pytanie z tych bardziej egzystencjalnych. po padace krzynki miotam się z myślami. jak możecie to pliz o za i przeciw. kusi mnie AW4 ale chyba tylko jeden ZJ tu jeździ po takim przeszczepie. ciężko jest być królikiem doświadczalnym gdy jeep to jedyna furka w domu. z drugiej strony ten jedyny jeżdżący biorca oznacza że można. Stąd pliz o wsparcie w burzy w mózgu
Ja bym robił to w jednym przypadku: gdyby obok stał kompletny ZJ z taką skrzynią. Może wyjść tyle dziwnych niespodzianek typu: inna średnica wężyka, inny gwint czegoś tam itd.
pakodegites, był już temat opisywany ale sama skrzynia nie wystarczy musisz mieć jeszcze do niej komputer i być zorientowanym elektrykiem.