Czy macie może zdjęcia lub opisy crash-testu lub zdjęcia z kolizji z udziałem Kadetta? Co myślicie o bezpieczeństwie waszych samochodów? Widziałem osobiście kilka rozbitych Kantów i chyba nie jest aż tak źle...
Ja uwazam ze nie jest tak zle. Moj kadecik dostał strzała przy około 60 - 80 km/h. Ojciec cały ale polamał fotel i wygioł kiere. W jakimś CC albo innym małym bolidzi enie było by już tak miło.
Jak chesz foty to są na forum Wypadek [/scroll]
Wjazd na rondo (kamienne) przy około 70 km/h - patrz profil
Zderzenie czołowo z Almerą przy prędkości ok 30-40 km/h (nissan stał). Wynik: zbity reflektor i pogięty pas przedni u mnie. W Almerze oba reflektory, zderzak, przedni pas, pogięta maska i oba błotniki. W ubezpieczalni nie chcieli uwierzyć że to napewno wynik stłuczki z kadettem.
Źle wyprofilowany zakręt, prędkość ok. 90km/h, deszcz. Jak auto zaczęło wynosić na zewnatrz, zdążyłem wyhamować do może 60km/h, do zderzenia czołowego brakowało metra. Uderzenie w Renault Kangoo jadace jakies 80km/h, w okolice tylnego nadkola. Kanciak "przeciał" przez Kangoo, zatrzymując sie na zewnatrznym krawęzniku (około 20cm wysokości). Kangoo sie przetrurlalo 3 razy. Straty w kancie: skasowana alufelga (złamana i skręcona), cofnięty wahacz (urwane mocowanie do podlogi), lekko pofalowna podłoga w okolicach tego mocowania (ale blacha tam była zdrowa, podłoga miala 2mm grubości i poł roku wcześniej byla kompleksowo robiona), rozbity reflektor, kierunek, połamany zderzak od astry), pas przedni pokrzywiony, blotnik zgnieciony mocno, drzwi zakleszczone (błotnikiem), maska zagięta, mała fałda na dachu. Auto dało sie odratować, ale niepotrzebie bo po naciaganiu na ramie wszystkie słabe elementy sie bardziej osłabiły i potem urwalem belkę tylną (po 3 razie auto poszło na złom). U mnie obity od pasów obojczyk i szok. Straty w Kangoo: wystrzelone wszystkie pasy, poduchy, wszystkie szyby oprócz przedniej rozbite, zgniocione mocno tylne nadkole, pogięte w różnym stopniu prawie wszystkie blachy. Raczej do kasacji poszło. Straty u kierowcy Kangoo: mała rana cieta na łokciu (od szyby), potłuczenie i szok. Cieszę sie że żyjemy...
Jeśli mój kant nie będzie dalej współpracował to młotek 5kg i zobaczymy kto pierwszy padnie...
nie wiem jak do tego doszło , ale sądze ze mogl o cos "zahaczyc" przy ok 60 - 70km/h http://www.es.oersted.dtu.dk/~el/kadet-0.gif
70 -80 km/h żle wyprofilowany zakret albo cos sypkiego na jego powiezchni wyzucilo mnie wychamowalem do jakiegos 60 km/h samochod przy okazji wypadniecia z toru jazdy wpadl w lekki poslizg od zdezenia czolowego z starem dzielilo mnie kilka metrow niestety wyciagajac auto z poslizgu nie zmiescilem sie pomiedzy domem a starem w rezultacie uderzylem w przednie kolo jego przyczepy w kadeciku paska,pas przedni lewa lampa i kierunkowskaz drzwi od kierowcy dalo sie otworzyc ale byly lekko zakleszczone przez blotnik zgnieciony na harmonijke akumulator roztrzaskany wachacz cofniety razem z nim kolumna mcpersona i jej mocowanie wygiete w tyl a w srodku jakby nic sie nie stalo wszystko ok mnie nic sie nie stalo lekko bolal mnie bark od pasow a w starze poszlo cale kolo kadecik niestety na zlom
GrzyBu, Witam skad mnie znasz widzialem pod dodanym postem podpis .... Siema kolczu007????
A wracajac do tematu to kadeciarz jest raczej bezpieczny przy masie 1360 co tu wiecej chciec Pozatym ja dla bezpieczenstwa mam hak Wiec moze ktos mi sie na niego nadzieje
kadeciarz jest raczej bezpieczny przy masie 1360
Kolczu jaką masz wpisana mase pojazdu w dowodzie? 1360?? ja tez taka mam a co do siema to jest taka opcja zmiennej, ze kazdy uzytkownik widzi swojego nicka pozdro sorrki za OT
Pozatym ja dla bezpieczenstwa mam hak
Hak niewiele Ci da. Jak wiadomo z fizyki, siła i tak musi się gdzieś "rozejść". Jak nie masz haka, to leci klapa, zderzak, pas tylni. Jak hak masz, to leci klapa, pas tylki, zderzak i podłużnice tam, gdzie hak jest zamocowany
w czasach dużych fiatów i twardych zderzaków może hak ratował przed słabszymi uderzeniami (choć zapewne i tak nadwyrężał podłużnice) a obecnie przy spręzystych zderzakach i miękkich strefach zgniotu jak cię jakiś nowy wóz zapnie od tyłu, to on nie ma pół przodu, hak mu sie zagłebi a straty u Ciebie z grubsza podobne. Hak chroni przed "trąceniem" jak sie ktoś w tempie idącego kota do ciebie dotoczy z rozpędu
Masa pojazdu nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem pojazdu, ani czynnym ani biernym. A masa 1.2s to 890 kg.
No 1360kg mam wpisana bo normalna ona jest Zreszta na tabliczce pod maska masz tam wpisana mase calkowita. A dopuszczalna chyba 1600 z kawalkiem jakims tam Wiec kadeciaz to raczej krażownik kumpel ma BMW E36 320i to jego auto jest ciezsze o zaledwie 10 kg
kolczu007, powtórzę ci: twój kadett waży 890kg. Tyle wg. katalogu waży 1.2s. Jest to masa własna wraz z kierowcą (która jest przyjmowana na 70kg). Zresztą ostatnio miałem przyjemność takim samym kadecikiem wjechać na wagę najazdową, przy diagnostyce, to mam pewność. To że masz namieszane na tabliczce znamionowej, to już nie nasza wina ani zapewne i nie twoja, ale nie trzymaj sie tak kurczowo tych informacji...
Co niby u nas ma tak ważyć ? 1360kg to waży kadett z 4 osobami na pokładzie i 2 szynami tramwajowymi przyspawanymi pod spodem Zresztą jesteśmy dumni że kanciak waży tylko około 900kg, ponieważ przy silniejszym silniku, np. 1.8/2.0 daje to niezłą rakiete...
Ja z silnikiem 1,6 i z narzedziami na pace ważyłem 960 kg ( tzn autko) Wiec te 1360kg to dość wysoka wartość
No to mozliwe ze 890 ale cos mi sie nie wydaje..chociaz....mozliwe ale to by sie rabneli na blaszce i w dowodzie..? Dziwne .... jak patrze na kadeciarza z gory mieszakm na 9 pietrze to jest o okolo 20/30 cm krotrzy od poloneza... Wiec chyba powiniejn troche wiecej wazyc niz 890 kg ale nie sprzeczam sie wkoncu od niedawna mam kanciaka 2 miesiace no 3 teraz
niektórzy mają te auto kilka lat...
hehe moje stare kombi mialo wpisana 890 kg a 2d ma 1360:P cos im sie w tych urzedach pieprzy czasem, ale co tam z tych zapisow wynika ze mam ladownosci 250 kg czyli 3 osoby heheh a miejsc 5
Jest to masa własna wraz z kierowcą (która jest przyjmowana na 70kg). Nie kłam!! Masa własna, to masa własna - z paliwem olejem, zapasem i takimi, bez kierowcy!!
a jak gruby kierowca to i nawet ze 100 potrafi ważyć wówczas dane mało prawdziwe są
reasumujac kancior w zaleznosci od wersji potrafi wazyc od 840kg do 1060 bodajze. Moj 4D z silnikiem 2.0 pusty w centrostalu wazy okolo 900kg - sprawdzane kilka razy a mozna by jeszcze kanta o jakies 150-200 kg odchudzic jakby komus bardzo mocno zalezalo
Dla porownania golf I 3D wazy 770kg - a jest to mniej wiecej ta sama klasa (przynajmniej wielkosci ) co kadett D.
Dokladnie 1360kg masy wlasnej to ma Opel Senator 2.5 i Monza 3.0 wiec to jest grube przegiecie
aaa juz wiem skad sie wzielo to 1360 na tabliczce u Ciebie 1360kg to jest dopuszczalna masa całkowita dla kadetta 1.2S - przewertowalem katalogi i znalazlem Na tabliczce jest umieszczona, a diagnosta kiedys zle spisal i stad blad.
No mozliwe hehe Poprostu sugerowalem sie tym ze to stara konstrukcja i poprostu gruba blacha i z tad taka moja sugestia :d Nio ale fakt jak sie tak glebiej poglowkuje to bez sensu by bylo 1360 hehe
Nie kłam!! Opieram sie na stwierdzeniu diagnosty na stacji diagnostycznej: zważył auto wraz ze sobą, wszyło mu nieco więcej jak 890km, ale mówi że zasadniczo sie zgadza, bo "standardowy" kierownca 70kg a on ma trochę wiecej, a wg. danych wazy sie auto wraz z kierowcą i to jest ta wartość katalogowa. Myślę że chyba wie co mówi? no chyba żeby nie
Generalnie prosiłbym o trzymanie sie tematu wątku. Szczególnie kieruję to do kolczu007: jesteś nowy, ale ucz sie zasad. Bo posypią sie "gratisy"...
Opieram sie na stwierdzeniu diagnosty na stacji diagnostycznej czy ten diagnosta przedłużył ci przegląd?
1360 to dopuszczlna masa calkowita (wraz z zaladunkiem) a nie masa wlasna
albo lukaszea zle widze albo tak wlasnie napisalem kilka postow wczesniej