym w chłodnicę.
ideałem to byłoby doprowadzić oryginał do ideału a potem go tuningować
michals - ale ja dalbym wiatrak przed chlodnice, miejsca powinno starczyc, a dawanie 2 wiatrakow jeden za drugim miedzy chlodnice a blok moze nie bardzo poprawic (zawirowania siakies straszne powstana). mendelmax - juz to stosowalem, ale obawiam sie ze kiedys i z ogrzewaniem na maxa moze sie zagotowac A tak na 100% wlasnie nie jestem pewien czy problemy powoduje tylko chodnica Po za tym od dluzszego czasus czekam na pompe wody bo stara cieknie i ciagle dolewam wody, przez co uklad czesto ma 90% wody i jest lekko zapowietrzony. Istnieje sznasa ze sama wymiana pompy pomoze, ale moge nie miec czasu tego sprawdzic przed wyjazdem, wiec wole sie zabezpieczyc.
ideałem to byłoby doprowadzić oryginał do ideału a potem go tuningować
ideałem to byłoby doprowadzić oryginał do ideału
Też jestem zdania, że skoro przez kilkanascie lat działał fabryczny pomysł to nie ma co leczyć syfa pudrem. Daniel, zaczniesz kombinować z wiatrakami, zamiennikami a w efekcie koszty mogą wmkońcu osiagnąć poziom nowej chłodnicy a efekt dalej będzie nie taki jak ma być.
Az tak to chyba nie, z tego co sie dowiadywalem sie to nowa chlodnica to ok. 900-1000, naprawa (zrobienie nowego rdzenia) 500-600 To za tyle kasy to spokojnie kilka wiatrakow bym kupil
a po ile elektryk?
Daniel, jak chłodnica klęka to i śmigło nie pomoże i w końcu i tak będziesz musiał o niej pomyśleć. Nawet zamiennik to jak pisałeś 300 plus wiatrak plus przeróbka. I ta ciągła niepewność...
[ Dodano: 2006-07-19, 10:43 ]
Jszcze nie wiem, ale to raczej w uzywkach bym szukal, to chyba za stowe cos bym znalazl
Jak masz w układzie powietrze, to choćbyś przedmuchiwał przez chłodnicę luft silnikiem turboodrzutowym, to i tak ci silnika nie wychłodzi. Skoro chłodnica nie ma powierzchni do oddania ciepła, to sama ilość powietrza tak znacznie nie pomoże. Zrób pompę wody i chłodnicę i będziesz miał trwale i dobrze. Teraz działa ci pół chłodnicy z tego co mówisz, i chcesz dołożyć wiatrak. Jak będzie 1/4 to dołożysz drugi?
[ Dodano: 2006-07-19, 10:48 ]
ja wywaliłem wisko i wstawiłem elektryczny wiatrak.
Mam yj 2,5l i pasuje do niego wiatrak z forda scorpio (dwa osobne wiatraki w jednej metalowej obejmie). Cena przeróbki około 150 pln.
Zestaw ten pasuje też do 4.0 yj.
miałem to rozwiazanie jakis czas dzialalo ale skonczyło sie wymiana chlodnicy ja bym polecil chlodnice z dwoma rdzeniami
jasiu a gdzie wstawiales elektryka? w miejsce wisko czy przed chlodnice?
te 150 to dales na szrocie za niego?
tego co sie dowiadywalem sie to nowa chlodnica to ok. 900-1000 Popytaj dokładnie, do XJ w jednym sklepie powiedzieli mi 550 zł, może do YJ podobnie?
To napisz od razu w jakim sklepie tak tanio, to nie tylko ja skorzystam Oczywiscie najlepiej jakbys znal numer telefonu.
w poznaniu tez sa za 550 !! co prawda do 4.0 ale za to wzmocniona z grubasnym rdzeniem... !!
do 2,5 tez znajda.. !!
zadzwon do firmy TROMET +48618614877
najlepiej jakbys podal dokladny numer chlodnicy bo na odleglosc ci inaczej nie sprawdzi... !!
jak co to podjade...kupie i ci wysle... ale chyba onii tez wysylaja... nie wiem.. !!
Inter Cars ma cenę 896,- zł netto!!!! (detal) BTW mają w swoich katalogach tylko Wagoneera 2,5l (indeks NIS 60987), to ta sama?
To jakby jeszcze ktos szukal to podaje co znalazlem, posortowane po cenach 0-100PLN - nie kupowac wcale (ew. dolozyc elektryka, zamiast wlaczac ogrzewanie na maxa ), 350-400PLN - od Tarpana (info-gol.com.pl - przez internet, od reki, lokalnie nie namierzylem), 500PLN+przesylka - uzywana na gwarancji, od reki, chlodnice.net, 500-600PLN - naprawa (dorobienie rdzenia w Olsztynie, max. pare dni), 600-700PLN - noweczka oryginal na ebayu niemieckim (SiMarco namierzyl, nie wiemy ile by szlo), 680PLN+przesylka - noweczka oryginal w chlodnice-samochodowe.pl (4-5 dni). Tanszych opcji niestety nie znalazlem. A plan na dzis jest taki, ze jak w koncu dostane pasujaca pompe (mam nadzieje ze jutro) to wyczyszcze chlodnice, zaleje plynu (Petrygo), odpowietrze i pojade na 'krosy' testowac To teraz kolejne pytania: -lac Petrygo (jak do tych por), czy polecacie cus innego, -jak wyczyscic chlodnice (po wyjeciu, jesli konieczne) z zachnietego blota, lisci i innych much nie zaklepujac jej do konca ? A jest mozliwosc 'odklepac' zaklepane listki (no te blaszki), oczywiscie pomijajac prostowanie szydelkiem po jednej w dlugie zimowe wieczory?
nie tylko ja skorzystam Oczywiscie najlepiej jakbys znal numer telefonu Mielec, REGENC 0175853119 Jutro napełniam tam klime u siebie to się zapytam o 2,5 z ciekawości.
jak wyczyscic chlodnice (po wyjeciu, jesli konieczne) z zachnietego blota, lisci i innych much nie zaklepujac jej do konca ?
tylko powietrze... zadnego karchera... !!
przeczyscic mozna na wiele sposobow... !! choc wiekszosc i tak konczy sie kupnem nowej.. !!
na poczatek jednak przeplukaj woda.. !! az zacznie czysta leciec... !!
Przed wywaleniem jej z auta rano odpal gada i zobaczy czy rownomiernie sie nagrzewa... czy wszystkie sekcje dzialaja i sa drozne... ?? !!
przeplukaj tak samo caly blok silnika... !! jak sie uda to mozesz wykrecic korek w bloku... !! wymontowac termostat.. !!
a wlasnie.. wymeiniales termostat moze?? jak nie to jeszcze proponuje bez termostatu posmigac... !!
Wlasnie... rozumiem, Michal, ze Karcherem to mozna sobie chlodnice na plasko zalatwic, tak?
Myslalem sobie keidys i nie doszedlem do zadnego wniosku, za to balem sie sprobowac...
No i raczej zakup chlodnicy W sobote zamontowalem pompe, przeplukalem chlodnice, zalalem swieza woda (zdemineralizowana) i odpowietrzylem. Po ok. 15min. 'testow' na starym torze krosowym udalo mi sie doprowadzic wskazowke pare mm. przed czerowne pole. Po zatrzymaniu (bez gaszenia silnika) sprawdzilem ze w miejscach gdzie chlodnica byla drozna (nie zaklepane blaszki) wcale nie jest bardzo goraca, za to miejsca gdzie blaszki zaklepane - parzyly bardzo mocno. Wniosek - trzeba kupowac chlodnice. Chyba ze ktos ma jakis inny pomysl?
Wlasnie... rozumiem, Michal, ze Karcherem to mozna sobie chlodnice na plasko zalatwic, tak?
taaaa... za duze cisneinie... blaszki sie poskladaja i kicha...!!
potem reczna i mozolna robota w zimowe wieczory
czesanie chłodnicy
[ Dodano: 2006-07-24, 09:42 ]
Ale obawiam sie, ze odkamienienie nie rozwiaze problemu Jak pisalem, mam tylko jeden rdzen, w dodatku w duzej czesci (z 1/3 powierzchni conajmniej) nie ma 'przeswitu' - zaklepane blaszki. I wyglada na to, ze przewodzi cieplo dobrze (czyli bardzo zakamieniona nie jest)- bo tam gdzie blaszki zaklepane to sie dotknac nie mozna.
więc zaciśnij zęby i zakładaj nówkę. Używaną już masz