Witam, szukałem na forum, ale niestety nie znalazłem 100% odpowiedzi na nurtującą mnie kwestie.
Mam wrangla rubicona i chciałbym założyć większe koła. W niedalekiej przyszłości bedą cztery półosie superior axles + highline mod we własnym wykonaniu. Jak sie skończą oryginalne sprężyny i amory to lift niewielki.
Chciałbym kupić stalowe felgi i opony 33" x 12.5, ale zależy mi na tym, żeby po zmianie na opony 35" 12.5 nic nie ocierało na felgach które chce kupić do tych pierwszych opon.
Zastanawiam sie nad felgami 4MAD 8" R15 ET -25 - czy wystarczą do opon 35" 12.5 ?
PS. Jestem prawie zdecydowany na Yokohama Geolander M/T, miałem takie nalewki w KIA rocsta tylko że mniejsze. Świetnie robiły w błocie i zimą na podjazdach, natomiast ze dwa razy przeleciałem skrzyżowanie na zblokowanych hamulcach zimą Rozważam jeszcze boggery ale cena A simexow nie chce (Nie BO Nie )
Auto ma być do rajdowania w lekkich klasach bez wyciągarki. Ktoś jeździ na geolanderach?
pozdrawiam tomek
-Przy 33" i 12,5 szerokości felgi 8" powinny jeszcze to przełknąć. -bez liftu auta do góry nie ma szans ,żeby nie obcierały o nadkola , przy 33 calach gumy jest szansa , że wystarczy Ci tylko podniesienie na ramie 3,5 , 4 centymetry , ale nie jestem do końca przekonany . Ja przy fedimach sirocco 285/75/16 , czyli prawie 34 cale osiągnąłem zadowalajace " nieobcieranie" przy lifcie zawiech 4 cale i budy 1,5 cala , więc całkiem sporo - nie rozumiem eksperymentów z dziwnymi gumami , z tego co napisałeś jak chcesz jeździć , to wystarczy Ci nowy MT goodricha - żadna nalewka , a boogery - do czego ? żeby flaki z auta wyrwać ? to juz simex lepszy bo spustoszeń takich nie narobi . Pamiętaj ,że rubicon w terenie ma potężną moc i przekręci każdym kołem , w miękkim boogerem się tylko wkopiesz , a półosie lekko nie będą miały ... - et -25 jest dobrym rozwiązaniem , przy takim odsadzeniu nie obciera koło o wachacze i ramę - są tańsze i lepsze felgi od 4mad
- zobacz w showroomie ( albo fotostory ) mój samochód - rubicon na 34"
Do tego co napisal M.Wilk dodam od siebie ze plan z Highline masz dosc odwazny....i moim zdaniem troche bezsensowny. Domyslam sie ze chcesz pozostawic srodek ciezkosci nisko bo z finansowego punktu widzenia dobrze zrobiony highline bedzie drozszy niz dobry lift. Zeby zmiescic kola 35 cali bez liftu...badz z minimalnym liftem bedziesz musial podniesc dolne krawedzie blotnikow przednich w zasadzie do rownego poziomu z maska...cos w tym stylu:
Tylko w twoim przypadku bedziesz musial podciac jeszcze bardziej przod w kierunku srodka jeepa bo jak sie domyslam nie bedziesz przestawial przedniej osi o pare cali do przodu
Do tego bedziesz musial zbudowac od podstaw wewnetrzne przednie blotniki zbey ochronic silnik...bez tego po pierwszym wjechaniu w bloto bedziesz mial pod maska jeden wielki kloc blota ktory prawdopodobnie zatka chlodnice, oblepi silnik i wszystko co jest pod maska...co skolei spowoduje przegrzewanie sie silnika. Na tyle bedziesz musial podciac blotniki praktycznie do ich gornej krawedzi( tak jak na fotc epowyzej)...tu tez bedziesz musial zbudowac wewnetrzne blotniki bo inaczej kola zapakuja ci blotem caly tyl jeepa. Nawet z tak podcietymi blotnikami bedziesz musial zastosowac spore odboje...co doszczetnie zniszczy jakiekolwiek resztki komfortu jazdy i dodatkowo pogorszy wlasciwosci zawieszenia - bedzie czesto dobijac itp.
Jesli decydujesz sie na higline to albo w polaczeniu z liftem minimum 3,5 cala albo z przebudowanym zawieszeniem na coiloverach.
Highlina bede robił sam, koszt nieduży jak poszukałem dokladnie w necie. Wszystko opisane jak samemu zrobić. Wnęki wieksze niż w Highline AEV wyjdą. Najpierw chce kupić błotniki i maske używane, żeby w razie czego jak spartole wrocić do oryginału.
Lift też rozważam, ale najpierw highline i koła. Myślałem też o przesunieciu osi do przodu o jakieś 2" ale chwilowo nie mam dość informacji ani finansów. Jak sprzedam wincha albo gaza 66 to sie za highline biore
Troche też wydaje mi sie dziwne co piszesz o trudnościach z highline. Cały błotnik idzie 3" do góry. Lepiej nawet niż przy lifcie 3" gdyż w short arm jak liftujesz to osie zbliżają się do siebie. Rubicon stoi 1" wyżej niż TJ podobno. Przy homemade highlina piszą że 33" wchodzą bez jakiegokolwiek obcierania, a 35" wchodzą na styk. Highline + 3.5" mieści opony 37" - kilka bryk można w necie tak znaleźć ze zdjęciami wykrzyżów.
Narazie jestem optymistycznie nastawiony, napewno dam znać jak tylko zaczne.
Natomiast z kołami teraz rozważam albo dystanse 40mm albo 30mm + felgi rubicona (chyba mają +12 et). Czy +30mm wystarczy żeby 35"x12.5 nie ocierało?
pozdrawiam tomek
Natomiast z kołami teraz rozważam albo dystanse 40mm albo 30mm + felgi rubicona (chyba mają +12 et). Czy +30mm wystarczy żeby 35"x12.5 nie ocierało?
pozdrawiam tomek Wystarczy , nie będzie obcierało .
Oki dzięki
Ale obawiam sie ,że bez liftu , przy wykrzyżu koło zawadzi o górę błotnika niestety ... To zdjecie w moim podpisie to 34 cale na lifcie budy o 3,5 cm - ocierało o górę , ale nie miałem stabilizatorów ...
Highlina bede robił sam, koszt nieduży jak poszukałem dokladnie w necie. Wszystko opisane jak samemu zrobić. Wnęki wieksze niż w Highline AEV wyjdą. Najpierw chce kupić błotniki i maske używane, żeby w razie czego jak spartole wrocić do oryginału.
Lift też rozważam, ale najpierw highline i koła. Myślałem też o przesunieciu osi do przodu o jakieś 2" ale chwilowo nie mam dość informacji ani finansów. Jak sprzedam wincha albo gaza 66 to sie za highline biore
Troche też wydaje mi sie dziwne co piszesz o trudnościach z highline. Cały błotnik idzie 3" do góry. Lepiej nawet niż przy lifcie 3" gdyż w short arm jak liftujesz to osie zbliżają się do siebie. Rubicon stoi 1" wyżej niż TJ podobno. Przy homemade highlina piszą że 33" wchodzą bez jakiegokolwiek obcierania, a 35" wchodzą na styk. Highline + 3.5" mieści opony 37" - kilka bryk można w necie tak znaleźć ze zdjęciami wykrzyżów.
Tak jak pisalem..jak podniesiesz blotniki o 3 cale to kola 35 ci nie wejda...bedzie mocno obcierac chyba ze zastosujesz jakies wielkie odboje i nie bedziesz rozpinal stabilizatora - a to jest bez sensem. Do tego pomyslales juz co zrobisz z ta dziura 3 calowa na dole wnetrza blotnika nad rama? Trzeba ja jakos zalatac bo bloto bedzie ci sie pchac pod maske. Do tego wszystko co jest pod maska przyczepione do blotnikow musi byc przeniesione na inne miejsce.
Przy tanich liftach Short arm faktycznie osie zbliza sie do siebie..dlatego zaklada sie lifty z regulowanymi wahaczami zeby wszystko bylo na miejscu.
Rubicon nie stoi 1 cal wyzej od zwyklego jeepa - to mit
A teraz cos co roche rozni sie od twojej teorii:
3 cale highline i 4 cale liftu i jakos za duzo miejsca nie ma z przodu przy kolach 35 cali:
2,5 cala liftu 3 cale Highline i kola 35 - zwroc uwage jak blisko blotnika jest opona:
I takich przykladow jest wiele. Nie zrozum mnie zle...projekt bardzo fajny ale musisz liczyc to wszystko jakos logicznie i uczyc sie ba bledach innych....do kol 35 tak jak pisalem musisz dodac lift bo sam highline nie wystarczy.
Dzięki. Faktycznie wygląda jakby 35 nie wlazły bez lifta, a wykrzyżu nie mam zamiaru zmniejszać na razie spróbuje highline i 33" a potem kiedyś lift i 35". O dziurach pod wnękami błotnika się już zastanawiałem, ale finalnie się zdecyduje jak już będą wyżej. Mam kilka arkuszy blachy 1mm i albo doklepie przedłużenie i przykręcę/przyspawam albo przykręce w dół kawałki pasa transmisyjnego co chyba jest najprostsze.
Relokacja osprzętu pod maską będzie wyzwaniem bo za grosz na elektryce się nie znam, ale mam szczęśliwie 2 w rodzinie to pomogą.
Jutro wypad na poligon i jak wrócę to odkręcam plastiki i sprzęt pod maską i zaczynam walkę
Trochę zaskoczyło mnie że 1" w rubikonie to mit, na kilku forach anglojęzycznych to znalazłem. Ale to może dobrze bo mnie gryzło że jakbym wydał kasę na 2" liftu to miałbym tylko +1 "
Fantazjując myślałem o RE +3.5 superflex ale ktoś doradzał żeby zamówić kit +4.5 cala ze sprężynami +3.5 bo bardziej kompletny jest. Pozatym dość dużo osób miało kłopoty z żywotnością gum rubicon expres (wymiana 250$ co 6 tys mil) + końcówki wahaczy - (te zwykłe a nie balljointy) strasznie się spłaszczały. Więc teraz nie wiem jaki lift wybrać, póki co bez kasy bez problemu
pozdrawiam tomek
Ktos ci dobrze radzil z liftem 4,5. Ja kiedys zrobilem ten blad ze kupilem 3,5 i w ciagu mniej wiecej roku i tak dokupilem wszystkie czesci ktore sa w zesatwie 4,5 co wyszlo mnie troche drozej niz kupno calego zesatwy za jednym zamachem. Wymiany gum $250? Zartujesz??? Dwie gumy dolnych przednich wahaczy $14 za sztuke to samo tyl gumy tylnych gornych wahaczy 12 za sztuke Czyli gumy razem to $80...plus wysylka do polski to max $100-120 A jak sie ma znajomosci w RE to mozna kupic taniej Reszta to balljointy czyli mozna je czyscic i serwisowac bez czesci przez dlugi czas.
Motaj motaj...ja czekam na fotki bo to ciekawy projekt!!
Auto już umyte po wypadzie czeka na jutrzejsze motanie. Fajna zabawa była.
Przeglądałem oferte rubicon express i tak sie zastanawiam, czy jeżeli zamówie zestaw +4.5 super flex bez przedłużenia odbojów, ze sprężynami + 3.5" i bez rozłanczalnych sway barów to czy obniżą cene za zestaw?
Pozatym zdaje się, że w zestawie nie ma obniżonego wąsa przekładni kierowniczej
Warto brać od nich wał napędowy? Czy lepiej Tom Woods?
pozdrawiam
Auto już umyte po wypadzie czeka na jutrzejsze motanie. Fajna zabawa była.
Przeglądałem oferte rubicon express i tak sie zastanawiam, czy jeżeli zamówie zestaw +4.5 super flex bez przedłużenia odbojów, ze sprężynami + 3.5" i bez rozłanczalnych sway barów to czy obniżą cene za zestaw?
Pozatym zdaje się, że w zestawie nie ma obniżonego wąsa przekładni kierowniczej
Warto brać od nich wał napędowy? Czy lepiej Tom Woods?
pozdrawiam
Dlaczego chcesz rezygnowac z rozlaczania stabilizatora i odbojow? Mysle ze te dwie rzeczy nie wplyna na cene za bardzo.
Obnizanego wasa nie ma bo absolutnie nie jest potrzebny w TJ z takim liftem
Wal napedowy - RE i TW maja bardzo dobre opinie - oba s arobione na komponentach spicera
Jak sie zdecydujesz na zakup to daj znac....pomoge ci w sciagnieciu do kraju...a i moze z ceny cos sie da zbic
Dzieki
Przedłużone odboje z założenia zmniejszają skok/wykrzyż, jeżeli okaże się żę highline + wyższe zamocowanie amortyzatorów pozwolą na zachowanie oryginalnych odbojów no to tym lepiej, chyba, że konstrukcja liftu powoduje, że np bez dłuższych odbojów wahacz uderza o rame.
Sway bary poprostu chcę zlikwidować. Pojeżdże troche na rozłączonych i podejme decyzje. Czytalem też dużo opini, żeby ich nie wywalać. Jeszcze kwestia otwarta.
Czy jak bym zodbył wszystkie wahacze rególowane to RE ma taki zakres rególacji , żeby powiedzmy 2"-4" zwiększyć rozstaw osi i dobrze ustawić kąt pochylenia mostu?
pozdrawiam
Dzieki
Przedłużone odboje z założenia zmniejszają skok/wykrzyż, jeżeli okaże się żę highline + wyższe zamocowanie amortyzatorów pozwolą na zachowanie oryginalnych odbojów no to tym lepiej, chyba, że konstrukcja liftu powoduje, że np bez dłuższych odbojów wahacz uderza o rame.
Wahacz nie bedzie o nic uderzal...ale jesli nie zalozysz opowiednich odboi to narazisz sie na mozliwe zniszczenie sprezyn. Sprezyny sa projektowane tak aby nie byly do konca sciskane. Zbyt duze scisniecie moze spowodowac szybsze zuzycie sprezyn, osiadanie liftu lub nawet pekniecie sprezyny.
Czyli z odbojami to powinienem zrobić tak, że wezme jednak dłuższe sprężyny czyli 4.5" i podniose mocowanie sprężyn do góry o 1-1.5 cala i wtedy mógłbym nie montować odbojów. Troche wiecej roboty i troche za słaby spawacz jestem ale do zrobienia. W każdym razie nie spodziewałem się że sprężyna może dostać w dupe. Dzieki .
Cały dzień pracowałem nad highlinem. Poodkręcałem wszystko od błotników. Podciełem maske - w miare dobrze wyszło ale bałem sie jak cholera. Zdjełem błotniki, jeden już przykręcony wstępnie i wyklepany, ale jeszcze sporo przymiarek bedzie drugi nie ruszony. Znacznie więcej roboty niż się spodziewałem. Z dorobieniem wzmocnienia na którm siedzi akumulator też zabawa będzie. No i przykręcenie tego wszystkiego pod maską. Zrobiłem kilka zdjęć, jak już będzie coś bardziej gotowe to zamieszcze. Ale strasznie sie serce kraja jak nowiutki prawie lakier uszkadzam przymiarkami i szlifierką
pozdrawiam
wezme jednak dłuższe sprężyny czyli 4.5" i podniose mocowanie sprężyn do góry o 1-1.5 cala i wtedy mógłbym nie montować odbojów. Nie wiem czy dla tego dodatkowego minimalnego skoku w górę jest sens takiej zabawy. Nie odczujesz tego w terenie, a możesz odczuć i to dość boleśnie jak ci odpadnie mocowanie sprężyny
Nie wiem czy dla tego dodatkowego minimalnego skoku w górę jest sens takiej zabawy. Nie odczujesz tego w terenie, a możesz odczuć i to dość boleśnie jak ci odpadnie mocowanie sprężyny
Dokladnie!! Moim zdaniem gra nie warta swieczki
Highline prawie gotowy, obecnie wraniu spoczywa w garażu z przykręconymi blotnikami w nowym miejscu. Wszystko już obmyślone do konca teraz troche czasu. Niestety błotniki przy atrapie nie przylegają idealnie. Gięcie spowodowało wybrzuszenia i jeep wygląda z bliska jak po naprawie powypadkowej. Maske podciełem z 4 mm za wysoko, no i setki przymiarek pozostawiły liczne zadrapania i ubytki lakieru, podobnie jak klepanie. Tłumacze sobie że w terenie i tak sie pognie i obdrapie, pozatym zawsze chciałem wrangla w matowym wojskowym zielonym. Może kiedyśoddam go do magika blachaże i go doklepie i doszpachluje. Jedno jest pewne 31" wyglądają teraz jak koła od taczki
Mam po fakcie troche mieszane odczucia, ale jak bym wydał 2000$ na aev i potem w terenie pogniutł to było by gożej.