Piłka nożna jest sportem starym. Stare są również przepisy, lecz tez z czasem stają się archaiczne i powinny być zmodernizowane. Ostatnią większą zmianą (o ile się nie mylę ) było wprowadzenie przepisu, że bramkarz nie może łapać piłki po podaniu kolegi z drużyny. Znacznie to przyspieszyło grę i zwiększyło liczbę strzelanych goli, która do tamtego czasu stopniowo zmniejszała się. Mamy XXIw. niektórzy chcą zmian, ale czy są one konieczne?
Zacznijmy od omówienia kilku dziwnych pomysłów Seppa Blattera, prezydenta FIFA. Uważa on, że należy unowocześnić i utrakcyjnić tak lubiany przez nas wszystkich sport. Analizując je dogłębniej widać, że Blatterowi chodzi głównie o przechytrzenie defensywy, która w jak dobrze wiemy rozwija się i bramki padają coraz rzeadziej.
Pierwszym pomysłem jest zredukowanie liczby zawodników do 10 w każdej drużynie. Osobiście nie oponuję za takim rozwiązaniem, jakoś przyzwyczaiłem się do "11". Powiedział kiedyś bodajże Gmoch, że jak taki pomysł wejdzie w życie, to w przyszłośći finał LM będzie 1 na 1 ]:->
Kolejną zmianą miałoby być powiększenie bramek. Tym sposobem po raz kolejny zwiększamy szanse napastników, a w tym konkretnym przypadku także ułatwiamy zdobywanie goli ze stałych fragmentów gry. Na większej bramce, golkiperom byłoby trudniej. Wtedy być może gole Juninho czy R10 z wolnych byłyby częstszym widokiem. może komuś także udawałoby się strzelić czasami "rogala" z rożnego ala Deyna.
Kolejny pomysł Szwajcara to jeszcze większe utrudnienie dla golkiperów. Bramkarz mógłby łapać piłkę jedynie w zakresie własnego pola bramkowego. Taki przepis preferowałby bardziej bramkarzy preferujących grę nogami. Ciekawsze wtedy stałyby się też stałe fragmenty gry. To ewidentnie zwiększyłoby szanse na bramki.
Kolejnym pomysłem, moim zdaniem najbardziej idiotycznym jest zlikwidowanie przepisu o spalonym. Usunięcie tego zapisu z pewnością sprawiłoby, że gola zdobyć będzie łatwiej. Do tego mniej byłoby kontrowersyjnych decyzji arbitrów często nie mogących określić czy był offside, czy nie. Jednakże czy to nie byłoby nudne? Każdy wykop przez bramkarza mógłby być groźną sytuacją, gdyż podałby on sobie do takiego wysuniętego gracza, dajmy na to Drogby, a ten zupełnie nie pilnowany i mamy sam na sam. Futbol stałby się bardziej schematyczny. Główną taktyką byłyby piłki wykopywane wprzód do dobrze zbudowanego (żeby ewentualnie mógł się przepchnąć gdyby była taka potrzeba) wysuniętego napastnika. Zanalzłby się on w sytuacji gdzie przed nim tylko bramkarz i zostaje wykończenie akcji. Defensywa bez możliwości robienia pułapek ofsajdowych byłaby na jeszcze bardziej straconej pozycji biorąc pod uwagę poprzednio wymienione korekty Seppa. Ponadto wywnioskowałem, że taka sytuacja prawdopodobnie wyśle na bezrobocie Jacka Gmocha, który po przez schematyczność piłki nie musiałby pracować w TVP. Bo jaki sens ma rozrysowywanie akcji, skoro prawie każda jest podobna. I tu nie pomógłby nawet "widok z takiego fajnego ujęcia" (z którego i tak nic nie widać ).
A tu już pare propozycji nie koniecznie Blattera. Uważam, że są bardziej sensowne niż te proponowane przez prezesa FIFA. Mianowicie chodzi o unowocześnienie piłki technicznie, czyli chipy w futbolówkach czy kamery w bramkach i możliwość oglądania powtórek przez sędziego. To uważam już za niezły pomysł. Wiele razy sędziowie się mylili i nie raz te pomyłki wypaczały wynik. A nie o to przecież chodzi. Trzeba wyłonić drużynę lepszą, a nie tą która miała farta (lub pieniądze ]:-> ) i sędzia pomylił się na ich korzyść. Tu się nie ma czego bać. O ile wiem takie coś w rodzaju chipa jest używane w hokeju od lat, możliwość obejrzenia replaya dla arbitra także jest.
Do tego takie coś, co można zobaczyć w koszykówce. Aut jest, gdy (cały) koszykarz wyjdzie z piłką za linię, lub nie zdąży jej zabrać za nim spadnie na ziemię. Podobnie w siatkówce, póki piłka nie dotknie autu, jest w grze. W piłce nie raz oglądaliśmy takie dyskusyjne sytuacje, gdy nie wiadomo było, czy jest aut, czy nie. Poza tym czasmi była przeprowadzana świetna akcja, jednak piłka opuściła linię o parę centymetrów. A tak, piłkarz mógłby ją uderzyć w powietrzu parę dosłownie centymetrów za linią, dzięki czemu mógłby uratować akcję i pomóc drużynie w strzelaniu bramki. Czy nie lepiej byłoby w taki przypadku grać dalej ?
W futbolu zmiany są czasami wprowadzane. Ale jak już, to raczej takie kosmetyczne. Te wymienione przeze mnie zmieniłyby grę diametralnie. A co wy ogółem sądzicie o tych zmianach i innych, o których słyszeliście? Na koniec taki bonus, parodia zmian proponowanych przez Szwajcara:
Mi się podoba tak jak jest. Tylko te chipy i kapery w bramkach to dobry pomysl.
Bardzo ładnie napisane Rzeczywiście, co do tych zmian Seppa Blattera - śmiechu warte... Bez sensu jest grać bez spalonych - to by bylo rzeczywiście nudne... Po co powiększać bramki? I tak w akcji sam na sam, podobnie jak w rzucie karnym, zawodnik ma okolo 70% szans na strzelenie gola. Jedynie, padaloby wiecej goli z dystansu. Co do pomysłu z pomniejszeniem ilości grających głów na boisku z 11 do 10 w jednym teami, to znow jestem przeciw... To by była ogromna zmiana, bo przecież wszyscy jestesmy przyzwyczajeni do 22 zawodników na placu gry...
Myślę,że aby poprawić atrakcyjność (albo może sprawiedliwość dla obu stron) tego sportu należy wprowadzić jeszcze dwóch sedziow liniowych. Wiadomo, jest ich już dwoch, ale czasem nie nadążają (np gdy jest szybka kontra) i poprostu odgwizdują bezsensowne spalone(albo i nie odgwizduja) lub też nie uznają slusznie strzelonych bramek. Myślę, ze takie coś by się sprawdzilo... Co natomiast z chipami? To by bylo dobre, bo oczywiście sędzia mialby pewność, ze pilka wpadla do siatki. Powtorki telewizyjne dla sędziów też uwazam za bardzo dobre rozwiązanie... Zobaczymy jak będzie i czy jakieś zmiany zostaną wprowadzone w życie tego pieknego sportu. Mam nadzieję, że z czasem coś ulegnie zmianie,ale oczywiście w dobrym kierunku
Według mnie nie powinno być powtórek ani chipów bo piłka nożna straci na atrakcyjności. Wtedy sędzia będzie bezbłędny wogóle po co on wtedy ma biegać po boisku zawsze może siedzieć gdzieś na trybunach przed telewizorem HD i przez mikrofon gwizdać. A co do dodatkowych sędziów liniowych to jestem za bo oni też będą popełniać błędy.
A według mnie powinno zostać wszystko tak jak jest, bo czasem możnaby przekombinować i futbol rzeczywiśćie straciłby na atrakcyjnośći.
To fakt, ze futbol po dokonaniu pewnych znaczących zmian straciłby na atrakcyjności. Przecież praktycznie nie byloby pomyłek sędziowskich, wszystko by bylo idealnie jak w bajce. W pewnym momencie dla nas - widzów pilka stalaby się nudna. A tak, to mamy często błędy arbitrów, ktore doprowadzają nas do szału i ktore sprawiają,że ten piękny sport jest jeszcze bardziej atrakcyjny. Ja się jedynie patrze na to, jak reagują na to piłkarze, bo przecież często oni mają racje, a nie sędziowie, ktorym sie wydaje, że wszystko wiedzą. Po dokonaniu zmian zwiazanych z sedziowaniem i chipami futbol stalby sie bardziej atrakcyjnyh jedynie dla grajków, trenerow i zarządców.
Zgodze sie z toba lukasz, jednak co do faktu iz po wprowadzeniu niektorych zmian twoich zdaniem ten sport stalby sie atrakcyjny jedynie dla grajków, trenerow i zarządców, moim zdaniem jest przesada. Czesto gdy ogladalem wazne mecze (cwierfinaly,polfinaly Ligi Mistrzow i inne) nigdy nie moglem sie pogodzic z fatalnymi pomylkami sedziow co do zaliczania bramek.."Rwie" sobie wlosy nie mogac sie pogodzic z decyzja sedzi, ktora czesto wazy o losach spotkania, a ktora nie jest sprawiedliwa..Dlatego uwazam, ze takie ulatwienie jak chipy i 2. dodatkowi sedziowie boczni, pozwolilyby kibicom, na trybunach jak i przed telewizorami na ogladanie uczciwej pilki jaka widza w powtorkach, uatrakcyjniajac spotkanie :-)
**za bledu fleksyjne, gramatyczne i logiczne-przepraszam :-)
I własnie przez te Twoje(i nie tylko) nerwy na sedziow, futbol staje sie atrakcyjnieszy wg mnie. Wiem, ze zal, gdy odpada z LM ukochana druzyna przez glupią gafę arbitra, ale czy wszystko musi zawsze idealnie wyglądać? Jedyne co mnie boli, to mysl o tym, jak muszą się czuć oszukani kibice. Jakby sędziowie byli idealni wszystko wiedzący, to by nie bylo juz tak atrakcyjnie... Piłka nie mialaby tego czegoś w sobie
Ten Blatter mnie słabi... Ma głupie pomysły. Tylko chipy powinny być wprowadzone. A najśmieszniejsze jest podwójne liczenie bramek.
Dopisany na końcu cytat to żart Wariacja, na temat jakie jeszcze zmiany wprowadzą (nie mojego autorstwa).
Niech wszystko zostanie tak jak jest. Takie wpadki czasami i są nieznośne ale i jest niezły ubaw.