Witam !! Jestem tu nowy, ale nie obca mi amerykańska motoryzacja, bo mam 2 sztuki prosto z ameryki, ale typowe ściganty asfaltowe T/A 97, C5 03. Teraz po wielu latach nareszcie moge kupić auto o którym marzyłem 15 lat, czyli wranglera. pytanie tylko jakiego YJ czy TJ. Bo osobiście bardziej mi sie podoba YJ, ale go nie prowadziłem. Miałem okazje tydzień jeżdzić TJ z wypożyczlni z 2,5 l silnikiem. Ale niestety ukręcił mu sie most napędowy i nie mialem okzaji go potestować w terenie. Mam zatem pytanie co wybrać do jazdy w lekkim terenie?? YJ czy TJ ??. Który lepiej się prowadzi?? Czy YJ ma też taką tendencje do przechyłów i nurkowania na asfalcie jak TJ?? Po uszkodzeniu jeepa dostałem suzuki Vitare, który zachowywał sie jak zwyczajne auto osobowe i nie nurkował i sie przechylał, a był dzielny w terenie bo wjechałem nim aż na wulkan. Skłoniło mnie to do zastanowienia czy wrangler nie miał poprostu wybitego zawieszenia. Pozdrawiam i dziękuja za pomoc.
wyglad-yj; prowadzenie, komfort-tj.
bardziej mi sie podoba osobiscie yj ale nie przemawiaja do mnie wogole resory. mam sprezyny i jest twardo, to co dopiero byloby na resorach. wszystko zalezy jakie masz zawieszenie. zjechane/nowe, jakis lift, jaki
Zwieszenie lepsze jest TJcie (ale nieznacznie ). Wygląd - kwestia gustu (niektórzy np. uważają że prostokątne lampy przednie w YJcie to porażka, bo wszystkie peepy mają okrągłę ). Natomiast przede wszystkim pomyśl jakie roczniki wchodzą w grę i będziesz miał jasność (do '95 tylko YJ, od tylko '97 TJ) - bo różnice IMHO są niewielkie (głównie zawias: YJ=resory, TJ=wahacze+sprezyny, a za odpowiednią kasę możesz 'postawić' YJta na sprężynach). Wiertarka to zupełnie inne zawieszenie z przodu (niezależne na wahaczach poprzecznych) i stąd ta różnica. A jak będziesz szukał, to raczej z silnikiem 4,0.
A co z silnikami 2,4 bo podobno sa lepsze??
A co z silnikami 2,4 bo podobno sa lepsze??
W TJ były montowane od 2003 roku,lepsze od 2,5
ale ja bym szukał 4.0 + automat.
z tym że ja mam już dwa TJ-je
Ktoś tu chwalił VITATĘ i słusznie.
TJ Rubicon i masz piękne auto.
Hmmm.... Musze widze panowie się uśmiechnąć do was i się spotkać na lekcje, najbliżej mam do Pabianic... chyba.. około 100 km czyli blisko. Czy moge liczyć na waszą pomoc??
Przyjedz 20.05.2007 , chłopaki z łodz4x4 robią piknik rodzinny, będą trzy wranglerki może więcej, zobaczysz, obmacasz, może się przejedziesz
ja jeszcze nie wiem którym przyjade, ale żaden nie jest już takim normalnym stockowym wranglerem
i dolary rosną na drzewach
No pewnie że podjade tylko gdzie??/, i czy dojede na taki piknik czymś co ma prześwitu 10 cm A obmacam bardzo chętnie
dojedziesz
Kto z Was się jeszcze (oprócz Sebastiana i Michała) wybiera na ten piknik?
Muszę się do Łodzi wybrać to może bym zajrzał grabę uścisnąć
ponoc ma byc pele i zuza? z forum jeepa. no i pewnie pare osob z rajdow
Czy każdy model Tj-a z silnikiem 4.0 jest z automatem, bo aż dziwne ale nic innego nie znalazłem, a nie za bardzo mi sie widzi automat w terenówce, i chyba wole 2.5 litra w manualem niż 4.0 w automacie Co doradzacie bo szukam w USA na aukcjach
Były z manualem, ale dlatego zwykle są z automatem, że to generalnie lepszy zestaw. Jedyna istotna przewaga manuala to sytuacja gdy jest duuuużo wody.
Bierz 4.0 automat i nie marudź
Lepszy w jakim sęsie to rozumieć, mam automata w TransAmie z 5,7 litra silnikiem i jest fajnie, ale w terenówce???? Czuje kłopoty z tym jak skrzynia walnie jak błota dostanie, a mam zamiar się nim w błotku potaplać. A jeszcze jedno czy wrangler ma szpere w tylnym moście??
Jak skrzynię dobrze uszczelnisz i odpowietrzenia dasz wysoko to nic jej się nie stanie w wodzie, a jak w manualu sprzęgło zamoczysz to i tak postój do czasu osuszenia cię czeka
A co ze szperą??, i jaki jest koszt ewentualnej wymiany tylnego mostu?? Ile kosztuje cała oś??
Jak kupisz TJ Rubicon to masz blokady przód i tył w standardzie i bardzo mocne mosty D44 (do 35" stykają na ogół). W zwykłych wranglach możesz liczyć na tylne LSD i nic więcej, a z tyłu licha D35.
Automatem nigdy nie spalisz sprzęgła, nie szarpie, więc i nie traci przyczepności na bardzo śliskim, i wreszcie zwalnia cię ze zmieniania biegów, co niejednokrotnie pomaga jak wywijasz kierownicą. A że skrzynie są prawie bez elektroniki (tak, wiem, PRAWIE ), to i relatywnie wytrzymałe są. Ja bym tam się w manuala we wronglu nie bawił.
racja, automat we wranglerze "tfardy" jest
Mam na oku wersje "sahara" 04 rok, czym sie różni ta wersja od innych i czy warto zwracać uwage na to czy jest hardtop, czy zwykły dach wystarczy?? i najważniejsze jak się sprawują te auta na gazie, bo nie mam doświadczenia w tej sprawie i jaki gaz ewentualnie zakładać i do jakiego silnika??
Do 4.0 spoko II generacja podejdzie, bo to taki silnik w stylu żuka czy poloneza Sahara o ile pamiętam jest wersją najtańszą, masz tam relatywnie słabe mosty niestety, no ale coś za coś.
sahara jest wersja najbogatsza wlasnie. ladna tapicerka, klima w standardzie i jakies tam duperele mniej wazne. dach jak na polskie warunki to trzeba miec twardy
A, right, podstawowa to sport
A nie Rubicon jest najbogatszy? CHyba jeśli chodzi o to co ma pod spodem to z tego co się orientuję, a orientuję się średnio to stawiałabym na Rubicona.
Rubicon stoi niejako poza klasyfikacją, bo jest kwintesencją jeepa Ślinka cieknie na samą myśl...
OK, czyli "sahara" jest dobrą wersją, a teraz co do zagazowania tego, jaki silnik jak to toleruje i gdzie najpraktyczniej jest ( w jaki sposób ) umieścić zbiornik, poprzecznie,podłużnie , za siedzeniami kierowcy????
A, right, podstawowa to sport
Ooops I did it again.
Wranglery TJ 1997-2006 wystepowaly jako nastepujace modele: 1. SE 2. X 3. Sport 4. Sahara 5. Rubicon Podstawowa wersja to byla SE zawsze z silnikiem 4 cyl. X mial silnik 4.0L, ale pozostale wyposazenie prawie jak w SE. Model Sport to byl tak posrodku. A Sahara to full wypas jezeli chodzi o wnetrze. No a Rubicon to Rubicon
Nie wszystkie wersje wystepowaly we wszystkich powyzszych latach. X byl w sprzedazy dopiero od 2002, a Rubicon od 2003.
Rubicon stoi niejako poza klasyfikacją, bo jest kwintesencją jeepa Ślinka cieknie na samą myśl...
Aa, no chyba, że tak go potraktujemy To siem zgadzam
Ooops I did it again. Cholera no.... Ale nakombinowali
A co do instalacji gazowej to jak i co się sprawuje najlepiej i jak najwygodniej butle umieścić??
Najwygodniej za tylnym siedzeniem - niestety tracisz wówczas praktycznie całą przestrzeń bagażową - to na "co dzień" no i prawdopodobnie nie da się zamontować instalacji z "odbijaniem" zaworu bezpieczeństwa przy tankowaniu na full.
przestrzeń bagażową
Jaki rodzaj gazu założyć, sekwencja czy zwykły. Ile pali 2.5, a ile 4.0 ??? I jeszcze jedno pytanie czy jak jest klima to zamiast pokręteł są dźwigienki??
I jeszcze jedno pytanie czy jak jest klima to zamiast pokręteł są dźwigienki??
O ile mi wiadomo to obecnosc klimy nie ma wpywu na to czy sa pokretla czy dzwigienki. W madrej ksiazce wyczytalem ze pokretla do nawiewu i klimy byly we Wranglerze TJ od 1999 (model 1999, a nie produkcja 1999). Nie napisali co bylo miedzy 1997-1998, ale pewnie dzwigienki.
Jaki rodzaj gazu założyć, sekwencja czy zwykły
no to zależy od rocznika.... moim zdaniem na instalacji nie nalezy oszczędzac.. ja co prawda zagazowałam wranglera ale nie zdażyłam nim pojezdzić wiec tu doswiadczenia nie mam ale jezdziłam zagazowana frontera 3,2 V6 na sekwencji( instalacja dobierana optymalnie do silnika nie patrzac na koszt) przez 2,5 roku i było super: żadnego szarpania, spalanie na poziomie 13,5l lpg /100km ()... no w zimie przy 4x4 było z litr wiecej
Auto które wybrałem jest lekko uszkodzone z przodu. I dlatego kolejne pytanie czy uszkodzenie zderzaka od strony przekładni kierowniczej jest kłopotliwe dla ramy, bo jest tam w/g oceny eksperta cofnięcie zderzaka o 7 cm na mocowaniu. Czy to powoduje uszkodzenie ramy i układu jezdnego bo nie wierze tym ekspertą, tymbardziej że auto jest w USA i nie moge tego zobaczyć osobiście. Innym pytaniem jest jak to wygląda jak auto jest uderzone w bok na wysokości drzwi w wgnieceniem 13 cm na progu, bo takie auto też ogladałem, ale nie potrafie zadecydować co lepiej wybrac z jakim rodzajem uszkodzenia???
Najlepiej bez uszkodzeń
Zderzak jast mocowany do ramy, więc jeśli jest mocowanie przesunięte, to obstawiałbym, że rama jest przekoszona 7 cm to sporo, musiał być chyba mocniej puknięty Przy takim przesunięciu radziłbym dobrze przyjrzeć się ramie czy nie pęknięta w okolicach przegięcia za przednim kołem