witam miał być kanciak... potem grand aż wreszcie znalazłem wranglera no i jutro lecę już z kasą do Germanii Oczywiście zaraz dostanę baty że to 2.5 l a nie 4.0 ale zasadniczo z offroadu bedzie u mnie dojazd na działkę, narty i 2 x w roku jakas dalsza wycieczka po kiepskim ale asfalcie No chyba że mnie walnie i zacznę ładowac Kupuję rocznik 91 z tym silnikiem 2,5 o mocy całych 103 KM wg briefu... a wg ogłoszeń ten silnik występował w wielu wersjach (ta moja to jakaś wykastrowana?) Dostaję hardtop i plandekę a jedyna wada to skrzynia - haczy II i III - mechanika mam tylko nie wiem czy lepiej rozbierać czy od razu szukać nowej. Przebieg koło 100 tys jesli wierzyć Po stargowaniu wyjdzie mi tam 8000 pln. uwagi? baty?
PS głównym powodem zakupu wranglera była córka zakochała się w zdjeciu
No chyba że mnie walnie i zacznę ładowac
Zaczniesz
Tez jezdze 2.5 ,ogolne wrazenia moga byc. Jezeli autko ma sluzyc do jazdy po plaskim, to lepiej kup plaskacza. Mniej bedzie palic, i oczywiscie koszty napraw i czestotliwosc bedzie mniejsza . Co do skrzyni, lepiej rozbierz i zobacz synchronizatory. No i oczywiscie przygotuj sobie pakiecik startowy , na poczatek z 4tys. moze starczy.
Silnik nie kastrat, to starszy 2,5 na monowtrysku.... jeśli mam być szczery to nie chciałbym takiego. Mam 2,5 ale MPI, wersja 93, produkcja 92 i nie narzekam, no może trochę Zmiana była gdzieś na przełomie 92/93
Skrzynię sobie obejrzyj pod autem, jak się ją rozbiera, jeśli jest dzielona na kilka części w poprzek osi auta, to prawdopodobnie ax 5 - do niej części podstawowe jak synchronizatory, łożyska czy uszczelniacze dostaniesz bez problemu, ale już np z nowym kołem synchronizatora czy przesówką jest kłopot. Jestem świerzo po remoncie takiej, tylko zaspałem i mam przymieloną przesówkę 2 biegu i trochę mi te biegusie wchodzą kwadratowo na zimnej skrzyni.
Jeśli jest zaś dzielona na dwie połówki wdzłuż osi auta, to będzie BA 10/5. Kijem tego nawet nie dotykaj. Jeśli chcesz o niej wiedzieć więcej to zapytaj Rafa na PV. Załatwił w ciągu roku zdaje się 2 albo 3.
Podstawa jazdy po błocie i wcale nie dużych klałużach to upewnić się czy skrzynia jest dobrze odpowietrzona, a jeśli nie to zrobić to odpowietrzenie. To taka moja dobra rada.
A ogólnie Wrangler się trochę **** prowadzi w zimie... ma tendencje do nieskręcania i stawania w poprzek drogi. Ale idzie się przyzwyczaić.
A ogólnie Wrangler się trochę **** prowadzi w zimie... ma tendencje do nieskręcania i stawania w poprzek drogi
Taaa, chyba Twój...
Jeśli jest zaś dzielona na dwie połówki wdzłuż osi auta, to będzie BA 10/5.
z silnikiem 2.5L taka skrzynia nie wystepowala wystepowala natomiast z silnikiem 4.2L
z 4x4 pozdrowieniem Jacek
gratuluje wyboru , aj mam 2,5 inie narzekam nigdy jakoś nie czułem braku mocy , oczywiście na reduktorze. Codo skrzyni jak kupiłem od 2000 roky AX5 za 1000 bo tez było coś nie tak . Okazało się że łozysko się rozleciało a wałku wskrzyni zwanym choinka ( pewnie dlatego ,że tak wygląda czpien z kilkoma trybami wytoczony z jednego kawałka) naprawiaqc sie nie opłacało bo sama nowa częsc kosztowała 1500 plus robaota atak mam druga na caesci, na pewno się przyda. Co do jazdy to pewnie zalezy na jakich oponach . Ja teraz zrobiłem moim 700 km na MT i jak popadal snieg na drodze i był ubity , dosc slisko to tylko patrzyłem w które drzewo wyjeb... . ale po sniegu sypkim nie było bata . Jeszcze raz gratuluje piekne auto
Chłopaki udało się
Wczoraj nabyłem metodą zakupu jeepa eagle wranglera rocznik 1990 Oczywiście jako człowiek zbyt ufny... uf uf Postanowiłem skorzystac z propozycji i samochod przywiozą mi na lawecie goście którzy wożą stamtąd graty na Litwe i bedą mieli miejsce za to taniej niz sam bym mial jechac a nie zdazylem zalatwic ubezpieczenia i rejestracji
A teraz do rzeczy - lakier jest zniszczony ale bez sladow rdzy i korozji, zapala bez propblemu nawet na mrozie, łańcuszka nie słychać, silnik jak zegarek, skrzynia... nie jest tak źle - tzn biegi są i nie zgrzytają natomiast lewarek kursuje jak Żyd po pustym sklepie i nie wiadomo ktory bieg wchodzi Rozdzielcza bez problemu. Opony - szosówki z gęstym bieżnikiem fabryczny chyba rozmiar 215/65 R15 stan b.dobry Plandeka cała , hardtop OK. Ciekawe myslalem ze wrangler ma sprezyny a nie resory ale jestm w sumie mega zoltodziob reszta wieczorem jak wroce
Gratulacje wobec tego. Dużo radości z autka życzę
Ps. Sprężyny mają nowe wrangle po 97, czyli TJ i JK.
Sprężyny ma TJ - ten od 1997 roku zdaje się, z okrągłymi oczętami
[ Dodano: 2007-02-10, 12:42 ]
No ba
trypel Pokochaj go miłością szczerą i bezgraniczną, nieznającą złości i pretensji, żalu z zawodów i wypominania potknięć... Dbaj lepiej niż o żonę i często wyprowadzaj na spacery do błota, poświęcaj dużo uwagi, przytulaj jak psa i rozmawiaj z nim... a gwarantuję Ci że to będzie najbardziej udany związek w Twoim życiu.... Pamiętaj, on się tylko czasem dopomina zastrzyku finansowego, ale nie ma mamusi, więc i teściowej nie będzie, nie chodzi do koleżanek na ploty i nie potrzebuje całej szafy plandek, równie ładnie wygląda po woskowaniu jak i po błocie i nie musi godzinami siedzieć przed lustrem.... Acha i nie zajmie Ci łazienki rano
trypel Pokochaj go miłością szczerą i bezgraniczną, nieznającą złości i pretensji, żalu z zawodów i wypominania potknięć... Dbaj lepiej niż o żonę
Gwoli wyjaśnienia - można powiedzieć że zmieniłem żonę na jeepa
Miłość idzie szybkimi krokami - dla zainteresowanych - gość w warsztacie mial jeszcze cherokeego z 91 roku (zielony metalic) stan prawie idealny tzn mały przebieg, działająca klima i podgrzewanie siedzeń, elektryka i wszystko na chodzi i to taniej niż wrangler ale jak wsiadłem zapaliłem ruszyłem to wiedziałem że ten albo żaden
Do rzeczy: do wymiany mam przednią szybę (pęknięcie) i do zdobycia zapas (tzn samą felgę), poza tym reszta to kosmetyka (poza tą skrzynią), no i chyba czeka mnie przeróbka migaczy (święcą na stałe jak to w amerykańcu i mrugają) Na codzień mam normalny wózek więc ten to bedzie typowy worek do ładowania kasy i na weekendy wiec nie ma stresa ze się na tych resorach źle prowadzi Gość mi jeszcze bajki opowiadał że na autostradzie miesic sie w 10 /100 w co jakos mu nie wierzę ale mam nadzieją że wiecej jak 15 nie weźmie na czarnym - bo szykuję go w takim razie od razu do Turcji w czerwcu
aaaaaaaaaaaaa i mam wspomaganie kierownicy ale to chyba standard
no i mam banana na twarzy od wczoraj.... a jeszcze wiekszego dostanę jak mi go przywiozą
pozdrawiam wszystkich serdecznie
Gratulacje
Gwoli wyjaśnienia - można powiedzieć że zmieniłem żonę na jeepa
mam to samo
i tak samo jak wszyscy powyzej gratuluje
GRATULACJE . DODAJ JAKĄŚ FOTE. POZDRO
holsik, Chlopie masz mistrzowskiego Jeepa !pozdrawiam
Gratulejszyn zakupu, dreszcz emocji z pierwszej jazdy i zazdrosne spojrzenia przechodniów efekt nie do opisania
Gość mi jeszcze bajki opowiadał że na autostradzie miesic sie w 10 /100 w co jakos mu nie wierzę Na stockowym ogumieniu to calkiem realne Gratulacje z udanego zakupu POZDRO